Dzisiaj w Dublinie szef IRB, Bernard Lapasset otworzył inauguracyjną, promującą rugby i zbliżający się Puchar Świata w Anglii (RWC 2015) konferencję połączoną z wystawą - IRB World Rugby Conference and Exhibition.
W hotelu Ballsbridge spodziewana jest obecność ponad 600 delegatów i 30 wystawców z niemal 120 krajów.
Okazją do tej innowacyjnej akcji jest organizowane co dwa lata zgromadzenie delegatów IRB połączone tym razem z konferencją komisji medycznej (11th IRB General Assembly and 5th IRB Medical Commission Conference), w którym uczestniczą przedstawiciele 118 krajów członkowskich IRB, sześciu organizacji regionalnych, Zarządu i Prezydium IRB.
Dyskusję dotycząca przyszłości gry, zagrożeń i perspektyw wzbogacili swoimi opiniami m.in. były kapitan reprezentacji Argentyny, obecnie przewodniczący IRB Sevens Strategy Group – Agustin Pichot, wielokrotny reprezentant Irlandii, pierwszy zawodnik wyróżniony tytułem IRB World Player of the Year (2001) – Keith Wood czy jeden z najlepszych sędziów rugby (prowadził finałowy pojedynek podczas RWC 2007) – Alain Rolland.
/Z lewej IRB Chairman, Bernard Lapasset, z prawej Agustin Pichot/
Właściwie we wszystkich wystąpieniach podkreślano olbrzymią wagę najbliższych imprez mistrzowskich – RWC 2015 w Anglii i RWC 2019 w Japonii oraz Igrzysk w Rio de Janeiro 2016 dla dalszego rozwoju sportu, który według szacunkowych danych obecnie uprawia na świecie ok. 5,5 mln mężczyzn, kobiet i dzieci.
Przy tej okazji wspomniano o możliwościach pomocy w przygotowaniach drużyn i trenerów związanych z programem solidarności olimpijskiej (Olympic Solidarity), uruchomieniu światowego cyklu rozgrywek dla kobiet (IRB Women’s Sevens World Series), podkreślając dokonujące się w ostatnich latach zmiany w naszym sporcie:
- zmniejszenie się liczby młynów dyktowanych, formacji autowych i kopów na rzecz zdecydowanego zwiększenia liczby podań i rucków,
- zdecydowane wyrównanie się poziomu w rugby 7 (średnia różnica punktowa w meczach 7′s World Series zmniejszyła się z 25 punktów w roku 2001 do zaledwie 7 w 2012).
Wskazano też na szereg zagrożeń dla dalszego rozwoju rugby w świecie wymieniając m.in.:
- pojawiający się niekiedy brak respektu dla rywala i sędziów, co może być przyczyną zamierania „ducha rugby” i zacierania się podkreślanej tak zdecydowanie różnicy pomiędzy rugby i futbolem,
- wysokie koszty funkcjonowania drużyn w rugby 15 osobowym,
- chęć wygrywania w rywalizacji „za każdą cenę”, w tym przy zastosowaniu niedozwolonego dopingu,
- konieczność posiadania szerokiej grupy profesjonalnych zawodników (oceniono, że min. 80) przygotowanych do rywalizacji międzynarodowej jeśli chce się skutecznie walczyć o miejsce w najważniejszych imprezach rugby 7 i 15, co znacznie ogranicza liczbę krajów mogących marzyć o medalach w tych zawodach i sprzyja powiększaniu się różnicy w poziomie gry profesjonalistów i amatorów,
- rosnące koszty ubezpieczenia zawodników.
Zaapelowano także o działania zmierzające do dalszego dbania o bezpieczeństwo graczy, poprzez zwiększanie świadomości trenerów, przedstawicieli opieki medycznej, rodziców i wreszcie samych zawodników – wskazywanie zagrożeń i sposobów postępowania w często występujących przypadkach.
Co ważne wiele praktycznych wiadomości, bez konieczności wnoszenia jakichkolwiek opłat można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej IRB [kliknij].