Sobotni finał Leicester v Saracens tradycyjnie przyciągnie na trybuny Twickenham komplet widzów, co potwierdza nie słabnące zainteresowanie rugby w Anglii. Mimo wszystko działacze Federacji ciągle poszukują sposobów na zapewnienie atrakcyjności rozgrywek także w kolejnych latach. Właśnie podjęto ważne decyzje dotyczące limitu wynagrodzeń zawodników (salary cup) w sezonie 2012-2013. Postanowiono utrzymać go na poziomie 4 mln funtów (lub zwiększyć do 4,5 mln), ale w jego ramach 30.000 ma być zarezerwowane dla ośmiu zawodników wchodzących do składu z klubowej akademii, a dodatkowo każdy klub będzie mógł zatrudnić jedną gwiazdę poza tą pulą, co ma zapewnić stały dopływ najlepszych graczy globu do Premiership i stać się poważną konkurencją dla klubów francuskich.