Oczywiście uwaga kibiców rugby w RPA koncentruje się wokół dzisiejszego starcia reprezentacji z All Blacks w Tri-Nations, ale rozgrywki o Currie Cup toczą się swoim rytmem. Wczoraj zwycięską serię Lions przerwali zawodnicy Western Province, którzy po wyrównanym starciu w Newlands pokonali rywala 28-26. Pomimo prowadzenia gości do przerwy 17:9, świetna postawa łącznika ataku, „rookie” Demetri Catrakilisa (trafił wszystkie kopy na bramkę rywala) pozwoliła WP odnieść tą cenną wygraną.
Center, Johann Sadie (zdjęcie) był autorem jedynego przyłożenia dla Western Province we wczorajszym starciu z Lions. Jednak wygrana gospodarzy nie byłaby możliwa bez fantastycznej dyspozycji młodego łącznika ataku gospodarzy Demetri Catrakilisa (22 lata, 176 cm., 82 kg), który nie pomylił się przy żadnej próbie kopu na bramkę rywali zdobywając 23 punkty (1pd, 6K, 1dg)!
/foto: www.planetrugby.com/
W pozostałych wczorajszych grach nie najlepiej spisujący się dotychczas zawodnicy Blue Bulls zaskakująco wysoko pokonali Griquas 44-20 zdobywając sześć przyłożen, a Sharks nie mieli kłopotów z pokonaniem Leopards 23-3 (dwa przyłożenia skrzydłowego Odwa Ndungane). Kolejkę zakończy dzisiejszy pojedynek Cheetahs v Pumas. W uzupełnieniu informacji o Currie Cup dwa wyniki z poprzedniego weekendu: Pumas v Blue Bulls 12-16, Lions v Cheetahs 17-10.