Wieści ze świata rugby-14/07/2011

Dzięki niespodziewanemu zwycięstwu nad Fidżi, Japończycy zdobyli IRB Pacific Nations Cup. Podopieczni 46-letniego Johna Kirwana, słynnego All Black, który w 63 oficjalnych meczach zdobyl dla Nowozelandczyków 35 przyłożeń, wygrali w Lautoce 24-13 zasmucając ponad 3 tys. kibiców gospodarzy. W drugim wczorajszym meczu, także raczej niespodziewanie, reprezentacja Tonga pokonała Samoa 29-19.

Pomimo świetnej postawy słynnego skrzydłowego Clermont Auvergne, Napolioni Nalagi (2 przyłożenia) gospodarze musieli uznać wyższość Japończyków w Lautoce. Dzięki doskonałej grze w drugiej połowie i bonusowej wygranej podopieczni Johna Kirwana świętują pierwsze, historyczne zwycięstwo w IRB Pacific Nations Cup.

 

/foto: www.irb.com/

Tonga v Samoa 29-19 (19:10) /sędzia: Keith Brown (Nowa Zelandia)
Punkty dla Tonga: Kurt Morath 19 (2pd, 5K), Fakaanaua ki Alisona Taumalolo 5(P), William Helu 5 (P)
Punkty dla Samoa: James So’oialo 14 (1pd, 4K), David Lemi 5 (P)
Japonia v Fidżi 24-13 (0:8) /sędzia: Peter Fitzgibbon (Irlandia)/
Punkty dla Japonii: Go Aruga 5 (P), Ryan Nicholas 5 (P), Shota Horie 5 (P), Yuta Imamura 5 (P), Shaun Webb 4 (2pd)
Punkty dla Fidżi: Napolioni Nalaga 10 (2P), Seremaia Bai 3 (K)
Ostateczna klasyfikacja: 1.Japonia 10 punktów 67-74; 2.Tonga 10 101-68; 3.Fidżi 5 70-87; 4.Samoa 5 71-80.
* o zwycięstwie Japończyków zdecydowała wygrana w bezpośrednim pojedynku z Tonga.

Bookmark the permalink.

Comments are closed.