Każdy kto miał kiedykolwiek wątpliwości jak wspaniałą grą jest rugby, z pewnością stracił je po obejrzeniu pierwszych minut półfinałowego meczu RWC: Nowa Zelandia v Australia.
Zagrania zaprezentowane przez gospodarzy każdą zadać sobie pytanie o granice ludzkich możliwości… Tempo gry, sprawność i umiejętności techniczne poszczególnych zawodników muszą budzić podziw i stanowią wyjaśnienie dlaczego All Blacks uznawani są za najlepszą ekipę globu.
/Przyłożenie Ma’a Nonu po wspaniałej akcji całego zespołu i genialnym podaniu Israela Dagga mogłoby być z pewnością ozdobą wszystkich stadionów świata. /foto: www.planetrugby.com/
W ten sposób do finału trafiła jedyna niepokonana ekipa turnieju i ciągle istnieje szansa, że zwycięzcą RWC zostanie zespół bez porażki, co do tej pory jest zasadą w finałach Pucharu Świata.
Nowa Zelandia v Australia 20-6 (14:6) /Eden Park, sędzia: Craig Joubert (RPA)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Piri Weepu 12 (4K), Ma’a Nonu 5 (P), Aaron Cruden 3 (dg)
Punkty dla Australii: James O’Connor 3 (K), Quade Cooper 3 (dg)
Żółta kartka: Sonny Bill Williams (Nowa Zelandia)