W Anglii ciągle wiele miejsca poświęca się rezygnacji Martina Johnsona z funkcji głównego trenera reprezentacji po jej nieudanym występie w finałach Pucharu Świata w Nowej Zelandii.
Były kapitan drużyny narodowej, która w 2003 roku sięgnęła po najcenniejsze trofeum w światowym rugby poprowadził reprezentację w 38 meczach, wygrywając 21, przegrywając 16 i jeden remisując. Jego największym trenerskim osiągnięciem było zdobycie w tym roku Pucharu 6 Narodów.
/foto: www.planetrugby.com/
Afera związana z niewłaściwym zachowaniem zawodników po meczu z Argentyną i przecieki z tajnego raportu pozostającego w rękach zarządzającego profesjonalnym rugby w Anglii Roba Andrew stały się podstawą do nałożenia na kapitana drużyny, Mike’a Tindalla kary 25,000 funtów i usunięcia go z kadry narodowej oraz domagania się przez dużą grupę opozycjonistów ustąpienia dyrektora zarządzającego RFU.
Pojawili się też pierwsi chętni do podjęcia pracy w Anglii. Gotowy do zastąpienia Johnsona jest m.in. były All Black John Kirwan. Prowadzący w Nowej Zelandii reprezentację Japonii, pracujący wcześniej we Włoszech świetny trener stwierdził, że byłby zaszczycony możliwością podjęcia pracy z czołową ekipą globu i poprowadzeniem jej w walce o kolejne zwycięstwo w rywalizacji 6 Narodów.
/foto: www.planetrugby.com/
Czas nagli. Start Pucharu 6 Narodów już w lutym, a skład 32-osobowej kadry zostanie podany dopiero w styczniu po ustaleniu warunków i zawarciu porozumienia z klubami Premiership Rugby. Pomimo braku czasu na przygotowania członek zwycięskiej ekipy Nowozelandczyków z 1987 roku, 47 letni były skrzydłowy gotów jest podjąć się tej pracy…