Debiut reprezentacji w finałach Pucharu Świata, zatrudnienie w roli trenera byłego reprezentanta Walii, Kinsgleya Jonesa czy wygrane w Pucharze Europy Narodów (choćby ostatnie zwycięstwo w Portugalii) spowodowały wyraźny wzrost zainteresowania rosyjskim rugby poza granicami tego kraju.

Świetnym tego przejawem są kolejne kontrakty reprezentacyjnych graczy w drużynach Aviva Premiership. Po tym jak umowy podpisali: Vasily Artemyev (Northampton Saints) i Andrey Ostrikov (Sale Sharks) na grę w słynnych London Wasps zdecydowali się: kapitan reprezentacji, 28-letni młynarz Vladislav Korshunov (58 występów w kadrze, 4 przyłożenia) i 25-letni wiązacz Victor Gresev (38 występów, 6 przyłożeń). Byli gracze VVA-Podmoskovye zainteresowali obecnego trenera Os, Dai Younga dobrą postawą w Nowej Zelandii i mają stanowić wzmocnienie siły młyna londyńskiej ekipy, dając trenerowi alternatywę przy ustalaniu składu.

/Victor Gresev (z lewej) i Vladislav Korshunov po udanych występach w Nowej Zelandii podpisali kontrakty z London Wasps. O ile je przedłużą ich klubowym kolegą będzie od nowego sezonu Tom Palmer, który wraca do Londynu po niemal trzech latach spędzonych w Stade Francais; foto: www.wasps.co.uk/

Przetasowania widoczne są także w krajowych rozgrywkach w Rosji. Dominujących w ostatnich latach graczy VVA-Podmoskovye zabrakło w finale ligi. Ostatecznie zdetronizowała ich ekipa z Krasnoyarska Enisey-STM wygrywając oba finałowe spotkania z Krasniy Yarem 19-15 (9:6) i 21-15 (9:9).

Nie brakuje też ważnych imprez, które rozgrywane są w stolicy kraju. Moskwa kilkukrotnie podejmowała najlepsze europejskie siódemki, od kilku lat organizuje klubowy championat w tej odmianie gry, a ukoronowaniem jej roli jest przyznanie prawa organizacji Pucharu Świata 7 w roku 2013.
Oczywiście olbrzymi wpływ na wydarzenia w rosyjskim rugby ma obecny (od 2003 roku) prezes tamtejszej Federacji Vyacheslav Kopiev. Były wice-mer Moskwy (w latach 1980-1989) i sekretarz Konsomołu zajmuje szereg ważnych funkcji w różnych korporacjach (m.in. Sistema Mass Media, Intourist, Rosbalt Information Agency czy Literaturnaya Gazeta) mając niemal nieograniczone możliwości finansowe oraz tak potrzebne u naszych sąsiadów znajomości.

Print PDF