Pięć przyłożeń (w tym dwa Waisea Nayacalevu) w finałowym starciu z Nową Zelandią zapewniło reprezentacji Fidżi tryumf w Cathay Pacific / HSBC Hong Kong Sevens i zbliżenie się w klasyfikacji generalnej do ciągle liderujących Kiwis na odległość zaledwie dwóch punktów.

/Po kilku latach przerwy (ostatnio w roku 2009) siódemka Fidżi ponownie okazała się najlepsza w Hong Kongu, pokonując w emocjonującym finale Nową Zelandię 35-28; foto: IRB/Martin Seras Lima/

W trzydniowym turnieju rywalizowały 24 reprezentacje, tym razem zostały jednak podzielone na dwie kategorie.
W pierwszej (grupa A, B i C) zagrało 12 najlepszych drużyn świata, w drugiej „zaplecze czołówki” czyli m.in. Tonga, Japonia, Kanada, Hiszpania, Portugalia, Urugwaj, Zimbabwe czy Rosja.

Wyniki:
Finał Cup: Fidżi v Nowa Zelandia 35-28 o III miejsce: Anglia v RPA 0-28
Finał Plate: Argentyna v Samoa 10-12; finał Bowl: USA v Kenia 12-14;
Półfinały Cup: Nowa Zelandia v RPA 19-12, Fidżi v Anglia 14-7;
Ćwierćfinały Cup: Nowa Zelandia v Walia 31-7, Samoa v RPA 14-27, Australia v Anglia 14-19, Fidżi v Argentyna 26-7.

W pojedynkach wspomnianego zaplecza najskuteczniejsi okazali się zawodnicy Kanady pokonując w finale Hiszpanów 22-5. Wcześniej w 1/2 finału Kanadyjczycy pokonali Portugalię 14-12, a Hiszpanie poradzili sobie z Japonią, wygrywając 17-12.

Aktualna klasyfikacja cyklu [kliknij].

Print PDF