Wobec ostatnich działań Polskiej Agencji Rozwoju Rugby Sp. z o.o. reprezentowanej przez pana Jarosława Nowickiego związanych z organizacją turnieju Mistrzostw Europy w rugby 7 w maju br. oraz podjęcia bez porozumienia ze Związkiem rozmów z Narodowym Centrum Sportu w sprawie rezerwacji Stadionu Narodowego w terminie 30 marca 2013 r. w celu rozegrania na nim meczu w ramach Pucharu Europy Narodów z Ukrainą, Zarząd Polskiego Związku Rugby zmuszony został do przedstawienia swojego stanowiska w sprawie działalności Agencji i jej właściwie jedynego reprezentanta.
Na wstępie warto zaznaczyć, że oczywiście rozegranie meczu na tak wspaniałym obiekcie jest jednym z wyzwań dla przedstawicieli władz Związku, ale trzeba pamiętać, że zgodnie z otrzymaną w Narodowym Centrum Sportu informacją koszt wynajęcia stadionu może sięgnąć sumy ok. 300.000 złotych, co wobec zapowiadanych dalszych cięć w wysokości środków przeznaczonych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki na przygotowania i występy reprezentacji w imprezach mistrzowskich mogłoby oznaczać konieczność wycofania naszych drużyn z rywalizacji w niektórych kategoriach wiekowych. Ponadto, w przewidzianym terminie zgodnym z wymaganiami FIRA-AER (Europejskiej Federacji Rugby) żaden z klubów warszawskich, ani żadna pobliska firma nie przedstawiły oferty organizacji meczu reprezentacji w stolicy co legło u podstaw decyzji Zarządu przyznającej prawo rozpoczęcia przygotowań do meczu Polska v Ukraina klubowi RC Arka Gdynia, na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni.
Działalność pana Jarosława Nowickiego wzbudziła niepokój już podczas organizacji meczów PEN w Warszawie z Belgią i Czechami, kiedy to do Zarządu dotarły informacje o nie uregulowaniu niektórych należności wobec podwykonawców pracujących przy ich organizacji. Pomimo tego, wobec braku niepodważalnych dowodów, Zarząd postanowił powierzyć nowopowstałej Spółce reprezentowanej przez wyżej wymienionego prawo organizacji turnieju mistrzowskiego w olimpijskiej odmianie rugby.
Niestety okazało się, że Organizator nie wywiązał się z wielu zapisów umowy, do dzisiaj nie rozliczył pobranej w maju zaliczki z PZR, a do Związku dotarły skargi i oświadczenia firm i osób fizycznych, które nie otrzymały wynagrodzenia za wykonaną na rzecz Agencji pracę.
Wielokrotnie składane w tym zakresie obietnice reprezentanta Agencji, pana Jarosława Nowickiego – w tym ostatnie, podpisane 8 listopada zobowiązanie do uregulowania należności wobec PZR oraz przedstawienia pełnego rozliczenia turnieju do 15 listopada br. – nie zostały dotrzymane, co skłoniło Zarząd Związku do podjęcia decyzji o poinformowaniu wszystkich zainteresowanych Instytucji i Organizacji wspomagających finansowo Agencję o jej niesolidności i działaniach szkodzących wizerunkowi naszego sportu oraz złożeniu prośby o udostępnienie informacji o sposobie rozliczenia pokaźnej dotacji z Biura Sportu m.st. Warszawy przekazanej na organizację turnieju.
Oczywistym jest, że w tej sytuacji jej działania nie są autoryzowane przez Władze Związku i w żadnym wypadku Polska Agencja Rozwoju Rugby Sp. z o.o. i pan Jarosław Nowicki nie są reprezentantami polskiego rugby, będąc pozbawieni prawa ubiegania się o organizację jakiejkolwiek imprezy odbywającej się pod patronatem Polskiego Związku Rugby.