Podczas gdy w Amsterdamie rozgrywany był jeden z największych turniejów drużyn siedmioosobowych na świecie (z udziałem naszych kadr), najlepsze reprezentacje walczyły o Emirates Airline London Sevens. Na Twickenham starcia 16 świetnych drużyn obejrzało ponad 100.000 kibców, a w finale nieoczekiwanie zagrały reprezentacje RPA i Fidżi (podobnie jak w Las Vegas). Lepsza okazała się siódemka z Południowej Afryki, która w półfinale, po zaciętym boju pokonała Walię. Olbrzymie rozczarowanie przeżyli gospodarze, którzy po sensacyjnej porażce z Francuzami (14-21) i remisie z Argentyną (12-12) znaleźli się poza pierwszą ósemką! Do tego przegrali jeszcze z Kenią 17-19 i przyszło im grać o najmniej wartościowe turniejowe trofeum – Shield.
Na Twickenham najlepszą siódemką okazała się drużyna RPA. Zupełnie zawiedli gospodarze, a prowadzący w ogólnej klasyfikacji Nowozelandczycy musieli w półfinale uznać wyższość zawodników z Fidżi.
/foto: www.irb.com/ |
Finał: Fidżi v RPA 14-24
1/2 finału: RPA v Walia 21-19, Nowa Zelandia v Fidżi 19-42
1/4 finału: Francja v Walia 12-19, Australia v RPA 0-17, Fidżi v Samoa 26-14, Nowa Zelandia v Argentyna 31-14
Pozostałe finały: Plate: Samoa v Australia 22-12; Bowl: Szkocja v Kenia 21-19; Shield: Portugalia v Anglia 7-22.