Pierwsza tegoroczna, a dwunasta w tym sezonie runda spotkań w Aviva Premiership przyniosła sensacyjną porażkę dotychczasowego lidera, który pomimo prowadzenia do przerwy 10:3, przegrał na swym boisku po raz pierwszy od maja poprzedniego roku! O niespodziewane zwycięstwo na wypełnionym Franklin’s Gardens (13,459 kibiców) postarali się gracze Harlequins, a wygraną zapewniły im punkty łączników: młyna Danny Care’a (P) i ataku Nicka Evansa (1pd, 3K). To jednak nie koniec niespodziewanych rozstrzygnięć. Słabo spisujacy się ostatnio gracze Sale pokonali u siebie Saracens, zamykający tabelę Leeds sięgnął po pierwsze w sezonie zwycięstwo nad dobrze ostatnio prezentującymi się graczami Gloucester, a London Irish przegrali na swym Madejski Stadium z Bath, dla których było to pierwsze zwycięstwo od września 2010! Gospodarze prowadzili zresztą do przerwy 17:6, a o zwycięstwie gości zdecydowały celne kopy Olly Barkley’a (1pd, 6K). Honoru faworytów bronili jedynie London Wasps pewnie pokonując Newcastle i Leicester Tigers wygrywając na wyjeździe z beniaminkiem – Exeter Chiefs.
Radość zawodników Sale Sharks w pełni uzasadniona! Po pięciu kolejnych porażkach i zmianie trenera pokonali nieoczekiwanie Saracens, w barwach których po raz pierwszy w podstawowym składzie zagrał Gavin Henson. Nowy trener, a były kapitan zespołu Pete Anglesea (przejął obowiązki po Miku Brewerze na dwa dni przed Świętami) po dotkliwej porażce z Leicester miał więc okazję cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Aviva Premiership w nowej roli…
/foto: Getty Images, www.premiershiprugby.com/
Wyniki 12 rundy: Leeds Carnegie v Gloucester Rugby 15-13, Northampton Saints v Harlequins 13-16, London Irish v Bath Rugby 24-25, Sale Sharks v Saracens 28-22, London Wasps v Newcastle Falcons 33-16, Exeter Chiefs v Leicester Tigers 15-22.