17 przyłożeń i 35 punktów w jednym spotkaniu nie zdarza się zbyt często na rugbowych boiskach. Tymczasem właśnie takiego wyczynu dokonali w sobotnim meczu z Juvenią zawodnicy Blachy Pruszyński Budowlani S.A. Łódź i ich reprezentacyjny obrońca Tomasz Stępień. Po trzy przyłożenia zdobyli w tym meczu także Kacper Ławski i Grzegorz Dułka, dwa dołożył Merab Gabunia, który w dotychczasowych 11 meczach Budowlanych już 16 razy przykładał piłkę w polu punktowym rywali! Mniej efektownie wygrywali rywale Łodzian do tytułu mistrzowskiego. Lechia z bonusem pokonała Orkana, w czym największy udział miał zdobywca dwóch przyłożeń – Tomasz Rokicki, a Arka wygrała na trudnym terenie beniaminka dzięki 8 punktom świetnie spisującego się wiosną Beki Tsiklauri i przyłożeniu Marcina Malochwego. Wreszcie trzeci, niezły występ wiosną Posnanii przyniósł drużynie Muszkieterów pierwszy punkt, choć z pewnością ich kibice liczyli na zwycięstwo w Sopocie. Tymczasem zamykające tabelę Ogniwo, dzięki ambitnej grze i trzem przyłożeniom odniosło pierwsze w sezonie zwycięstwo pozostawiające nadzieję na uniknięcie gry o pozostanie w Ekstralidze.

Bardzo wyrównane było sobotnie starcie w Sopocie. Minimalnie lepsi okazali się w nim gospodarze wygrywając pierwszy mecz w tegrocznych rozgrywkach. Poznaniacy, po raz trzeci wiosną, zaprezentowali się nieźle, ale dało im to dotychczas tylko jeden punkt bonusowy…

/foto: Michał Gołomb, RugbyPolska/

Print PDF