Dwa przyłożenia Paula Pereza (pierwsze w 14 sekundzie spotkania!) miały olbrzymi wpływ na końcowy wynik finałowego spotkania Emirates Airline Dubai Rugby Sevens, w którym Samoa pokonała Nową Zelandię 26-15.
W półfinałach Samoańczycy pokonali Francuzów 12-5 dzięki udanym akcjom Reupena Levasa i Roberta Lilomaiava natomiast All Black Sevens pewnie wygrali z Kenią 27-7 po przyłożeniach Scotta Curry’ego i Tima Mikkelsona (obaj dwukrotnie przełamywali obronę rywali). W meczu o trzecie miejsce raczej nieoczekiwanie Afrykanie, dzięki szóstemu w turnieju przyłożeniu Collinsa Injery pokonali Francuzów 15-12.
/Radość Samoańczyków po zwycięstwie w Dubai Sevens zupełnie zrozumiała; foto: www.irbsevens.com/
Wyniki Emirates Airline Dubai Rugby Sevens, 30.11.-01.12.2012:
Finał: Samoa v Nowa Zelandia 26-15
mecz o 3 miejsce: Francja v Kenia 12-15
pozostałe finały – Plate: Walia v Kanada 21-14; Bowl: RPA v Argentyna 10-14; Shield: Hiszpania v Anglia 5-26.
Półfinały – Cup: Kenia v Nowa Zelandia 7-27, Francja v Samoa 5-12; Plate: Kanada v Portugalia 28-12, Fidżi v Walia 5-27; Bowl: Szkocja v Argentyna 5-12, USA v RPA 14-22; Shield: Australia v Anglia 12-40, Hiszpania v Rosja 26-24.
Ćwierćfinały: Nowa Zelandia v Portugalia 28-7, Kanada v Kenia 7-19, Samoa v Walia 19-7, Fidżi v Francja 5-8.
Z drużyn europejskich poza Francuzami i Walijczykami bardzo dobrze zaprezentowali się Portugalczycy. Zaczęli od minimalnej porażki z późniejszymi zwycięzcami turnieju – zawodnikami Samoa 19-24, ale następnie zdołali pokonać w meczach grupowych reprezentację RPA 12-10 i Anglii 22-21, co zamknęło tym ostatnim drogę do walki o wysokie miejsca pomimo pokonania Samoańczyków 19-17!
W klasyfikacji po dwóch turniejach cyklu na czele Nowozelandczycy – 38 punktów, przed Fidżi, Kenią i Samoa po 32 oraz Francją 27. Pełna tabela [kliknij].