Pierwszy mecz rewanżowej rundy gier w dywizji 1B rozegrano w sobotę w Nowym Sączu. Spotkanie miało być próbą „odegrania się” za dość pechową porażkę przed rokiem w Pradze i tak właśnie się stało.
Spore obawy budziły w naszym obozie pojedynki w młynie dyktowanym, który stanowi niezwykle mocny element w grze czeskiego zespołu, o czym mogliśmy przekonać się jesienią 2o10 r. Także tym razem 33-letni filar Roman Šuster, kapitan zespołu, od wielu lat grający we Francji (m.in. w Limoges, Villeurbanne, Rouen, Auch i obecnie Aurillac) i jego koledzy robili wszystko by zdominować nasz młyn, ale ten po kłopotach w pierwszych minutach opanował sytuację w czym wielka zasługa naszego kapitana Kamila Bobryka, który potrafił się przeciwstawić liderowi gości.
Zaczęło się nie najlepiej. Błąd w chwycie piłki, dominacja Czechów w dwóch pierwszych młynach dyktowanych i w efekcie karny zamieniony przez Pavla Vokrouhlika na trzypunktowe prowadzenie rywali.
Na szczęście zdopingowało to naszych zawodników, którzy przejęli inicjatywę i po udanej akcji Kacpra Ławskiego przyłożenie dla naszej reprezentacji zdobył Merab Gabunia. Podwyższył David Chartier, po chwili ten sam zawodnik trafił z karnego i objęliśmy prowadzenie 10:3. Pomimo ofiarnej gry i kilku groźnych ataków rywali prowadzenia nie oddaliśmy już do końca spotkania, kontrolując jego przebieg aż do 80 minuty… tracąc przyłożenie (dające Czechom punkt bonusowy) w doliczonym czasie gry.
We wczorajszym starciu debiut w reprezentacji seniorów odnotowali: Mateusz Adamski, Adrian Chróściel, Kamil Wydrzyński i Wojciech Król.
Reportaż z meczu dostępny na stronie Sandecja TV [kliknij]
/foto: Krzysztof Lewandowski (Mudin)/
Polska v Czechy 20-13 (10:6) /stadion Sandecji w Nowym Sączu, 15.10.2011, godz. 19.30; sędzia: Akim Hadj Bachir, liniowi: Franck Rataj, Fabien Cartault; komisarz FIRA-AER: Charles Cailly (wszyscy Francja)/
Punkty dla Polski: David Chartier 10 (2pd, 2K), Merab Gabunia 5 (P), Cedric Vaissiere 5 (P)
Czechy: Pavel Vokrouhlik 6 (2K), Ondrej Kutil 5 (P), Vaclav Jursik 2 (pd)