Polski Związek Rugby > Światowe Rugby > Guinness Premiership > 2006-2007

Guinness Premiership 2006/2007
---12 maja 2007---
Po półfinałowym tryumfie nad Saracens kibice Gloucester wierzyli w możliwość wygranej swych ulubieńców w finale na Twickenham. Tymczasem Tygrysy z Leicester po zdobyciu przed miesiącem
Pucharu EDF Energy sięgnęli po piąty tytuł w Premiership (ostatnio w 2002) pokonując w obecności 59.000 kibiców swego rywala zdecydowanie 44-16 (22:6) i jeśli w kolejnym finale na Twickenham za tydzień pokonają London Wasps (Heineken Cup) dokonają wielkiego wyczynu - zdobycia trzech najważniejszych tytułów o jakie walczą klubowe drużyny angielskie.

Już po raz drugi w tym sezonie zawodnicy z Leicester celebrują wygraną. Po zdobyciu EDF Energy Cup sięgnęli po tytuł mistrza Guinness Premiership, a będą mieli jeszcze szanse zdobycia Heineken Cup, bowiem w finale tych rozgrywek zmierzą się z London Wasps.

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Gloucester v Leicester Tigers 16-44 (6:22) /sędzia: Dave Pearson, widzów: 59.000/
Punkty dla Leicester: Andy Goode 14 (przyłożenie, 3 podwyższenia, karny), Alesana Tuilagi 10, Geordan Murphy, Martin Corry, Shane
Jennings, Lewis Moody po 5
Punkty dla Gloucester: Willie Walker 11, Ryan Lamb 5
Leicester Tigers: 15 Geordan Murphy, 14 Seru Rabeni, 13 Dan Hipkiss, 12 Ollie Smith, 11 Alesana Tuilagi, 10 Andy Goode, 9 Frank Murphy, 8 Martin Corry (k), 7 Shane Jennings, 6 Lewis Moody, 5 Ben Kay, 4 Louis Deacon, 3 Julian White, 2 George Chuter, 1 Marcos Ayerza.
Rezerwowi: 16 James Buckland, 17 Alex Moreno, 18 Leo Cullen, 19 Brett Deacon, 20 Ben Youngs, 21 Sam Vesty, 22 Tom Varndell.
Gloucester: 15 Willie Walker, 14 Iain Balshaw, 13 James Simpson-Daniel, 12 Anthony Allen, 11 Mark Foster, 10 Ryan Lamb, 9 Peter Richards, 8 Luke Narraway, 7 Andy Hazell, 6 Peter Buxton, 5 Alex Brown, 4 Marco Bortolami (k), 3 Carlos Nieto, 2 Olivier Azam, 1 Nick Wood,
Rezerwowi: 16 Mefin Davies, 17 Christian Califano, 18 Will James, 19 Jake Boer, 20 Rory Lawson, 21 Jack Adams, 22 Jon Goodridge.
---6 maja 2007---
Dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego zagrają w wielkim finale ligi na Twickenham. W półfinałach zawodnicy Gloucester rozgromili Saracens, a Leicester Tigers także nie dali większych szans graczom Bristol Rugby i właśnie te zespoły zobaczymy w decydującym boju...
Gloucester Rugby v Saracens 50-9 (sędzia: Wayne Barnes)
Punkty dla Gloucester: Willie Walker 15, karne przyłożenie, Peter Richards, Luke Narraway, Anthony Allen, Mark Foster, Andy Hazell, Christian Califano po 5
Punkty dla Saracens: Glen Jackson 9
Żółta kartka: Kameli Ratuvou (Saracens)
Leicester Tigers v Bristol Rugby 26-14 (sędzia: Chris White)
Punkty dla Leicester: Andy Goode 16, Harry Ellis, Geordan Murphy po 5
Punkty dla Bristol: Danny Gray 9, Sam Cox 5
Żółte kartki: Alesana Tuilagi (Leicester), Joe El Abd (Bristol)
Tabela po zakończeniu rozgrywek regularnych:
1.Gloucester 71 punktów 531-404; 2.Leicester 71 569-456; 3.Bristol 64 398-394; 4.Saracens 63 539-399; 5.Lon' Wasps 61 504-431; 6.Lon' Irish 53 398-407; 7.Harlequins 51 503-438; 8.Bath 45 428-492; 9.Newcastle 44 435-528; 10.Sale 42 414-500; 11.Worcester 34 346-459; 12.Northampton 33 342-499

---4 maja 2007---
Już jutro półfinały ligi, a tymczasem w zespołach które zakończyły rozgrywki trwają gorączkowe poszukiwania wzmocnień. Choć oczywiście wśród nowopozykanych
dominują gracze to jednak poszukuje się także szkoleniowców. "Cudem ocaleni" dzięki wspaniałemu finiszowi Worcester Warriors potwierdzili właśnie, że w nowym sezonie ich drużynę w roli dyrektora rugby poprowadzi Mike Ruddock. 47-letni szkoleniowiec, który niedawno zdobył z Walijczykami Grand Slam w Pucharze 6 Narodów zastąpi Johna Braina zwolnionego pomimo ocalenia miejsca w Premiership. Jak wiadomo w przyszłym sezonie były opiekun "Kogutów", będzie mógł korzystać z usług centra All Black - Sama Tuitupou, a działacze planują ściągnięcie na Sixways kolejnych posiłków...
---30 kwietnia 2007---
W najbliższą sobotę, w półfinałach Premiership zagrają: Gloucester Rugby i Saracens oraz Leicester Tigers v Bristol Rugby. Ligę pomimo wygranej w ostatnim spotkaniu nad London Irish opuszczą półfinaliści tegorocznego Heineken Cup - Northampton Saints. Kibiców tej drużyny (uchodzących za jednych z najwierniejszych w Anglii) serdecznie przeprosił za ten fakt prezes Klubu Keith Barwell i obiecał "odnalezienie" powodów spadku, który prawdopodobnie oznacza stratę około ... 2 milionów funtów. Spadek "Świętych" przypieczętowała wygrana do niedawna "pewnego" kandydata do opuszczenia Premiership - Worcester nad Saracens, którzy pomimo tego ciągle pozostają w walce o tytuł... bowiem szansy na ich wyprzedzenie nie wykorzystali London Wasps przegrywając w Leicester. Komplet wynikow ostatniej kolejki:
Gloucester Rugby v Bristol Rugby 35-13, Leicester Tigers v London Wasps 40-26, NEC Harlequins v Sale Sharks 49-0, Newcastle Falcons v Bath Rugby 12-20, Northampton Saints v London Irish 27-22, Worcester Warriors v Saracens 22-7.

Smutek i łzy kibiców Northampton Saints po spadku ich zespołu z Guinness Premiership... Gwiazdy zespołu Carlos Spencer, Bruce Reihana, Ben Cohen, Mark Robinson i Tom Smith nie potrafiły zapobiec degradacji drużyny z angielskiej elity...

/foto: www.planetrugby.com/

---25 kwietnia 2007---
Wczoraj został rozegrany bardzo ważny, zaległy mecz ligowy, w którym rewelacja rozgrywek zespół Bristol Rugby pokonał finalistę Pucharu Heinekena i zdobywcę EDF Energy Cup - Leicester Tigers 30-13. O zwycięstwie gospodarzy zdecydowały przyłożenia gracza II linii Roya Wintersa i rezerwowego Scotta Linklatera oraz 20 punktów kopacza Danny Graya. Wygrana Bristol sprawia, że ciągle oba zespoły liczą się w walce o tytuł mistrza, Leicester pozostają tuż za plecami liderujących Gloucester, a na trzecie miejsce awansowali gracze drużyny, która dopiero drugi sezon gra w Premiership. Choć obecny sezon, pomimo tej porażki, jest bardzo udany dla "Tygrysów" wiadomo już, że kończy pracę z drużyną dotychczasowy trener ekipy
Pat Howard, który zdecydował się na powrót do Australii. Jego miejsce zajmie aktualny trener reprezentacji Argentyny, 47-letni Marcelo Loffreda. 44-krotny reprezentant Argentyny grający na pozycji centra, pełniący obowiązki głównego trenera drużyny narodowej od roku 2000 stanie przed trudnym zadaniem utrzymania drużyny z Leicester na europejskim topie - bo takie są oczekiwania działaczy i kibiców.

---17 kwietnia 2007---
Pasjonująco zapowiada się finał rozgrywek ligowych w Anglii. Ciągle realne szanse na tytuł ma aż pięć zespołów stanowiących czołówkę tabeli. Pomimo porażki z Newcastle pozycję lidera zachował Gloucester, ale może ją stracić po rozegraniu zaległego spotkania przez Leicester Tigers, którzy w niedzielę z powodzeniem walczyli w finale pucharu EDF. Tygrysy zagrają we wtorek (24.04.) wyjazdowe spotkanie z Bristol Rugby i mecz ten będzie miał olbrzymie znaczenie dla obu zespołów. W niedzielę kolejnej porażki doznali półfinaliści Pucharu Heinekena Northampton Saints. Święci choć walczyli dzielnie przegrali w Londynie z kolejnym kandydatem na mistrza - London Wasps i ciągle są poważnym kandydatem do opuszczenia Premiership. Zwycięstwo nad liderem zostało poważnie okupione przez Falcons. Po raz kolejny boisko z powodu kontuzji musiał opuścić gwazdor drużyny Jonny Wilkinson, który tym razem ma kłopoty z żebrem. Kolejną złą wiadomością dla opiekuna reprezentacji jest kontuzja centra Gloucester Mike'a Tindalla, który w tym samym spotkaniu musiał opuścić boisko po zderzeniu z Toby Floodem. Obaj kontuzjowani mogą w związku z tym nie wyjechać z drużyną narodową na tournee po Afryce Południowej. Wyniki 21 kolejki: Sale Sharks v Bath Rugby 25-23, Newcastle Falcons v Gloucester Rugby 19-12, London Wasps v Northampton Saints 35-29, London Irish v Worcester Warriors 26-16, Saracens v NEC Harlequins 33-19.

Ten transfer może być hitem roku. Uznawany za najlepszego filara świata Carl Hayman (na zdjęciu w barwach Highlanders) kuszony jest przez Newcastle Falcons, którzy proponują mu 350.000 funtów za rok gry.

/foto: www.planetrugby.com/

Władze The Otago Rugby Union (ORU), z którymi kontrakt Haymana niebawem dobiegnie końca zdecydowanie odrzucają możliwość straty filara All Black. Czy jednak uda się im zatrzymać wybitnego gracza przed dołączeniem do byłego kolegi z Otago - Joe McDonnella, byłego obrońcy Wallabies Matta Burke i angielskiej supergwiazdy Jonny Wilkinsona w barwach Newcastle?
---3 kwietnia 2007---
Ostatnie, udane występy Worcester Warriors najwyraźniej pozwoliły uwierzyć władzom klubu w pozostanie w gronie klubowej elity w Anglii. Dyrektor klubu John Brain poinformował właśnie o podpisaniu kontraktu z dziewięciokrotnym reprezentantem Nowej Zelandii Samem Tuitupou, który w listopadzie, po zakończeniu finałów RWC i sezonu NPC ma stawić się w klubie i pozostać na Sixways aż do roku 2010.

25-letni Sam Tuitupou jest kolejnym All Blacks, który zdecydował się na grę w Europie, gdzie najwyraźniej zapanowała moda na posiadanie w składzie zawodnika z Nowej Zelandii. Ostatnimi czasy ich liczba w zespołach angielskich, francuskich czy walijskich wyraźnie wzrosła...

/foto: www.planetrugby.com/

---27 marca 2007---
Rozegrane w weekend spotkania sprawiły, że wszystkie ligowe drużyny rozegrały w sezonie po 19 meczów, a tabela stała się bardzo przejrzysta. W sobotę szybkie przyłożenie reprezentacyjnego centra Newcastle Jamie Noona nie zapewniło jednak jego zespołowi zwycięstwa na Kingsholm. Gloucester po udanych akcjach wiązacza Jamesa Forrestera, kapitana Jake Boera i łącznika ataku Ryana Lamba oraz 9 punktom Willie Walkera pokonali Falcons 24-18 i zostali liderami tegorocznych rozgrywek. Uzyskane w tym meczu drugie przyłożenie Noona i 8 punktów Jonny Wilkinsona pozwoliło gościom jedynie na zdobycie bonusowego punktu za przegraną niższą niż 7 punktów. Wygrał też wreszcie Bristol. Rewelacyjny beniaminek po serii porażek pokonał u siebie Northampton 31-19 po przyłożeniach filara Dave'a Hiltona, wspieracza Roya Wintersa i centra Roba Higgitta. W ten sposób drużyna mająca w formacji ataku świetnych Nowozelandczyków: Carlosa Spencera i Bruce'a Reihanę, reprezentacyjnego skrzydłowego Szkotów - Seana Lamonta i Anglików - Bena Cohena (byli zresztą autorami przyłożeń) pozostała na ostatnim miejscu w tabeli i jest poważnie zagrożona spadkiem z Premiership.

Dave Hilton zdobywa pierwsze przyłożenia dla Bristolu w meczu z Saints. Wygrana gospodarzy postawiła zawodników Northampton w bardzo trudnej sytuacji. Widmo spadku stało się bardzo realne.

/foto: www.planetrugby.com/

---24 marca 2007---
Po pokonaniu w ostatniej serii spotkań czołowych zespołów ligi: Wasps i Bristolu zarówno londyńscy Irish jak i Saracens chcieli podtrzymać dobrą passę. Na Madejski Stadium w Londynie już po 15 minutach gry goście prowadzili 17:0 i to oni po przyłożeniach fidżijskiego lewoskrzydłowego Kameli Ratuvou, francuskiego obrońcy Thomasa Castaignede, łącznika ataku Glena Jacksona oraz rezerwowego Tomasa de Vedia wygrali 22-7 i zgarniając pełną pulę punktów przesunęli się na 3 pozycję w tabeli Premiership.

---23 marca 2007---
Ze względu na sobotni pucharowy pojedynek Sale Sharks v Leicester w Premiership zostaną rozegrane w weekend tylko trzy spotkania, ale nie oznacza to wcale mniejszych emocji. Wszystkie zapowiadają się niezwykle ciekawie. W Londynie zagrają dwie doskonale ostatnio spisujące się piętnastki Irish i Saracens. Kiepską passę będzie się starał przerwać Bristol podejmujący zagrożonych spadkiem, a tym samym zdeterminowanych Saints, a na Kingsholm rewelacyjnie ostatnio grający Gloucester (23 punkty w sześciu ostatnich meczach) podejmuje wzmocnionych czwórką reprezentantów Newcastle Falcons. Czy Sokoły z Toby Floodem, Jamie Noonem, Jonny Wilkinsonem i Mathew Taitem będą w stanie wygrać z wiceliderem?

22-letni Toby Flood zastąpił ostatnio w reprezentacji Jonny Wilkinsona. Teraz wraz z nim (dlatego z konieczności na skrzydle) i pozostałymi kolegami z drużyny narodowej: centrami Jamie Noonem i Mathew Taitem będzie się starał pokrzyżować plany świetnie spisującym się ostatnio graczom Gloucester.

/foto: www.sportnetwork.net/

---19 marca 2007---
Niezwykle ciekawe są ligowe rozgrywki w Anglii. Choć mecze ponownie rozgrywane były bez udziału reprezentantów emocje były olbrzymie. Już w piątek Worcester udowodnili, że przydomek Warriors absolutnie im się należy. Choć przegrywali do przerwy 6:21 zdołali pokonać na Sixways, Newcastle Falcons 23-21, w czym duży udział miał rezerwowy młynarz gospodarzy - Aleki Lutui, autor dwóch przyłożeń. Trzecia z rzędu wygrana zdecydowanie przedłuża nadzieje zespołu Worcester na pozostanie wśród elity klubów angielskich i pozwoliła Warriors opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Rekordowa liczba kibiców obejrzała derby Londynu, w których Irish odnieśli piątą, kolejną wygraną pokonując Wasps 16-13 (10:3).

22.648 widzów zasiadło na trybunach Madejski Stadium w Londynie by obejrzeć ligową potyczkę Irish - Wasps. To nowy rekord Guinness Premiership w rozgrywkach regularnych.

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Poza tym warto zwrócić uwagę na kolejną porażkę Bristolu, ciężką przeprawę lidera i bonusową wygraną Gloucester pozwalajacą temu zespolowi na zajęcie fotela wicelidera. Wyniki: Worcester v Newcastle 23-21, Leicester v Bath 29-25, Gloucester v Harlequins 34-25; Northampton v Sale 18-18, London Irish v Wasps 16-13, Saracens v Bristol 36-5.
---12 marca 2007---
Nie był to udany weekend dla liderów. Pozbawiony pięciu reprezentantów Leicester nie sprostał na wyjeździe Gloucester, a wicelider z Bristol niespodziewanie przegrał u siebie z coraz lepiej spisującymi się London Irish. Ważną wyjazdową wygraną odnieśli za to trzeci w tabeli Wasps pokonując Harlequins.

Zdobywcy przyłożeń dla Gloucester Peter Richards i Andy Hazell świętują wygraną nad liderem. Pozostałe punkty dla gospodarzy w meczu z Leicester zdobył nowozelandzki obrońca Willie Walker skutecznie wykonując 6 karnych.

/foto: www.planetrugby.com/

Komplet wyników 18 rundy spotkań: Sale Sharks v Worcester 12-18, Newcastle v Saracens 20-14, Bath v Northampton 22-17, Bristol v London Irish 7-12, Harlequins v Wasps 16-23, Gloucester v Leicester 28-24.
---10 marca 2007---
Od niespodziewanych rozstrzygnięć rozpoczęła się 18 kolejka spotkań. Trzeci łącznik ataku Newcastle Falcons, Loki Crichton (15 pkt. - przyłożenie, 2 podwyższenia, 2 karne) pod nieobecność Jonny Wilkinsona i Toby Flooda, poderwał do walki swych kolegów i pomimo prowadzenia gości w pierwszej połowie 14:7 dzięki świetnej postawie w drugiej części gry doprowadzili oni do zwycięstwa 20-14 nad dobrze spisującymi się ostatnio Saracens. O ile jednak zwycięstwo Newcastle można uznać tylko za niespodziankę, to wygraną występujących bez swego kapitana Pata Sandersona (złamana ręka) Worcester nad Sale Sharks i to na Edgeley Road trzeba nazwać sensacją. Gospodarze pomimo występu w ich barwach Laharrague'a i Larreche nie byli w stanie dostać się na pole punktowe
outsidera, dla którego z kolei przyłożenia zdobyli Shane Drahm i Tevita Taumoepeau, co pozwoliło odnieść mu pewną wygraną 18-12 na boisku obrońcy tytułu.
---9 marca 2007---
Fatalna passa obrońców tytułu, Sale Sharks (ostatnie porażki z Wasps, London Irish i Saracens) sprawiła, że działacze i szkoleniowcy szukają sposobu na odwrócenie serii niepowodzeń. W dzisiejszym meczu z Worcester nikt z nich nie dopuszcza myśli o kolejnej porażce, bowiem w drużynie zadebiutuje reprezentacyjny, francuski obrońca - Julien Laharrague, a na pozycję łącznika ataku powróci zawieszony Daniel Larrechea, co pomimo nieobecności kilku powołanych na mecze w Pucharze 6 Narodów zawodników powinno znacząco wzmocnić skład "Rekinów".

Trener Sale, Kingsley Jones bardzo liczy na reprezentacyjnego obrońcę Francuzów - Juliena Laharrague. Zarówno on, jak i kibice nie wyobrażają sobie przedłużenia serii porażek obrońców tytułu mistrzowskiego.

/foto: www.planetrugby.com/

W weekend zagrają: Sale Sharks v Worcester, Newcastle v Saracens (piątek), Gloucester v Leicester, Bath v Northampton, Bristol v London Irish, Harlequins v Wasps.
---5 marca 2007---
Wydarzeniem weekendu na boiskach Premiership były wyraźne wygrane zespołów londyńskich nad mającymi ciągle mistrzowskie aspiracje Bristolem i występującymi wreszcie w optymalnym składzie Newcastle. Wasps zdecydowanie pokonały niedawnego lidera, ale mecz kończyły bez Phila Vickery, Irish już po pierwszej części gry prowadziły z Falcons 24:0, a młody, zaledwie 20-letni łącznik ataku gospodarzy Shane Geraghty zdeklasował wracającego do gry w klubie Jonny Wilkinsona i zdobywając 23 punkty walnie przyczynił się do wygranej Exiles na Madejski Stadium. Tak więc pomimo powrotu gwiazd formacji ataku Toby Flooda, Mathew Taita i Wilkinsona rugbyści Newcastle musieli z pokorą przyjąć lekcję jakiej udzielili im wspomniany Geraghty i weteran Mike Catt.

Nie był to szczęśliwy weekend dla gwiazd reprezentacji Briana Ashtona. W 67 minucie meczu Wasps v Bristol boisko musiał opuścić Phil Vickery (na zdjęciu), Jonny Wilkinson nie miał najlepszego dnia i także nie zdołał dokończyć spotkania z Irish, a o jego przydatności do gry zdecyduje dzisiaj konsylium lekarskie. Trzecim graczem, który w ostatniej chwili został odsunięty od składu swej drużyny (Saracens) jest uskarżający się na kłopoty z plecami Andy Farrell...

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Trzeba też pamiętać, że wcześniej kłopoty ze zdrowiem zgłosili: Jason Robinson (szyja), Magnus Lund (wstrząs mózgu), Steve Borthwick (żebro) and David Strettle (noga), co bez wątpienia nie ułatwi zadania Ashtonowi przed konfrontacją z Francuzami. Pozostałe spotkania nie były już tak jednostronne, a kolejne wygrane Leicester i Gloucester pozwoliły na zachowanie "stanu równowagi" w czołówce. Wyniki: London Irish v Newcastle Falcons 38-12, Northampton Saints v Gloucester Rugby 5-7, Worcester Warriors v Bath Rugby 21-15, Leicester Tigers v NEC Harlequins 27-22, London Wasps v Bristol Rugby 28-0, Saracens v Sale Sharks 22-9.
---2 marca 2007---
Przerwa w walce o Puchar 6 Narodów pozwoli niektórym reprezentacyjnym graczom zespołów uczestniczących w rozgrywkach na występ w swych zespołach ligowych. Dzięki temu szanse występu w Newcastle Falcons będzie miał Jonny Wilkinson, który wraz z kolegami wybierze się do Londynu by zmierzyć się w sobotę z miejscowymi Irish. Tryumfalny powrót gwiazdora do drużyny narodowej sprawił, że trudno sobie wyobrazić jego brak na kluczowej pozycji łącznika ataku w zespole klubowym, pomimo bardzo dobrych występów w ostatnich grach Sokołów Toby Flooda. Tym razem, choć bez zachwytu, Flood po raz trzeci w swej historii występów w Premiership założy koszulkę z numerem 11, a kibice Newcastle liczą na kolejną wygraną swych ulubieńców.

Newcastle ma na pozycji łącznika ataku świetnie spisującego się Toby Flooda, ale powrót do gry bohatera całej Anglii - Jonny Wilinsona (na zdjęciu) zmusza trenerów do przesunięcia Flooda na skrzydło.

/foto: www.planetrugby.com/

W niedzielę dojdzie też do bardzo ciekawie zapowiadającej się konfrontacji London Wasps z rewelacją tegorocznych rozgrywek Bristol Rugby. Komplet spotkań 17 kolejki: Northampton v Gloucester, Worcester v Bath, London Irish v Newcastle, Leicester v Harlequins, Saracens v Sale, Wasps v Bristol.
---26 lutego 2007---
Brak reprezentantów najwyraźniej zaszkodził czołowym klubom rozgrywek. Swe spotkania przegrały trzy prowadzące w rozgrywkach drużyny oraz, po raz kolejny, broniący tytułu Sale Sharks. Lider nie sprostał na własnym boisku spisującym się w tym sezonie poniżej oczekiwań graczom Northampton, którzy dodatkowo zmuszeni byli zagrać bez swego lidera, kontuzjowanego Carlosa Spencera, łącznik ataku Harlequins Adrian Jarvis zapewnił skutecznymi kopami
zwycięstwo swego zespołu nad Bristol w obecności ponad 11 tys. kibiców, a Newcastle prowadzone przez swego kapitana Matta Burke rozbiło Wasps aplikując gościom pięć przyłożeń, co mocno sfrustrowało kapitana gości Lawrence Dallaglio.

Skrzydłowy Wasps Tom Voyce nie był w stanie zatrzymać centra Newcastle Jamie Noona, który był autorem jednego z pięciu przyłożeń swego zespołu w piątkowym meczu.

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Wyniki: Sale Sharks v London Irish 9-14, Newcastle Falcons v London Wasps 37-11, Leicester Tigers v Northampton Saints 9-10, Bath Rugby v Saracens 20-20, Gloucester Rugby v Worcester Warriors 33-19, NEC Harlequins v Bristol Rugby 15-8.
---21 lutego 2007---
Trochę w cieniu spekulacji dotyczących kolejnych spotkań w Pucharze 6 Narodów doszło do ciekawego porozumienia. Skuteczny obrońca, grający czasem na skrzydle Michael Stephenson podpisał nowy, trzyletni kontrakt z Bath. 26-letni zawodnik przed dwoma laty trafił do tego klubu z Newcastle Falcons i choć na początku pobytu w Bath złamał nogę co znacznie opuźniło jego debiut w zespole rozegrał dotychczas 37 spotkań. Ten sezon pomimo dość nieregularnej formy kolegów jest dla niego bardzo udany. Zdobył 7 przyłożeń, w tym fantastyczny hat-trick w styczniowym spotkaniu z Connacht w ramach European Challenge Cup.

Na dalszy rozwój umiejętności Michaela Stephensona bardzo liczą kibice Bath i trener zespołu Steve Meehan. Ponieważ zawodnik świetnie czuje się w mieście i klubie zdecydował się na przedłużenie kontraktu o kolejne 3 lata.

/foto: www.planetrugby.com/

---19 lutego 2007---
Choć po dwóch miesiącach przerwy do gry w Sale Sharks powrócił reprezentacyjny skrzydłowy Mark Cueto to zespół
obrońców tytułu nie zdołał przerwać kiepskiej passy i nie sprostał wczoraj w wyjazdowym meczu Wasps. Gospodarze już po 18 minutach gry prowadzili 10:0, a 16 punktów Alexa Kinga pozwoliło im utrzymać wynik 26-18 do końca tego wyrównanego spotkania.

Powrót do gry Marka Cueto, a nawet zdobyte przez niego przyłożenie nie odwróciło losów wyjazdowego spotkania Sale z Wasps. Na trudnym terenie nie udało się zdobyć choćby bonusowego punktu...

/foto: www.planetrugby.com/

Świadkami wielkich emocji byli kibice Bristolu. Dopiero podyktowane na trzy minuty przed końcem spotkania karne przyłożenie pozwoliło im cieszyć się z minimalnej wygranej nad Newcastle. Wśród Sokołów nie zobaczyliśmy co prawda odpoczywającego po trudach spotkań ze Szkocją i Włochami Jonnego Wilkinsona, ale zastępujący go Toby Flood i zdobywcy przyłożeń centrzy Mathew Tait i Jamie Noon z pewnością zasłużyli na słowa pochwały za niedzielny występ przeciwko jednemu z kandydatów do tytułu. Szóste zwycięstwo na własnym boisku odnieśli też Saracens. Zwycięstwo zapewnił im Kris Chesney zbobywając przyłożenie w końcówce spotkania z Gloucester. Co ciekawe Chesney właśnie w mijającym tygodniu podpisał nowy, dwuletni kontrakt z Sarries. W sobotę zwycięstwa odniosły zespoły Leicester, Irish i Harlequins. Komplet wyników: Worcester Warriors v Leicester Tigers 6-13, London Irish v Bath Rugby 15-7, Northampton Saints v NEC Harlequins 15-28, London Wasps v Sale Sharks 26-18, Bristol Rugby v Newcastle Falcons 22-21, Saracens v Gloucester Rugby 24-22.
---16 lutego 2007---
Wiele klubów angielskich przed powrotem do rywalizacji ligowej narzeka na zmęczenie reprezentantów. Jednym z tych, którzy w trosce o dobro zawodników nie zamierzają korzystać z ich usług w nadchodzący weekend jest trener Leicester Richard Cockerill. W meczu przeciwko Worcester nie planuje wystawienia żadnego z zawodników powołanych do kadry na mecz z Irlandią poza Julianem White'm, pozostającym w dotychczasowych grach na ławce rezerwowych. Nie należy jednak do tego grona dyrektor Saracens Alan Gaffney, który nie dostrzega żadnego problemu w wystawieniu do gry w najbliższym,
niedzielnym meczu z Gloucester na Vicarage Road reprezentacyjnego centra Andy Farrella pomimo tego, że zagrał przeciwko Włochom, a sześć dni później czeka go wspomniany, arcyważny mecz z Irlandią. W weekend w lidze dojdzie do pojedynków: Worcester v Leicester, London Irish v Bath, Northampton v Harlequins, Wasps v Sale Sharks, Bristol v Newcastle i Gloucester v Saracens.
---30 stycznia 2007---
Aktualny lider rozgrywek, pozostający w doskonałej kondycji finansowej Leicester Tigers dokonał kolejnego, spektakularnego zakupu. W grudniu, po zakończeniu finałów Pucharu Świata do zespołu dołączy center All Blacks i Crusaders Aaron Mauger. 26-letni zawodnik podpisał właśnie 2,5 roczny kontrakt z klubem, choć jak podkreśla jego uwaga skupiona jest w tej chwili na występach w Super 14 i znalezieniu uznania w oczach Grahama Henry'ego, które pozwoliłoby na kolejne występy w reprezentacji Nowej Zelandii (dotychczas 38).

Doskonały nowozelandzki center Aaron Mauger (182 cm, 93 kg) po zakończeni RWC 2007 zagra w Anglii. Tygrysy z Leicester będą jeszcze groźniejsze...

/foto: Fotopress / Phil Walter, http://xtramsn.co.nz/

---29 stycznia 2007---
Doskonała gra Glena Jacksona zapewniła Saracens ciężko wywalczone zwycięstwo 19-8 nad London Irish, które pozwoliło przesunąć się podopiecznym Alana Gaffney'a na piąte miejsce w tabeli zapewniające prawo występów w Heineken Cup.
---28 stycznia 2007---
W sobotnich spotkaniach kolejne zwycięstwo odniósł lider z Bristol pokonując w wyjazdowym meczu Saints 14-8 dzięki przyłożeniom Alfie To'oala i skrzydłowego Briana Limy, ale stracił dynamicznego wiązacza Dana Warda-Smitha, który w związku z poważną kontuzją kolana będzie musiał odłożyć repezentacyjny debiut ...

Autor pierwszego przyłożenia dla dotychczasowego lidera Alfie To'oala (z piłką) przedziera się przez obronę zawodników Northampton.

/foto: www.planet-rugby.com/

Po kolejnym efektownym zwycięstwie i srogim rewanżu na Newcastle, prowadzenie w tabeli objęli gracze z Leicester. Na pocieszenie kibicom Sokołów pozostał tylko fakt kolejnego powrotu na boisko Jonnego Wilkinsona, który zagrał w barwach Newcastle 43 minuty. Rewanż udał się także zespołom Gloucesteru i Bath. Pierwsi wyraźnie pokonali obrońców tytułu z Sale, drudzy po wyrównanym spotkaniu Harlequins. Wyniki: Bath v Harlequins 31-23, Leicester v Newcastle 39-5, Gloucester v Sale 44-24, Northampton v Bristol 8-14.
---27 stycznia 2007---
Rozpoczęta spotkaniem Worcester v Wasps rewanżowa seria spotkań w Premiership udowodniła jak wyrównana jest stawka zespołów w angielskiej lidze zawodowej. Ponad 9 tys. kibiców Warriors zgromadzonych przy Sixways w piątkowy wieczór nie doczekało się przyłożeń i prowadzeni przez swego kapitana Pata Sandersona, zamykający tabelę Wojownicy zdołali zremisować z jednym z kandydatów do tytułu 3-3. Warto zaznaczyć, że choć choć w składzie ćwierćfinalisty Heineken Cup zabrakło kilku powołanych przez Briana Ashtona reprezentantów, a pozostali zagrali w niepełnym wymiarze czasu to na boisku mogliśmy zobaczyć w ich barwach wielu świetnych graczy: Lawrence Dallaglio, Josha Lewseya, Marka Van Gisbergena, Toma Voyce, Simona Amora, Raphaela Ibaneza czy zdobywcę jedynych punktów dla gości Dave'a Waldera.
---8 stycznia 2007---
Po intensywnych opadach deszczu stan boisk uniemożliwił rozegranie dwóch niedzielnych spotkań ligowych. Mecze
Bristol v Northampton i London Irish v Saracens zostały przełożone. W pozostałych dwóch, które udało się rozegrać, jak to w Premiership, emocji nie zabrakło. Wasps z wielkim trudem pokonali na Adams Park zamykających tabelę Worcester 19-14, a najważniejszym momentem spotkania było 600 ligowe przyłożenie dla Londyńczyków uzyskane 2 minuty po przerwie przez młodego, 19-letniego obrońcę gospodarzy Danny'ego Cipriani po świetnym podaniu Lawrence'a Dallaglio. Wygraną faworytów przypieczętowały skuteczne kopy Alexa Kinga.

Postawa kapitana Wasps - Lawrence'a Dallaglio ciągle ma olbrzymie znaczenie dla wyników zespołu z Londynu. W meczu z Worcester był trudny do zatrzymania, a po jego świetnym podaniu jedyne przyłożenie dla gospodarzy zdobył 19-letni Danny Cipriani.

/foto: www.planet-rugby.com/

Dobrze spisujące się ostatnio Tygrysy z Leicester po wyraźnym wygraniu pierwszej połowy spotkania w Newcastle 16:6 chyba poczuły się zbyt pewnie i zostały ukarane. Świetna postawa łącznika ataku gospodarzy Toby Flooda (21 pkt.; przyłożenie, 2 podwyższenia, 4 karne) i dwie udane akcje skrzydłowego Johna Rudda pozwoliły Sokołom odrobić straty, a celne trafienie z karnego w 77 minucie gry (z 45 metrów!) Flooda wzbudziło wybuch radości wśród ponad 7,5 tys. kibiców na trybunach Kingston Park i ustaliło wynik spotkania na 31-29.
---7 stycznia 2007---
W drugim z rozegranych wczoraj spotkań ligowych doszło do arcyciekawego pojedynku na Edgeley Park. Broniący tytułu, nękani kontuzjami gracze Sale Sharks zdołali przerwać serię porażek i pokonali dobrze spisujących się zawodników Gloucester 20-19. Zwycięstwo zawdzięczają udanym akcjom w drugiej części gry, w tym decydującemu kopowi z karnego swego łącznika młyna Richarda Wiggleswortha, bowiem do przerwy grę kontrolowali przyjezdni, wygrywając ją zdecydowanie 16:3. Wygrana ta pozwaliła odzyskać nadzieje na włączenie się Sharks do walki o tegoroczne mistrzostwo.

Punkty dla Sale Sharks:
przyłożenia: Bell i Bruno, podwyższenia: Wigglesworth 2, karne: Blair, Wigglesworth
Punkty dla
Gloucester:
przyłożenie: Simpson-Daniel, podwyższenie: Lamb, karne: Lamb 4
Żółta kartka: Califano (Gloucester), 52
Składy:
Sale: 15 Daniel Larrechea, 14 Jason Robinson, 13 Mark Taylor, 12 Chris Bell, 11 Chris Mayor, 10 David Blair, 9 Richard Wigglesworth, 8 Sébastien Chabal, 7 Magnus Lund, 6 Juan Martín Fernández Lobbe, 5 Dean Schofield, 4 Chris Jones, 3 Barry Stewart, 2 Andy Titterrell, 1 Lionel Faure,
Rezerwowi: 16 Sebastien Bruno, 17 Stuart Turner, 18 Eifion Roberts, 19 Chris Day, 20 Nathan Bonner Evans, 21 Sililo Martens, 22 Ben Foden.
Gloucester: 15 Olly Morgan, 14 James Simpson-Daniel, 13 Mike Tindall, 12 Anthony Allen, 11 Iain Balshaw, 10 Ryan Lamb, 9 Rory Lawson, 8 James Forrester, 7 Andy Hazell, 6 Peter Buxton, 5 Alex Brown, 4 Marco Bortolami (k), 3 Carlos Nieto, 2 Mefin Davies, 1 Nick Wood.
Rezerwowi: 16 Olivier Azam, 17 Christian Califano, 18 Jonathan Pendlebury, 19 Jake Boer, 20 Peter Richards, 21 Willie Walker, 22 Mark Foster.
---6 stycznia 2007---
Nie mają na przełomie roku chwili wytchnienia zespoły walczące o mistrzostwo Premiership. Kolejną rundę spotkań rozpoczął pojedynek sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn NEC Harlequins i Bath. Zwycięstwo 9-3 zapewnił gospodarzom łącznik ataku Adrian Jarvis skutecznie wykonując trzy rzuty karne w meczu bez przyłożeń, za to z olbrzymią ilością wody.

Gra w strugach deszczu nie była łatwa. Pomimo wysiłków gości z Bath, Quins zdołali utrzymać prowadzenie i dzięki wygranej przesunęli się w tej chwili na szóstą pozycję w tabeli rozgrywek.

/foto: www.planet-rugby.com/

---2 stycznia 2007---
Noworoczne spotkania w Premiership przyniosły kolejną wygraną nieoczekiwanego lidera, niespodziewane porażki Wasps i Saints oraz wygraną Leicester nad dobrze ostatnio spisującymi się Saracens. Rok 2007 świetnie rozpoczął się dla graczy Bristol, którzy w wyjazdowym spotkaniu pokonali obrońców tytułu Sale Sharks 10-6 dzięki przyłożeniu Dana Warda-Smitha (zdjęcie poniżej) oraz wicelidera z Leicester, który pokonał Saracens 28-15. Wyniki innych spotkań: Bath v London Wasps 30-19, Gloucester v London Irish 15-3, NEC Harlequins v Newcastle 42-15, Northampton Saints v Worcester 9-10.
Jest też dobra wiadomość dla wielbicieli talentu Jonnego Wilkinsona. Po dwóch miesiącach przerwy spowodowanej kolejną kontuzją kolana gwiazdor pojawił się na boisku w drużynie Falcons XV podczas rozgrywanego w końcu roku turnieju dla dzieci Wharfedale U12
. Jego drużyna co prawda nie sprostała w dobroczynnym spotkaniu dla Iana Peela graczom Wharfedale przegrywając 12-22, ale Jonny zagrał 10 minut i to w towarzystwie innych gwiazd swego zespołu Matta Burke, Toby Flooda i Mathew Taita.
---28 grudnia 2006---
Wczorajsza wygrana Bristolu nad Bath 16-6 zapewniła gospodarzom powrót na czoło tabeli w Anglii. Dodatkowo wyjątkowa frekwencja przy Ashton Gate (na boisku pierwszoligowego klubu piłkarskiego Bristol City) pozwoliła poprawić poprzedni rekord w ilości kibiców oglądajacych mecz sezonu regularnego. Dotychczas wynosił on 20.840 widzów (London Irish v Bath - marzec 2004, Madejski Stadium) od wczoraj 21.500 - tylu bowiem kibiców oglądało ciężko wywalczone zwycięstwo sensacyjnego lidera.

Wiązacz gospodarzy Dan Ward-Smith był bardzo trudnym do zatrzymania rywalem dla zawodników Bath. Jego wysiłki nie poszły na marne. Gracze Bristol wygrali i ponownie znaleźli się na szczycie tabeli Premiership.

/foto: www.planet-rugby.com/

Inne wyniki 11 kolejki: London Irish v Leicester 26-25, London Wasps v Gloucester 33-12, Newcastle Falcons v Sale Sharks 40-25, Saracens v Northampton Saints 38-15, Worcester v NEC Harlequins 20-27. Już w Nowy Rok kolejna runda spotkań.
---22 grudnia 2006---
Nie wszędzie możliwy
był powrót na ligowe boiska w Anglii. Ze względu na utrzymującą się od kilku dni mgłę i do tego niską temperaturę trzeba było przełożyć mecz wicelidera z Gloucester z Sokołami z Newcastle. Jednak w pozostałych spotkaniach, jak zwykle, emocji nie brakowało. Goryczy porażki, i to dość dotkliwej, doznał nieoczekiwany lider rozgrywek - Bristol Rugby, który musiał uznać wyższość Tygrysów z Leicester, a w żadnym z pozostałych czterech spotkań różnica punktów nie przekroczyła czterech... Leicester dzięki wygranej zmienił na szczycie tabeli zawodników Bristolu. Wyniki: Bath v Sale Sharks 18-16, Leicester Tigers v Bristol 43-15, NEC Harlequins v Saracens 16-20, Northampton v London Wasps 8-6, Worcester v London Irish 14-16.

Udany drop goal Chrisa Malone'a (z piłką) na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego zapewnił Bath nieoczekiwane zwycięstwo nad obrońcami tytułu Sale Sharks i wprawił kibiców w doskonały nastrój już przed Świętami Bożego Narodzenia.

/foto: www.guinnesspremiership.com/

---6 grudnia 2006---
Najskuteczniejszy dotychczas gracz Premiership, łacznik ataku Saracens Glen Jackson, podpisał właśnie kontrakt z tym klubem na kolejne trzy lata. 31-letni zawodnik przed dwoma laty trafił dotego klubu z nowozelandzkich Bay of Plenty, a teraz zdecydował się na pozostanie w Londynie aż do 2010 roku. Zapewne wpływ na te decyzję miał aktualny stan małżonki - Fiony, właśnie oczekującej ich pierwszego dziecka. Zachwycony tą decyzją jest dyrektor sekcji Alan Gaffney - podkreślając nie tylko świetną skuteczość kopów Jacksona (prawie 90%), ale też jego olbrzymi wpływ na grę ofensywną drużyny.

31-letni Glen Jackson zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Saracens o kolejne trzy lata i pozostanie w Londynie aż do 2010 roku, sprawiając olbrzymią radość kibicom tego zespołu.

/foto: www.planet-rugby.com/

---28 listopada 2006---
Jak już zapowiadałem na szczycie tabeli w Anglii doszło do zmiany miejsc i aż do 22 grudnia (wtedy zostanie rozegrana kolejna runda spotkań) liderem pozostanie rewelacyjny Bristol. Także na miejscach 3 i 4 mamy zmianę, a to dzięki trochę niespodziewanej, wyjazdowej wygranej Leicester nad Wasps. Jednak bez wątpienia największą sensacją minionej kolejki była pierwsza w tym sezonie, do tego wyjazdowa, wygrana Worcester nad świetnie ostatnio spisującymi się Saracens. Już tradycyjnie we wszystkich spotkaniach walka trwała niemalże do ostatniej minuty , a jedyne znaczące (wyższe niż 7 punktami) zwycięstwo odnieśli Irish nad przeżywającymi chyba drobny kryzys Northampton Saints. Komplet wyników ostatniej kolejki: Bristol v Gloucester 14-12, Sale Sharks v NEC Harlequins 17-12, Bath v Newcastle Falcons 20-14, Saracens v Worcester 17-20, London Irish v Northampton 40-5, London Wasps v Leicester 13-19. Wyrównana walka w lidze świetnie służy frekwencji na stadionach. Jak wyliczyli statystycy, pomimo testowych meczów światowej czołówki, listopadowe spotkania ligowe oglądało średnio 10.442 kibiców i oznacza to 5% wzrost w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku (średnia 9.780).
---25 listopada 2006---
Fantastycznie spisujący się w tym sezonie Bristol ponownie znajdzie się na szczycie tabeli Premiership. Stanie sie tak dzięki wczorajszej wygranej tego zespołu z liderującymi dotychczas graczami Gloucester 14-12. Zgodnie z przypuszczeniami 12-tysięczna publiczność zgromadzona na trybunach Memorial Stadium emocji miała co niemiara. Kiedy boisko z powodu kontuzji opuścił ich nowy lider David Hill, a czwarty, skuteczny kop z karnego łącznika ataku gości Williego Walkera pozwolił gościom objąć prowadzenie 12:11 wydawało się, że zostanie przerwana, twająca od kwietnia, passa zwycięstw Bristol Rugby na własnym boisku. Jednak drop-goal w wykonaniu rezerwowego Jasona Strange'a w koncówce prowadzonego przez Roba Debneya spotkania pozwolił gospodarzom rozpocząć taniec zwycięstwa. Wcześniej autorem jedynego w tym meczu przyłożenia był były reprezentant Anglii grający w barwach Bristol - młynarz Mark Regan.

Radość graczy Bristol Rugby w pełni uzasadniona. Osiągnięta w dramatycznych okolicznościach wygrana nad liderem zapewnia im miano najlepszych w Premiership i pozwala podtrzymać serię zwycięstw na własnym boisku.

/foto: www.planet-rugby.com/

W drugim piątkowym meczu także nie zabrakło emocji. Obrońcy tytułu Sale Sharks zdołali pokonać na własnym boisku dzielnych Harlequins 17-12 (14:3) dzięki przyłożeniu jednego ze swych asów Magnusa Lunda i skutecznym kopom łącznika ataku Daniela Larrechea, choć po wyraźnie wygranej pierwszej części gry, w drugiej połowie przewagę nieoczekiwanie osiągnęli goście.
---23 listopada 2006---
Choć uwaga
angielskich kibiców rugby skupia się teraz wokół występów reprezentacji w klubach bezustannie trwają poszukiwania wzmocnień, które pozwoliłyby na kolejne sukcesy lub oddaliły widmo spadku z Premiership. O nowych graczach Newcastle pisałem ostatnio, teraz czas na rewelację rozgrywek Bristol Rugby. Tu poza przedłużeniem kontraktu z trenerem Richardem Hillem zdecydowano się sprowadzić gracza o tym szczęśliwym dla Klubu nazwisku. 27-letni David Hill, który podróżował po Europie z All Blacks już 5 lat temu, (zadebiutował jednak w drużynie narodowej Nowej Zelandii dopiero w wygranym meczu z Irlandią w czerwcu tego roku) już w meczu ostatniej kolejki zdobył dla swego nowego zespołu 14 punktów, walnie przyczyniając się do wyjazdowej wygranej nad Bath. Tak więc po tym jak z Waikato zdobył tytuł mistrzów Air New Zealand Cup będzie teraz z pewnością kolejną nowozelandzką gwiazdą w Europie.

Nowozelandzki łącznik ataku David Hill jest nową gwiazdą rewelacyjnie spisującego się Bristolu. W najbliższej kolejce, już jutro będzie starał się poprowadzić swą drużynę do zwycięstwa nad prowadzącym Gloucester, które ponownie zapewniłoby temu zespołowi fotel lidera rozgrywek.

/foto: www.planet-rugby.com/

Informacja o sytuacji w zespole wicelidera nie jest przypadkowa. Jutro na Memorial Stadium dojdzie do bezpośredniego pojedynku dwóch prowadzacych zespołów, a ewentualna wygrana pozwoliłaby rewelacyjnemu Bristol powrócić na szczyt tabeli. Nie dość tego. W Londynie zagrają ze sobą zespoły znajdujące się tuż za wspomnianymi ekipami. Osy podejmują Tygrysy z Leicester, a mecze tych zespołów zawsze wyzwalają dodatkowe emocje. Komplet gier 9 kolejki: Bristol v Gloucester, Sale Sharks v NEC Harlequins, Bath v Newcastle Falcons, Saracens v Worcester, London Irish v Northampton, London Wasps v Leicester.
---20 listopada 2006---
Inwestycje Newcastle, o których pisałem ostatnio, chyba trzeba uznać za trafione bowiem Falcons zupełnie nieoczekiwanie zdołali pokonać obrońców tytułu Sale Sharks na ich terenie! Grający niemal w optymanym skladzie gospodarze przez całe spotkanie nie zdołali przedrzeć się na pole punktowe rywali, a ci dzięki przyłożeniom wiązacza Mike'a McCarthy i centra Jamesa Hoyle oraz celnym kopom swego kapitana Matthew Burke odnieśli ważne zwycięstwo, pozwalające na razie oddalić od siebie widmo ewentualnego spadku. Warto też zwrócić uwagę na coraz lepszą postawę Saracens i
NEC Harlequins, kolejną wygraną Bristolu i wreszcie zwycięstwo lidera z Gloucester nad londyńskimi Osami. Po raz kolejny nie zawiedli też kibice. Potyczkę w Leicester oglądało prawie 17 tys. kibiców, ponad 13 tys. śledziło wygraną Saracens nad "Świętymi" w Northampton, a 12,5 tys. oglądało mecz lidera. Wyniki: Harlequins v Worcester 20-6, Sale Sharks v Newcastle Falcons 18-26, Northampton Saints v Saracens 13-35, Leicester Tigers v London Irish 26-18, Gloucester v London Wasps 27-21, Bath v Bristol 12-19.
---16 listopada 2006---
Choć duża część kibiców koncentruje swą uwagę na kolejnym meczu reprezentacji, w którym może zostać pobity niechlubny rekord ośmiu porażek z rzędu to ciągle pozostaje wielu, dla których najważniejszy jest najbliższy występ ich drużyny klubowej. Przed ósmą rundą spotkań dowiedzieliśmy się, że kontrakt z rewelacją rozgrywek - Bristol Rugby o kolejne trzy lata przedłużył trener Richard Hill. Były reprezentacyjny łącznik młyna, który wprowadził zespół do Premiership pozostanie na Memorial Stadium aż do 2010 roku. Inną ważną informacją jest import nowych graczy do zagrożonego spadkiem Newcastle. Występujący ponownie bez swego asa Jonnego Wilkinsona Falcons, po ostatniej porażce z Harlequins, wyjadą do obrońcy tytułu wzmocnieni przez mającego go zastąpić samoańskiego łącznika ataku Loki Crichtona i
filara Joe McDonnella (Fidżi). Zabraknie za to powołanego do reprezentacji centra Mathew Taita. Czy to wystarczy na pokonanie podrażnionych ostatnią porażką z Bristol i wzmocnionych przez zwolnionego z obowiązków reprezentacyjnych Magnusa Lunda Sharks przekonamy się już jutro. Poza tym w piątek zagrają
NEC Harlequins z Worcester, a w sobotę dojdzie do pojedynków: Northampton Saints v Saracens, Leicester Tigers v London Irish, Bath v Bristol i niezwykle ciekawej konfrontacji Gloucester v London Wasps.
---13 listopada 2006---
Miniony weekend był w Anglii szczególnym z przyczyn pozaboiskowych. Fan London Irish - Garfield O'Pea odebrał nagrodę dla 10-milionowego kibica, który odwiedził stadion jednej z drużyn Premiership począwszy od sezonu 1997/98. Przez te dziewięć lat rozegrano 1283 mecze ligowe, w których zdobyto prawie 60.000 punktów i niemalże 6000 przyłożeń. Co ciekawe niemal 500 spośród ponad tysiąca spotkań zakończyło się różnicą nie większą niż 7 punktów...

Fan Irish Garfield O'Pea odbiera na Madejski Stadium z rąk przedstawiciela Guinnessa Lee Baileya, klubu Iana Taylora i Premier Rugby's - Simona Lewisa nagrody dla 10-milionowego kibica Premiership. Szczęściarz otrzymał cztery VIP-owskie bilety na spotkanie finałowe, piłkę podpisaną przez komentatorów Sky Sports i wypełnioną przez Guinnessa specjalną lodówkę.

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Oczywiście nie zabrakło także emocji czysto sportowych. W sobotę Worcester Warriors nie sprostali prowadzonym przez ciągle świetnego Carlosa Spencera Northampton Saints, przegrywając 18-23, a w niedzielę London Wasps rozbili 47-18 Bath Rugby, natomiast prowadzeni przez centra Andy Farrella Saracens pokonali pozbawionych dziesięciu podstawowych graczy Leicester Tigers 22-16 (16:6).
---11 listopada 2006---
Niedawny, niespodziewany lider Guinness Premiership Bristol po niespodziewanej porażce z Newcastle w ostatniej kolejce zdołał pokonać wczoraj obrońcę tytułu Sale Sharks. Rozgrywany w deszczu mecz nie przyniósł przyłożeń, a o zwycięstwie gości zdecydowały skuteczne kopy Davida Hilla, który ponownie został ustawiony na pozycji łącznika ataku. Cenna wygrana nie pozwoliła jednak rewelacyjnym zawodnikom Bristolu powrócić na szczyt tabeli, bowiem Gloucester także wygrał wyjazdowe spotkanie w Londynie i pozostaje najlepszą drużyną rozgrywek. W Newcastle, Falkons ponownie bez Jonny Wilkinsona (którego musiał zastąpić 20-letni Gavin Beasley), nie sprostało Harlequins.

Kto ma wątpliwości, że rugby to gra dla "twardzieli" może od czasu do czasu napotkać na bezsporne tego dowody. Zawodnik Sale - Chris Jones (z piłką) kontynuował występ przeciwko Bristol Rugby ze złamaną ręką. Mimo poświęcenia jego drużyna zeszła z boiska pokonana...

/foto: www.guinnesspremiership.com/

Co ciekawe pomimo braku reprezentantów frekwencja na meczach ligowych jest niezła. Mecze poza stolicą oglądało po ponad 10 tys. kibiców, a występ słabiej spisujących się w tym sezonie Irish z liderem przyciągnął na stadion 7.480 widzów. Wyniki pątkowych spotkań: Bristol v Sale 15-9 (6:6), London Irish vGloucester 11-22 (8:12), Newcastle v Harlequins 3-14.
Drugie z rzędu zwycięstwo NEC Harlequins, pozwoliło po słabym początku rozgrywek przesunąć się tej ekipie na 8 miejsce w tabeli i zepchnąć Falcons na pozycję 11. Pełny zestaw wyników poprzedniej kolejki: Sale Sharks v London Wasps 18-12, Newcastle Falcons v Bristol 26-21, Bath v London Irish 17-21, Leicester Tigers v Worcester 40-21, NEC Harlequins v Northampton 34-19, Gloucester v Saracens 21-12.
---4 listopada 2006---
Niespodziewany lider Premiership - Bristol nie sprostał w wyjazdowym meczu Sokołom z Newcastle. O zwycięstwie gospodarzy 26-21 zdecydował powracający do gry Jonny Wilkinson, mając znaczący udział w zdobytym już w 8 minucie gry przyłożeniu Mathew Tait'sa oraz dodając 11 punktów dla swej drużyny celnymi kopami /w tym dropem/, co pozwoliło gospodarzom wyjść na prowadzenie 26:9.
Bardzo ambitna pogoń lidera, zakończyła się zdobyciem bonusowego punktu, ale na pełne odrobienie strat nie wystarczyło już czasu.

Przedzierający się przez obronę lidera Premiership Jonny Wilkinson miał duży wkład w wygraną swych Newcastle. Czy oznacza to jego szybki powrót do drużyny narodowej Anglików?

/foto: www.planet-rugby.com/

Punkty dla Newcastle Falcons zdobyli: Wilkinson 11, center Mathew Tait, młynarz Matt Thompson i rezerwowy David Wilson po 5, a dla Bristolu: Jason Strange 11 oraz skrzydłowy Lee Robinson i wiązacz Dan Ward-Smith po 5. W drugim piątkowym spotkaniu wicelider Wasps nie sprostał obrońcom tytułu Sale, przegrywając 12-18. Tu o zwycięstwie Sharks zdecydowały kopy zastępującego Charlie Hodgsona, Francuza - Daniela Larrechea, który wykorzystał cztery karne i udanie kopnął dropa zapewniając gospodarzom 15 punktów. Pechowo, po godzinie gry musiał z powodu kontuzji opuścić boisko, ale zastępujący go Lee Thomas także wykorzystał karnego w końcówce spotkania. I kiedy wydawało się, że goście wyjadą z Edgeley Park bez punktów ostatni kop meczu rezerwowego Dave'a Waldera (drop) zapewnił Wasps bonusowy punkt.
---1 listopada 2006---
Choć reprezentację Anglii czeka w niedzielę kontrolny mecz z liderami światowego rankingu - Nową Zelandią to po przerwie ze względu na rywalizację o Puchar Heinekena wracają do gry zawodnicy Premiership. Mowa o powrocie do gry szczególnie trafnie oddaje sytuację w Saracens, gdzie po 16 miesiącach przerwy w wyjściowej 15-tce powinniśmy zobaczyć gwiazdę tego zespołu Richarda Hilla. 33-letni gracz III linii doznał poważnej kontuzji kolana podczas meczu Brytyjskich i Irlandzkich Lwów w Nowozelandzkim Christchurch w roku 2005, ale ostatnio zagrał 40 minut w meczu Guinness 'A' League przeciwko Northampton (43-12) i nawet popisał się w nim przyłożeniem, co w opinii kibiców oznacza powrót do pełnej dyspozycji i nadzieje na wzmocnienie ulubionej drużyny. Humory kibicom Saracens przed potyczką z Gloucester poprawia też pierwszy w tym sezonie występ doświadczonego, francuskiego obrońcy Thomasa Castaignede (31), którego wcześniej męczyły kłopoty z mięśniami łydki. Warto też wspomnieć o kolejnym powrocie do składu Falcons Jonnego Wilkinsona i nowej umowie francuskiego młynarza Wasps Raphaëla Ibaneza wiązącego go z klubem z Adams Park do 2008 roku. Komplet gier 6 kolejki: Sale Sharks v London Wasps, Newcastle Falcons v Bristol, Bath v London Irish, Leicester Tigers v Worcester, NEC Harlequins v Northampton, Saracens v Gloucester.

---15 października 2006---
Po przerwie na spotkania w EDF Energy Cup najlepsze drużyny angielskie powróciły do zmagań ligowych. Dzięki wygranej nad NEC Harlequins na pozycji ldera ciągle pozostaje rewelacyjny Bristol, który o czym nie było okazji wspomnieć wcześniej, w poprzedniej kolejce pokonał na własnym boisku londyńskie Osy! W innych meczach nie było większych niespodzianek, ale na uwagę zasługują: wysoka wygrana Saracens nad Bath i wyjazdowe zwycięstwo Sale w Londynie.

Dwa przyłożenia skrzydłowego Bristolu - Davida Lemi przyczyniły się do kolejnego zwycięstwa jego drużyny. Dzięki wygranej nad NEC Harlequins zupełnie nieoczekiwanie Bristol ciągle zajmuje fotel lidera Guinness Premiership.

/foto: www.planet-rugby.com/

Wyniki: Worcester v Gloucester Rugby 24-33, Northampton v Leicester Tigers 10-15, Bristol v NEC Harlequins 33-20, London Irish v Sale Sharks 14-31, London Wasps v Newcastle 35-15, Saracens v Bath 55-23. W poprzedniej, czwartej kolejce spotkań uzyskano następujące rezultaty: Sale v Saracens 34-26, Newcastle v London Irish 21-26, Bath v Worcester Warriors 17-11, Gloucester v Northampton Saints 28-7, NEC Harlequins v Leicester 15-21, Bristol v London Wasps 26-21.
---18 września 2006---
Trzecia kolejka spotkań w Anglii przyniosła pierwszą wygraną Saracens, kolejną, dość zaskakującą Bristolu i pewną London Wasps, dzięki której Osy z Londynu objęły pozycję lidera. Dotychczasowy - Gloucester zremisował na wyjeździe z Leicester i pewnie nie jest tym wynikiem rozczarowany, bowiem na 9 minut przed zakończeniem spotkania przegrywał 21-27, a obrońca tytułu Sale wygrał na wyjeździe z zamykającymi tabelę Worcester. Wygrana Wasps nad Harlequins bardzo zepsuła nastroje kibicom NEC. To trzecia porażka tego zespołu. Na domiar złego jego największa gwiazda Andrew Mehrtens nie zagra przez co najmniej 6 tygodni ze względu na kontuzję kolana. Wyniki: Worcester v Sale Sharks 13-25, Northampton Saints v Bath 33-18, London Irish v Bristol 11-23, Leicester v Gloucester 27-27, London Wasps v NEC Harlequins 42-23, Saracens v Newcastle Falcons 44-20.
---11 września 2006---
W ostatnim, wczorajszym meczu drugiej kolejki Bristol zdołał doprowadzić do remisu w rozgrywanym u siebie meczu z Saracens. Wiele emocji przyniosły też spotkania sobotnie. Wyśmienite ostatnie 10 minut gry (2 przyłożenia) pozwoliło przechylać szalę zwycięstwa na korzyść Bath w meczu z Leicester, choć do przerwy także prowadzili goście. Drugą wygraną odnieśli Gloucester pokonując na wyjeździe Harlequins, co pozwala im zajmować pozycję lidera, a niezwykle interesująca była też konfrontacja aktualnego mistrza Sale z Northampton. Świetny występ i dwa przyłożenia szkockiego skrzydłowego Seana Lamonta, popisy Carlosa Spencera i skuteczne kopy kapitana Bruce'a Reihany
w ekipie gości nie wystarczyły do pokonania Sharks, dla których 22 punkty zdobył Charlie Hodgson (w tym dwa udane dropy), a przyłożenia zdobyli Magnus Lund i Mark Cueto. Ponownie też dopisała publiczność, frekwencja na żadnym ze spotkań nie spadła poniżej 9 tysięcy widzów. Komplet wyników drugiej kolejki spotkań: London Wasps v London Irish 23-17, Newcastle Falcons v Worcester 20-19, Sale Sharks v Northampton 32-20, Bath v Leicester Tigers 43-25, NEC Harlequins v Gloucester 21-31, Bristol v Saracens 13-13.

Choć liczba zdarzeń na angielskich boiskach jest imponująca, to po raz kolejny najwięcej komentarzy dotyczy kontuzji Jonnego Wilkinsona. Niestety, często bezpardonowo atakowany gwiazdor Newcastle ponownie musiał opuścic boisko przy pomocy lekarzy, a prawe kolano powinno powrócić do stanu umożliwiającego grę w ciągu 4-8 tygodni.

/foto: www.planet-rugby.com/

---9 września 2006---
W piątkowych meczach Premiership nie zabrakło emocji. Bezradne Newcastle do przerwy wyraźnie przegrywało z Worcester, po przerwie starciło lidera (kolejny raz kłopoty z prawym kolanem ma Jonny Wilkinson), a mimo to dzięki zdobytemu w końcówce przyłożeniu rezerwowego
debiutanta Tima Vissera zdołało pokonać rywali 20-19 (3:16). Ważną wygraną odnieśli też Wasps. W derby Londynu pokonali Irish 23-17 (14:8) dzięki świetnej postawie Josha Lewsey'a (kapitalne przyłożenie) i skutecznym kopom Alexa Kinga (12 pkt). Choć frekwencja na stadionach nie była tak imponująca jak w meczach otwarcia to oba spotkania obejrzało około 14 tys. widzów, co jak na piątkowy wieczór nie jest złym wynikiem...
---4 września 2006---
Tłumy kibiców, twarda walka i wiele emocji - tak najkrócej można podsumować start rozgrywek ligowych w Anglii. Prawie 52 tys. kibiców było świadkami ciężko wywalczonej wygranej Wasps nad Saracens, 45 tys. obejrzało jednopunktową wygraną Irish nad Harlequins. Największą niespodzianką pierwszej rundy jest chyba wysoka, wyjazdowa wygrana Bristolu nad Worcester, którą widziała najmniejsza, niespełna ... dziesięciotysięczna publiczność. W meczu na szczycie Leicester dzięki świetnej postawie w drugiej połowie gry pokonało mistrza - Sale Sharks, a świetny występ wracającego na boisko Jonnego Wilkinsona (13 pkt. - przyłożenie, podwyższenie i 2 karne) nie pozwolił jednak odnieść zwycięstwa jego Sokołom z Newcastle, którzy nie sprostali Northampton. Wyniki: Leicester v Sale 35-23 (12:16); Northampton v Newcastle 25-23 (13:6); Gloucester v Bath 24-19 (12:6); London Irish v Harlequins 20-19 (8:9); Saracens v Wasps 19-21 (16:15); Worcester v Bristol 11-41 (11:18).
---29 sierpnia 2006---
Ostatnie sprawdziany przed startem rozgrywek ligowych na Wyspach przyniosły kilka naprawdę ciekawych wyników. W spotkaniu, które przykuwało najwiekszą uwagę kibiców Leicester Tigers pokonali 26-18 Munster i to na boisku rywala, aplikując Irlandczykom cztery przyłożenia (2 Geordan Murphy, po 1 Seru Rabeni i świetny w tym meczu Sam Vesty) przy dwóch gospodarzy. Cenną wygraną na Donnybrook odnieśli też London Irish. Zwycięstwo 25-10 nad występującymi co prawda bez największych gwiazd Leinster wskazuje, że Exiles i w tym roku mogą być groźni dla faworytów Guinness Premiership. W tym spotkaniu przyłożenia dla gości zdobyli - wychowanek Akademii Irish Dominic Shabbo - 2 i po jednym młynarz Robbie Russell oraz argentyński center Gonzalo Tiesi. Już z dwójką reprezentacyjnych łączników Dwayne'm Peel'em i Stephen'em Jones'em wybrało się do Gloucester walijskie Llanelli. Obecność gwiazdorów nie wystarczyła jednak do pokonania gospodarzy, którzy dzięki świetnej postawie pozyskanego właśnie kopacza Willie Walkera (19 pkt.) oraz przyłożeniom Jamesów - Bailey'a i Forrestera wygrali 29-22. W innych meczach Bristol pokonali Cardiff 20-3, Dragons nie sprostali Bath przegrywając 3-12, Ospreys już z Justinem Marshallem okazali się skuteczniejsi niż Harlequins z Andrew Mehrtensem, Newcastle z Jonny Wilkinsonem pokonali 19-8 Glasgow, a Sale Sharks wyraźnie 30-14 Edinburgh Gunners. Mniej wymagającego rywala wybrali Saracens, którzy pokonali 35-0 Newbury, a świetną formę zaprezentował w spotkaniu z Border skrzydłowy Wasps Tom Voyce popisując się hat-trickiem co wydatnie pomogło w wysokiej wygranej 49-14. Jak widać najczęściej zespoły angielskie zaprezentowały się bardzo dobrze, a to zapowiada zażartą walkę o punkty już na starcie rozgrywek.
---25 sierpnia 2006---
Start ligowych zmagań w Anglii. Za tydzień z olbrzymimi nadziejami do rywalizacji przystąpi 12 zespołów, a w nich wiele gwiazd światowego rugby. Kibice z tęsknotą oczekują na możliwość obejrzenia aktualnej formy reprezentantów oraz zobaczenia w akcji byłych gwiazd. Świadczy o tym przewidywany ponad 100 tysięczny tłum kibiców na meczach otwarcia, a oczywiście najlepsza frekwencja spodziewana jest na Twickenham gdzie wizytę Harlequins i Saracens może obejrzeć nawet ponad 50 tys. widzów. Tymczasem świetną dyspozycję zapowiada były kapitan Anglików, gwiazdor Sale Jason Robinson mobilizując kolegów do ciężkiej pracy by odeprzeć ataki rywali, z których największe apetyty na tytuł mają oczywiście gracze z Leicester, których sytuacja finansowa (o tym poniżej) jest doskonała i o czym zapewnia ich kapitan Martin Corry oraz Wasps z mającym wielkie nadzieje charyzmatycznym Josh'em Lewsey'em. Obok nich specjaliści w gronie zespołów, które mogą liczyć się w walce o tytuł mistrzowski wymieniają także Gloucester. Wśród kibiców jednak sympatie są bardziej podzielone. Niewiadomą jest postawa
Northampton (z Carlosem Spencerem) i Newcastle (z Jonny Wilkinsonem), które spotkają się już w pierwszej kolejce czy beniaminka - Harlequins. W ich barwach zadebiutuje w Guinness Premiership były gwiazdor All Black Andrew Mehrtens, który ciągle liczy na grę na najwyższym poziomie. 33-letni Nowozelandczyk, zdobywca 967 punktów w 70 reprezentacyjnych występach i pięciokrotny triumfator (wraz z Crusaders) rozgrywek Super 12 będzie kolejną wielką osobistością tegorocznych rozgrywek. Szykują się naprawdę wielkie emocje.

Sobotnim meczem na Twickenham Andrew Mehrtens rozpocznie występy w Guinness Premiership. Jego Harlequins nie będą należeli do faworytów, ale grupa wiernych kibiców wierzy w dużą ilosć niespodzianek ze strony swych ulubieńców...

/foto: www.planet-rugby.com/

---18 sierpnia 2006---
Ponieważ często z wielu miejsc świata dochodzą wieści o mniejszych lub większych problemach finansowych krajowych federacji i klubów, dla odmiany świetna informacja. Wicemistrz Anglii i ćwierćfinalista Heineken Cup - Leicester Tigers zamknął ostatni rok bilansowy rekordowym zyskiem ponad miliona funtów. Prezes tego zasłużonego klubu Peter Tom podkreśla jak olbrzymie znaczenie dla generalnej kondycji klubowego rugby miał sukces reprezentacji w Australii oraz będzie miał jej wynik w zbliżających się finałach we Francji. Zaznacza też, że 11 lat profesjonalnego rugby w Anglii przyniosło wiele zmian w strukturach klubów i pozwoliło na pozyskanie sponsorów i tysięcy nowych kibiców. Wypracowany w tym roku zysk w dużej części został przeznaczony na zakup gruntów wokół stadionu, aby umożliwić jego ewentualną rozbudowę. Teraz najważniejsze są dobre występy w Guinness Premiership i Heineken Cup, które muszą zadowolić kibiców, działaczy i sponsorów... Już w pierwszej kolejce (sobota, 2 września) rywalem Leicester będzie mistrz - Sale Sharks, a w pozostałych meczach zagrają: Gloucester v Bath, Northampton v Newcastle, London Irish v Harlequins, Saracens v Wasps, Worcester v Bristol.




 
  Partnerzy: