2008 ---18 grudnia 2008--- Wszechobecny kryzys nie omija także rugby. Prowadzący w rankingu światowym
zespół Nowej Zelandii wdraża plan oszczędnościowy... Federacja tego kraju (NZRU)
ogłosiła właśnie ustami Steve'a Tew'a redukcję środków na zespół narodowy o milion
dolarów nowozelandzkich (1NZD = 1,72 zł.), ograniczenia w rozgrywkach krajowych,
nakładach na reprezentację kobiet i rezygnację z utrzymywania zespołu Maori, którą
już w Pucharze Pacyfiku zastąpi drużyna juniorów All Blacks. Cięcia budżetowe
zapowiadają też inne światowe potęgi rugby - RPA i Australia, co oznacza np.poważne
ograniczenia lub wręcz rezygnację z utrzymywania zespołów A.
---10 grudnia 2008--- Jak pokazują ostatnie doświadczenia rugbystów z Nowej Zelandii nie wszyscy
odnajdują w Europie to czego szukają... Czasem nawet olbrzymie pieniądze gwarantowane w kontrakcie nie są w stanie zatrzymać ich tutaj na dłużej. Dla przykladu uznawany
za jednego z najlepszych filarów w światowym rugby 29-letni Carl Hayman (46 występów w reprezentacji), choć zarabia w Newcastle 330.000 GBP za sezon poważnie rozważa
powrót do ojczyzny. Miałby grać dla Taranaki, Hurricanes w Super 14 i podpisać
kontrakt z Federacją.Są też jednak tacy, którym w Europie bardzo się podoba.
Różnie układają się losy nowozelandzkich gwiazd w Europie. Carl Hayman (z lewej) nie może odnaleźć się w Newcastle, ale grający w Munster Doug
Howlett czy Luke McAllister (Sale) zachęcają do gry w Europie kolejnych
swych rodaków. Możliwość taką rozważa Mils Muliaina, który zagrał dla
All Blacks już 68 razy, a teraz chce w planach uwzględnić potrzeby rodziny i rozwój syna Maxa (obaj na zdjęciu z prawej).
/foto: www.planetrugby.com/
Świetnie radzą sobie choćby Doug Howlett w drużynie zdobywcy Pucharu Heinekena - Munster, Luke McAllister w angielskich
Sale Sharks czy Byron Kelleher w Stade Toulousain. Dlatego grę w Europie uwzględniają w swych planach niemal wszyscy zawodnicy All Blacks. Już niebawem w drużynie Perpignan
zadebiutuje Dan Carter, a ciągle olbrzymie zainteresowanie reprezentacyjnym obrońcą
(może też grać na pozycji centra lub skrzydłowego) Nowozelandczyków wykazują działacze
Cardiff Blues.
---1 grudnia 2008--- Ponad 81 tys. widzów na Twickenham przeżyło kolejne rozczarowanie. Ich ulubieńcy
nie byli w stanie pokonać dość przeciętnie spisujących się Nowozelandczyków. Po
świetnych występach w Dublinie i Cardiff All Blacks nie zagrali w Londynie równie
dobrze, ale i tak nie mieli większych problemów z pokonaniem gospodarzy, prezentując
niezwykłe umiejętności szczególnie przy wyprowadzaniu kontr. Nienajlepsza dyspozycja
Dana Cartera, który nie trafił kilku karnych z dogodnych pozycji nie przeszkodziła
gościom w odniesieniu pewnego zwycięstwa, w czym pomogły zapewne cztery wykluczenia w zespole Anglików i brak zdecydowanego lidera w ekipie gospodarzy. Zupełnie inne nastroje panowaly na także wypełnionym do ostatniego miejsca
Millenium Stadium w Cardiff. Walijczycy po świetnym, bardzo wyrównanym spotkaniu
pokonali Australijczyków 21-18 sprawiając swym kibicom i trenerowi Warrenowi Gatlandowi
wielką radość. W ten sposób Australia, jako jedyna z wielkiej trójki reprezentującej
południową półkulę (RPA, Nowa Zelandia, Australia) zostala pokonana w Europie
podczas tegorocznego tournee.
Świetne zawody przeciwko Australii rozegrał obrońca Walijczyków Lee
Byrne. Swą doskonała postawę, wielką ruchliwość i bojowość podkreślił
przyłożeniem zapewniającym podopiecznym Warrena Gatlanda zwycięstwo w tym prestiżowym pojedynku.
/foto: www.planetrugby.com/
Anglia v Nowa Zelandia 6-32
(3:12) /sędzia: Alain Rolland (Irlandia)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Daniel Carter 17 (5K, 1pd), Mils Muliaina 10 (2P),
Ma'a Nonu 5 (P)
Punkty dla Anglii: Toby Flood 3 (K), Delon Armitage 3 (P)
Żółte kartki: Mears, Haskell, Flood, Rees (wszyscy Anglia)
Walia v Australia 21-18 /sędzia: Alan Lewis (Irlandia),
pracę sędziego oceniał dobrze znany w Polsce Michel Lamoulie (Francja)/
Punkty dla Walii: Stephen Jones 11 (2K, 1dg, 1pd), Shane Williams 5 (P), Lee Byrne
5 (P)
Punkty dla Australii: Matt Giteau 8 (1dg, 1K, 1pd), Mark Chisholm 5 (P), Digby
Ioane 5 (P)
Żółta kartka: Moore (Australia) ---28 listopada 2008--- Po raz kolejny "wielkie rugby" zagości na antenie Polsatu Sport
Extra. W sobotni wieczór o godz. 20.20 widzowie tej stacji będą mogli obejrzeć
kolejny pojedynek z Twickenham, w którym gospodarze zmierzą się z prowadzącymi w rankingu światowym rugbystami Nowej Zelandii. Po wysokiej przegranej z RPA podopieczni
Martina Johnsona z pewnością chcieliby zadowolić swych kibiców, ale zadanie wydaje
się piekielnie trudne, a specjaliści przewidują wysokie, 25-punktowe zwycięstwo
All Blacks.
26-letni gracz drugiej linii młyna świetnie spisujących się w rozgrywkach
Premiership - London Irish (aktualnie 2 miejsce) - Nick Kennedy ma pomóc
drużynie Anglików w pokonaniu All Blacks. Jeszcze istotniejszą decyzją
trenera Martina Johnsona wydaje się posadzenie na ławce rezerwowych Danny
Cipriani'ego i powierzenie obowiązku prowadzenia gry Anglików Toby
Food'owi. Choć fachowcy nie dają Brytyjczykom większych szans w sobotnim
starciu z All Blacks (z Richie McCaw'em i Danem Carterem w składzie) to
moim zdaniem niespodzianka wcale nie jest wykluczona...
/foto: www.planetrugby.com/
Przewidywane składy. Anglia: 15 Delon Armitage, 14 Paul
Sackey, 13 Jamie Noon, 12 Riki Flutey, 11 Ugo Monye, 10 Toby Flood, 9 Danny Care,
8 Nick Easter, 7 Michael Lipman, 6 James Haskell, 5 Nick Kennedy, 4 Steve Borthwick
(k), 3 Phil Vickery, 2 Lee Mears, 1 Tim Payne; rezerwowi: 16 Dylan Hartley, 17
Matt Stevens, 18 Tom Croft, 19 Tom Rees, 20 Harry Ellis, 21 Danny Cipriani, 22
Dan Hipkiss.
Nowa Zelandia: 15 Mils Muliaina, 14 Joe Rokocoko, 13 Conrad Smith, 12 Ma'a
Nonu, 11 Sitiveni Sivivatu, 10 Daniel Carter, 9 Jimmy Cowan, 8 Rodney So'oialo,
7 Richie McCaw (k), 6 Jerome Kaino, 5 Ali Williams, 4 Brad Thorn, 3 Neemia Tialata,
2 Keven Mealamu, 1 Tony Woodcock; rezerwowi: 16 Hikawera Elliot, 17 John Afoa,
18 Anthony Boric, 19 Kieran Read, 20 Piri Weepu, 21 Stephen Donald, 22 Isaia Toeava.
Ponadto także w sobotę do bardzo interesującego pojedynku dojdzie na Millenium
Stadium w Cardiff. Prestiżowy pojedynek dwóch nowozelandzkich trenerów Warrena
Gatlanda (Walia) i Robbie'go Deansa (Australia) rozstrzygnie czy Wallabies zdołają
zachować miano niepokonanych w jesiennych pojedynkach w Europie. Przypomnę, że
we wcześniejszych spotkaniach pokonali Włochów 30-20, Anglików 28-14 i Francuzów
18-13, podczas gdy Walijczycy nie sprostali RPA 15-20, pokonali Kanadę 34-13 i przegrali z Nową Zelandią 9-29 prowadząc do przerwy 9:6... ---24 listopada 2008--- Kolejna seria test-meczów światowych potęg przyniosła bardzo wyraźne zwycięstwa
RPA na Twickenham (!) i Szkotów nad Kanadą. W pozostałych spotkaniach walka była
bardziej wyrównana. Pierwsza wygraną w Europie odniosła drużyna Wysp Pacyfiku,
kolejne zespoły All Blacks i Wallabies, a honor Europejczyków ocalili Irlandczycy
pokonując Argentynę. Ponad 80 tys. widzów na trybunach Twickenham, Stade de France i Croke Park, 74.000 na Millenium Stadium oraz tłumy na pozostałych arenach raz
jeszcze dobitnie potwierdziły olbrzymie zainteresowanie wywoływane przez rugby
na zachodzie Europy. Wyniki:
Walia v Nowa Zelandia 9-29 (9:6) /dla Walii: Stephen Jones 9 (3K); dla Nowej Zelandii:
Dan Carter 19 (5K, 2pd), Ma'a Nonu 5 (P), Jerome Kaino 5 (P)/
Włochy v Wyspy Pacyfiku 17-25 /punkty dla Włochów: Marcato 7 (2pd, 1K), Bergamasco
5 (P), Ghiraldini 5 (P), dla Wysp Pacyfiku: Delasau 10 (2P), Bai 10 (2pd, 2K),
Ratuvou 5 (P)/
Anglia v RPA 6-42 /dla Anglii: Cipriani 6 (2K); dla RPA: Pienaar 20 (1P, 3pd,
3K), Fourie 5 (P), Habana 5 (P), Jacobs 5 (P), Rossouw 5 (P), Steyn 2 (pd)/
Irlandia v Argentyna 17-3 /dla Irlandii: O'Gara 12 (3K, 1dg), Bowe 5 (P); dla
Argentyny: Fernandez 3 (K)
Szkocja v Kanada 41-0 /dla Szkocji: Walker 10 (2P), Godman 9 (3pd, 1K), Barclay
5 (P), Cairns 5 (P), Lamont 5 (P), Strokosch 5 (P), Parks 2 (pd)/
Francja v Australia 13-18 /dla Francji: Skrela 10 (1P, 1pd, 1K), Medard 3 (K);
dla Australii: Giteau 8 (2K, 1pd), Hynes 5 (P), Moore 5 (P)/
---22 listopada 2008--- Choć oczywiście uwaga kibiców rugby w Polsce skupiona była dzisiaj na pojedynkach
światowej czołówki i grach ligowych to swoje święto miało też dzisiaj Rugby League
- czyli rugby 13-osobowe. W finałowym meczu turnieju o mistrzostwo świata w tej
odmianie gry rywalizowali na stadionie w Brisbane gospodarze i Nowozelandczycy.
Co ciekawe murowani faworyci - Australijczycy stracili tytuł na rzecz Kiwis (tak
nazywani są reprezentanci Nowej Zelandii w tej odmianie gry) po 26 latach (!)
nieprzerwanej dominacji w świecie. Przed Nowozelandczykami tytułem mistrzowskim
oprócz Australii mogli pochwalić się rugbyści Anglii, zdobywcy tytułu w roku 1972.
Co ciekawe także ten pojedynek mogli śledzić na ekranach telewizorów kibice w Polsce. W kanale SportKlub razem z ponad 50 tysiącami kibiców zgromadzonych na
trybunach stadionu można było emocjonować się pojedynkiem dwóch świetnych zespołów.
Zaczęło się zgodnie z przewidywaniami od prowadzenia Kangeroos 10:0 (przyłożenia,
które liczone są 4 punkty, Darrena Lockyera i Davida Williamsa + udane podwyższenie),
ale później nieoczekiwanie adane akcje Jeremy Smitha i Jerome Ropati'ego dały
prowadzenie Kiwis. Przed przerwą prowadzenie odzyskali Australijczycy (16:12),
ale w drugiej części gry znacznie skuteczniejsi byli już goście i to oni zasłużenie
sięgnęli po tytuł wygrywając ostatecznie 34-20.
Nie mogli uwierzyć w swą porażkę rugbyści Australii na stadionie w Brisbane. Po wielu latach dominacji w światowym rugby 13-osobowym teraz
tytuł trafił w ręce Nowozelandczyków.
/foto: www.news.bbc.co.uk/
Możliwość obejrzenia w akcji czołowych zawodników odmiany
13-osobowej skłania do przypomnienia najważniejszych różnic w 13 i 15 osobowym
rugby. Wywodząca się z kręgów arystokratycznych odmiana 15-osobowa w ostatnich
latach zdominowała światowe rugby. Dopuszczenie w niej zawodostwa sprawiło, że
wielu sponsorów wspomagających wcześniej trzynastki przeniosło się właśnie do
rugby 15-osobowego. W związku z tym w trzynastkach, gdzie wśród uboższych grup
społeczeństwa wcześniej pojawił się zwyczaj płacenia za grę nastąpił pewien zastój.
Obecnie nawet w Australii, pomimo wciąż utrzymującego olbrzymiego zainteresowania,
więcej kibiców przyciągają już występy reprezentacji 15-osobowej. W przepisach
też jest kilka znaczących różnic. W trzynastkach nie można np. pomagać atakującemu
zawodnikowi wchodzącemu w kontakt z przeciwnikiem lub przeciwnikami, a liczba
wznowień akcji każdej z drużyn jest ściśle określona. Nie ma też młynów zwartych,
przez co gra jest bardzo dynamiczna, a przyłożenie liczone jest za cztery punkty.Dynamika gry wzbudziła zachwyt polskich komentatorów, ale wydaje się, że obecnie
także w odmianie 15-osobowej przestojów jest coraz mniej, a ciągle rosnące zainteresowanie
mediów tą odmianą rugby, twarda walka w przegrupowaniach i formacji autowej oraz
kreowanie wielkich gwiazd rozpoznawanych w większości krajow świata chyba przesądzi o dominacji w przyszłości właśnie tej wersji rugby. ---21 listopada 2008--- Coraz więcej okazji do oglądania rugby na światowym i europejskim poziomie
mają telewidzowie w Polsce. Poza regularnymi transmisjami z Top 14 w Eurosporcie2
wiele okazji do śledzenia na ekranie meczów światowej czołówki (Puchar Świata,
Puchar 6 Narodów, test-mecze), najlepszych klubowych drużyn europejskich (Heineken
Cup), polskiej reprezentacji i wreszcie najciekawszych spotkań naszej ligi daje
Polsat Sport. Nie zabraknie rugby w programie tej stacji także w weekend. W sobotę
polscy wielbicieli rugby będą mogli na żywo emocjonować się potyczką Francja v
Australia (początek godz. 21.00) rozgrywaną, na zapewne wypełnionym do ostatniego
miejsca, Stade de France. Gospodarze spróbują się zrewanżować Wallabies za dwie
tegoroczne porażki w Brisbane (10-40) i Sydnej (13-34). Wcześniej na antenie Polsatu
Sport Extra także na żywo o godz. 16.00 transmisja z Twickenham gdzie Anglicy
zagrają z RPA i będzie to rewanż za finał RWC z poprzedniego roku. ---20 listopada 2008--- Kolejna seria gier światowej czołówki czeka kibiców rugby już w sobotę. Wydaje
się szczególnie atrakcyjna bowiem dojdzie do bezpośrednich pojedynków ośmiu najlepszych
reprezentacji globu. Zagrają przeciwko sobie: Anglia (5) v RPA (2), Irlandia (8)
v Argentyna (4), Walia (7) v Nowa Zelandia (1) i Francja (6) v Australia (3).
Ponadto zajmujący dziewiąte miejsce w rankingu IRB Szkoci zagrają z Kanadą (15), a Włosi (11) przeciwko Wyspom Pacyfiku - drużyną złożoną z zawodników Fidżi (10),
Samoa (12) i Tonga (13). W składach zapowiadanych na sobotnie spotkania jest kilka
zmian w porównaniu do ostatnich gier czołowych zespołów świata. Trener All Blacks
Graham Henry ogłosił wyjściową 15, w której znalazli się oczywiście Dan Carter,
Richie McCaw i Ali Williams. Dodatkowo na środku ataku zagra Richard Kahui zastępując
kontuzjowanego (uraz pachwiny) Conrada Smitha, a na pozycji łącznika młyna zagra
Jimmy Cowan w miejsce Piri Weepu, który usiądzie na ławce rezerwowych.
Wielu zawodników grających we wtorek przeciwko Munster nie znalazło
miejsca w składzie All Blacks na sobotni mecz z Walijczykami. Jednym z
"nowych" będzie 23-letni center Waikato Richard
Kahui (na zdjęciu), dla którego będzie to szansa wywalczenia sobie
stałego miejsca w składzie Nowozelandczyków.
/foto: www.planetrugby.com/
Dwie zmiany w formacji młyna RPA w stosunku do ostatniego
meczu zapowiada trener RPA Peter de Villiers. Stawia na filara Jannie du Plessisa i doświadczonego rwacza Bulls Danie Rossouw'a. Niesamowitą furorę w Australii
robi też ich nowy filar Ben Alexander, który przed 1,5 roku grał jeszcze w rezerwach
swego klubu, a dwa tygodnie temu w Padovie po raz pierwszy zagrał 80 minut w profesjonalnym
meczu i to od razu w narodowych barwach! ---19 listopada 2008--- To co nie udaje się najczęściej reprezentacjom narodowym niemal udało się
zdobywcy Pucharu Heinekena - irlandzkim Munster. We wczorajszym pojedynku na Thomond
Park w obecności 26 tysięcy żywiołowo reagujących kibiców zdołali "wystraszyć"
nowozelandzkie gwiazdy i po bardzo wyrównanym pojedynku omal nie pokonali All
Blacks, prowadząc jeszcze na 4 minuty przed zakończeniem spotkania. Choć w drużynie
gości zabrakło kilku gwiazd (m.in. Dana Cartera i Richie McCaw'a) to ewentualny
sukces zespołu Tony McGahana byłby bez wątpienia dużym wydarzeniem. Ostatecznie o wyniku zdecydowało zdobyte w końcowce przyłożenie skrzydłowego Nowozelandczyków
- Joe Rokocoko.
Jednym z bohaterów wczorajszego pojedynku był nowozelandzki łącznik
ataku Stephen Donald (na zdjęciu przyjmuje gratulacje po zdobyciu przyłożenia).
Jednak kilka jego kopów nie trafiło wczoraj w światło bramki Munster i mogło to kosztować All Blacks bardzo wiele...
/foto: www.planetrugby.com/
Munster v Nowa Zelandia 16-18 (16:10)
/sędzia: Romain Poite (Francja)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Stephen Donald 13 (1P, 1pd, 2K), Joe Rokocoko 5 (P)
Punkty dla Munster: Paul Warwick 11 (1dg, 1pd, 2K), Barry Murphy 5 (P) Munster: 15 Doug Howlett, 14 Barry Murphy, 13 Rua Tipoki, 12 Lifeimi
Mafi, 11 Ian Dowling, 10 Paul Warwick, 9 Peter Stringer, 8 Denis Leamy, 7 Niall
Ronan, 6 James Coughlan, 5 Donnacha Ryan, 4 Mick O'Driscoll (k), 3 Timmy Ryan,
2 Frankie Sheahan, 1 Federico Pucciariello; rezerwowi: 16 Denis Fogarty, 17 Tony
Buckley, 18 Mark Melbourne, 19 Billy Holland, 20 John O'Sullivan, 21 Mike Prendergast,
22 Jeremy Manning.
Nowa Zelandia: 15 Cory Jane, 14 Hosea Gear, 13 Anthony Tuitavake, 12 Isaia Toeava,
11 Joe Rokocoko, 10 Stephen Donald, 9 Piri Weepu (k), 8 Liam Messam, 7 Scott Waldrom,
6 Adam Thomson, 5 Jason Eaton, 4 Ross Filipo, 3 Ben Franks, 2 Corey Flynn, 1 Jamie
Mackintosh; rezerwowi: 16 Hikawera Elliott, 17 John Afoa, 18 Brad Thorn, 19 Kieran
Read, 20 Alby Mathewson, 21 Richard Kahui, 22 Mils Muliaina. ---16 listopada 2008--- Pewnie wielu ludzi w Polsce zastanawia się co skłoniło ponad 80 tysięcy osób
(!) do wybrania się na Twickenham, by obejrzeć test-mecz swojej reprezentacji z Australią. W szukaniu odpowiedzi pomóc mogła transmisja w Polsacie Sport, która
pokazała jak nadzwyczajnymi sportowcami są czołowi rugbyści świata. Siła, dynamika,
szybkość i wytrzymałość, a do tego świetna organizacja gry, umiejętność operowania
piłką i przegląd sytuacji - wszystkie te cechy niezbędne są świetnemu rugbyście.
Może dlatego miliony kibiców na całym świecie poszukują "ideału" sportowca
właśnie wśród zawodników biegających z jajowatą piłką. Ponadto, co udowodnił wczorajszy
mecz Anglików z Australijczykami nawet towarzyskie spotkanie to prawdziwa "wojna" o zwycięstwo. To naprawdę niesamowite w jakim tempie poruszali się po boisku zawodnicy
ważący często ponad 100 kg, jak często zmieniała się sytuacja i jak heroicznie o piłkę walczyli zawodnicy obu zespołów. To było po prostu wspaniałe widowisko i z trudem można sobie wyobrazić jak wiele potu trzeba wylać na treningach by
znaleźć się w grupie zawodników podziwianych później przez tysiące osób na trybunach i miliony przed telewizorami. Ostatecznie pomimo optycznej przewagi gospodarzy
górą okazali się goście, wygrywając 28-14, głównie dzięki świetnie zorganizowanej
obronie i doskonałej dyspozycji Matta Giteau.
26-letni Matt Giteau (178 cm, 85 kg) jest bez wątpienia jednym z najlepszych
rugbystów świata. Reprezentacyjną przygodę rozpoczął właśnie na Twickenham
jako 20-latek. Od tego czasu zdążył już rozegrać 60 spotkań w drużynie
Wallabies i zdobyć dla niej ponad 300 punktów. We wczorajszym spotkaniu
trafił 6 karnych i zaliczył udane podwyższenie walnie przyczyniając się
do wygranej swego zespołu.
/foto: Getty Images, www.rfu.com/
Anglia v Australia 14-28 (11:12)
/sędzia: Marius Jonker (RPA), widzów: 80,688/
Punkty dla Australii: Matt Giteau 20 (6K, 1pd), Adam Ashley-Cooper 5 (P), Stirling
Mortlock 2 (pd)
Punkty dla Anglii: Danny Cipriani 6 (2K), Nick Easter 5 (P), Delon Armitage 3
(dg)
Anglia: 15 Delon Armitage, 14 Paul Sackey, 13 Jamie
Noon, 12 Riki Flutey, 11 Ugo Monye, 10 Danny Cipriani, 9 Danny Care, 8 Nick Easter,
7 Tom Rees, 6 Tom Croft, 5 Tom Palmer, 4 Steve Borthwick, 3 Phil Vickery, 2 Lee
Mears, 1 Andrew Sheridan ; rezerwowi: 16 Dylan Hartley, 17 Matt Stevens, 18 Simon
Shaw, 19 James Haskell, 20 Michael Lipman, 21 Harry Ellis, 22 Toby Flood.
Australia: 15 Adam Ashley-Cooper, 14 Peter Hynes, 13 Ryan Cross, 12 Stirling
Mortlock, 11 Drew Mitchell, 10 Matt Giteau, 9 Luke Burgess, 8 Richard Brown, 7
George Smith, 6 Hugh McMeniman, 5 Nathan Sharpe, 4 Mark Chisholm, 3 Al Baxter,
2 Stephen Moore, 1 Benn Robinson; rezerwowi: 16 Tatafu Polota-Nau, 17 Matt Dunning,
18 Dean Mumm, 19 Wycliff Palu, 20 Sam Cordingley, 21 Quade Cooper, 22 Digby Ioane. W innych wczorajszych meczach padły następujące wyniki:
Szkocja v RPA 10-14 /Murrayfield, sędzia Dave Pearson
(Anglia); punkty dla Szkotów: Nathan Hines 5 (5), Phil Godman 5 (1K, 1pd); dla
RPA: Ruan Pienaar 9 (3K), Jaque Fourie 5 (P)/
Włochy v Argentyna 14-22 /Stadio Olimpico w Turynie,
sędzia Chris White (Anglia); punkty dla Włochów: Andrea Marcato 9 (3K), Andrea
Masi 5 (P); dla Argentyny: Felipe Contepomi 17 (5K, 1pd), Rafael Carballo 5 (P)/
Francja v Wyspy Pacyfiku 42-17 /Sochaux, sędzia Nigel
Owens (Walia); punkty dla Francji: David Skrela 17 (4pd, 3K), Dimitri Szarzewski
5 (P), Sebastien Tillous-Borde 5 (P), Cedric Heymans 5 (P), Louis Picamoles 5
(P), Maxime Médard 5 (P); dla Wysp pacyfiku: Seremaia Bai 12 (4K), Epi Taione
5 (P); czerwona kartka: Napolioni Nalaga (Wyspy Pacyfiku) w 18 minucie zaspóźnioną
szarżę na Jean-Baptiste Elissalde)
Irlandia v Nowa Zelandia 3-22 /Croke Park, sędzia
Mark Lawrence (RPA); punkty dla Irlandii: Ronan O'Gara 3 (K); dla Nowej Zelandii:
Daniel Carter 7 (2pd, 1K), Ma'a Nonu 5 (P), Brad Thorn 5 (P), karne przyłożenie/
a w piątek Walijczycy ograli Kanadę 34-13 /Millenium
Stadium, sędzia Stuart Dickinson (Australia); punkty
dla Walii: Leigh Halfpenny 10 (2P), Dan Biggar 9 (3pd, 1K), Morgan Stoddart 5
(P), dwa karne przyłożenia; dla Kanady: James Pritchard 8 (2K, 1pd), Ryan Smith
5 (P)/. Być może ciekawostką i zarazem wskazówką dla działaczy sportowych w Polsce
będzie informacja, że na obiekcie Croke Park w Dublinie (pojemność 82.300 widzów)
należącym do Gaelic Athletic Association, na którym odbył się mecz Irlandczyków z Nową Zelandią już w środę zagrają polscy piłkarze w towarzyskim meczu z Irlandią,
by 22 listopada (sobota) ponownie mogli zagościć na nim rugbyści gospodarzy i Argentyny...
---14 listopada 2008--- Już dzisiaj pojedynkiem Walia - Kanada rozpocznie się kolejna seria gier kontrolnych
światowej czołówki. Tym razem najciekawiej zapowiadają się sobotnie pojedynki
Anglików z Australijczykami i Irlandczyków z Nową Zelandią, ale i w innych meczach z pewnością nie zabraknie pięknych akcji i wielu emocji. Komplet gier: piątek
- Walia v Kanada; sobota - Anglia v Australia, Szkocja v RPA, Włochy v Argentyna,
Francja v Wyspy Pacyfiku i Irlandia v Nowa Zelandia.Polskich kibiców z pewnością ucieszy informacja, że mecz Lwów Albionu z Wallabies już w sobotę o 22.40 pokaże Polsat Sport. Zapraszamy przed ekrany bowiem dodatkowego smaku starciu
tych potęg dodają porachunki - sprzed lat i te najświeższe: sprzed roku, gdy Lwy
ograły Australię (12-10) w ćwierćfinale Pucharu Świata czy sprzed pięciu lat,
kiedy to także na własnym terenie Wallabies zostały pokonane w finale RWC w 2003
(20-17 po dogrywce).
---10 listopada 2008--- Wielkim rozczarowaniem był zapowiadany jako hit soboty pojedynek w Marsylii
Francja - Argentyna. Choć gospodarze wygrali drugi z ostatnich siedmiu meczów z Pumas trener Marc Ličvremont nie usłyszał zbyt wielu podziękowań i gratulacji,
bowiem byliśmy świadkami meczu obfitującego w kopy i dużą ilość błędów, zamiast
udanych akcji obu zespołów.
22-letni wiązacz Montpellier RC - Louis Picamoles (z piłką) był jednym z nielicznych aktorów sobotniego widowiska w Marsylii, który zasłużył
na wyróżnienie. Młody zawodnik zagrał niezwykle ambitnie, będąc groźnym w ataku i kilkukrotnie chroniąc swój zespół przed utratą punktów.
/foto: www.zimbio.com/
Francja v Argentyna 12-6 (9:6)
/sędzia: Jonathan Kaplan, widzów: 57.400/
Punkty dla Francji: David Skrela 9 (2K, 1dg), Benoit Baby 3 (K)
Punkty dla Argentyny: Felipe Contepomi 6 (2K)
Francja: 15 Maxime Médard, 14 Julien Malzieu, 13 Yannick Jauzion, 12 Benoit Baby,
11 Cedric Heymans, 10 David Skrela, 9 Jean Baptiste Elissalde, 8 Louis Picamoles,
7 Imanol Harinordoquy, 6 Thierry Dusautoir, 5 Lionel Nallet (k), 4 Romain Millo
Chluski, 3 Benoit Lecouls, 2 Dimitri Szarzewski, 1 Fabien Barcella; rezerwowi:
16 Benjamin Kayser, 17 Nicolas Mas, 18 Sebastien Chabal, 19 Fulgence Ouedraogo,
20 Morgan Parra, 21 Damien Traille, 22 Alexis Palisson.
Argentyna: 15 Bernardo Stortoni, 14 Francisco Leonelli, 13 Gonzalo Tiesi, 12 Felipe
Contepomi (k), 11 Horacio Agulla, 10 Juan Martin Hernandez, 9 Nicolás Vergallo,
8 Juan Martin Fernandez Lobbe, 7 Álvaro Galindo, 6 Martín Alberto Durand, 5 Patricio
Albacete, 4 Rimas Alvarez Kairelis, 3 Juan-Pablo Orlandi, 2 Mario Ledesma, 1 Rodrigo
Roncero; rezerwowi: 16 Alberto Vernet Basualdo, 17 Marcos Ayerza, 18 Esteban Lozada,
19 Alejandro Campos, 20 Agustín Figuerola, 21 Federico Martín Aramburú, 22 Rafael
Carballo. Więcej emocji i udanych akcji było w pozostałych sobotnich spotkaniach. Po
dramatycznej końcówce minimalnie na Millennium Stadium wygrali zawodnicy RPA, a wspaniale zadebiutował w ekipie gospodarzy 27-letni wiązaczCardiff Blues Andy
Powell uznany najlepszym zawodnikiem spotkania. Anglicy ze świetnym obrońcą London
Irish Delonem Armitage'm i fantastycznym Dannym Cipriani nie dali szans
reprezentacji Wysp Pacyfiku, podobnie jak Nowozelandczycy rugbystom Szkocji, a Irlandczycy w ulewnym deszczu Kanadyjczykom. Wreszcie w pojedynku Włochów i Australijczyków,
pomimo świetnej gry Mirco Bergamasco górą byli Wallabies, choć jeszcze na dziesięć
minut przed końcem meczu w Padovie wyniki był remisowy.
Walia v RPA 15-20 /sędzia: Alan Rolland (Irlandia)/
Punkty dla RPA: Ruan Pienaar 10 (2pd, 2K), Adrian Jacobs 5 (P), Jean de Villiers
5 (P)
Punkty dla Walii: James Hook 12 (4K), Leigh Halfpenny 3 (K)
Walia: 15 Lee Byrne, 14 Leigh Halfpenny, 13 Tom Shanklin, 12 Jamie Roberts, 11
Shane Williams, 10 Stephen Jones, 9 Gareth Cooper, 8 Andy Powell, 7 Martyn Williams,
6 Ryan Jones (k), 5 Ian Evans, 4 Alun-Wyn Jones, 3 Adam Jones, 2 Matthew Rees,
1 Gethin Jenkins; rezerwowi: 16 Richard Hibbard, 17 Duncan Jones, 18 Ian Gough,
19 Dafydd Jones, 20 Dwayne Peel, 21 James Hook, 22 Andrew Bishop.
RPA: 15 Conrad Jantjes, 14 JP Pietersen, 13 Adrian Jacobs, 12 Jean de Villiers,
11 Bryan Habana, 10 Ruan Pienaar, 9 Fourie du Preez, 8 Pierre Spies, 7 Juan Smith,
6 Schalk Burger, 5 Victor Matfield, 4 Bakkies Botha, 3 John Smit (k), 2 Bismarck
du Plessis, 1 Tendai Mtawarira; rezerwowi: 16 Brian Mujati, 17 Gurthro Steenkamp,
18 Andries Bekker, 19 Ryan Kankowski, 20 Ricky Januarie, 21 Frans Steyn, 22 Jaque
Fourie.
Anglia v Wyspy Pacyfiku 39-13 /sędzia: Matt Goddard
(Australia)/
Punkty dla Anglii: Dan Cipriani 19 (1P, 4pd, 2K), Paul Sackey 10 (2P), Nick Kennedy
5 (P), Lee Mears 5 (P)
Punkty dla Wysp Pacyfiku: Pierre Hola 8 (2K, 1pd), Seru Rabeni 5 (P)
Anglia: 15 Delon Armitage, 14 Paul Sackey, 13 Jamie Noon, 12 Riki Flutey, 11 Ugo
Monye, 10 Dan Cipriani, 9 Danny Care, 8 Nick Easter, 7 Tom Rees, 6 Tom Croft,
5 Nick Kennedy, 4 Steve Borthwick (k), 3 Matt Stevens, 2 Lee Mears, 1 Andrew Sheridan;
rezerwowi: 16 Dylan Hartley, 17 Phil Vickery, 18 Tom Palmer, 19 James Haskell,
20 Michael Lipman, 21 Harry Ellis, 22 Toby Flood.
Wyspy Pacyfiku: 15 Kameli Ratuvou (Fidżi), 14 Sailosi Tagicakibau (Samoa), 13
Seru Rabeni (Fidżi), 12 Seilala Mapusua (Samoa), 11 Vilimoni Delasau (Fidżi),
10 Pierre Hola (Tonga), 9 Mosese Rauluni (Fidżi), 8 Finau Maka (Tonga), 7 Nili
Latu (Tonga), 6 Semisi Naevo (Fidżi), 5 Kele Leawere (Fidżi), 4 Filipo Levi (Samoa),
3 Census Johnston (Samoa), 2 Aleki Lutui (Tonga), 1 Justin Va'a (Samoa); rezerwowi:
16 Sunia Koto (Fidżi), 17 Kisi Pulu (Tonga), 18 Hale T Pole (Tonga), 19 George
Stowers (Samoa), 20 Sililo Martens (Tonga), 21 Seremaďa Bai (Fidżi), 22 Epi Taione
(Tonga).
Szkocja v Nowa Zelandia 6-32 /sędzia: Wayne Barnes
(Anglia)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Stephen Donald 10 (2pd, 2K), Anthony Tuitavake 5 (P),
Piri Weepu 5 (P), Richard Kahui 5 (P), Anthony Boric 5 (P), Daniel Carter 2 (pd)
Punkty dla Szkocji: Chris Paterson 6 (2K)
Żółte kartki: De Luca (Szkocja), Boric (Nowa Zelandia)
Szkocja: 15 Chris Paterson, 14 Thom Evans, 13 Ben Cairns, 12 Nick De Luca, 11
Sean Lamont, 10 Phil Godman, 9 Mike Blair (k), 8 Simon Taylor, 7 John Barclay,
6 Jason White, 5 Jim Hamilton, 4 Nathan Hines, 3 Euan Murray, 2 Ross Ford, 1 Allan
Jacobson; rezerwowi: 16 Dougie Hall, 17 Alasdair Dickinson, 18 Matt Mustchin,
19 Scott Gray, 20 Rory Lawson, 21 Dan Parks, 22 Hugo Southwell.
Nowa Zelandia:: 15 Isaia Toeava, 14 Anthony Tuitavake, 13 Richard Kahui, 12 Ma'a
Nonu, 11 Joe Rokocoko, 10 Stephen Donald, 9 Piri Weepu, 8 Liam Messam, 7 Adam
Thomson, 6 Kieran Read, 5 Ali Williams, 4 Anthony Boric, 3 John Afoa, 2 Keven
Mealamu (k), 1 Jamie Mackintosh; rezerwowi: 16 Corey Flynn, 17 Neemia Tialata,
18 Ross Filipo, 19 Riche McCaw, 20 Andy Ellis, 21 Daniel Carter, 22 Cory Jane.
Irlandia v Kanada 55-0 /sędzia: Christophe Berdos
(Francja)/
Punkty dla Irlandii: Ronan O'Gara 13 (5pd, 1K), Robert Kearney 10 (2P), Tommy
Bowe 10 (2P), Keith Earls 5 (P), Jamie Heaslip 5 (P), David Wallace 5 (P), Paddy
Wallace 2 (pd)
Irlandia: 15 Keith Earls, 14 Tommy Bowe, 13 Brian O'Driscoll (k), 12 Luke Fitzgerald,
11 Robert Kearney, 10 Ronan O'Gara, 9 Eoin Reddan, 8 Jamie Heaslip, 7 Shane Jennings,
6 Stephen Ferris, 5 Paul O'Connell, 4 Donncha O'Callaghan, 3 Tony Buckley, 2 Jerry
Flannery, 1 Marcus Horan; rezerwowi: 16 Rory Best, 17 John Hayes, 18 Alan Quinlan,
19 David Wallace, 20 Paddy Wallace, 21 Peter Stringer, 22 Shane Horgan.
Kanada: 15 James Pritchard, 14 Ciaran Hearn, 13 Bryn Keys, 12 Ryan Smith, 11 Justin
Mensah-Coker, 10 Ander Monro, 9 Ed Fairhurst, 8 Aaron Carpenter, 7 Adam Kleeberger,
6 Sean Michael Stephen, 5 Josh Jackson, 4 Mike Burak, 3 Jon Thiel, 2 Pat Riordan
(k), 1 Kevin Tkachuk; rezerwowi: 16 Mike Pletch, 17 Frank Walsh, 18 Tyler Hotson,
19 Jebb Sinclair, 20 Morgan Williams, 21 Matt Evans, 22 Phil Mackenzie.
Włochy v Australia 20-30 /sędzia: Bryce Lawrence
(Nowa Zelandia)/
Punkty dla Australii: Matt Giteau 17 (5K, 1pd), Lachie Turner 5 (P), Quade Cooper
5 (P), Stirling Mortlock 3 (K)
Punkty dla Włochów: Andrea Marcato 9 (2K, 1dg), Luciano Orquera 6 2K), Mirco Bergamasco
5 (P).
Włochy: 15 Andrea Masi, 14 Kaine Robertson, 13 Gonzalo Canale, 12 Gonzalo Garcia,
11 Mirco Bergamasco, 10 Andrea Marcato, 9 Pablo Canavosio, 8 Sergio Parisse (k),
7 Mauro Bergamasco, 6 Josh Sole, 5 Marco Bortolami, 4 Carlo Antonio Del Fava,
3 Carlos Nieto, 2 Leonardo Ghiraldini, 1 Salvatore Perugini; rezerwowi: 16 Fabio
Ongaro, 17 Matias Aguero, 18 Tommaso Reato, 19 Alessandro Zanni, 20 Giulio Toniolatti,
21 Luciano Orquera, 22 Matteo Pratichetti.
Australia: 15 Adam Ashley-Cooper, 14 Lachie Turner, 13 Stirling Mortlock (k),
12 Timana Tahu, 11 Digby Ioane, 10 Berrick Barnes, 9 Luke Burgess, 8 Richard Brown,
7 Phil Waugh, 6 Dean Mumm, 5 Hugh McMeniman, 4 Mark Chisholm, 3 Matt Dunning,
2 Stephen Moore, 1 Ben Alexander; rezerwowi: 16 Tatafu Polota-Nau, 17 Sekope Kepu,
18 Wycliff Palu, 19 David Pocock, 20 Matt Giteau, 21 Quade Cooper, 22 James O'Connor. ---5 listopada 2008--- Najbliższa sobota przyniesie 6 spotkań z udziałem ścisłej światowej czołówki,
które z pewnoscią pozwola ocenić aktualną formę najlepszych graczy globu. Chyba
najciekawiej zapowiadają się pojedynki na Millennium Stadium i w Marsylii. Walijczycy
pod wodzą swego charyzmatycznego trenera Warrena Gatlanda zagrają z aktualnymi
mistrzami świata, a Francuzi za wszelką cenę będą chcieli udowodnić swą wyższość
nad Argentyną. Na płycie stadionu w Cardiff w wyjściowej 15 gospodarzy zobaczymy
aż pięciu zawodników Cardiff Blues, w tym dwóch debiutantów: 19-letniego skrzydłowego
Leigh'a Halfpenny i wiązacza Andy Powella. Z kolei szkoleniowiec Francuzów Marc
Ličvremont oparł skład o zawodników Toulouse, których ośmiu (!) wybiegnie prawdopodobnie w podstawowym skladzie by zagrać przeciwko Pumas. Jest w tym gronie Maxime Médard
debiutujący na odpowiedzialnej pozycji obrońcy. Dodatkowego smaczku potyczce w Marsylii dodaje debiut w roli technicznego doradcy Santiago Phelana (trenera Argentyny)
byłego kolegi z boiska obecnego trenera Francuzów i rywala w walce o objęcie posady
po Bernardzie Laporte, wielokrotnego reprezentanta Francji Fabiena Galthié.
Sobotnie gry kontrolne światowych potęg będą okazją do zaprezentowania
swych umiejętności dla wielu debiutantów. Na ważnych pozycjach zadebiutują
m.in. wiązacz Blues - Andy Powell (z lewej) i obrońca Toulouse - Maxime
Médard. Ciekawe jak przedstawiciele Europy poradzą sobie z potęgami innych
części świata?
/foto: www.planetrugby.com/
W sobotę zagrają: Włochy v Australia, Anglia v Wyspy Pacyfiku,
Walia v RPA, Szkocja v Nowa Zelandia, Irlandia v Kanada i Francja v Argentyna.
---3 listopada 2008--- Bledisloe Cup 2008 dla Nowej Zelandii. Ufundowany w roku 1931 puchar generalnego
gubernatora Nowej Zelandii Lorda Bledisloe pozostał więc w rękach jego krajanów.
Wygrana All Blacks, którzy od stanu 6:14 zdołali pokonać w Hong Kongu, Wallabies
19-14 sprawiła, że w tegorocznej serii tych pojedynków podopieczni Grahama Henry
wygrali 3-1. Choć świetne zawody rozegrał australijski skrzydłowy - Drew Mitchell
(autor 2 przyłożeń) to jednak z ostatecznego zwycięstwa cieszyli się gracze w czarnych strojach, dla których decydujące przyłożenie zdobył niezastąpiony kapitan
drużyny - Richie McCaw. Graczem meczu fachowcy uznali jednak świetnego wiązacza
Nowozelandczyków - Rodneya So'oialo. Warto też odnotować występ Dana Cartera na
pozycji centra.
Świetna dyspozycja Drew Mitchella (na
zdjęciu zdobywa piewsze przyłożenie w meczu) nie wystarczyła Australijczykom
do zdobycia Bledisloe Cup. Pojedynek obfitujący w kopy piłki (fachowcy podkreślają stosunkowo małą ilość gry ręką) nieco
rozczarował, ale All Blacks raz jeszcze udowodnili swą nieprzeciętną klasę
zwyciężając w meczu, który nie ukladał się dla nich najlepiej...
/foto: www.planetrugby.com/
Nowa Zelandia v Australia 19-14 (9:14)
/sędzia: Alan Lewis (Irlandia)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Dan Carter 9 (3K), Sitiveni Sivivatu 5 (P), Richie
McCaw 5 (P)
Punkty dla Australii: Drew Mitchell 10 (2P), Matt Giteau 4 (2pd)
Nowa Zelandia: 15 Isaia Toeava, 14 Hosea Gear, 13 Conrad Smith, 12 Dan
Carter, 11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Jimmy Cowan, 8 Rodney So'oialo,
7 Richie McCaw (k), 6 Jerome Kaino, 5 Ali Williams, 4 Brad Thorn, 3 Neemia Tialata,
2 Andrew Hore, 1 Tony Woodcock. Rezerwowi: 16 Keven Mealamu, 17 Greg Somerville,
18 Anthony Boric, 19 Adam Thomson, 20 Piri Weepu, 21 Ma'a Nonu, 22 Cory Jane.
Australia: 15 Adam Ashley-Cooper, 14 Peter Hynes, 13 Ryan Cross, 12 Stirling Mortlock,
11 Drew Mitchell, 10 Matt Giteau, 9 Luke Burgess, 8 Richard Brown, 7 George Smith,
6 Dean Mumm, 5 Nathan Sharpe, 4 Mark Chisholm, 3 Al Baxter, 2 Stephen Moore, 1
Benn Robinson. Rezerwowi: 16 Adam Freier, 17 Matt Dunning, 18 Phil Waugh, 19 David
Pocock, 20 Sam Cordingley, 21 Berrick Barnes, 22 Lachie Turner. ---28 października 2008--- Po zakończeniu rozgrywek prowincji w Nowej Zelandii i RPA (tryumf Canterbury i Sharks) nadszedł czas na testy tych reprezentacji. W 35-osobowym składzie All
Black pojawiło się aż 7 debiutantów, którzy już w najbliższą sobotę zagrają w Hong Kongu o Bledisloe Cup przeciwko Australii. Będzie to pierwszy, historyczny
pojedynek tych zespołów poza granicami tych krajów, wyłączając oczywiście mecze w finałach Pucharu Świata. Następnie Nowozelandczycy trafią do Europy by zagrać
ze Szkocją (organizują właśnie zgrupowanie w Hiszpanii), Irlandią, Walią, Anglią i zdobywcą Heineken Cup - Munster.
28-letni Scott Waldrom, starszy brat wiązacza Wellington Thomasa jest
jednym z siedmiu nowych graczy w kadrze Grahama Henry, która już w sobotę
zagra z Wallabies. Wybrany graczem poprzedniego roku w drużynie Taranaki
zawodnik będzie toczył walkę o miejsce u boku Richie McCaw'a w trzeciej
linii młyna z rwaczem Waikato Tanerau Latimerem.
/foto: www.planetrugby.com/
Listopadowy terminarz rugbowych potęg:
Nowa Zelandia: 01.11. - Australia, 08.11. - Szkocja, 15.11. - Irlandia, 22.11.
- Walia, 29.11. - Anglia;
RPA: 08.11. - Walia, 15.11. - Szkocja, 22.11. - Anglia;
Australia: 01.11. - Nowa Zelandia, 15t.11. - Anglia, 29.11. - Walia;
Argentyna: 22.11. - Irlandia.
---11 sierpnia 2008--- Nie było niespodzianki. Choć początek był nerwowy ostatecznie gospodarze wysoko
pokonali Argentyńczyków 63-9 sprawiając miły, urodzinowy prezent 90-letniemu Nelsonowi
Mandeli. Grający z każdą minutą coraz pewniej Springboks byli poza zasięgiem Pumas,
"aplikując" gościom 9 przyłożeń. Świetny występ odnotował Luke Watson, a wchodzący z ławki Joe van Niekerk zaliczył 50 reprezentacyjny występ i uświetnił
go dwoma udanymi akcjami.
Także debiutujący w kadrze trenera Petera de Villiersa skrzydłowy
Jongi Nokwe (z prawej) miał w spotkaniu z Argentyną swoją chwilę radości
zdobywając pierwsze w karierze przyłożenie.
/foto: www.planetrugby.com/
RPA v Argentyna 63-9 (14:9)
/sędzia: Wayne Barnes (Anglia)/
Punkty dla RPA: Butch James 18 (9pd), Joe van Niekerk 10 (2P), JP Pietersen 10
(2P), Adrian Jacobs 5 (P), Jongi Nokwe 5 (P), Pierre Spies 5 (P), Fourie du Preez
5 (P), Bismarck du Plessis 5 (P)
Punkty dla Argentyny: Felipe Contepomi 9 (3K) RPA: 15 Conrad Jantjes, 14 JP Pietersen, 13 Adrian Jacobs, 12 Jean
de Villiers, 11 Jongi Nokwe, 10 Butch James, 9 Enrico Januarie, 8 Pierre Spies,
7 Juan Smith, 6 Luke Watson, 5 Victor Matfield (k), 4 Bakkies Botha,3 CJ van der
Linde, 2 Bismarck du Plessis, 1 Tendai Mtawarira.
Rezerwowi: 16 Adriaan Strauss, 17 Brian Mujati, 18 Andries Bekker, 19 Joe van
Niekerk, 20 Fourie du Preez, 21 Jaque Fourie, 22 Percy Montgomery.
Argentyna: 15 Bernardo Stortoni, 14 José María Núńez Piossek, 13 Federico Martín
Aramburu, 12 Miguel Avramovic, 11 Horacio Agulla, 10 Felipe Contepomi (k), 9 Nicolás
Vergallo, 8 Juan Manuel Leguizamón, 7 Juan Martín Fernández Lobbe, 6 Martín Durand,
5 Patricio Albacete, 4 Rimas Álvarez Kairelis, 3 Pedro Ledesma, 2 Mario Ledesma,
1 Rodrigo Roncero.
Rezerwowi: 16 Alberto Vernet Basualdo, 17 Marcos Ayerza, 18 Esteban Lozada, 19
Álvaro Galindo, 20 Alfredo Lalanne, 21 Benjamín Urdapilleta, 22 Rafael Carballo.
---7 sierpnia 2008--- * Do nadzwyczaj ciekawej rywalizacji dojdzie w sobotę na stadionie Coca-Cola
Park (Ellis Park) w Johannesburgu. Najlepszy obecnie zespół świata (zwycięzca
Pucharu Świata 2007 i lider rankingu IRB) RPA podejmować będzie rewelację ostatniego
sezonu - Argentynę. Nowy coach Pumas Santiago Phelan docenia oczywiście klasę
rywala i podkreśla, że dotychczas w meczach kontrolnych bardzo rzadko Argentyńczycy
mieli okazję grać z tak silnym rywalem. W składzie jego drużyny w porównaniu z ostatnim, przegranym meczem z Włochami (12-13) przewiduje aż 6 zmian. Do drużyny w roli kapitana powróci kontuzjowany wcześniej Felipe Contepomi. Zastąpi on inną
gwiazdę, łącznika Stade Français Juana Martina Hernandeza, który w meczu z Włochami
doznał kontuzji ręki. W "nowej" drugiej linii młyna zagrają Patricio
Albacete (Toulouse) i Rimas Álvarez Kairelis (Perpignan). Do podstawowej piętnastki
wraca też rwacz Sale Sharks - Juan Martín Fernández Lobbe. W ataku José María
Núńez Piossek zastąpi na prawym skrzydle Lucasa Borgesa, a miejsce centra Biarritz
Marcelo Boscha zajmie Federico Martín Aramburu.
35-letni młynarz ASM Clermont Auvergne Mario Ledesma ciągle stanowi o sile swej reprezentacji. Wraz z bratem Pedro, grającym w Stade Français
filarem, będą starali się oprzeć południowoafrykańskim gwiazdom w walce
o Mandela Challenge.
/foto: www.planetrugby.com
W składzie gospodarzy jeden debiutant (skrzydłowy Free
State Cheetahs - Jongi Nokwe) i wiele gwiazd nawet na ławce rezerwowych, które
jeśli pojawią się na boisku będą miały okazję do "świętowania". Joe
Van Niekerk ma szansę zagrać w reprezentacji po raz 50-ty, a dla Percy'ego Montgomery
byłby to 99 występ w barwach Springboks. * Trwająca ostatnio cisza wokół angielskiego herosa rugby Jonny Wilkinsona
została dość nieoczekiwanie przerwana oświadczeniem gwiazdora Newcastle o gotowości
objęcia funkcji kapitana reprezentacji.
Czy dawna przyjaźń i wspólne boiskowe sukcesy zdecydują o wyborze
kapitana reprezentacji? Obecny trener reprezentacji Martin Johnson (z prawej) ciągle nie zdecydował kto będzie pełnił tą zaszczytną funkcję.
Obok największej gwiazdy angielskiego rugby Jonnego Wilkinsona (z lewej)
najpoważniejszymi kandydatami wydają się być: Steve Borthwick (pełnił
obowiązki kapitana podczas touru w Nowej Zelandii), doświadczeni Phil
Vickery i Simon Shaw oraz młodsi James Haskell i Tom Rees.
/foto: www.planetrugby.com/
---28 lipca 2008---
Zupełnie nieoczekiwanie w wieku 49 lat zmarł były młynarz i trener
Toulouse - Daniel Santamans. Jako zawodnik został z tym zespołem mistrzem Francji w latach 1985 i 1986, a w roku 2001 sięgnął z nią po mistrzostwo jako trener. Był też szkoleniowcem reprezentacji
Rumunii podczas ostatniego RWC 2007 i managerem grającego w Pro D2 zespołu
Blagnac. Powodem śmierci był atak serca, którego doznał podczas pogrzebu
swej matki w Cugneaux.
/foto: www.planetrugby.com/
---7 lipca 2008--- W ostatnim rozgrywanym w oparciu o dotychczasowe przepisy meczu Australijczycy
ponownie wysoko pokonali występujących w eksperymentalnym składzie Francuzów.
Sobotni mecz na Suncorp Stadium w Brisbane był popisem Matta Giteau, który świetnie
kierował poczynaniami kolegów i wykorzystywał okazje do podwyższania wyniku.
Niezwykłą radość sprawiło graczowi drugiej linii młyna Wallabies -
Jamesowi Horwill'owi przyłożenie piłki na polu punktowym Francuzów. Wiele
wyjaśnia miejsce urodzenia 115 kg olbrzyma - Brisbane.
/foto: www.planetrugby.com/
Australia v Francja 40-10
/sędzia: Paul Honiss (Nowa Zelandia)/
Punkty dla Australii: Matt Giteau 20 (4K, 4pd), Ryan Cross 10 (2P), Peter Hynes
5 (P), James Horwill 5 (P)
Punkty dla Francji: François Trinh-Duc 8 (1P, 1K), Dimitri Yachvili 2 (pd)
* Pacific Nations Cup. Uzyskane w końcówce spotkania przyłożenie Thomasa Waldroma
zapewniło Nowozeladzkim Maori zwycięstwo nad Australią A i zwycięstwo w tegorocznej
rywalizacji. Wyniki ostatich gier: Tonga v Fidżi
27-16, Samoa v Japonia 37-31, Australia A v Nowa Zelandia (Maorysi) 18-21. ---30 czerwca 2008--- Bez zawodników walczących o tytuł mistrza Francji (Clermont v Toulouse) przystąpił
do meczu w Sydnej zespół Francji. Debiut nowego trenera Australijczyków - Robbie
Deans'a wypadł nieźle, bowiem gospodarze pewnie wygrali 34-13, ale o rewolucji w australijskim rugby trudno na razie mówić. W Cordobie zwycięstwo nad Argentyną
zapewniło Włochom przyłożenie rezerwowego Pablo Canavosio zdobyte w ostatniej
minucie spotkania. W tym spotkaniu wiele mówiło się niestety o pracy arbitra -
Matta Goddarda.
Nowy trener - stare gwiazdy.... Pierwsze przyłożenie w meczu z Francuzami
zdobył dla Australijczyków - Matt Giteau.
/foto: www.planetrugby.com/
Australia v Francja 34-13 /sędzia:
Marius Jonker (RPA)/ Punkty dla Australii: Matt Giteau 19 (1P, 4pd, 2K), Nathan Sharpe 5 (P), Rocky
Elsom 5 (P), Stirling Mortlock 5 (P) Punkty dla Francji: Dimitri Yachvili 6 (2K), Alexis Palisson 5 (P), François
Trinh-Duc 2 (pd) Argentyna v Włochy 12-13 /sędzia: Matt Goddard
(Australia)/
Punkty dla Włochów: Andrea Marcato 8 (2K, 1pd), Pablo Canavosio 5 (P)
Punkty dla Argentyny: Juan Martín Hernández 6 (2K), Marcelo Bosch 6 (2K)
Żółta kartka: Juan Gómez (Argentyna) * Wyniki Pacific Nations Cup: Tonga v Samoa 15-20, Nowa Zelandia (Maorysi)
v Japonia 65-22, Australia A v Fidżi 50-13.
---27 czerwca 2008--- Na tą decyzję czekały miliony kibiców rugby na obu półkulach. Po tygodniach
spekulacji i oczekiwań dzisiaj jeden z najlepszych zawodników światowego rugby
ogłosił swą decyzję. Dan Carter, po listopadowym, europejskim tournee All Blacks
pozostanie we Francji. Nie będzie jednak zawodnikiem Toulouse czy Toulon jak spekulowano, a zagra w barwach Perpignan. Zdecydował się podpisać z klubem w historycznej krainie
Roussillon 6 miesięczny kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2008/2009. O wyborze
Perpignan(kosztem Toulon, który jest europejską "stacją" All
Blacks) zdecydował w opinii zawodnika fakt uczestnictwa USAP w Pucharze Heinekena.
Nie Toulouse, nie Toulon, żaden z klubów Guinness Premiership, a kataloński
Perpignan będzie nowym pracodawcą świetnego łącznika ataku Dana Cartera.
Dyrygent All Blacks pojawi się w nowym klubie po listopadowym tournee
reprezentacji Nowej Zelandii, która jak podkreśla, ciągle jest dla niego
najważniejsza.
/foto: www.planetrugby.com/
Decyzja Cartera zmotywowała do dalszych poszukiwań opiekuna
Toulonu - Tana Umagę. Wiadomo już, że kolejnym zawodnikiem, który występował będzie w tym klubie o jak się wydaje nieograniczonych ambicjach jest młynarz Stormers i Western Province Tiaan Liebenberg. 26-letni zawodnik uzgodnił właśnie warunki
rozwiązania kontraktu z dotychczasowymi pracodawcami. Jego przejście nastąpi z końcem października.
---26 czerwca 2008--- Przerwa w rozgrywkach ligowych w Europie (tylko we Francji do rozegrania pozostał
finał Clermont v Toulouse) tradycyjnie wykorzystywana jest przez kluby na poszukiwanie
wzmocnień. W tej chwili najwięcej mówi się o podpisnaiu z Gloucester 2,5-letniej
umowy przez reprezentacyjnego filara All Black - Grega Somerville. 59-krotny reprezentant
Nowej Zelandii ma pojawić się na Kingsholm w grudniu tego roku.
30-letni Greg Somerville także postanowił pograć w Europie. Od grudnia
reprezentował będzie barwy angielskiego Gloucester.
/foto: www.planetrugby.com/
Jak wiadomo różnie układają się losy graczy z południa
na naszym kontynencie. Przykładem pozytywnym może być jednak z pewnością łącznik
młyna francuskiej Toulouse - Byron Kelleher. 31-letni były All Black (57 reprezentacyjnych
występów) czuje się we Francji fantastycznie. Jego drużyna dotarła do finału Heineken
Cup (przegrana z Munster), a teraz staje przed szansą zdobycia tytułu w Top 14.
Jak twierdzi świetny zawodnik w Europie przeżywa swą drugą młodość, choć jak podkreśla
sezon jest tu wyjątkowo długi, liczba gier bardzo duża, a warunki czasem ekstremalne.
Szczególnie kiedy, tak jak w półfinałowym meczu ze Stade Français, trzeba grać w niemal 40-stopniowym upale! Dlatego myśli o przedłużeniu swego kontraktu w Tuluzie, a nawet planuje występy w finałach RWC 2011!
---22 czerwca 2008--- W kolejnych pojedynkach światowej czołówki All Blacks ponownie i to jeszcze
wyżej niż przed tygodniem pokonali Anglików Christchurch, a mistrzowie świata
- Springboks w ulewnym deszczu pokonali na Newlands Stadium - Włochów. Satysfakcji z ponownego zwycięstwa nad Anglikami nie ukrywał trener Nowozelandczyków Graham
Henry zachwycony świetnymi debiutami centra Richard Kahui i gracza trzeciej linii
młyna Adama Thomsona. Jego niepokój wzbudzają jednak kontuzje dwóch kluczowych
zawodników: Richie McCaw'a i Ali Williamsa.
Gdyby nie urazy kapitana All Blacks - Richie McCaw'a (na zdjęciu) i potężnego Ali Williamsa szczęście Grahama Henry i kibiców tego zespołu
byłoby pełne. Niestety kontuzja lewej kostki McCaw'a jest dość poważna i prawdopodobnie fantastyczny gracz nie zagra przez najbliższe sześć tygodni.
/foto: www.planetrugby.com/
Nowa Zelandia v Anglia 44-12
/sędzia: Jonathan Kaplan (RPA)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Daniel Carter 22 (1P, 4pd, 3K), Richard Kahui 5 (P),
Ma'a Nonu 5 (P), Sione Lauaki 5 (P), Jimmy Cowan 5 (P), Stephen Donald 2 (pd)
Punkty dla Anglii: Danny Care 5 (P), Tom Varndell 5 (P), Olly Barkley 2 (pd)
Żółta kartka: Mike Tindall (Anglia)
RPA v Włochy 26-0 /sędzia: George Clancy (Irlandia)/
Punkty dla RPA: Francois Steyn 11 (1P, 3pd), Bismarck du Plessis 10 (2P), Tendai
Mtawaria 5 (P)
Żółta kartka: Carlo Antonio Del Fava (Włochy)
* Nadzieje RPA po zwycięstwie nad gospodarzami - Rumunią 25-13 zdobyli IRB Nations
Cup 2008. Punkty dla zwycięzców w decydującym o tytule meczu w Bukareszcie zdobywali:
kapitan Morgan Newman 10 (2pd, 2K), obrońca Bjorn Basson 5 (P), skrzydłowy Howard
Noble 5 (P) i młynarz Jody Jennecker 5 (P), natomiast dla pokonanych: wspieracz
Florin Corodeanu 5 (P), center Ionut Dimofte 5 (1pd, 1K) oraz łącznik ataku Danut
Dumbrava 3 (K).
* Wyniki w Churchill Cup: England Saxons v Szkocja A 36-19, Argentyna Pumas
v Irlandia A 8-33, Kanada v USA 26-10 i Pacific Nations Cup: Nowa Zelandia (Maorysi)
v Samoa 17-6, Japonia v Fidżi 12-24, Australia A v Tonga 90-7. ---16 czerwca 2008--- Weekend przyniósł wiele towarzyskich spotkań światowej czołówki. W sobotę
Nowozelandczycy pokonali Anglików, zwycięstwa nad najlepszymi Europejczykami odnotowały
także ekipy Australii i RPA, a honoru kontynentu skutecznie bronili Szkoci pokonując
na wyjeździe Argentynę (czekali na to 18 lat).
22-letni debiutant, skrzydłowy London Irish Topsy Ojo był autorem
dwóch przyłożeń w przegranym meczu reprezentacji Anglii, która pod wodzą
Martina Johnsona przegrała w Auckland z All Blacks.
/foto: www.news.bbc.co.uk/
Nowa Zelandia v Anglia 37-20
/sędzia: Nigel Owens (Walia)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Daniel Carter 22 (1P, 4pd, 3K), Conrad Smith 5 (P),
Mils Muliaina 5 (P), Sitiveni Sivivatu 5 (P)
Punkty dla Anglii: Topsy Ojo 10 (2P), Olly Barkley 10 (2pd, 2K)
Żółte kartki: Sheridan i Tindall (obaj Anglia)
Australia v Irlandia 18-12 /sędzia: Christophe Berdos
(Francja)/
Punkty dla Australii: Matt Giteau 8 (2K, 1pd), Berrick Barnes 5 (P), James Horwill
5 (P)
Punkty dla Irlandii: Denis Leamy 5 (P), Brian O'Driscoll 5 (P), Ronan O'Gara 2
(pd)
RPA v Walia 37-21 /sędzia: Lyndon Bray (Nowa Zelandia)/
Punkty dla RPA: Butch James 17 (4pd, 3K), Jean de Villiers 10 (2P), Ricky Januarie
5 (P), Bismarck du Plessis 5 (P)
Punkty dla Walii: Stephen Jones 11 (3K, 1pd), Gareth Cooper 5 (P), Shane Williams
5 (P)
Argentyna v Szkocja 16-24 /sędzia: Alain Rolland
(Irlandia)/ Punkty dla Szkotów: Chris Paterson 14 (4K, 2pd), Ross Ford 5 (P), Graeme Morrison
5 (P)
Punkty dla Argentyny: Federico Todeschini 6 (2K), Juan Martin Fernandez Lobbe
5 (P), Horacio Agulla 5 (P)
Żółta kartka: Contepomi (Argentyna), Murray (Szkocja). * Wczoraj rozegrano także drugie spotkania w IRB Nations Cup. W Bukareszcie
wszystkie mecze były bardzo wyrównane. Gospodarze pokonali Rosjan 13-12, nadzieje
RPA - Włochy A 20-19, a Gruzja - Urugwaj 20-18. * Toczy się też walka o Churchill Cup. W sobotę Irlandia A przegrała z England
Saxons 12-34 i Argentyna Pumas pokonała Kanadę 17-16. Wcześniej (11.06.) Szkocja A pokonała Argentynę Pumas 27-24, a USA przegrali z Irlandią A 9-46. * WPacific Nations Cup sobotnie gry przyniosły następujące
wyniki: Fidżi v Nowa Zelandia (Maorysi) 7-11, Samoa v Australia A 15-20, Japonia
v Tonga 35-13. ---12 czerwca 2008--- IRB Nations Cup 2008. Wczoraj rozpoczął się w Bukareszcie kolejny ciekawy turniej, z którego spotkania można oglądać na antenie
Eurosportu2. Trzy czołowe drużyny zakończonego niedawno championatu Europy grają
przeciwko zespołom: Włoch A, Emerging (odkryciom, nadziejom) RPA i Urugwaju. W pierwszych meczach padły następujace wyniki: Włochy A v Rosja 38-15, Emerging
RPA v Gruzja 11-3, Urugwaj v Rumunia 6-10. Pierwszym liderem zostali Włosi, kolejne
gry w niedzielę 15 czerwca.
Grający w drużynie Włoch A fidżijski wiązacz Manua Vosawai (z piłką)
wielokrotnie przełamywał linię obrony Rosjan, ale filar Alexander Khrohin
był wyjątkowo trudnym rywalem, a nawet zdołał przedrzeć się na pole punktowe
rywala zdobywając przyłożenie dla swej reprezentacji.
/foto: Mircea Gheorghe, www.irb.com/
---9 czerwca 2008--- Zwycięstwami gospodarzy zakończyły się pierwsze kontrolne gry światowej czołówki. W Welligton Nowozelandczycy po bardzo wyrównanym, szczególnie w pierwszej części
gry, pojedynku pokonali Irlandię, a kolejną świetną partię rozegrał niesamowity
Richeie Mc'Caw. Mistrzowie świata z RPA rozgromili w Bloemfontein zdobywców Pucharu
6 Narodów, a Argentyńczycy pokonali w Rosario walecznych Szkotów dzięki zdobytym w końcówce punktom łącznika ataku Federico Todeschini i przyłożeniu Gonzalo
Tiesi.
Świetnie ze sobą współpracujący podający Luke Watson (nr 6) i Juan
Smith byli "motorem napędowym" ekipy Springboks w wyraźnie wygranym
pojedynku kontrolnym z Walijczykami.
/foto: www.planetrugby.com/
Nowa Zelandia v Irlandia 21-11 (8:8) /sędzia: Chris
White (Anglia)/
Punkty dla Nowej Zelandii: Dan Carter 11 (3K, 1pd), Sitiveni Sivivatu 5 (P), Ma'a
Nonu 5 (P)
Punkty dla Irlandii: Ronan O'Gara 6 (2K), Paddy Wallace 5 (P)
RPA v Walia 43-17 /sędzia: Dave Pearson (Anglia)/
Punkty dla RPA: Butch James 23 (5K, 4pd), Conrad Jantjes 5 (P), Jean de Villiers
5 (P), Pierre Spies 5 (P), Percy Montgomery 5 (P)
Punkty dla Walii: Jamie Roberts 5 (P), Shane Williams 5 (P), Stephen Jones 5 (1K,
1pd), James Hook 2 (pd)
Żółte kartki: CJ van der Linde (RPA), Richard Hibbard (Walia)
Argentyna v Szkocja 21-15 /sędzia: Alan Lewis (Irlandia)/
Punkty dla Argentyny: Federico Todeschini 11 (3K, 1pd), Álvaro Tejeda 5 (P), Gonzalo
Tiesi 5 (P)
Punkty dla Szkotów: Chris Paterson 15 (5K) ---7 czerwca 2008--- Obok zapowiadanych niżej pojedynków światowej czołówki dzisiaj w IRB
Pacific Nations Cup rywalizację rozpoczęły też zespoły: Fidżi, Samoa, Nowej
Zelandii (Maorysi), Tonga, Japonii i Australii A. W pierszych pojedynkach Fidżijczycy
pokonali w Lautoka Samoa 34-17, a Maorysi wygrali w Albany z Tonga 20-9. Jutro
mecz Japonia - Australia A.
Choć bohaterem meczu Fidżi - Samoa był debiutant Timoci Nagusa - autor
dwóch przyłożeń, to wiele zamieszania w szeregach Samoańczyków czynił
również finezyjny Vilimoni Delasau (z piłką), którego popisy na Churchill
Park w Lautoka oglądało 8.600 kibiców.
/foto: Bruce Southwick/ZoomFiji, www.irb.com/
Mecze o Puchar Pacyfiku śledzić można na antenie Eurosport2.
---5 czerwca 2008--- W Polsce sobota stać będzie pod znakiem ligowych półfinałów, w światowym rugby
dojdzie za to do pierwszych pojedynków kontrolnych największych potęg. W Nowej
Zelandii zagrają Irlandczycy, w RPA - Walijczycy, a przeciwnikami Argentyny będą
Szkoci. W obozach tych zespołów trwają ostatnie przygotowania, a dobiega z nich
także wiele ciekawych informacji. All Blacks podbudowani są dobrymi wiadomościami o podpisaniu kontraktu z Federacją przez największe gwiazdy zespołu: Dana Cartera
(do roku 2011) oraz kapitana zespołu Richie Mc'Cawa, który także w tym roku będzie
prowadził do walki zespół Grahama Henry. Ponadto w ekipie poza uznanymi gwiazdami
sześć nowych twarzy. W młynie wspieracz North Harbour Anthony Boric i rwacz Otago
Adam Thomson, w formacji ataku: dwaj gracze North Harbour - Rudi Wulf i Anthony
Tuitavake i dwaj Waikato - center Richard Kahui i łącznik młyna Stephen Donald.
Jak jednak twierdzą Irlandczycy nie straszny im żaden rywal. Do ekipy dołączył
ostatecznie Brian O'Driscoll, a kibice wierzą też w doświadczenie mających jednak
za sobą wiele wążnych meczów graczy najlepszej klubowej drużyny Europy - Munster:
Marcusa Horana, Jerry'ego Flannery, Johna Hayes, Donncha O'Callaghana, Paula O'Connella,
Denisa Leamy i Davida Wallace. Zacietą walkę przeciwko kapitanowi Irlandczyków w Welligton zapowiada gracz Hurricanes Ma'a Nonu.
Ciężko pracujący na zgrupowaniu All Blacks center Ma'a Nonu zapowiada,
że nie pozwoli największej gwieździe irlandzkiego rugby Brianowi O'Driscollowi
na zaprezentowanie pełni swych umiejętności i sytuację jaka miała miejsce
przed dwoma laty w Hamilton kiedy to O'Driscoll łatwo mijając go stał
się autorem przyłożenia dla gości, choć mecz wygrali gospodarze 34-23.
/foto: www.planetrugby.com/
Coach reprezentacji Południowej Afryki Peter de Villiers
stojąc pod wielką presją mediów oparł swą drużynę o zawodników, którzy niedawno
zdobyli Puchar Świata. Przeciwko Walijczykom zagrają m.in. Bryan Habana, Bakkies
Botha, Jean de Villiers czy kapitan John Smit, na ławce rezerwowych mecz rozpoczną
jednak gwiazdy tego formatu co Victor Matfield i Percy Montgomery, a w składzie
jest też dwóch debiutantów: wspieracz Andries Bekker i filar Brian Mujati. Ponadto
mecz w Bloemfontein obserwował będzie także Schalk Burger, który dołączył do Springbok
po poważnej kontuzji kolana. Jego gra jest jeszcze wykluczona, ale zawodnik kontynuuje
rehabilitację i jego powrót na boisko nie wydaje się zbyt odległy. Z kolei Warren
Gatland (po sięgnięciu z Waliczykami po Puchar 6 Narodów jeden z najbardziej uznanych
szkoleniowców w światowej stawce) w przeciwieństwie do swego kolegi (pierwszego
ciemnoskórego opiekuna RPA, właściwie bez poważnych sukcesów trenerskich) przystępuje
do pojedynku bez specjalnej presji. Jego zespół, choć także pozbawiony kilku gwiazd
na pewno nie jest skazany na porażkę. Zagrają m.in. gracze tego kalibru co młynarz
Huw Bennett, rwacz Martyn Williams, wiązacz Alix Popham, łącznik młyna Dwayne
Peel (lub Mike Phillips), center Gavin Henson i obrońca Lee Byrne. Wreszcie słynny
Felipe Contepomi poprowadzi w roli kapitana reprezentację Argentyny (po tym jak z gry w reprezentacji zrezygnował Agustin Pichot) w meczu na Rosario's Estadio
Gigante de Arroyito, który będzie trenerskim debiutem Santiago Phelan'a - nowego
opiekuna Pumas (zastąpił Marcelo Loffredę). Bardzo poważnie pojedynek ten traktuje
opiekun Szkotów Frank Hadden. Wierzy on w poprawę pozycji swej drużyny w rankingu
IRB, choć nie bedzie mógł skorzystać z wielu podstawowych dotychczas graczy. Scott
Murray nie został zwolniony przez francuski Montauban, Sean Lamont, Jason White,
Jim Hamilton, Scott Lawson, Ross Rennie i Craig Smith wykluczeni są z powodu kontuzji.
53-letni trener, jak i kapitan drużyny Mike Blair wierzą jednak, że ich następcy
zrobią wszystko by udowodnić swą klasę.
---28 maja 2008--- Grający bez swego kapitana Briana O'Driscolla (uczestniczył w pogrzebie bliskiego
przyjaciela) Irlandczycy pokonali wczoraj na Kingsholm w Gloucester silną ekipę
Barbarians 39-14, co daje im spore nadzieje na dobre występy w zbliżających się
potyczkach z Nową Zelandią (7.06. w Wellington) i Australią siedem dni później.
Trener Michael Bradley, zastępujący chwilowo nowego trenera reprezentacji Irlandii
- Declana Kidneya, mógł być bardzo zadowolony z występu podopiecznych szczególnie
skrzydłowego - Shane'a Horgana, Jamie Heaslipa czy Paddy Wallace'a.
Reprezentacyjny skrzydłowy Irlandczyków Shane Horgan pod nieobecność
O'Driscolla poprowadził ich w roli kapitana do boju z naprawdę silną drużyną
Barbarians. Tak bardzo przejął się rolą, że zdobył dwa przyłożenia i był
jednym z najlepszych graczy meczu, co pozwoliło "Zielonym" pokonać
wyraźnie rywala zdobywając 5 przyłożeń.
/foto: www.planetrugby.com/
Irlandia v Barbarians 39-14
/Gloucester, sędzia: Andrew Small (Anglia)/ Punkty dla Irlandii: Paddy Wallace 14 (2K, 4pd), Shane Horgan 10 (2P), Jamie
Heaslip 10 (2P), Tommy Bowe 5 (P)
Punkty dla Barbarians: Craig Newby 5 (P), Pedrie Wannenburg 5 (P), Peter Hewat
4 (2pd) Irlandia: 15Rob Kearney (UCD/Leinster); 14Shane Horgan (Boyne/Leinster)
(k) /79'Jonathan Sexton (St. Mary's College/Leinster)/, 13Luke Fitzgerald (Blackrock
College/Leinster) /63' Girvan Dempsey (Terenure College/Leinster)/, 12Gavin Duffy
(Galwegians/Connacht), 11Tommy Bowe (Belfast Harlequins/Ulster); 10Paddy Wallace
(Ballymena/Ulster), 9Isaac Boss (Ballymena/Ulster) /80' Frank Murphy (Leicester)/;
8Bryan Young (Ballymena/Ulster), 7Rory Best (Belfast Harlequins/Ulster) /67' Bernard
Jackman (Clontarf/Leinster)/, 6Mike Ross (Harlequins) /18' Tom Court (Ballymena/Ulster)/,
5Bob Casey (London Irish), 4Malcolm O'Kelly (St. Mary's College/Leinster) /60'
Ryan Caldwell (Dungannon/Ulster)/, 3Stephen Ferris (Dungannon/Ulster) /60' Neil
Best (Belfast Harlequins/Ulster)/, 2Shane Jennings (St. Mary's College/Leinster),
1Jamie Heaslip (Clontarf/Leinster).
Barbarians: 15Peter Hewat (London Irish) /79' Tyrone Smith (Brumbies)/; 14Sosene
Anesi (Chiefs & New Zealand), 13Morgan Turinui (Reds & Australia) (k),
12Jaco Pretorius (Stormers & South Africa), 11Lesley Vainikolo (Gloucester
& England); 10Stephen Larkham (Australia) /45' Glen Jackson (Saracens)/, 9Michael
Claassens (Bath & South Africa) /68' Andy Gomarsall (Harlequins & England)/;
8Ollie Le Roux (Leinster & South Africa) /55' Patrice Collazo (Gloucester
& France)/, 7Sebastien Bruno (Sale Sharks & France) /55' Mark Regan (Bristol
& England)/, 6Cobus Visagie (Saracens & South Africa), 5Kris Chesney (Saracens)
/56' Santiago Dellape (Biarritz & Italy)/, 4Ross Skeate (Stormers), 3Craig
Newby (Highlanders & New Zealand) /41' Mitchell Chapman (Brumbies)/, 2David
Croft (Reds & Australia), 1Pedrie Wannenburg (Blue Bulls & South Africa). ---27 maja 2008--- Flanker All Blacks i Hurricanes Jerry Collins zupełnie nieoczekiwanie zapowiedział
zakończenie kariery. 27-letni gracz po półfinałowej porażce jego drużyny z Crusaders w Super 14 zapowiedział na konferencji prasowej w Wellington rozwiązanie kontraktów i zawieszenie występów w trybie natychmiastowym, niezależnie od braku skonkretyzowanych
planów na przyszłość.
48 gier w reprezentacji Nowej Zelandii, 47 w barwach Wellington i 85 Hurricanes to dorobek niesamowitego zawodnika III linii młyna, który
nieoczekiwanie zapowiedział natychmiastowe odejście z rugby. Niektórzy
mają jednak nadzieję, że Jerry Collins wróci jeszcze na boisko...
/foto: www.planetrugby.com/
Wiele ciepłych słów o walorach zawodnika wypowiedzieli trenerzy Graham Henry,
Steve Hansen i Collin Cooper podkreślając przede wszystkim jego olbrzymią ambicję,
zaangażowanie i cechy przywódcze. Z pewnością wielu kibiców gotowych byłoby to
potwierdzić... ---13 maja 2008--- * Nie cichną spekulacje na temat rugbowej przyszłości jednego z najlepszych
rugbystów świata - Daniela Cartera. Gracz Crusaders opuścił jednak dzisiejszą
konferencję prasową, gdy dziennikarze próbowali wymusić na nim deklaracje dotyczące
przyszłego sezonu.
26-letni Carter na razie nie chce wypowiadać się na temat przyszłego
sezonu koncentrując się na walce o zwycięstwo w Super 14 gdzie jego Crusaders
pozostają głównymi faworytami. Jednak z dobrze poinformowanych źródeł
wynika, że w przyszłym sezonie jego poczynania będą śledzić kibice we
Francji, bowiem bliskie jest porozumienie zawodnika z Toulon, gdzie trenerem
jest były All Blacks Tana Umaga...
/foto: www.planetrugby.com/
W międzyczasie już w najbliższym spotkaniu przeciwko Highlanders,
kończącym rundę zasadniczą rozgrywek Super 14 Carter może zostać piątym w historii
zawodnikiem pokonującym barierę 900 punktów zdobytych w tych rozgrywkach. Dzięki
dziewięciu punktom w ostatnim meczu z Reds ma ich w dorobku 883i w klasyfikacji
najlepiej punktujących pozostaje za plecami: Andrew Mehrtensa (990), Matthew Burke'a
(959), Stirlinga Mortlocka (911) i Tony Browna (902), który wspomnianą granicę
przekroczył w ostatni weekend zdobywając z karnego punkty dla Stormers w zremisowanym
pojedynku z Waratahs. * Gdyby Dan Carter zdecydował się na grę we Francji mógłby podjąć ligową
walkę z innym łącznikiem światowego formatu Frédéric'em
Michalakiem, który najprawdopodobniej wróci do Tuluzy po rozegraniu jedynie 9
spotkań w barwach południowoafrykańskich Sharks. W najbliższych dniach planowane
jest bowiem jego spotkanie z prezydentem klubu René Bouscatelem, który uważa powrót
Michalaka (147 występów i 493 punkty dla Toulouse w ciągu 6 lat gry w tym klubie)
za całkiem naturalny. Co prawda rywalizacja o miejsce w składzie finalisty Pucharu
Heinekena i wicelidera Top 14 jest niesamowita, a 25-krotny reprezentant Francji
musi być przygotowany na pełne zaangażowanie. Na pozycji łącznika ataku zakontraktowni
są na przyszły sezon: reprezentant Trójkolorowych David Skrela ze Stade Français
oraz grający aktualnie Valentin Courrent i Gaffie Du Toit, a wśród łączników młyna
trenerzy mają do dyspozycji: byłego All Blacks Byrona Kellehera i reprezentanta
Francji Jean-Baptiste Elissalde...
---9 maja 2008--- Declan Kidney dyrektor rugby w zespole finalisty tegorocznego Heineken Cup
- irlandzkich Munster został wybrany nowym trenerem reprezentacji tego kraju.
Obowiązki Eddiego O'Sullivana przejmie jednak dopiero po powrocie Irlnadczyków z letniego tournee, bowiem wcześniej musi dokonczyć pracę z drużyną, z którą sięgnął
po Heineken Cup w roku 2006 (wygrana w finale nad Biarritz), dwukrotnie był w finale tych rozgrywek (2000 i 2002). Ponadto był trenerm reprezentacji juniorów
zdobywającej tytuł w roku 1998 (w składzie byli m.in.: Brian O'Driscoll, Donncha
O'Callaghan i Paddy Wallace) i asystentem O'Sullivana w latach 2002-2004.
Działacze federacji irlandzkiej nie mieli wątpliwości. Postanowili
oddać narodową drużynę w ręce Declana Kidneya, rezygnując z oferty tej
klasy fachowców co Jake White, Mike Ruddock czy Pat Howard. Czy będzie
to szczęśliwy wybór?
/foto: www.telegraph.co.uk/
Kandydaturę 49-letniego Kidneya wspiera swym autorytetem
kapitan zespołu Brian O'Driscoll żałując tylko, że nowy szkoleniowiec nie będzie z drużyną podczas letniego touru po Nowej Zelandii i Australii, gdzie prawdopodobnie
zastąpi go prowadzący reprezentację A - Michael Bradley. Jest jednak przekonany o możliwości powrotu Irlandczyków na zajmowane niedawno miejsce w rankingu światowym
(2) pod wodzą tego doświadczonego szkoleniowca. ---10 kwietnia 2008--- Grający aktualnie w Sharks francuski łącznik ataku Frédéric Michalak rozważa
powrót do Europy! Jak podkreśla gra w Super 14 sprawia mu olbrzymią przyjemność i pozwala ciągle się rozwijać, jednak myśl o powrocie do reprezentacji każe rozważyć
powrót na półkulę północną...
25-letni gracz polskiego pochodzenia Frédéric
Michalak bardzo pragnie wrócić do reprezentacji Francji. Zdaje
sobie sprawę, że grając w południowoafrykańskich Sharks ma utrudnione
zadanie, dlatego poważnie rozważa powrot do Europy. Ofert z Anglii i Francji
oczywiście nie brakuje...
/foto: www.planetrugby.com/
---26 marca 2008--- Bardzo różnie układają się losy gwiazd światowego rugby w Europie. Oczywiście
większość zawodników, którzy zdecydowali się zostać na naszym kontynencie po francuskich
finałach RWC pełni w swych zespołach kluczowe role, przyciągając na stadiony kolejne
zastępy kibiców, ale są też tacy, którym Europa jakby "nie służy". Chris
Jack - jeden z filarów All Blacks właśnie przegrał w barwach Saracens półfinałowy
pojedynek EDF Energy Cup z Ospreys, a na domiar złego doznał w nim kontuzji ręki
wykluczającej go z gry do końca sezonu. Dlatego, choć trudno nie doceniać umiejętności
ponad dwumetrowego gracza II linii młyna, to trzeba przyznać, że jego drużyna
po wcześniejszych świetnych występach ligowych i pucharowych (Heineken Cup) przechodzi
ostatnio wyraźny kryzys formy... Wielu kibiców zastanawiało się czy francuska
Pro D2 to właściwe miejsce dla innego świetnego zawodnika drugiej linii młyna
Victora Matfielda. Tymczasem olbrzym z RPA prowadzi swój zespół od zwycięstwa
do zwycięstwa (ostatnio na wyjeździe pokonali drużynę Bastiena Sipielskiego 20-8, a nasz reprezentant zagrał w nim ostatnie osiem minut) co zapewnia mu sporą przewagę w tabeli i w praktyce przesądza awans do Top 14. Dodatkowo porozumiał się ostatnio z nowym trenerem Springboks - Peterem de Villiers'em w sprawie swych kolejnych,
reprezentacyjnych występów (dotychczas 66), choć wcześniej zgłaszał gotowość do
kontynuowania kadrowej przygody tylko pod okiem trenera Bulls, Heyneke Meyera.
Dwie chyba największe światowe gwiazdy II linii młyna (także dosłownie
202 i 200 cm.) Chris Jack i Victor Matfield grają w Europie. Ich losy
układają się różnie, ale obaj wciąż pozostają na pierwszych stronach fachowych
pism...
/foto: www.planetrugby.com/
---21 marca 2008--- Po złożonej przez Eddiego O'Sullivana rezygnacji z posady trenera reprezentacji
Irlandii Federacja tego kraju rozpoczęła poszukiwania jego następcy. Choć ciągle
podkreśla się dokonania 49-letniego, wieloletniego opiekuna kadry (przejął posadę
od Warrena Gatlanda w 2001 roku), pod którego wodzą Irlandczycy trzykrotnie zdobyli
triple crowns i wspięli się na trzecie miejsce w światowym rankingu to lista kandydatów
ciągle się wydłuża...
Zaledwie 34-letni, były opiekun Leicester, reprezentacyjny center
Wallabies Pat Howard wydaje się w tej chwili najpoważniejszym kandydatem
na następcę O'Sullivana. Choć pełni w tej chwili
obowiązki managera w Australijskim Związku Rugby gotów jest wrócić do
Europy...
/foto: www.planetrugby.com/
Młody Australijczyk Pat Howard cieszy się poparciem zawodników.
Bardzo ciepło wyraża się o nim były podopieczny z Lansdowne Road, Geordan Murphy i grający w London Wasps łącznik młyna Eoin Reddan, ale w gronie rywali same sławy:
były opiekun aktualnych mistrzów świata Jake White, trener Munster - Declan Kidney,
związany z Saracens i Leinster - Alan Gaffney, były opiekun All Blacks, Crusaders i Northampton - Wayne Smith, były opiekun australijskiej młodzieżówki i trener
Leinster - Michael Cheika, były trener Leinster, reprezentacji Szkocji a obecnie
Ulster - Matt Williams i wreszcie Mike Ruddock - opiekun Worcester, który poprowadził w roku 2005 Walijczyków do niespodziewanego triumfu i Grand Slam w rozgrywkach o Puchar 6 Narodów.
---28 stycznia 2008--- Pomimo desperackich wysiłków Australian Rugby Union (ARU) prawdopodobnie kolejny
gwiazdor reprezentacji opuści Australię. Mowa o reprezentacyjnym centrze, kapitanie
Wallabies Stirlingu Mortlocku. 30-letni zawodnik otrzymał od jednego z japońskich
klubów ofertę podpisania trzyletniego kontraktu gwarantującego mu za ten okres
3,75 miliona dolarów australijskich! Grający dotychczas dla ACT Brumbies (93 występy,
825 punktów) Mortlock stałby się w ten sposób najlepiej opłacanym graczem globu.
Kapitan reprezentacji Australii Stirling Mortlock ma nad czym myśleć.
Japończycy zaoferowali mu kontrakt czyniący z niego najlepiej zarabiającego
zawodnika rugby. Australijska Federacja ma jednak zupełnie inne plany...
/foto: www.planetrugby.com/
Nie wiadomo jak będzie tym razem, ale wcześniejsze próby
zatrzymania przez ARU reprezentacyjnego obrońcy Chrisa Lathama i gracza drugiej
linii Dana Vickermana nie przyniosły rezultatów. Latham podpisał w grudniu kontrakt z Worcester (730 tys. dol. aus. za sezon), a Vickerman także zamierza studiować i grać w Anglii od nowego sezonu...
---11 stycznia 2008--- Peter de Villiers jest kolejnym, chyba już ostatnim trenerem, który w najbliższej
przyszłości poprowadzi czołową piętnastkę świata. Został on nastepcą Jake'a White'a w reprezentacji aktualnego mistrza świata i lidera rankingu IRB - RPA. Afrykaner
prowadził wcześniej reprezentacje RPA do lat 21 i 19, wygrał minimalnie rywalizację
(10:9) z Heyneke Meyerem, który jako trener najlepszej drużyny Super 14 w poprzednim
sezonie - Blue Bulls miał niemal równie silne poparcie wśród członków SARU.
50-letni Peter de Villiers został wybrany
następcą Jake'a White'a w roli opiekuna mistrzów świata. Jest pierwszym
czarnoskórym trenerem Springboks, a nie prowadził żadnej z drużyn występujących w Currie Cup i Super 14! Jako zawodnik grał na pozycji łącznika młyna w barwach Boland i Griquas, a trenował Tygerberg, WP Disas i Valke. Ostatnio
poprowadził do zwycięstwa w turnieju organizowanym przez IRB w Rumunii
zespól Emerging Springboks 2007... Teraz przed nim znacznie trudniejsze
zadanie zachowania przodownictwa w światowej czołówce.
/foto: www.planetrugby.com/
Swoją pracę De Villiers rozpocznie od spotkania z dotychczasowym kapitanem drużyny
Johnem Smitem i uznanym najlepszym zawodnikiem turnieju we Francji Victorem Matfieldem.
Media otrzymały też sygnał, że będzie chciał skorzystać z większości zawodników,
którzy sięgnęli po Webb Ellis Cup we Francji. W ten sposób znamy już trenerów
wszystkich czołowych ekip globu. Dla przypomnienia, zgodnie z aktualnym rankingiem
IRB: RPA - Peter de Villiers, Nowa Zelandia - Graham
Henry, Argentyna - Les Cusworth , Anglia - Brian Asthon, Australia - Robbie Deans,
Francja - Marc Lievremont, Irlandia - Eddie O'Sullivan, Szkocja - Frank Hadden,
Fidżi - Ilie Tabua, Walia - Warren Gatland.
---8 stycznia 2008--- Były kapitan reprezentacji Anglii, Martin Corry jest kolejnym doświadcznym
graczem z talii trenera Briana Ashtona, który zapowiedział zakończenie kariery
reprezentacyjnej. Tym samym po Jasonie Robinsonie, Miku Cattcie i Lawrencie Dallaglio
także Corry nie zagra 2 lutego w pierwszym meczu Pucharu 6 Narodów z Walią.
Rywalizowali ze sobą niemalże przez cały czas trwania ich kariery,
teraz w tym samym momencie postanowili zakończyć międzynarodowe występy.
Martin Corry (z prawej) w kilka dni po decyzji Dallaglio (z lewej) ogłosił
brak gotowości do dalszych występów w kadrze Briana Ashtona i odrzucił
zaproszenie trenera na konsultację przed meczem z Walią. Po rozegraniu w narodowej drużynie 64 meczów, 34-letni zawodnik skoncentruje się już
wyłącznie na grze w Leicester Tigers.
/foto: planetrugby.com/
---4 stycznia 2008--- Okres świąteczno-noworoczny już za nami, a ponieważ w światowym roku przez
cały rok wydarzeń nie brakuje, poniżej kolejna ich garść.
* Wczoraj zakończenie wspaniałe kariery zapowiedział angielski wiązacz reprezentacji i Wasps Lawrence Dallaglio. Uznał własnie, że powinien ustąpić miejsca młodszym w rywalizacji międzynarodowej, a wraz z wygaśnięciem obowiązującej umowy z klubem
(31 maja 2008) zakonczyć także występy na krajowych boiskach. Choć trener Wasps,
Ian McGeecham ciągle liczy na możliwość dlaszej gry 35-letniego gracza w swojej
ekipie (co najmniej do maja 2009), to sam zawodnik najwyraźniej uznał, że to właściwy
moment do odejścia... Zagrał 85 razy w reprezentacji Anglii, zdobywając dla niej
85 punktów. Debiutował w meczu ze Springboks (1995), ale wcześniej zdobył tytuł
mistrza z reprezentacją siódemek w inaugaracyjnym turnieju RWC (1993). Kapitanem
drużyny narodowej został w roku 1997 wraz z objęciem jej przez Clive'a Woodwarda i świętował z nią zdobycie najważniejszego tytułu w Australii (2003). Występ przeciwko
RPA 20 października 2007 roku w finale RWC 2007 ma być ostatnim w długiej karierze
wspaniałego gracza.
To już jest koniec... Lawrence Dallaglio (191 cm., 112 kg), urodzony w Londynie 10 sierpnia 1972 r. przez cały okres zawodowej kariery związany
jest z London Wasps (od 1990 r.)! Kapitanem tej ekipy został w październiku
1995 roku, po przeprowadzce Roba Andrew do Newcastle, a już rok później
cieszył się z pierwszego w swojej karierze klubowego tytułu. Ma na swym
koncie wszystkie najważniejsze tytuły klubowe: mistrza Anglii, zdobywcy
Pucharu Heinekena, Challenge Cup, Powergen Cup i reprezentacyjne: mistrzostwo i wicemistrzostwo świata, Puchar 6 Narodów...
/foto: www.planetrugby.com/
* The Argentinian Rugby Union (UAR) na swym 23 nadzwyczajnym
zjeździe Delegatów Prowincji postanowiło zachować amatorski status krajowych rozgrywek
ligowych. Prezydent Federacji Alejandro Risler stwierdził, że utworzenie zawodowej
ligi byłoby zgubne dla wielu klubów o długiej tradycji i uznał za najlepsze zachowanie
amatorstwa w lidze i kontraktów najlepszych graczy (reprezentacji) ze Związkiem.
Zawiedziony tą decyzją jest wielokrotny kapitan reprezentacji Agustin Pichot,
dla którego wprowadzenie zawodowstwa jest warunkiem dalszego rozwoju rugby argentyńskiego i wprowadzenia Pumas do rozgrywek o Puchar 3 lub 6 Narodów oraz Super 14. Podkreśla
też, że wcześniejsze wypowiedzi włodarzy federacji argentyńskiej zdawały się być
zgodne z jego opinią...
* Ciągle na następcę Jake'a White'a czekają kibice w RPA. Prezydent Mike Stofile
po raz kolejny przełożył termin ogłoszenia tej ważnej decyzji. Ostatecznie w przyszłym
tygodniu Prezydium Zarządu SARU (South African Rugby Union) ma zdecydować kto z czwórki: Heyneke Meyer, Peter de Villiers, Alister Coetzee i Chester Williams
zostanie trenerem aktualnych mistrzów.
* Za to współpracowników nowego opiekuna Walijczyków - Warrena Gatlanda poznali
kibice "Czerwonych". Były szef brytyjskiego triathlonu Graeme Maw (43
lata) został powołany na stanowisko dyrektora pierwszej reprezentacji, a Nigel
Davies będzie krajowym oficerem rozwoju.