Super 14 - 2006 Uczestnicy ---28 maja 2006--- Jedyne przyłożenie centra Crusaders
- Caseya Laulala, dobra gra Leona MacDonalda i Dana Cartera zdecydowały o zwycięstwie
najlepszej
drużyny rozgrywek regularnych
w rozgrywanym w gęstej mgle
finale. Tak więc choć doszło do zmiany w formule rozgrywek (poszerzono je do 14
zespołów) ostatni mistrz Super 12, okazał się także pierwszym w Super 14, ale
trudno to uznać za niespodziankę w sytuacji, gdy w drużynie grają: Richie McCaw,
Dan Carter, Chris Jack, Reuben Thorne, Aaron Mauger czy Rico Gear. Crusaders
v Hurricanes 19-12 (6:3) /sędzia: Jonathan
Kaplan (RPA)/
Punkty dla Crusaders: Daniel Carter - 14, Casey Laulala - 5
Punkty
dla Hurricanes: Jimmy Gopperth - 6, Piri Weepu, David Holwell po 3
Kapitan
Crusaders - Richie McCaw wznosi pierwszy w rywalizacji 14 zespołów Puchar dla
najlepszej drużyny Nowej Zelandii, Australii i RPA.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
Crusaders:
15 Leon MacDonald, 14 Rico Gear, 13 Casey Laulala, 12 Aaron Mauger, 11 Scott Hamilton,
10 Daniel Carter, 9 Kevin Senio, 8 Mose Tuiali'i, 7 Richard McCaw (k), 6 Reuben
Thorne, 5 Ross Filipo, 4 Chris Jack, 3 Greg Somerville, 2 Corey Flynn, 1 Wyatt
Crockett.
Rezerwowi: 16 Tone Kopelani, 17 Campbell Johnstone, 18 Johnny Leo'o,
19 Tanerau Latimer, 20 Stephen Brett, 21 Cameron McIntyre, 22 Caleb Ralph
Hurricanes:
15 Isaia Toeava, 14 Lome Fa'atau, 13 Ma'a Nonu, 12 Tana Umaga, 11 Shannon Paku,
10 David Holwell, 9 Piri Weepu, 8 Rodney So'oialo (k), 7 Chris Masoe, 6 Jerry
Collins, 5 Jason Eaton, 4 Paul Tito, 3 Neemia Tialata, 2 Andrew Hore, 1 John Schwalger.
Rezerwowi:
16 Luke Mahoney, 17 Joe McDonnell, 18 Luke Andrews, 19 Thomas Waldrom, 20 Brendan
Haami, 21 Jimmy Gopperth, 22 Tamati Ellison ---25
maja 2006---
Pierwszy, historyczny finał Super 14 już w sobotę. Trenerzy
obu drużyn ogłosili właśnie składy swych zespołów. Nie ma w nich, co zresztą oczywiste,
wielkich niespodzianek, ale warto podkreślić zmianę w drużynie gospodarzy na bardzo
ważnej pozycji łącznika młyna. Kontuzjowanego Andrew Ellisa (prawe kolano) zastąpi
Kevin Senio, a co ciekawe w przypadku ewentualnego urazu tego drugiego trener
Robbie Deans zamierza na tej pozycji wypróbować Daniela Cartera. Do gry powraca
też Reuben Thorne i nie będzie miał łatwego zadania w starciu z Jerry Collinsem. Na Jade Stadium w Christchurch powinno być zresztą
bardzo "gorąco" bo liczba gwiazd w obu ekipach robi wrażenie. ---20
maja 2006--- Dwie najlepsze drużyny fazy zasadniczej rozgrywek zagrają o tytuł tegorocznych rozgrywek Super 14. Stało się tak za sprawą pewnej wygranej
Crusaders nad Bulls 35-15 w drugim meczu półfinałowym.
Punkty dla gospodarzy zdobyli: Rico Gear, Daniel Carter po 10, Chris Jack, Corey
Flynn i Aaron Mauger po 5, a dla gości: Bryan Habana, Pierre Spies i Morné Steyn
po 5. Zwycięstwo Nowozelandczyków zapewniło im prawo podejmowania na własnym stadionie
- Jade
Stadium w Christchurch swych rywali z The Hurricanes w
decydującym o tytule meczu, który zostanie rozegrany za tydzień. ---19
maja 2006--- W pierwszym meczu półfinałowym Hurricanes
po twardym, wyrównanym meczu pokonali NSW Waratahs 16-14 (13:8). (Punkty dla Hurricanes:
Fa'atau - 5, Holwell - 5, Weepu i Gopperth po 3, dla gości: Hewat - 14). Mecz
toczył się w cieniu afery wokół Wendella Sailora. Skrzydłowy Waratahs oskarżony
jest o stosowanie niedozwolonych środków dopingujących, grozi mu dwuletnia dyskwalifikacja i nie mógł pomoć swojej drużynie w półfinałowym boju. Fakt ten pragną też wykorzystać
działacze National Football League. Czy kontrowersyjny reprezentant Australii
rzeczywiście trafi do futbolu amerykańskiego?
Wendell Sailor już wielokrotnie szokował działaczy i kibiców swoim zachowaniem.
Aktualne kłopoty związane są ze stosowaniem niedozwolonych środków i mogą zmusić
Australijczyka do zmiany dyscypliny.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
Końcowa tabela rozgrywek regularnych:
1.Crusaders 51 412-210; 2.Hurricanes 47 328-226; 3.Waratahs 45 362-192; 4.Bulls 38 355-290; 5.Sharks 38 361-297; 6.Brumbies 38 326-269; 7.Chiefs 36 325-298; 8.Blues 29 290-348; 9.Highlanders 27 228-276; 10.Cheetahs 27 272-367; 11.Stormers 23 263-324; 12.Reds 22 240-320; 13.Cats 15 220-405; 14.Force 12 223-373
---14 maja 2006--- Crusaders - Bulls i Hurricanes
- Waratahs to półfinałowe pary w rozgrywkach Super
14. Zamin się o tym dowiedzieliśmy gasły nadzieje najpierw Brumbies (przed dwoma
tygodniami wydawali się być pewni gry w tej fazie rozgrywek, ale porażki z Highlanders i Crusaders zmieniły tą sytuację), potem Sharks, którzy nie
bez uzasadnienia wierzyli
, że Bulls nie zdołają pokonać w wyjazdowym meczu Stormers aż 33 punktami. Tymczasem
podopieczni trenera Heyneke Meyera walcząc ofiarnie i ostro (żółte kartki Danie
Thiarta za użycie łokcia i Victora Matfielda za atak w powietrzu na Schalka Burgera)
zdołali pokonać Stormers 43-10, czyli dokładnie w takim rozmiarze jaki był im
potrzebny do przeskoczenia w tabeli Sharks i zajęcia miesjca w półfinale. Punkty
dla zwycięzców zdobyli: Morné Steyn - 18, Bryan
Habana - 10,
Wynand Olivier, JP Nel, Wessel Roux po 5.O tym, że drugi z półfinałów
zostanie rozegrany w Wellington, a nie w Sydnej zdecydowała wygrana Hurricanes
na Aussie Stadium. W wyrównanym boju koledzy Tany Umagi zdołali utrzymać przewagę
pomimo gry w osłabieniu (żółte kartki w 50 i 62 min.) i pokonali na wyjeździe
swego półfinałowego przeciwnika 19-14.W ostatnim meczu ostatniej kolejki
Cheetahs pokonali Cats 28-23.
---13 maja 2006--- Stało się. Nie
zobaczymy wielu australijskich gwiazd zespołu Brumbies w decydujących pojedynkach
tegorocznych rozgrywek. Dzięki świetnemu występowi Jacquesa Botesa, dwom przyłożeniom
Odwa Ndungane i kolejnemu koncertowi udanych kopów Percy'ego Montgomery (16 pkt)
zespół Sharks pokonał w Durban Western Force 41-25, a zdobywając dzięki pięciu
przyłożeniom bonusowy punkt, wyprzedził w tabeli australijski zespół. Po raz kolejny
działacze mogli gratulować sobie sprowadzenia z Dragons reprezentacyjnego obrońcy,
który w dużej mierze przyczynił się do tak dobrej dyspozycji w tym roku najsłabszej
drużyny poprzedniego sezonu. Jednak nie mogą oni świętować już wielkiego sukcesu,
jakim bez wątpiena byłby występ w półfinałach, bowiem jeśli Bulls wygrają dzisiaj
wyjazdowe spotkanie ze Stormers co najmniej 33 punktami i zdobędą w nim 4 lub
więcej przyłożeń, w 1/2 finału Super 14 zagrają te same zespoły, które walczyły o tytuł przed rokiem.W innych spotkaniach The Reds zdołali pokonać Highlanders
22-16, a Chiefs nie dali szans w wyjazdowym spotkaniu Blues pokonując ich na Eden
Park w Auckland 30-9.
---12 maja 2006--- Kolejne świetne zawody w wykonaniu nowozelandzkiego gwiazdora Dana Cartera (18 pkt) i przyłożenia rezerwowych
Coreya Flynna, Campbella Johnstone'a i Tanerau Latimera sprawiły, że najbliższe
godziny będą bardzo niespokojne dla zawodnikow Brumbies - Stirlinga Mortlocka,
Clyde'a Rathbone'a,
George'a Gregana i kolegów.
Wysoka wygrana Crusaders 33-3 zapewnia im pierwsze miejsce w rozgrywkach regularnych i możliwość rozgrywania spotkań play-off na własnym boisku i skazuje gości na
konieczność nerwowego oczekiwania na wyniki spotkań drużyn południowoafrykańskich
Sharks i Bulls, które mają szanse zajęcią ich miejsca w połfinale rozgrywek.
---8 maja 2006--- Wreszcie! Pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach odnieśli
debiutujący Western Force. Co ciekawe doszło do niego w trudnym, wyjazdowym spotkaniu z Cheetahs, a jak przyznał kapitan gości Nathan Sharpe nie był to wcale najlepszy
występ jego drużyny w tegorocznej rywalizacji. W innych meczach kończących przedostatnią
kolejkę rozgrywek Stormers potwierdzili, że zeszłotygodniowa wygrana nad Crusaders
nie była dowodem nagłej zwyżki formy i przegrali z Sharks, a Blues po tym jak
przed tygodniem jednym punktem pokonali Cheetahs, tak tym razem przegrali z Cats.
Wyniki: Cheetahs v Force 14-16, Sharks v Stormers 24-17, Cats v Blues 34-33.
Dowiedzieliśmy się także, że po decyzji komisji dyscyplinarnej SANZAR w ostatniej
kolejce nie będzie mógł zagrać George Gregan, który za spóźnioną szarżę w przegranym
meczu z Highlanders został zawieszony na okres tygodnia. Tymczasem gdyby jego
Brumbies nie wywalczyli na boisku lidera żadnego punktu, mogą w ostatniej chwili
stracić miejsce w półfinale na rzecz jednej z południowoafrykańskich drużyn -
Sharks lub Bulls. Zestaw ostatniej kolejki: Crusaders v Brumbies, Reds v Highlanders,
Sharks v Force, Blues v Chiefs, Waratahs v Hurricanes, Cheetahs v Cats, Stormers
v Bulls.
Doświadczony, reprezentacyjny łącznik młyna George Gregan nie pomoże swoim
Brumbies w meczu z liderem w ostatniej kolejce spotkań po karze jaką nałożyla
na niego komisja dyscyplinarna.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
---6
maja 2006--- Bardzo dobra dyspozycja Dana Cartera i świetne spotkanie w wykonaniu rwacza Crusaders - Tanerau Latimera (2 przyłożenia) wystarczyły do
zwycięstwa na trudnym terenie Bulls. Goście pozwolili gospodarzom na zdobycie
punktów z przyłożenia dopiero w końcówce spotkania, kiedy jego wynik był już ustalony
(35:3). Udane akcje zakończone przez Victora Matfielda i Heini Adamsa mogły już
tylko zmniejszyć gorycz porażki 17-35, gwarantujący obrońcom tytułu udział w półfinale.
Sensacyjnie za to zakończyły się mecze, w których zwycięstwa wyżej sklasyfikowanych
zespołów wydawały się niemalże pewne. Przede wszystkim lider nie zdołał ograć
na wyjeździe nierówno spisujących się Chiefs i przegrał pomimo zdobycia aż pięciu
przyłożeń 33-37. W meczu błysnął wreszcie reprezentacyjny obrońca Mils Muliaina
(2 przyłożenia) i świetnie zagrał młynarz gospodarzy Aleki Lutui. Fantastyczny
występ Carla Haymana (2 przyłożenia) przyniósł jego Highlanders jeszcze bardziej
nieoczekiwane, bo wyjazdowe zwycięstwo nad Brumbies, a niewiele brakowało by na
własnym boisku przegrali także Hurricanes. Dotychczasowe
wyniki: Hurricanes v Reds 26-22, Bulls v Crusaders 17-35, Chiefs v Waratahs 37-33,
Brumbies v Highlanders 26-28. ---5
maja 2006--- Czy przegrana ze Stormers była tylko wypadkiem przy pracy,
czy też jest zwiastunem obniżki formy obrońców tytułu? Odpowiedź na to pytanie
ma przynieść dzisiejszy mecz na Loftus
Versfeld w Pretorii Bulls
v Crusaders. Dobrze spisujący się w rozgrywkach gospodarze ciągle jeszcze mają
szansę na grę w pólfinale rozgrywek, ale by je zachować muszą najbliższy mecz
rozstrzygnąć na swoją korzyść. Goście, pewni udziału w tej fazie rozgrywek ponownie
nie zagrają w najsilniejszym składzie. Zabraknie w drużynie kapitana Richie McCaw'a,
którego z obawy przed złośliwymi zagraniami rywali nie wpisze do protokołu meczowego
trener Deans. W podstawowym składzie wybiegną jednak tym razem Daniel Carter i Leon MacDonald, ale czy to wystarczy przekonamy się już wieczorem. W innych spotkaniach
przedostatniej kolejki zagrają: Hurricanes v Reds, Chiefs v Waratahs, Brumbies
v Highlanders, Cheetahs v Force, Sharks v Stormers, Cats v Blues.
Kapitan Crusaders Richie McCaw ponownie nie pojawi się na boisku w meczu z Bulls. Zdaniem trenera jego umiejętności i świeżość będą potrzebne drużynie w decydujących spotkaniach sezonu. Czy ta taktyka pozwoli obronić tytuł zespołowi z Christchurch?
/zdjęcie: www.nzgirl.co.nz/
---2
maja 2006--- Słabo do tej pory spisujący się w rozgrywkach Stormers zdołali
jako pierwsi w tegorocznej rywalizacji pokonać w Cape Town
- Crusaders 28-17 i pozbawić ich fotela lidera na rzecz Waratahs, którzy w wyjazdowym
meczu pewnie pokonali Highlanders. Świetne zawody rozegrał wreszcie Schalk Burger, a trener gości Robbie Deans zwalniając z gry kapitana Richie McCaw'a oraz pozostawiając
na ławce Daniela Cartera i Leona MacDonalda (weszli przy stanie 3:18) najwyraźniej
nie docenił ambicji rywala. Kolejny remis wywalczyli Force, choć tym razem do
zwycięstwa było naprawdę blisko. W Johannesburgu świetny występ centra Scotta
Stanifortha (3 przyłożenia) zapewnił gościom prowadzenie do przerwy 21:3 i 31-15 w drugiej części gry, a jednak było to zbyt mało do pierwszej wygranej w Super
14. Zryw gospodarzy w końcówce zapewnił im bowiem szczęśliwy remis. Komplet wyników:
Highlanders v Waratahs 3-20; Cats v Force 34-34, Hurricanes v Chiefs 35-10; Brumbies
v Reds 36-0; Cheetahs v Blues 33-34; Bulls v Sharks 34-27; Stormers v Crusaders
28-17. ---26
kwietnia 2006--- Choć o wygranej Brumbies już wspominałem, warto podkreślić,
że była ona zasługą doskonałej (po raz kolejny) postawy doświadczonego kapitana
zespołu Stirlinga Mortlocka - autora 16 punktów dla swej drużyny (przyłożenie,
podwyższenie i 3 karne), wspomaganego przez jeszcze starszego George'a Gregana,
także autora przyłożenia. Hurricanes pomimo dobrej postawy Jasona Eatona i obrońcy
Isaia Toeava musieli zadowolić się bonusowym punktem za przegraną niższą niż 7
punktami, co pozwoliło im zachować trzecią pozycję w tabeli, tuż przed Brumbies. W pozostałych spotkaniach Sharks pokonali Blues 32-15, a Bulls - Cats 46-17. Już w piątek początek 12 kolejki spotkań, w której zagrają: Highlanders v Waratahs,
Cats v Force, Hurricanes v Chiefs, Brumbies v Reds, Cheetahs v Blues, Bulls v
Sharks, Stormers v Crusaders.Tym razem ciekawie powinno być na Ellis Park w Johannesburgu gdzie zagrają dwie najsłabsze ekipy rozgrywek, a podbudowani remisem z liderującymi Crusaders - Western Force walczyć będą o pierwszą wygraną w Super
14.
---22 kwietnia 2006--- Chyba nikt w Nowej Zelandii nie przypuszczał,
że pierwsze punkty liderujący, niepokonani Crusaders stracą na boisku ciągle pozostającego
bez wygranej w rozgrywkach zespołu Force. Do sensacyjnego remisu doszło tymczasem w meczu 11 kolejki na Subiaco Oval w Perth. 32.231 ciągle
wiernych swojej drużynie
kibiców zgromadzonych na trybunach było oszołomionych sytuacją, w której ich ulubieńcy
schodzili na przerwę prowadząc 20:8. I choć na pięć mnut przed zakończeniem spotkania
grający w przewadze lider (żółta kartka dla Garetha Hardy) doprowadził do remisu
to i tak długo dziękowali swoim graczom za włożony w ten pojedynek wysiłek. W innych wczorajszych spotkaniach Chiefs szczęśliwie, jednym punktem pokonali Cheetahs, a Reds raczej niespodziewanie przegrali u siebie ze Stormers. W pierwszym dzisiejszym
meczu, w potyczce dwóch zespołow czołówki Brumbies pokonali Hurricanes. Wyniki
zakończonych spotkań 11 kolejki: Chiefs v Cheetahs 33-32, Reds v Stormers 20-24,
Force v Crusaders 23-23, Brumbies v Hurricanes 21-16.
---16 kwietnia 2006--- Byli tacy, którzy wietrzyli możliwość pierwszej wygranej w rozgrywkach zawodników
Force podczas konfrontacji z Blues, ale w Auckland goście nie mieli na to najmniejszych
szans. Lider, dzięki m.in. 28 punktom Dana Cartera (2 przyłożenia, 2 karne, 6
podwyższeń) rozgromił Cheetahs, a w bardzo ważnym dla układu czołówki spotkaniu
Waratahs pokonali Brumbies. Gospodarze, choć przegrywali już 6:14 dzięki dobrej
grze w szeregach gości Gregana i Mortlocka, wznieśli się na wyżyny swych umiejętności i po przyłożeniach Nortona-Knighta,
Tuqiri, Turinui i Elsoma oraz 17 punktach świetnie spisującego się Petera Hewata
wygrali wyraźnie. Największą niespodziankę kolejki sprawili Reds, którzy w dramatycznym
boju pokonali na własnym boisku dobrze spisujących się do tej pory w rozgrywkach
Bulls. Wyniki: Blues
v Force 39-8, Crusaders v Cheetahs 53-17, Chiefs v Stormers 30-20, Reds v Bulls
20-19, Cats v Sharks 8-36, Highlanders v Hurricanes 13-29, Waratahs v Brumbies
37-14.
Dobry
występ i 28 punktów Dana Cartera w meczu z Cheetahs przesądziły o 9-tej, kolejnej
wygranej Crusaders w tegorocznych rozgrywkach.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
---8
kwietnia 2006---
W meczu o dwóch obliczach Crusaders pokonali Waratahs
17-11 i ciągle bez porażki, zajęli miejsce dotychczasowego lidera tegorocznych
rozgrywek. Pierwsza połowa to wyraźna dominacja gospodarzy, którzy dzięki świetnej
grze obronnej nie pozwolili gościom stworzyć choćby jednej akcji mogącej przynieść
im punkty z przyłożenia i prowadzenie 14:3 po udanych zagraniach Richiego McCaw'a i punktach Chrisa Jack'a oraz akcji Daniela Cartera i Aarona Maugera zakończonej
punktami Leona MacDonalda. Tuż przed przerwą jedyne punkty dla gości zdobywa z karnego Peter Hewat. Druga znacznie gorsza cześć meczu przyniosła gościom (po
wyraźnym błędzie Gear'a) punkty z kontraataku, których autorem był Morgan Turinui i kilka innych okazji dla Waratahs. Niestety nie miał najlepszego dnia kopacz
Peter Hewat, a szkoda, bowiem był on najaktywniejszym graczem Australijczyków i został nawet wybrany graczem tego meczu. W drugim spotkaniu tej kolejki Highlanders
uporali się z Force 25-22. Świetny występ Camerona Shepherda (17 punktów: 2 przyłożenia,
2 podwyższenia i karny) nie zapewnił gościom pierwszej wygranej w rozgrywkach,
choć ciągle wydaje się, że jest ona coraz bliżej. Punkty dla gospodarzy zdobyli:
Ben Blair - 10, Jason Macdonald, Josh Blackie i Vilimoni Delasau po 5, a dla gości
poza Sheperdem punktował filar Gareth Hardy. Komplet wyników 9 kolejki: Crusaders
v Waratahs 17-11, Highlanders v Force 25-22, Chiefs v Bulls 26-26, Blues v Stormers
32-15, Brumbies v Cheetahs 53-20, Cats v Reds 16-23. ---3 kwietnia 2006--- Zwycięstwo Sharks nad Reds 36-28, po pięciu udanych, zakończonych przyłożeniami
akcjach gospodarzy, wśród których świetne spotkanie rozegrał na pozycji rwacza
Warren Britz, było ostatnim w 8 kolejce rundy zasadniczej. Liderem pozostali Waratahs,
ale rozegrali jeden mecz więcej niż znajdujący się tuż za nimi Crusaders, z których
aż sześciu zawodników trafiło do "15 kolejki".Znaleźli się w niej: 15 Leon MacDonald (Crusaders),14
Rico Gear (Crusaders), 13 Mils Muliaina (Chiefs), 12 Rua Tipoki (Blues), 11 Digby
Ioane (Western Force), 10 Dan Carter (Crusaders), 9 Andrew Ellis (Crusaders),
8 Rodney So'oialo (Hurricanes), 7 Richard McCaw (Crusaders), 6 Luke Watson (Stormers),
5 Jason Eaton (Hurricanes), 4 Bakkies Botha (Bulls), 3 BJ Botha (Sharks), 2 Corey
Flynn (Crusaders), 1 Os du Randt (Cheetahs).
Tymczasem uwaga kibiców w Nowej
Zelandii skupiona jest na plotkach o zabiegach Walijczyków zmierzających do pozyskania
trenera Crusaders - Robbie Deansa na stanowisko trenera ich reprezentacji i przedłużeniu
umowy z Brumbies jej kapitana świetnego Stirlinga Mortlocka. 41-krotny reprezentant
Australii, urodzony w Sydnej zawodnik przedłużył umowę z klubem na kolejne dwa
sezony, a warto przypomnieć, że występuje w niej od roku 1998 i jest klubowym
rekordzistą pod względem ilości punktów zdobytych w rozgrywkach Super 12/14. Dotychczas
zaliczył ich 765.
Robbie Deans jak głoszą plotki otrzymał propozycję pracy z reprezentacją
Walii. Trener Crusaders ponoć ją odrzucił, ale niektórzy twierdzą, że oczekuje
tylko na jej "udoskonalenie". Czy zostawi niepokonany w rozgrywkach
zespół nowozelandzkich gwiazd dla Gavina Hensona i jego kolegów dowiemy się niebawem...
/zdjęcia:
www.planet-rugby.com/
---1
kwietnia 2006--- Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle znajdzie się drużyna zdołająca
powstrzymać zwycięski marsz Crusaders. Pomimo świetnej gry w aucie i obronie młodego
Jasona Eatona, wysiłków Jerry'ego Collinsa i Rodneya So'oialo dotychczasowy wicelider
Hurricanes nie zdołał powstrzymać Najeźdzców. Przyłożenia Coreya Flynna i Andrew
Ellisa oraz 10 punktów Daniela Cartera zapewniły im 7 wygraną w tegorocznych rozgrywkach
20-11. Ponownie świetne zawody w ich barwach rozegrali Richard McCaw i Mose Tuiali'i,
wspomagani przez zdobywców przyłożeń i świetnego skrzydłowego Rico Geara. W drugim
dzisiejszym meczu Chiefs dzięki świetnej grze swego, zwykle rezerwowego, łącznika
ataku Jamie'go Nutbrowna, przyłożeniom skrzydłowego Sosene Anesi i wiązacza Sione
Lauaki oraz dwom skutecznym kopom z karnych minimalnie pokonali Highlanders 16-13.
Świetny
występ 25-letniego
Jamie'go Nutbrowna zapewnił jego drużynie (Chiefs) cenną i ważną wygraną nad Highlanders.
Po takim meczu pozycja Byrona Kellehera, dotychczas podstawowego łącznika młyna,
może być zagrożona.
/zdjęcie:
http://crfu.co.nz/
---31
marca 2006--- Młody, niespełna 23-letni Luke Watson, partner bardziej znanego
kolegi z trzeciej linii Stormers Schalka Burgera, zdobywając swe drugie przyłożenie
na trzy minuty przed zakończeniem spotkania z Force został bohaterem swej drużyny i katem kibiców drużyny z Perth, którzy dalej muszą czekać na pierwszą wygraną
swych ulubieńców. Był to jedyny zwycięski występ graczy z RPA w dzisiejszych,
wyjazdowych potyczkach. Bowiem dzięki świetnej postawie centra Rua Tipoki i łącznika
ataku Isa Nacewy bardzo ważną wygraną odnieśli nowozelandcy Blues pokonują Bulls z Brianem Habaną i Victorem Matfieldem, a Waratahs zdobywając w koncówce dwa przyłożenia
(Peter Hewat, Wendell Sailor) nie dali szans Cheetahs w meczu, którego największą
gwiazdą był świetny australijski skrzydłowy Lote Tuqiri. Wyniki dzisiejszych gier:
Blues v Bulls 30-17, Tahs v Cheetahs 26-3, Force v Stormers 25-26.
Młody
flanker Stormers Luke
Watson był autorem dwóch przyłożeń w meczu na Subiaco Oval w Perth, które nie
pozwoliły gospodarzom wygrać pierwszego w swej krótkiej historii meczu w Super
14.
/zdjecie: www.thestormers.com/
---30
marca 2006--- Mijamy już półmetek zasadniczej fazy rozgrywek. W ósmej kolejce
spotkań dojdzie do kilku niezwykle ciekawych konfrontacji. Na pierwszy plan wysuwają
się pojedynki w Wellington gdzie wicelider podejmował będzie niepokonanych Crusaders i Sydney gdzie lider zagra z nadspodziewanie dobrze spisującymi się Cheetahs.
Szansy na swe pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach w meczu z nierówno grającymi Stormers
szukać będą także gracze Force, a Highlanders z wracającym do wyjściowego składu
Carlem Haymanem spróbują powalczyć w wyjazdowym spotkaniu z Chiefs. Komplet gier:
Blues v Bulls, Waratahs v Cheetahs, Force v Stormers, Hurricanes v Crusaders,
Chiefs v Highlanders, Sharks v Reds. Pauzują Brumbies i Cats.
---26 marca
2006--- W dwóch spotkaniach kończących kolejkę Highlanders uporali się z Cats, a Force nie sprostali Bulls pozostając ciągle ekipą bez punktów. W pierwszym z nich goście przez większą część spotkania przebywali na polu 22 m. gospodarzy,
ale po 76 minutach przegrywali 0:16. Wtedy żółtą kartką został ukarany Neil Brew
i ... Cats zdobyli dwa przyłożenia napędzając Highlanders wiele strachu i zapewniając
sobie przynajmniej bonusowy punkt. W drugim, powrót do drużyny Nathana Sharpe'a
nie przyniósł jeszcze punktów, ale ostatnie 25 minut tego spotkania i 21 punktów
zdobytych w tym czasie przez gospodarzy pokazały, że drzemie w tej drużynie niemały
potencjał, a niebawem powinny przyjść już zwycięstwa. Komplet wyników 7 kolejki:
Hurricanes
v Sharks 23-17, Waratahs v Blues 43-9, Cheetahs v Reds 10-6, Brumbies v Chiefs
28-26, Highlanders v Cats 16-14, Force v Bulls 21-30.
---25 marca 2006--- Udane podwyższenie kapitana zespołu Stirlinga Mortlocka po przyłożeniu blisko
linii autowej w 72 minucie gry zapewniło Brumbies ciężko wywalczoną wygraną nad
Chiefs 28-26. W tym bardzo wyrównanym boju punkty dla Brumbies zdobywali: wspomniany
Mortlock - 18, Clyde Rathbone i Mark Gerrard po 5, a dla gości z Chiefs: Stephen
Donald - 16, Simms Davison i Sitiveni Sivivatu po 5. Natomiast w ostatnim piątkowym
spotkaniu, po nudnym meczu, w którym kibice obejrzeli tylko jedno przyłożenie
Cheetahs pokonali Reds 10-6. Autorem przyłożenia był Barry Goodes, a pozostałe
punkty dla zwycięzców zdobył Meyer Bosman. Dwa skuteczne kopy z karnych Juliana
Huxleya to jedyny dorobek gości. Okazało się też, że wysoką wygraną nad Blues,
okupili Waratahs kontuzją grającego w tym spotkaniu na pozycji łącznika ataku
Mata Rogersa. Prześwietlenie wykazało pęknięcie żebra, co prawdopodobnie uniemożliwi
jego występ w kolejnym, bardzo ważnym spotkaniu przeciwko Cheetahs. ---24
marca 2006--- Kolejna wysoka wygrana Waratahs. Świetna postawa obrońcy
Petera Hewata, zdobywcy 28 punktów (przyłożenie, 5 karnych 4 podwyższenia), kolejne
przyłożenie Wendella Sailora oraz udane akcje Lote Tuqiri i rozgrywającego świetny
mecz młynarza Adama Freiera złożyły się na wyraźne zwycięstwo nad Blues 43-9,
którzy na Aussie Stadium nie byli w stanie podjąć walki, zdobywając punkty tylko
dzięki skutecznym kopom Luke'a
McAlistera. Znacznie więcej wysiłku włożyli w odniesienie wygranej Hurricanes.
Rewelacja ostatniej kolejki - Sharks przegrali 23-17, ratując bonusowy punkt dzięki
przyłożeniu Gcobani Bobo w 79 minucie spotkania. Ponownie świetny mecz rozegrał
kapitan Hurricanes Rodney So'oialo uznany zawodnikiem meczu, a dzielnie wspierali
go Lome Fa'atau, Piri Weepu, Chris Masoe i Jerry Collins. W drużynie gości na
wyróżnienie zasłużyli: Jacques Botes i Tony Brown. ---21
marca 2006--- Ciągle w dużym tempie toczą się rozgrywki drużyn reprezentujących
światowe potęgi w rugby. Po niespodziewanej porażce z Blues duży niepokój panuje w ekipie Brumbies. Oliwy do ognia dolewa jeszcze fakt, że wątpliwy jest udział w najbliższej potyczce z Chiefs podstawowego centra w australijskiej drużynie
- Matta Giteau, który doznał kontuzji kolana podczas występów w drużynie 7 Australii
podczas ubiegłotygodniowych Commonwealth Games w Melbourne. Dzisiaj zawodnik przejdzie
specjalistyczne badania i to specjaliści zdecydują o jego najbliższej przyszłości. W piątek i sobotę dojdzie do kilku ciekawych konfrontacji. Zagrają przeciwko sobie:
Hurricanes v Sharks, Waratahs v Blues, Cheetahs v Reds, Brumbies v Chiefs, Highlanders
v Cats, Force v Bulls. Pauzują liderujący Crusaders i Stormers.
Nerwowo zrobiło
się w ekipie Brumbies. Ostatnia przegrana z Blues i kontuzja Matta Giteau (na
zdjęciu) napawają obawami przed najbliższą konfrontacją z Chiefs.
/zdjęcie:
www.planet-rugby.com/
---19 marca 2006--- W kończącym szóstą kolejkę spotkaniu dwóch drużyn z RPA występujących w rozgrywkach Stormers nie sprostali na własnym boisku Cheetahs
przegrywając 25-31. Był to dziwny mecz. Po wyraźnie wygranej przez gości pierwszej
połowie spotkania 18:3, na początku drugiej nastąpił 30 minutowy zryw gospodarzy,
który wyprowadził ich na prowadzenie 25:21 utrzymywane do 70 minuty gry. Końcówka
ponownie należała jednak do Cheetahs, którzy przede wszystkim dzięki skutecznym
kopom młodego Meyera
Bosmana (8 karnych) wygrali ostatecznie 31-25, pomimo zdobycia tylko jednego przyłożenia,
przy trzech Stormers.
---18 marca 2006--- Ostatni wczorajszy mecz przyniósł budzacą wiele wątpliwości
decyzję oficjalnego obserwatora telewizyjnego Linstona Manuelsa (RPA), która w efekcie dała wygraną przyjezdnych Hurricanes nad Bulls. Owa decyzja dotyczyła
sytuacji z 52 minuty gry, kiedy to Akona Ndungane pięknym rzutem na piłkę przycisnął
ją torsem do ziemi na polu punktowym gości. Ponieważ arbiter (George Ayoub z Australii)
nie był wystarczająco blisko akcji, poprosił o opinię obserwatora, a ten ku zaskoczeniu
kibiców nakazał w znowienie gry z linii 22 metrów. W efekcie zamiast wysokiego
prowadzenia (27:12) gospodarzy, po chwili Paku zdobył przyłożenie dla Hurricans i było tylko 20:17. W końcówce druga udana akcja gości dała im końcowe zwycięstwo
26-23. Punkty dla gości zdobywali w tym spotkaniu: David Holwell - 12, Shannon
Paku i Andrew Hore po 5 i Jimmy Gopperth - 4, a dla gospodarzy: Derick Hougaard
- 13, Akona Ndungane i Bryan Habana po 5. Z kolei dzisiaj doszło do niespodziewanych
porażek Brumbies i Highlanders. Pierwsi nie sprostali na Eden
Park w Auckland w wyjazdowym spotkaniu świetnie ustawionym przez trenera Davida Nuciforę, Blues
przegrywając 15-26, drudzy zostali pokonani na własnym boisku przez nieobliczalnych
Sharks 11-26, a świetne zawody rozegrał skrzydłowy gości Odwa Ndungane. Wyniki
te sprawiają, że tabela ulegnie wyraźnemu "spłaszczeniu". Do rozegrania w tej kolejce pozostał tylko "derbowy" mecz w RPA, w którym Stormers
podejmować będą Cheetahs. ---17 marca 2006--- Liderujący The Crusaders
na otwarcie szóstej kolejki spotkań pokonali 43-15 Cats i zainkasowali kolejny
komplet punktów, który pozwoli im pozostać na szczycie tabeli. Wynik sugeruje
łatwą wygraną, ale grający bez swego kapitana Richie'go McCawa gospodarze przez
wiele minut nie mogli uporać się z walecznymi graczami z RPA. Dopiero końcowe
15 minut spotkania
na Jade Stadium w Christchurch przyniosło
trzy przyłożenia, które wraz z udanymi podwyższeniami dały faworytom 21 punktów i wysokie zwycięstwo. Punkty dla Crusaders zdobyli: Daniel Carter - 13, Leon MacDonald i Aaron Mauger po 10 oraz rezerwowi Chris Jack, Andrew Ellis po 5. Dla gości:
kapitan Wikus van Heerden i KleinJan Tromp po 5, Tiaan Snyman - 3, Earl Rose -
2.Nie gorzej zaprezentowali się finaliści zeszłorocznych rozgrywek - Waratahs
nie dając szans rozbitym Force i wygrywając w Perth 32-7. Świetnie zaprezentował
się wracający do zespołu po dyscyplinarnych perypetiach Wendell Sailor, zdobywając
dwa przyłożenia. Kolejne były autorstwa Alexa Kanaara i Willa Caldwella, a 12
punktów dołożył skutecznymi kopami Peter Hewat. Występujący bez wykluczonego przez
lekarzy Nathana Sharpe'a i uczestniczącego w Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej
("7") Scotta Favy gospodarze nie byli w stanie poważnie zagrozić gościom
zdobywając punkty po przyłożeniu skrzydłowego Haiga Sare i podwyższeniu Brocka
Jamesa. ---16
marca 2006--- Kolejna kiepska wiadomość dla kibiców Australii i Queensland
Reds.
Elton Flatley kończy karierę. Flatley, który w zeszłym sezonie doznał urazu głowy
wykluczającego go z wielu spotkań, choć przystąpił do tegorocznych rozgrywek był
pod stałą obserwacją lekarzy. Okazało się, że zaburzenia w polu widzenia, stanowiące
duże zagrożenie dla jego zdrowia, nie pozwolają na kontynuowanie kariery zawodniczej i wymagają natychmiastowego przerwania występów na boisku. Dlatego 38-krotny reprezentant
Wallabies, mający za sobą 85 występów w Super 12/14 w barwach Reds ogłosił właśnie
definitywny rozbrat ze swą ukochaną grą. Teraz działacze gorączkowo poszukują
możliwości wykorzystania jego olbrzymiej wiedzy i doświadczenia dla dobra samego
gracza jak i kolejnego pokolenia rugbystów.
Prawdopodobnie nie zobaczymy już na boisku Eltona Flatleya. Kłopoty zdrowotne
zmuszają go do zakończenia kariery zawodniczej, więc będzie próbował znaleźć nowy
sposób na dalsze życie.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
Wiadomo
też, że zgodnie z zaleceniami specjalistów nie pojawi się w składzie Western Force
na jutrzejszy mecz z Waratahs, jej kapitan Nathan Sharpe. Na pewno też nie ułatwi
to walki o pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach jego drużynie z Perth.
---14
marca 2006--- Niepokojące wieści dochodzą z Western Force. Nie dość, że
drużyna budowana z wielkim rozmachem nie poznała jeszcze smaku zwycięstwa w rozgrywkach,
to jej kapitan reprezentant Australii - Nathan Sharpe musiał udać się do szpitala w Brisbane po tym jak zasłabł w szatni zespołu po przegranym meczu z Reds. Sharpe,
który już od tygodnia atakowany był przez infekcję wirusową, w czasie rozgrzewki
skarżył się na fatalne samopoczucie nie będąc w stanie skupić się na grze.
Nathan
Sharpe już w czasie meczu z Reds wymagał pomocy lekarza, a po jego zakończeniu
zemdlał i trafił do szpitala, gdzie po przeprowadzeniu szczegółowych testów krwi
podjęta zostanie decyzja o jego dalszych losach. Koledzy i kibice liczą, że nie
opuści drużyny w trudnym momencie...
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
---13
marca 2006--- Zgodnie z oczekiwaniami dwa ostatnie spotkania piątej kolejki
rozgrywane w RPA przyniosły wiele emocji. W Pretorii, Bulls pokonali dobrze spisujących
się Highlanders 23-16, co pozwoliło im zbliżyć się do czołówki rozgrywek, a w Cape Town osłabieni Hurricanes potrafili jednak pokonać gospodarzy, Stormers 23-19 i pozostać na fotelu wicelidera. Dwa przyłożenia dla gości zostały zdobyte w końcowych
pięciu minutach tego meczu, kontrolowanego przez ponad 90% czasu gry przez Schalka
Burgera i jego kolegów.
Tym razem nie Bryan Habana, a rwacz Pedrie Wannenburg został bohaterem Bulls.
Jego dwa przyłożenia dały zespołowi Byków wygraną nad groźnymi Highlanders i miejsce w czołówce rozgrywek.
/zdjęcie: www.planet-rugby.com/
---11 marca 2006--- Na Canberra Stadium wiele trudu kosztowało Brumbies
odniesienie wygranej nad dzielnymi Sharks 35-30, jednak dzięki zdobyciu czterech
przyłożeń zdobyli bardzo ważny bonusowy punkt. Świetne spotkanie rozegrał skrzydłowy
gospodarzy Mark Gerrard, zdobywca 25 punktów (2 przyłożenia, 3 karne, 3 przyłożenia), a dzielnie sekundował mu Stirling
Mortlock. W
drużynie gości bardzo dobrze zagrali AJ Venter i Odwa Ndungane.W Brisbane,
Reds dzięki dwóm przyłożeniom w końcówce spotkania (75 i 80 min.) odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo pokonując ciągle pozostających bez punktu w rozgrywkach
Force 29-18. Pomimo świetnej postawy wiązacza Western Force - Scotta
Favy przyłożenia Johna
Roe, Grega Holmesa i Stephena Moore oraz 14 punktów Eltona Flatleya zdecydowały o wygranej Queensland Reds. ---10
marca 2006--- W otwierającym 5 kolejkę spotkaniu lidera w Hamilton, Crusaders z wielkim trudem pokonali gospodarzy 25-19. Nieustępliwi Chiefs nie byli w stanie
powstrzymać prowadzonych przez Daniela Cartera (15 punktów) gości, którzy zdołali
zdobyć trzy przyłożenia (Carter, Scott Hamilton, Mose Tuiali'i). W odpowiedzi
skutecznymi kopami 14 punktów zdobył Stephen Donald, a z przyłożenia punkty zdobył
świetny skrzydłowy Sitiveni Sivivatu. Wygrana zapewnia Crusaders pozycję lidera,
choć tym razem obrońcy tytułu nie zdobyli bonusowego punktu. W drugim meczu Waratahs
zdobywając siedem przyłożeń, bez odpowiedzi ze strony przeciwników z Cats rozgromili
graczy z Południowej Afryki 50-3, rozstrzygając sprawę wyniku już w pierwszej
części gry, w której zdobyli aż pięć przyłożeń. Świetne spotkanie rozegrał Mat
Rogers, autorem dwóch przyłożeń był młynarz Adam Freier, a 20 punktów zdobył Peter
Hewat. ---9 marca 2006--- Kolejne emocje zapowiada 5 koleka spotkań
Super 14. Spośród sześciu zaplanowanych spotkań (odpoczywają Blues i Cheetahs)
najciekawiej zapowiadają się mecze rozgrywane w RPA: Bulls v Highlanders i Stormers
v Hurricanes bowiem bardzo trudno wskazać w nich faworyta. O pierwszą wygraną
walczyć będą zamykające tabelę drużyny Reds i Force, a bardzo ciekawie zapowiada
się także konfrontacja w Hamilton, gdzie wzmocnieni przez Milsa Muliainę i Sama
Tuitupou Chiefs podejmować będą faworyzowanego lidera - Crusaders. Pozostałe mecze
Waratahs v Cats i Brumbies v Sharks mają zdecydowanych faworytów, ale to na szczęście
nie przesądza wyniku...
---7 marca 2006--- Nie mają szczęścia do
południowo-afrykańskich nocnych klubów gracze klubów z Australii i Nowej Zelandii.
Po przygodzie Wendella Sailora zakończonej odesłaniem do domu i banicją, tym razem
dwóch graczy do niedawna liderujących Hurricanes zostało przyłapanych na bójce w jednym z pubów. Reprezentacyjny All Black Jerry Collins i samoański skrzydłowy
Lome Fa'atau "wymienili uprzejmości" w Bloemfontein po niespodziewanej
porażce z Cheetahs i jest mocno prawdopodobne, że nie pomogą swej drużynie w sobotnim
meczu przeciwko Stormers. ---6
marca 2006--- Bardzo ciekawie wygląda "15" czwartej kolejki
spotkań Super 14. Prawdopodobnie, przed rozpoczęciem sezonu, nikt nie byłby w stanie przewidzieć, że może się w niej znaleźć aż siedmiu graczy australijskiego
Highlanders - zespołu, wydawać by się mogło pozbawionego (poza filarem Carlem
Haymanem) wielkich gwiazd. Tymczasem świetny, wyjazdowy mecz przeciwko Stormers
zaowocował takim właśnie wyróżnieniem.
27-letni Carl Joseph Hayman już po raz trzeci znalazł się w XV kolejki.
Mający za sobą 25 występów w reprezentacji, olbrzymi Nowozelandczyk (193 cm, 120
kg) przez wielu uznawany jest za najlepszego filara występującego na światowych
boiskach.
/zdjęcie: http://stats.allblacks.com/
Wyróżniona
piętnastka to: 15 Ben Blair (Highlanders),
14 Sosene Anesi (Chiefs), 13 Stirling Mortlock (Brumbies), 12 Seilala Mapusua
(Highlanders), 11 Scott Hamilton (Crusaders), 10 Nick Evans (Highlanders), 9 Chris
Smylie (Highlanders), 8 Sione Lauaki (Chiefs), 7 Richie McCaw (Crusaders), 6 Wycliff
Palu (Waratahs), 5 James Ryan (Highlanders), 4 Chris Jack (Crusaders), 3 Carl
Hayman (Highlanders), 2 Anton Oliver (Highlanders), 1 Deacon Manu (Chiefs). ---4
marca 2006--- W dzisiejszych grach Waratahs pokonali dzielnych Sharks,
Crusaders rozprawili się z Blues, Stormers nieoczekiwanie przegrali z Highlanders, a nieustępliwi Cheetahs po pasjonującym pojedynku pokonali dotychczasowego lidera
- Hurricanes, choć przegrywali już 10:25. W tym świetnym meczu punkty dla Vodacom
Cheetahs zdobyli: Meyer Bosman - 9, Os du Randt, Bevin Fortuin i Ryno van der
Merwe po 5 oraz udanym dropem rezerwowy Falie Oelschig - 3, a dla gości: Jimmy
Gopperth - 10, Andrew Hore, Shannon Paku i Ma'a Nonu po 5, ale graczem spotkania
uznano rezerwowego gracza gospodarzy Ockie van Zyla. Komplet sobotnich wyników:
Waratahs v Sharks 31-16, Crusaders v Blues 39-10, Stormers v Highlanders 15-30,
Cheetahs v Hurricanes 27-25.Pauzowały Bulls i Force.
---3 marca
2006--- Od zwycięstwa Chiefs nad Reds 35-17 rozpoczęła się kolejna kolejka
spotkań. To niestety już czwarta porażka Reds, która stawia ten zespół w bardzo
trudnej sytuacji. Znacznie lepsze humory mają podopieczni Iana
Fostera,
bowiem dzięki bonusowemu punktowi mają szanse znaleźć się na bezpiecznym miejscu w środku tabeli. W spotkaniu rozpoczętym od prowadzenia gospodarzy 15:0 goście
nie byli w stanie poważnie zagrozić Chiefs, choć tuż przed przerwą doprowadzili
do stanu 15:10. Świetną partię w drużynie gospodarzy rozegrał wiązacz Sione Lauaki, a przyłożenia były dziełem Sosene Anesi, Sitiveni Sivivatu, Loki Crichtona i Stephena
Donalda, który celnymi kopami zdobył dodatkowo
15 punktów. Dla gości punkty zdobywali: Elton Flatley -
7 oraz Drew Mitchell i rezerwowy Caleb Brown po 5.
Autor jednego z przyłożeń dla Brumbies, kapitan zespołu Stirling Mortlock
pomimo wygranej nie może być w pełni zadowolony. W meczu z Cats nie udało się
zdobyć dodatkowego punktu i oby go nie zabrakło w końcowym zestawieniu...
/zdjęcie:
www.planet-rugby.com/
W drugim meczu ciągle niepokonani Brumbies wygrali 28-7 z Cats, już do przerwy
prowadząc 25:0. Nie mogą być
jednak w
pełni zadowoleni z wyniku, bowiem przez 50 minut nie potrafili zdobyć czwartego
przyłożenia gwarantujacego bonusowy punkt. Świetne zawody rozegrał łącznik ataku
gospodarzy Stephen Larkham, a dzienie wspierali go George Gregan i Mark Gerrard.
Przyłożenia dla gospodarzy zdobyli Adam Ashley-Cooper, Mark Gerrard i Stirling
Mortlock, a celnymi kopami Gerrard - 11 i Matt Giteau - 2. Dla gości wszystkie
punkty zdobył obrońca Earl Rose.Komentatorzy podkreślają, że pomimo wielu
porażek, w związku z nie do końca jasnymi zasadami zgłoszeń do tych rozgrywek
drużyn z RPA, grają one w tym roku z wielkim zaangażowaniem, starając się udowodnić
swoją klasę, by nie zostać w przyszłym sezonie pozbawione szansy występów na arenach
Australii i Nowej Zelandii. ---2 marca 2006--- Przed 4 rundą
spotkań w wielu zespołach pełna mobilizacja i spore zmiany. Chyba najciekawiej
zapowiada się konfrontacja w Sydnej gdzie Waratahs podejmować będą nadspodziewanie
dobrze spisujących się
Sharks.
Gospodarze zmuszeni będą zagrać bez Wendella Sailora ukaranego dodatkowo przez
Komisję Dyscyplinarną ARU karą finansową (3500 dolarów australijskich) i odsunięciem
od kolejnych dwóch spotkań za jego nocny wypad w Cape Town, a na ławce rezerwowych
usiądzie Mat Rogers, którego w wyjściowej piętnastce zastąpi Sam Norton-Knight. W drużynie wicelidera, Crusaders w derbowym spotkaniu z Blues z powodu kontuzji
nie zagra Aaron Mauger, którego miejsce na centrze zajmie Cameron McIntyre, a goście zmuszeni będą wystąpić bez swego podstwowego łącznika młyna Steve'a Devine,"rozłożonego" przez infekcję wirusową. Trudne zadanie czeka też
lidera wybierającego się do Bloemfontein, by stawić czoła Cheetahs. W weekend
zagrają: Chiefs v Reds, Brumbies
v Cats, Waratahs v Sharks, Crusaders v Blues, Stormers v Highlanders, Cheetahs
v Hurricanes.
---26 lutego 2006--- Niespodziewanie wielkie kłopoty z odniesieniem zwycięstwa
nad Sharks mieli na własnym boisku obrońcy tytułu, prowadzący dotychczas w tabeli
rozgrywek - Crusaders, nie poradzili sobie dotychczas niepokonani Waratahs, przegrywając w Pretorii z Bulls, a Brumbies podzielili się punktami ze Stormers. Poza tym bardzo
cenne, raczej niespodziewane, wyjazdowe zwycięstwo nad Cheetahs odnieśli Highlanders.
Komplet wyników 3 kolejki: Hurricanes v Cats 29-16, Force v Chiefs 9-26, Stormers
v Brumbies 15-15, Crusaders v Sharks 22-20, Reds v Blues 20-21, Bulls v Waratahs
26-17, Cheetahs v Highlanders 12-17. ---25
lutego 2006--- Pierwsze minuty spotkania w Brisbane zapowiadały wielkie
emocje. Niestety trzy przyłożenia w ciągu początkowych 7 minut to wszystko co
mogli obejrzeć kibice Reds i Blues, poźniej gra nie była już tak ciekawa, a zespoły
zdobywały punkty tylko kopami. Minimalnie lepsi okazali się goście z Auckland
wygrywając pierwsze w tych rozgrywkach spotkanie 21-20.
---24 lutego 2006--- Mocarstwowe plany Western Force zostały już mocno zweryfikowane. Na Subiaco
Oval w Perth kibice po raz drugi w tym sezonie nie mieli okazji do radosnych okrzyków.
Pomimo wysiłków kapitana miejscowych Nathana Sharpa lepsi okazali się Nowozelandczycy z Chiefs wygrywając 26-9 i pozbawiając podopiecznych Johna Mitchella szansy oderwania
się od dna ligowej tabeli.
Mils
Muliaina, który wraz z
Samem
Tuitupou przeszedł przed sezonem z Blues do Chiefs miał wreszcie powody do radości.
Jego drużyna, dzięki świetnej grze skrzydłowego Sosene Anesi pokonała na wyjeździe
debiutujących w Super 14 Force.
/zdjęcie:
www.rugby-planet.com/
W trzeciej kolejce rozgrywek szykują się kolejne emocje. Niektóre z drużyn
walczyć będą o utrzymanie miana niepokonanych, inne o swe pierwsze wygrane. W pierwszym ze spotkań wicelider Hurricanes pokonali Cats 29-16 zdobywając czwarte
przyłożenie, dające im bonusowy punkt i pozbawiające przeciwników dodatkowego
punktu za przegraną nie więcej niż 7 punktami, w ostatniej minucie gry. Spośród
innych zespołów czołówki najłatwiejsze zadanie ma chyba lider, który u siebie
zagra z Sharks, podczas gdy Waratahs i Brumbies zagrają na wyjeździe z Bulls i Stormers. O pierwsze zwycięstwo walczyć za to będą Force i Chiefs w Perth oraz
Reds i Blues w Brisbane, a zakończy kolejkę spotkanie w Bloemfontein gdzie Cheetahs zagrają z Highlanders o zbliżenie się do czołowej czwórki.
Robiący bardzo szybkie postępy zaledwie 20-letni łącznik młyna Cheetahs
- Meyer Bosman ma być jednym z objawień tegorocznych rozgrywek. W sobotę wraz z kolegami walczyć będzie z Highlanders o drugą wygraną w rozgrywkach zapewniajacą miejsce w czołówce.
/zdjęcie:
www.rugbyworld.com/
---20 lutego 2006--- Nie daje o sobie zapomnieć skrzydłowy Waratahs Wendell
Sailor. Po zwycięstwie nad byłymi kolegami i drobnym urazie, który uniemożliwił
mu występ przeciwko Stormers, właśnie został zawieszony na jeden mecz i odesłany
do domu, po tym jak został przyłapany na "zakrapianym" pobycie w jednym z nocnych lokali Cape Town w sobotni wczesny ranek. Zawodnik co prawda przeprosił
za swe zachowanie kibiców, rodzinę, przyjaciół i kolegów z drużyny, ale we wtorek
ma już być w drodze do domu. ---19
lutego 2006--- Finaliści zeszłorocznych rozgrywek ponownie w świetnych
nastrojach opuszczali boiska rywali. Crusaders po świetnym finiszu pokonali Reds
zdobywając 31 punktów w ciągu ostatnich 17 minut gry i doprowadzając od stanu
16:21 do końcowego wyniku 47-21. Bez wątpienia zadanie ułatwiły im 2 żółte kartki
zawodników gospodarzy, którzy końcówkę meczu na Suncorp Stadium w Brisbane rozgrywali w trzynastu. Bardzo cenną wygraną odnieśli też grający bez Wendella Sailora Waratahs.
Po ciężkim boju pokonali Stormers, a zdobyte po akcji rezerwowego łącznika młyna
Bretta
Sheehana
i Daniela
Halangahu, na
10 minut przez zakończeniem spotkania, czwarte przyłożenie przyniosło im bonusowy
punkt. W dramatycznych okolicznościach swe pierwsze spotkanie wygrali Cheetahs
pokonując jednym punktem na wyjeździe Sharks. Wyniki: Reds v Crusaders 21-47,
Sharks v Cheetahs 26-27; Stormers v Waratahs 26-32. ---18
lutego 2006--- Na trybunach Loftus Versfeld w Pretorii zasiadło 41 650
kibiców z nadzieją, że Bryan Habana i koledzy poradzą sobie z drużyną Brumbies.
Tymczasem świetny występ rwacza Australijczyków George Smitha, 17 punktów kapitana
Stirlinga Mortlocka oraz przyłożenia Clyde'a Rathbone i Daniela Heenana dały gościom
zwycięstwo 27-21, bowiem punkty dla gospodarzy zdobywał jedynie skutecznie kopiący
Derick Hougaard (6 karnych i drop). Kolejne 5 punktów zdobyli też The Hurricanes. W dziwnym spotkaniu, dzięki świetnej postawie swego kapitana Rodneya So'oialo
pokonali 29-5 Western Force prowadząc już po 33 minutach 22:0. Dziwnym, bowiem
na Yarrow Stadium w New Plymouth przez większą część meczu przewagę mieli goście,
pomimo bardzo niekorzystnego dla nich wyniku. Poza tym druga kolejka spotkań przyniosła
drugie porażki Blues i Chiefs, co zapewne nie poprawia nastroju w obu zespołach.
Dotychczasowe wyniki: Highlanders v Blues 25-13, Cats v Chiefs 21-16, Bulls v
Brumbies 21-27, Hurricanes v Force 29-5.
Cierpiący Luke McAlister (The Blues) może być symbolem swej drużyny, która
posiadając w składzie takie gwiazdy jak Doug Howlett, Joe Rokocoko czy Kevin Mealamu
ciągle pozostaje bez wygranej w rozgrywkach.
/zdjęcie: www.rugbyworld.com/
---16
lutego 2006--- Występ skrzydłowego Waratahs Wendella Sailora (zdjęcie
poniżej) w sobotnim spotkaniu ze Stormers stanął pod znakiem zapytania. Ze względu
na drobne naciągnięcie więzadeł kolanowych dopiero jutro lekarz ekipy ostatecznie
zdecyduje czy będzie mógł wystąpić przeciwko Schalkowi Burgerowi i jego kolegom w Cape Town. W drugiej kolejce spotkań dojdzie do kofrontacji: Highlanders
v Blues, Cats v Chiefs, Bulls v Brumbies, Hurricanes v Force, Reds v Crusaders,
Sharks v Cheetahs, Stormers v Waratahs. ---13
lutego 2006--- * Imponująco wygląda zestawienie liczby kibiców śledzących
rywalizację w pierwszej kolejce tegorocznych rozgrywek. Kolejno, spotkanie Blues
v Hurricanes na Eden Park oglądało 35,200 kibiców, Western Force v Brumbies na
Subiaco - 37,037, Cheetahs v Bulls na Vodacom Park - 37,383, Crusaders v Highlanders
na Jade Stadium - 28,000, Reds v Waratahs na Suncorp Stadium - 38,947, Cats v
Stormers na Ellis Park - 27,997 i wreszcie Sharks v Chiefs na ABSA Stadium - 26,512
co daje łącznie 231, 076 osób. W ten sposób poprawiono też rekord frekwencji na
meczach rozgrywanych w Australii, gdzie dwa spotkania obejrzało 75.984 osoby poprawiając
poprzednie, najlepsze osiągnięcie 75.027 kibiców na trzech meczach z poprzedniego
sezonu.
*
Od pewnego zwycięstwa nad Highlanders
rozpoczęli start w rozgrywkach obrońcy tytułu. Na Jade Stadium
od początku dominowali Crusaders wygrywając pierwszą połowę 18:9, całe spotkanie
38-15 i zdobywając pełną pulę - 5 punktów. Świetne zawody rozegrał łącznik młyna
gospodarzy Kevin Senio. Wyjściowe składy: Crusaders:
15 Leon MacDonald, 14 Rico Gear, 13 Caleb Ralph, 12 Aaron Mauger, 11 Scott Hamilton,
10 Daniel Carter, 9 Kevin Senio, 8 Mose Tuiali'i, 7 Richard McCaw (k), 6 Reuben
Thorne, 5 Ross Filipo, 4 Chris Jack, 3 Campbell Johnstone, 2 Corey Flynn, 1 Greg
Somerville // Highlanders: 15 Ben Blair, 14 Vilimoni Delasau, 13 Neil Brew, 12
Seilala Mapusua, 11 Roy Kinikinilau, 10 Nick Evans, 9 Jimmy Cowan, 8 Filipo Levi,
7 Josh Blackie, 6 Craig Newby, 5 James Ryan, 4 Tom Donnelly, 3 Carl Hayman, 2
Anton Oliver (k), 1 Clarke Dermody.
Szczęśliwie też rozpoczął rozgrywki finalista
zeszłorocznych rozgrywek Waratahs. Pokonali w wyjazdowym boju Reds 16-12 w Brisbane,
ale jak podkreśla trener Ewen McKenzie więcej o formie podopiecznych będzie można
powiedzieć po ich kolejnych meczach przeciwko Stormers i Bulls. Autorem jedynego w tym meczu przyłożenia był rwacz gości Rocky Elsom, a zespoły rozpoczęły grę w składach: Reds: 15 Chris Latham, 14 Tim Atkinson, 13 Julian Huxley, 12 Elton
Flatley, 11 Drew Mitchell, 10 Berrick Barnes, 9 Sam Cordingley, 8 John Roe (k),
7 David Croft, 6 Mitchell Chapman, 5 Hugh McMeniman, 4 Mark Connors, 3 Rodney
Blake, 2 Sean Hardman, 1 Greg Holmes // Waratahs: 15 Sam Norton-Knight, 14 Wendell
Sailor, 13 Lote Tuqiri, 12 Morgan Turinui, 11 Peter Hewat, 10 Tim Donnelly, 9
Chris Whitaker (k), 8 David Lyons, 7 Phil Waugh, 6 Rocky Elsom, 5 Daniel Vickerman,
4 Will Caldwell, 3 Al Baxter, 2 Adam Freier, 1 Matt Dunning.
Zachwycony Wendell Sailor (Waratahs) po wyjazdowym zwycięstwie nad byłymi
kolegami z Reds.
/zdjęcie: www.rugbyworld.com/
Zgodnie z oczekiwaniami od wyjazdowego, choć niełatwego zwycięstwa rozpoczęli
też rywalizację koledzy Schalka Burgera. Jego Stormers pokonali w Johannesburgu
Cats 23-12. Drużyny zagrały w składach: Cats: 15 Earl Rose, 14 Wylie Human, 13
Jaque Fourie, 12 Wayne Julies, 11 Jorrie Muller, 10 Tiaan Snyman, 9 Enrico Januarie,
8 Ernst Joubert, 7 Wikus van Heerden (k), 6 Cobus Grobbelaar, 5 Jannes Labuschagne,
4 Trevor Hall, 3 Marius Hurter, 2 Lukas van Biljon, 1 Pietman van Niekerk // Stormers:
15 Werner Greeff, 14 Jonghi Nokwe, 13 De Wet Barry (k), 12 Jean de Villiers, 11
Rayno Benjamin, 10 Peter Grant, 9 Bolla Conradie, 8 Adri Badenhorst, 7 Schalk
Burger, 6 Luke Watson, 5 Andries Bekker, 4 Ross Skeate, 3 Eddie Andrews, 2 Hanyani
Shimange, 1 JD Moller.
Świetna dyspozycja Percy'ego Montgomery (25 punktów
- 2 przyłożenia, 3 karne, 3 podwyższenia) przyniosła natomiast niespodziewaną
wygraną najsłabszej ekipy zeszłorocznych rozgrywek Sharks nad zawsze grożną, wzmocnioną
przez reprezentacyjnego obrońcę All Blacks - Milsa Muliainę, drużyną Chiefs 30-21.
Składy: Sharks: 15 JP Pietersen, 14 Dusty Noble, 13 Gcobani Bobo, 12 Andries Strauss,
11 Henno Mentz, 10 Percy Montgomery, 9 Ruan Pienaar, 8 Jacques Botes, 7 AJ Venter
(k), 6 Warren Britz, 5 Johann Muller, 4 Johan Ackermann, 3 Brendon Botha, 2 Skipper
Badenhorst, 1 Heinke van der Merwe // Chiefs: 15 Mils Muliaina, 14 Sosene Anesi,
13 Niva Ta'auso, 12 Sam Tuitupou, 11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Byron
Kelleher, 8 Sione Lauaki, 7 Marty Holah, 6 Steven Bates, 5 Sean Hohneck, 4 Bernie
Upton, 3 Ben Castle, 2 Tom Willis (k), 1 Simms Davison.
---10 lutego 2006--- Zaczęło się! Dzisiaj, po raz pierwszy w historii
14, a nie jak dotychczas 12 drużyn rozpoczęło rywalizację o zwycięstwo w klubowych
rozgrywkach 3 Narodów. Aż do 58 minuty meczu nowi w tym gronie Western Force prowadzili
na własnym stadionie Subiaco Oval w Perth z jednym z faworytów The Brumbies 10-8,
by w ciągu 5 minut stracić dwa przyłożenia i przegrać ostatecznie 10-25. W składach
obu zespołów wystąpiło wielu Wallabies. W podstawowych 15 wystąpili: Western Force:
15 James Hilgendorf, 14 Scott Staniforth, 13 Junior Pelesasa, 12 Lachlan MacKay,
11 Digby Ioane, 10 Scott Daruda, 9 Matt Henjak, 8 Scott Fava, 7 Matt Hodgson,
6 Luke Doherty, 5 Nathan Sharpe (k), 4 John Welborn, 3 David Fitter, 2 Brendan
Cannon, 1 Gareth Hardy // Brumbies:
15 Adam Ashley-Cooper, 14 Clyde Rathbone, 13 Stirling Mortlock (k), 12 Matt Giteau,
11 Mark Gerrard, 10 Stephen Larkham, 9 George Gregan, 8 George Smith, 7 Julian
Salvi, 6 Daniel Heenan, 5 Mark Chisholm, 4 Alister Campbell, 3 Nic Henderson,
2 Jeremy Pau, 1 Bill Young.
Podobny przebieg miało spotkanie w Auckland. Do
przerwy wyraźnie prowadzili gospodarze Blues 16:3, jednak pieć przyłożeń Hurricanes w drugiej części gry zupełnie zmieniło wynik. Dwa przyłożenia dla gości zdobył
skrzydłowy Lome Fa'atau, po jednym Tana Umaga, Ma'a Nonu i Jerry Collins, a poza
tym Jimmy Gopperth kopnął 7 i jego zmiennik David Holwell 5 punktów co sprawiło,
że końcowy wynik 19-37 każe widzieć w Hurricanes groźnego rywala dla wszystkich
uczestników rozgrywek. Punkty dla gospodarzy zdobywał tylko Luke McAlister - 14 i Ben Atiga - 5. Tu z kolei w wyjściowych składach nie zabrakło All Blacks: Blues:
15 Isa Nacewa, 14 Doug Howlett, 13 Luke McAlister 12 Luke McAlister, 11 Joe Rokocoko,
10 Tasesa Lavea, 9 John Senio, 8 Angus Macdonald, 7 Daniel Braid, 6 Nick Williams,
5 Greg Rawlinson, 4 Ali Williams, 3 John Afoa, 2 Kevin Mealamu (k), 1 Tony Woodcock
// Hurricanes: 15 Isaia Toeava, 14 Lome Fa'atau, 13 Conrad Smith, 12 Tana Umaga,
11 Ma'a Nonu, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu, 8 Rodney So'oialo (captain), 7
Chris Masoe, 6 Jerry Collins, 5 Jason Eaton, 4 Luke Andrews, 3 Neemia Tialata,
2 Andrew Hore, 1 Joe McDonnell.
W trzecim piątkowym spotkaniu także gospodarze
nie sprostali gościom. Dzięki świetnemu występowi Briana Habany i jego kolegów
Bulls pokonali mistrza Currie Cup Cheetahs 30-18 zgarniając całą pulę punktową.
Punkty dla Bulls były dziełem Dericka Hougaarda - 10, Akona Ndungane, Johana Roetsa,
Wynanda Oliviera i Habany po 5, a dla Cheetahs: Willema de Waala - 8 oraz Eddie
Fredericksa i Ronnie Cooke'a po 5. W sładach oczywiście wielu Springboks: Cheetahs:
15 Bevin Fortuin, 14 Eddie Fredericks, 13 Ronnie Cooke, 12 Barry Goodes, 11 Sinethemba
Zweni, 10 Willem de Waal, 9 Michael Claassens, 8 Ryno van der Merwe, 7 Juan Smith
(k), 6 Kabamba floors, 5 Barend Pieterse, 4 Corniel Van Zyl, 3 CJ van der Linde,
2 Trevor Leota, 1 Wian du Preez // Bulls: 15 Johan Roets, 14 Akona Ndungane, 13
JP Nel, 12 Wynand Olivier, 11 Bryan Habana, 10 Derick Hougaard, 9 Fourie du Preez
(k), 8 Jacques Cronjé, 7 Johan Wasserman, 6 Danie Rossouw, 5 Francois van Schouwenburg,
4 Bakkies Botha, 3 Danie Thiart, 2 Kobus van der Walt, 1 Jaco Engels. ---4
lutego 2006--- Ponad 17000 kibiców przyszło obejrzeć przedsezonowy mecz
dwóch faworytów rozgrywek na Aussie Stadium w Sydnej. The Crusaders w powtórce
zeszłorocznego finału ponownie pokonali Waratahs 32-20, wyraźnie prowadząc do
przerwy 27:3. Przyłożenia w tym meczu zdobywali dla Crusaders: Tuiali'i - 2, Mauger,
McDonald, Filipo, a dla Waratahs: Berne, Elsom, Palu. Podstawowe składy zespołów
były zaś następujące: Waratahs:
15 Peter Hewat, 14 Wendell Sailor, 13 Morgan Turinui, 12 Shaun Berne, 11 Lote
Tuqiri, 10 Sam Norton-Knight, 9 Chris Whitaker (k), 8 Stephen Hoiles, 7 Phil Waugh,
6 Rocky Elsom, 5 Daniel Vickerman, 4 Will Caldwell, 3 Al Baxter, 2 Tatafu Polota-Nau,
1 Matt Dunning. Crusaders: 15 Leon MacDonald, 14 Rico Gear, 13 Caleb Ralph, 12
Aaron Mauger, 11 Scott Hamilton, 10 Daniel Carter, 9 Kevin Senio, 8 Mose Tuiali'i,
7 Johnny Leo'o, 6 Richie McCaw (k), 5 Ross Filipo, 4 Chris Jack, 3 Campbell Johnstone,
2 Ti'i Paulo, 1 Greg Somerville. ---30
stycznia 2006--- The Crusaders pokonując 36-19 nowych w Super 14 - The
Western Force w kontrolnym spotkaniu na Olympic Park udowodnili, że ponownie
będą liczyć się w walce o tytuł. Mecz ten pokazał także,
że prowadzeni przez Johna Mitchella Force nie będa "łatwym łupem" dla
swych rywali. Australijczycy nawet prowadzili do przerwy 17-12 i dopiero pełna
mobilizacja Richie McCaw'a, Daniela
Cartera i kolegów pozwoliła na odniesienie ciężko wywalczonego zwycięstwa. Dlatego
już dzisiaj wiadomo, że mecz pierwszej kolejki w Perth - gdzie grają Force, będzie
wielkim wydarzeniem, bowiem ich rywalem będzie kolejny z faworytów rozgyrwek zespół
The Brumbies, w którego składzie powinni już wystąpić Wallabies: Stephen Larkham,
Clyde Rathbone, George Gregan i Radike Samo (zagrali w czwartkowej grze szkolnej
3x15 min. z drużyną Tuggeranong). Co prawda pozostali: Matt Giteau i Jeremy Paul
nie będą jeszcze gotowi do gry, ale i ich powrót także wydaje się dość bliski.
Ponadto poważne apetyty mają w tym sezonie południowoafrykańscy Stormers, którzy w Welligton rozgromili 73-5 Southern Spears, a ich coach Kobus van der Merwe bardzo
liczy na obrońcę Wernera Greeffa, łącznika młyna Neila de Kocka i łącznika ataku
Petera Granta, którzy stanowią ponoć bardzo groźne trio. W pierwszej kolejce (10/11.02.)
zagrają: Blues v Hurricanes, Force v Brumbies, Cheetahs v Bulls, Crusaders v Highlanders,
Reds v Waratahs, Cats v Stormers, Sharks v Chiefs. ---27
stycznia 2006--- Nwozelandczycy z Hurricanes rozgromili australijskie
Brumbies
40-7 w dzisiejszym meczu kontrolnym w Masterton prezentując wysoką formę przed startem
tegorocznych rozgrywek. Przyłożenia dla zwycięzców były dziełem: Hosea Gear'a
(2), Jasona Eatona, Lome Fa'atau, Jimmy Goppertha i Conrada Smitha, a podwyższenia:
Tamati Ellisona (2), Jimmy Goppertha (2) i Holwella.Jutro zagrają w Melbourne
nowi w rozgrywkach australijscy Western Force przeciwko pięciokrotnym mistrzom
Super 12 Crusaders, których poprowadzi w roli kapitana Richie McCaw, chociaż zagrają w drużynie zarówno Chris Jack, jak i Dan Carter czy Rico Gear... Naznaczenie nowego
kapitana reprezentacji? Przekonamy się już niebawem. Crusaders bedą starali się
udowodnić, że zeszłotygodniowa porażka 19-21 z Highlanders nie jest wynikiem słabego
przygotowania do sezonu. ---23
stycznia 2006--- Kontrolne gry zespołów przygotowujących się do rozgrywek
zapowiadają spore emocje. Bardzo wyrównane było spotkanie The Cheetahs
z młodą ekipą Western Force. Drużyny, które po raz pierwszy
zagrają w nowej formule rozgrywek stworzyły wiele okazji do zdobycia punktów i choć Force zdobyli trzy przyłożenia przy dwóch Cheetahs to skuteczne kopy Meyera
Bosmana pozwoliły gościom wygrać 29-19 w sobotnim meczu na Subiaco Oval w Perth
i "uciszyć" 17000 zgromadzonych na trybunach kibiców. ---28
lipca 2005--- Jeszcze nie potwierdzone wieści mówią, że rozpoczęcię inauguracyjnego
sezonu z udziałem 14 zespołów nastąpi w dniach 10-12 lutego, półfinały rozgrywek
planowane są na 19-21 maja, a finał 27 maja 2006. ---26
lipca 2005--- Polskiego pochodzenia francuski łącznik ataku Frédéric Michalak
wyraził chęć gry w Super 14 po zakończeniu finałów Pucharu Świata w 2007 roku.
Jego kontrakt z Toulouse wygasa właśnie w lipcu 2007, a zawodnik będzie miał wtedy
dopiero 24 lata i z pewnością stanie się "łakomym kąskiem" dla wielu
zespołów. Młody Francuz wierzy, że przenosiny do któregoś z zespołów Super 14
pozwoliłyby na znaczący rozwój jego kariery.
---22
lipca 2005--- Kolejny
zawodnik w składzie Western Force. Scott Fava - zawodnik ACT Brumbies pozostający w składzie szerokiej kadry Australii - podpisał roczny kontrakt stając się 32
zawodnikiem w składzie nowej ekipy w Super 14. Ten od 4 lat grający w Brumbies
(46 spotkań w Super 12) zawodnik rozpoczynał przygodę z zawodowym rugby w Queensland
Reds w roku 1999, a
teraz dołączy
do wielu znanych kolegów by stać się, jak zapewnia, "nową siłą" w tych
rozgrywkach. W składzie Force są już zatem:
Richard Brown, Vitori Buatava, Brendan Cannon, Pek Cowan, Scott Daruda, Tim Davidson,
Luke Doherty, Scott Fava, David Fitter, Josh Graham, Gareth Hardy, Matt Henjak,
James Hilgendorf, Matthew Hodgson, Luke Holmes, Digby Ioane, Brock James, Tai
McIsaac, Lachlan MacKay, Chris O'Young, Alexander Peden, Junior Pelesasa, David
Pusey, Angus Scott, Nathan Sharpe, Cameron Shepherd, Tahjon Smallman-Mailata,
Brett Stapleton, Rudi Vedelago, John Wellborn, AJ Whalley i Matt Windle, a jak
zapewnia sztab szkoleniowy pod dowództwem Johna Michella, do stworzenia optymalnego
składu brakuje już tylko klasowego skrzydłowego, którego poszukiwania trwają.