Super 14 - 2009 ---3 czerwca 2009--- Tradycyjnie już dziennikarze Planet Rugby pokusili się o wybór najlepszej
15 rozgrywek. Jak łatwo się domyśleć najwięcej w niej zawodników finalistów rozgrywek
Bulls i Chiefs (po 4), a dwóch graczy ma w niej półfinalista, trzeci w regulanej
fazie rozgrywek zespół Hurricanes. Cała piętnastka marzeń wygląda następująco:
15 Mils Muliaina (Chiefs) 14 Lelia Masaga (Chiefs) 13 Conrad Smith (Hurricanes)
12 Ma'a Nonu (Hurricanes) 11 Bryan Habana (Bulls) 10 Matt Giteau (Western Force)
9 Fourie du Preez (Bulls) 8 Pierre Spies (Bulls) 7 Phil Waugh (Waratahs) 6 Liam
Messam (Chiefs) 5 Victor Matfield (Bulls) 4 Isaac Ross (Crusaders) 3 Clint Newland
(Highlanders) 2 Aled de Malmanche (Chiefs) 1 Tendai Mtawarira (Sharks).
Ostatnie rozgrywki zdominowane zostały przez uznane już gwiazdy rugby.
Świetny sezon w Super 14 zaliczyli Mils Muliaina (z lewej), Brian Habana (w środku) i Matt Giteau ( z prawej). W przypadku
dwóch pierwszych zaowocowało to także doskonałymi wynikami ich drużyn,
ale Australijczyk Giteau nie miał podobnych powodów do radości bowiem w półfinałach nie było tym razem żadnej ekipy reprezentującej jego kraj...
Jakże ciekawie wyglądałby pojedynek najlepszych z tymi, którzy znaleźli się w notowaniach tuż za ich plecami: 15 Stefan Terblanche (Sharks) 14 Rene Ranger (Blues)
13 Richard Kahui (Chiefs) 12 Wynand Olivier (Bulls) 11 Sivi Sivivatu (Chiefs)
10 Morne Steyn (Bulls) 9 Brendon Leonard (Chiefs) 8 Ryan Kankowski (Sharks) 7
Jacques Botes (Sharks) 6 Kieran Read (Crusaders) 5 Nathan Sharpe (Force) 4 Peter
Kimlin (Brumbies) 3 Neemia Tialata (Hurricanes) 2 Derrick Kuün (Bulls) 1 Benn
Robinson (Waratahs)...
---1 czerwca 2009--- Żadnych szans nie mieli w decydującym o tytule pojedynku z Bulls nowozelandzcy
Chiefs. Świetny Fourie du Preez, błyskotliwy Bryan Habana, wielki Victor Matfield i ich partnerzy z Bulls nie pozostawili rywalon żadnych złudzeń i wysoko wygrywając
finałowy pojedynek 61-17 sięgneli po puchar dla tegorocznego zwycięzcy Super 14.
Już po pierwszej połowie gry gospodarze prowadzili 34-7, a 52-tysięczny tłum obejrzał
cztery przyłożenia gospodarzy i mógł być spokojny o końcowy rezultat...
Kapitan Bulls Victor Matfield (w środku) przyznał po sobotnim zwycięstwie,
że " to najlepszy wieczór w jego życiu". Zwycięstwo 61-17 nad
Chiefs w finale rozgrywanym na Loftus Versfeld poza tytułem i pucharem
Super 14 zapewniło szaloną noc wielu kibicom południowoafrykańskich Bulls.
/foto: www.planetrugby.com/
Bulls v Chiefs 61-17 (34:7)
/sędzia: Jonathan Kaplan (RPA), widzów: 52.000/
Punkty dla Bulls: Morné Steyn 19 (5pd, 2K,1dg), Fourie du Preez 10 (2P),
Bryan Habana 10 (2P), Victor Matfield 5 (P), Wynand Olivier 5 (P), Pierre Spies
5 (P), Danie Rossouw 5 (P), Burton Francis 2 (pd)
Punkty dla Chiefs: Stephen Donald 7 (2pd, 1K), Lelia Masaga 5 (P), Mils Muliaina
5 (P)
Bulls: 15 Zane Kirchner, 14 Akona Ndungane, 13 Jaco Pretorius, 12 Wynand Olivier,
11 Bryan Habana, 10 Morné Steyn, 9 Fourie du Preez, 8 Pierre Spies, 7 Dewald Potgieter,
6 Deon Stegmann, 5 Victor Matfield (k), 4 Bakkies Botha, 3 Werner Kruger, 2 Derick
Kuün, 1 Gurthrö Steenkamp; rezerwowi: 16 Chiliboy Ralepelle, 17 Rayno Gerber,
18 Danie Rossouw, 19 Pedrie Wannenburg, 20 Heini Adams, 21 Burton Francis, 22
Marius Delport.
Chiefs: 15 Mils Muliaina (k), 14 Lelia Masaga, 13 Richard Kahui, 12 Callum Bruce,
11 Dwayne Sweeney, 10 Stephen Donald, 9 Toby Morland, 8 Sione Lauaki, 7 Tanerau
Latimer, 6 Liam Messam, 5 Kevin O'Neill, 4 Craig Clarke, 3 James McGougan, 2 Aled
de Malmanche, 1 Sona Taumalolo; rezerwowi: 16 Hika Elliot, 17 Joe Savage, 18 Toby
Lynn, 19 Serge Lilo, 20 David Bason, 21 Mike Delany, 22 Sosene Anesi. ---25 maja 2009--- The Bulls podejmować będą the Chiefs w sobotnim finale Super 14, który zostanie
rozegrany na Loftus Versfeld stadium i na który wyprzedano już wszystkie 50.000
biletów... Zdecydowały o tym wyniki półfinałów, w których Bulls pokonali obrońców
tytułu - Crusaders 36-23, pomimo prowadzenia gości 20:13, a Chiefs zwyciężyli
Hurricanes 14-10. Świetne zawody rozegrali autor czterech drop-goali dla Bulls
Morné Steyn i obrońca Chiefs, słynny All Black Mils Muliaina.
Przyłożenie Pierre Spiesa (Bulls) pozbawiło wszelkich złudzeń gości z Crusaders w kwestii ich marzeń o kolejnym finale Super 14. Teraz południowoafrykańskie
"Byki" zmierzą się w decydującym o tytule starciu z innym zespołem z Nowej Zelandii - Chiefs.
/foto: www.planetrugby.com/
Chiefs v Hurricanes 14-10 /sędzia:
Stuart Dickinson (Australia)/
Punkty dla Chiefs: Sione Lauaki 5 (P), Mils Muliaina 5 (P), Stephen Donald 4 (2pd)
Punkty dla Hurricanes: Ma'a Nonu 5 (P), Piri Weepu 5 (1pd, 1K)
Żółta kartka: John Schwalger (Hurricanes)
Chiefs: 15 Mils Muliaina (k), 14 Lelia Masaga, 13 Dwayne Sweeney, 12 Callum
Bruce, 11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Toby Morland, 8 Sione Lauaki,
7 Tanerau Latimer, 6 Liam Messam, 5 Kevin O'Neill, 4 Craig Clarke, 3 James McGougan,
2 Aled de Malmanche, 1 Sona Taumalolo; rezerwa: 16 Hika Elliot, 17 Joe Savage,
18 Toby Lynn, 19 Serge Lilo, 20 Brett Goodin, 21 Mike Delany, 22 Sosene Anesi.
Hurricanes: 15 Cory Jane, 14 Tamati Ellison, 13 Conrad Smith, 12 Ma'a Nonu, 11
David Smith, 10 Willie Ripia, 9 Piri Weepu; 8 Rodney So'oialo (k), 7 Scott Waldrom,
6 Victor Vito, 5 Jason Eaton, 4 Jeremy Thrush, 3 Neemia Tialata, 2 Andrew Hore,
1 John Schwalger; rezerwowi: 16 Ged Robinson, 17 Jacob Ellison, 18 Bryn Evans,
19 Karl Lowe, 20 Alby Mathewson, 21 Jason Kawau, 22 Zac Guilford.
Bulls v Crusaders 36-23 /sędzia: Bryce
Lawrence (Nowa Zelandia)/ Punkty dla Bulls: Morné Steyn 21 (4dg, 3pd, 1K), Bryan Habana 5 (P), Akona
Ndungane 5 (P), Pierre Spies 5 (P)
Punkty dla Crusaders: Leon MacDonald 7 (2pd, 1K), Adam Whitelock 5 (P), Kieran
Read 5 (P), Andy Ellis 3 (dg), Stephen Brett 3 (K)
Żółta kartka: Thomas Waldrom (Crusaders)
Bulls:15 Zane Kirchner; 14 Akona Ndungane, 13 Marius Delport, 12 Jaco Pretorius,11
Bryan Habana, 10 Morné Steyn, 9 Fourie du Preez; 8 Pierre Spies, 7 Dewald Potgieter,
6 Deon Stegmann, 5 Victor Matfield (k), 4 Bakkies Botha, 3 Werner Kruger, 2 Derick
Kuün, 1 Gurthrö Steenkamp; rezerwowi: 16 Chiliboy Ralepelle, 17 Rayno Gerber,
18 Danie Rossouw, 19 Pedrie Wannenburg, 20 Heini Adams, 21 Burton Francis, 22
Gerhard van den Heever.
Crusaders: 15 Leon MacDonald, 14 Jared Payne, 13 Tim Bateman, 12 Ryan Crotty,
11 Adam Whitelock, 10 Stephen Brett, 9 Andy Ellis, 8 Thomas Waldrom, 9 Richie
McCaw (k), 6 Kieran Read, 5 Isaac Ross, 4 Brad Thorn, 3 Owen Franks, 2 Jason Macdonald,
1 Wyatt Crockett; rezerwowi: 16 Daniel Perrin, 17 Ben Franks, 18 Michael Paterson,
19 George Whitelock, 20 Kahn Fotuali'i, 21 Colin Slade, 22 Hamish Gard. Tabela po rundzie zasadniczej:
1.Bulls 46 punktów 339-271; 2.Chiefs
45 328-236; 3.Hurricanes 44 380-285; 4.Crusaders 41 231-198; 5.Waratahs 41 241-211;
6.Sharks 38 282-239; 7.Brumbies 38 308-305; 8.Western Force 36 326-276; 9.Blues
32 339-379; 10.Stormers 27 235-249; 11.Highlanders 26 254-269; 12.Lions 25 294-414;
13.Reds 19 286-380; 14.Cheetahs 12 213-341 ---18 maja 2009--- Żadna z australijskich drużyn nie zagra w półfinale tegorocznego Super 14.
Wyjazdowe zwycięstwo zeszłorocznych finalistów - Waratahs nad Lions 38-33 okazało
się niewystarczające do znalezienia się w czołowej czwórce. Wcześniej (w piątek)
szanse awansu do decydującej fazy rozgrywek pogrzebali Brumbies. O dużym szczęściu
mogą mówić obrońcy tytułu - zawodnicy Crusaders. Drop-goal ich obrońcy Leona MacDonalda
zapewnił im wygraną w wyjazdowym meczu z Blues (15-13) i co więcej prawo walki o obronę tytułu! "Bratobójczy" pojedynek z Sharks wygrali też
Bulls co pozwoliło im zachować pozycję lidera po rundzie zasadniczej. Ostatecznie w półfinałach (23 maja) zagrają trzy zespoły nowozelandzkie i właśnie południowoafrykańskie
Byki, a finalistów wyłonią mecze: Chiefs vs Hurricanes i Bulls vs Crusaders.
Niezwykle zacięty był ostatni pojedynek rundy zasadniczej tegorocznych
rozgrywek. W Durban liderujący Bulls pokonali gospodarzy (Sharks) 27-26
gasząc ich nadzieje na ponowne znalezienie się w fazie play-offs. Podobnych
starć jak na zdjęciu (łącznika Sharks Rory Kockotta zatrzymują dwaj gracze
Bulls) z pewnością nie zabraknie także w pojedynkach wyłaniających finalistów,
które zostaną rozegrane w najbliższą sobotę.
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki ostatniej kolejki: Chiefs v ACT Brumbies 10-7, Lions
v NSW Waratahs 33-38, Blues v Crusaders 13-15, Queensland Reds v Hurricanes 28-37,
Western Force v Highlanders 33-28, Sharks v Bulls 26-27, Free State Cheetahs v
Stormers 22-28.
---15 maja 2009--- * The Chiefs pierwszym półfinalistą Super 14. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu
nad Brumbies 10-7 na swoim Waikato Stadium w Hamilton zapewnili sobie nie tylko
miejsce w czwórce, ale także prawo rozgrywania półfinału na własnym boisku. Wszystkie
punkty dla zwycięzców tego dramatycznego meczu zdobył łącznik ataku Stephen
Donald (1P, 1pd, 1K), ale rywale potrzebujący dla zachowania szansy gry w decydującej
fazie rozgrywek co najmniej 8 punktowego zwycięstwa lub bonusowego punktu zawzięcie
walczyli do końcowych sekund dzisiejszego spotkania. Autorem przyłożenia dla nich
był skrzydłowy Francis Fainifo, a podwyższenie wykorzystał doświadczony Stirling
Mortlock.
Stephen Donald (z piłką), którego usiłuje powstrzymać kapitan Brumbies
Stephen Hoiles był bohaterem meczu zapewniającego jego drużynie prawo
rozegrania półfinału na własnym stadionie po raz pierwszy w historii tych
rozgrywek.
/foto: www.planetrugby.com/
Chiefs v Brumbies 10-7 (sędzia: Stuart Dickinson
(Australia)
Chiefs: 15 Mils Muliaina (k), 14 Lelia Masaga, 13 Richard Kahui, 12 Callum Bruce,
11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Brendon Leonard, 8 Sione Lauaki, 7
Tanerau Latimer, 6 Liam Messam, 5 Kevin O'Neill, 4 Craig Clarke, 3 James McGougan,
2 Aled de Malmanche, 1 Ben May; rezerwowi: 16 Hika Elliot, 17 Sona Taumalolo,
18 Toby Lynn, 19 Serge Lilo, 20 Toby Morland, 21 Dwayne Sweeney, 22 Sosene Anesi.
Brumbies: 15 Adam Ashley-Cooper, 14 Clyde Rathbone, 13 Stirling Mortlock, 12 Tyrone
Smith, 11 Francis Fainifo, 10 Matt Toomua, 9 Patrick Phibbs, 8 Stephen Hoiles
(k), 7 George Smith, 6 Julian Salvi, 5 Peter Kimlin, 4 Ben Hand, 3 Guy Shepherdson,
2 Stephen Moore/Huia Edmonds, 1 Ben Alexander; rezerwowi: 16 Huia Edmonds/John
Ulugia, 17 Salesi Ma'afu, 25 Sitaleki Timani, 19 Henry Vanderglas, 20 Joshua Holmes,
21 Afusipa Taumoepeau, 22 Sanualio Afeaki.
* Przedstawiciele Australian Rugby Union podpisali dzisiaj umowę z pozostałymi
krajami Sanzar w sprawie struktury rozgrywek Super 14 od roku 2011. Trwające w Dublinie rozmowy trzech liderów strefy Sanzar i południowej półkuli: Australii,
Nowej Zelandii i RPA przyniosły porozumienie mówiące o przygotowaniu szczegółowych
zasad rozdysponowania praw transmisyjnych i nowych umów, obowiązujących po wygaśnięciu
aktualnych, ważnych do końca 2010 roku. Ciągle rozważana jest możliwość rozszerzenia
rozgrywek do 15 zespołów, ale pojawiają się też związane z tym obawy. Przedstawiciele
RPA chcieliby utrzymać termin ich startu (luty) i wydłużyć sezon do czerwca, natomiast
dla zespołów z Australii i Nowej Zelandii korzystniejsze byłoby opóźnienie startu
co mogłoby z kolei utrudnić organizację rozgrywek Currie Cup. ---12 maja 2009--- Niezwykłą koncówkę sezonu zgotowali kibicom na południowej półkuli zawodnicy
Super 14. Przed ostatnią serią gier (15-16 maja) ciągle aż 7 zespołów ma szanse
na występy w półfinałach. Zdecydowały o tym wygrane Chiefs z dotychczasowym liderem
- Hurricanes, wyjazdowa wygrana Waratahs z Sharks i pewne zwycięstwo obrońców
tytułu - Crusaders z Reds.
Wygrana Chiefs (zdjęcie) nad dotychczasowym liderem - Hurricanes bardzo
zwiększyła szanse tej drużyny na udział w półfinale rozgrywek. Co więcej
jeśli pokonają w ostatnim meczu Brumbies mają szanse na pierwszy, historyczny
półfinał na własnym obiekcie.
/foto: www.rugbyworld.com/
Wyniki przedostatniej kolejki: Crusaders v Reds 32-12,
Lions v Highlanders 27-22, Chiefs v Hurricanes 16-8, Brumbies v Blues 37-15, Sharks
v Waratahs 12-16, Bulls v Cheetahs 29-20, Stormers v Western Force 25-24. W ostatniej kolejce spośród wspomnianej siódemki na własnym terenie zagrają
tylko właśnie Chiefs z mającymi szanse na udział w play-offs Brumbies i Sharks z liderującymi Bulls! Pozostali swej szansy szukać będą na stadionach w Johannesburgu
(Waratahs), Auckland (Crusaders) i Brisbane (Hurricanes). Komplet gier: Chiefs
v Brumbies, Lions v Waratahs, Blues v Crusaders, Reds v Hurricanes, W. Force v
Highlanders, Cheetahs v Stormers, Sharks v Bulls.
---4 maja 2009--- Pierwsze majowe spotkania przyniosły wyraźną wygraną lidera nad groźnymi Blues, z trudem wywalczone zwycięstwo wicelidera Bulls nad Western Force i Sharks nad
Highlanders oraz serię wyjazdowych zwycięstw, z których cieszyły się drużyny Crusaders,
Waratahs, Brumbies i Chiefs. Do tego kolejną serię kontuzji znanych graczy. Przerwę w grze będzie miał: Schalk Burger, Fourie du Preez, Wynand Olivier czy Conrad
Jantjes (złamana noga), ale za to nadzieje na powrót na boisko mają gwiazdy Waratahs:
skrzydłowy Lote Tuqiri, obrońca Sam Norton-Knight, center Rob Horne i młynarz
Tatafu Polota-Nau co zresztą bardzo cieszy trenera Tahs Chrisa Hickey'a przed
niezwykle ważnym pojedynkiem z Sharks.
Schalk Burger jest jednym z dużej grupy zawodników, którzy z powodu
kontuzji będą musieli opuścić najbliższe spotkania w Super 14, choć rozgrywki
wkraczają w decydującą fazę. Burger naciągnął łydkę i musi odpocząć około
2 tygodni.
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki weekendu: Hurricanes v Blues 45-27, Lions v Crusaders
20-32, Cheetahs v Waratahs 10-18, Reds v Brumbies 13-52, Sharks v Highlanders
23-15, Bulls v Western Force 33-29, Stormers v Chiefs 14-28. Co
ciekawe zespoły, które wygrały ostatnie pojedynki zajmują aktualnie siedem czołowych
miejsc...
---28 kwietnia 2009--- Porażka Highlanders ze Stormers w meczu otwierającym rugbowy weekend w Super
14 nie była jedyną niespodzianką. W RPA porażek doznały zespoły obrońcow tytułu
- Crusaders i dotychczasowego lidera - Chiefs. Pogromcami pierwszych okazali się
zamykający tabelę Cheetahs, drugich jeden z faworytów rozgrywek - Bulls. Warte
podkreślenia jest też wyjazdowe zwycięstwo Reds i wysoka wygrana Hurricanes zapewniająca
im prowadzenie w tabeli. Wyniki: Highlanders v Stormers 11-18, Western Force v
Lions 55-14, Blues v Reds 24-31, Hurricanes v Brumbies 56-7, Cheetahs v Crusaders
20-13, Bulls v Chiefs 33-27. W 15 kolejki znalazło się aż pięciu zawodników Bulls, trzech graczy Hurricanes i kilka nowych gwiazd, wśród których znalazł się młody center Western Force -
James O'Connor.
Niespełna 19-letni James O'Connor (Western Force) znalazł się w 15
kolejki Super 14. Niezbyt rosły center (178 cm, 87 kg) po raz kolejny
popisywał się doskonałymi podaniami, a jego przyłożenie uznane zostało
za jedno z najładniejszych w tegorocznej edycji rozgrywek.
/foto: www.planetrugby.com/
Najlepsza15 jedenastej serii gier: 15 Cory Jane (Hurricanes)
14 Akona Ndungane (Bulls) 13 Digby Ioane (Reds) 12 James O'Connor (Force) 11 David
Smith (Hurricanes) 10 Morne Steyn (Bulls) 9 Jimmy Cowan (Highlanders) 8 Pierre
Spies (Bulls) 7 Duane Vermeulen (Stormers) 6 Heinrich Brüssow (Cheetahs) 5 Nathan
Sharpe (Force) 4 Andries Bekker (Stormers) 3 Neemia Tialata (Hurricanes) 2 Derrick
Kuün (Bulls) 1 Gurthrö Steenkamp (Bulls).
---24 kwietnia 2009--- Od niespodziewanej porażki Highlanders na własnym boisku rozpoczęla się kolejna
seria spotkań w Super 14. W Dunedin marzenia gospodarzy o play-offs definitywnie
zamknęli południowoafrykańscy Stormers wygrywając 18-11. Choć pierwsza część meczu
należała do miejscowych (wygrali ją 6:0), w drugiej świetna gra Andriesa Bekkera w aucie, tradycyjnie olbrzymie zaangażowanie trzeciej linii młyna (Burger, Vermeulen,
Watson) i wreszcie przyłożenia Sireli Naqelevuki, Petera Granta oraz celne kopy
Willema de Waal'a zapewniły gościom niespodziewaną, acz zasłużoną wygraną.
W wielu sytuacjach nie do zatrzymania dla graczy Highlanders był gracz
drugiej linii młyna Stormers - Andries Bekker (z piłką). Jego świetna
dyspozycją i odpowiednie wsparcie kolegów z zespołu przyniosło Stormers
nieoczekiwane, wyjazdowe zwycięstwo nad Highlanders.
/foto: www.planetrugby.com/
W drugim dzisiejszym spotkaniu Western Force rozgromili
Lions 55-14. O najwyższym w historii zwycięstwie gospodarzy w Super 14 przesądziła
bardzo dobra gra najważniejszych w zespole z Subiaco Oval graczy. Z ośmiu przyłożeń
dwa były autorstwa Camerona Shepherda, dwa uznane zostały jako karne przyłożenia
po nieprzepisowych zagraniach gości, a aż 20 punktów (1P, 6pd, 1K) zdobył w tym
meczu największy gwiazdor Force - Matt Giteau. Pierwszą udana akcję gospodarzy
już w drugiej minucie gry zakończył w polu punktowym Lions inny as miejscowych
- Drew Mitchell.
---20 kwietnia 2009--- Wielki powrót Richie McCaw'a. Jego Crusaders pokonali lidera i to na jego
obiekcie w Durban, a kapitan All Blacks był autorem jedynego przylożenia dla gości.
Ropoczęło się od prowadzenia gospodarzy 7:0, kiedy to w 10 minucie spotkania wspieracz
Steven Sykes przedarł się na pole punktowe gości, a podwyższenie skutecznie wykonał
Rory Kockott. Wtedy do ataku rzucili się Crusaders. W 25 minucie skuteczny karny
Stephena Bretta zmniejszył prowadzenie Sharks, a cztery minuty później akcja zawodników
III linii młyna gości: Kierana Reida, Thomasa Waldroma zakończona punktami McCaw'a
zapewniła gościom prowadzenie, którego nie oddali do końcowego gwizdka południowoafrykańskiego
arbitra Marka Lawrence'a.
O świetnej trzeciej linii młyna Crusaders wiedzą niemal wszyscy. W sobotę mogli się o tym przekonać liderujący dotychczas w rozgrywkach zawodnicy
Sharks. Kieran Reid, Thomas Waldrom (na zdjęciu) i wracający po kontuzji Richie Mc'Caw mieli znaczący udział w zwycięstwie
swej drużyny w Durban.
/foto: www.planetrugby.com/
Tymczasem dotychczasowy wicelider wyraźnie pokonał w wyjazdowym meczu Cheetahs i wykorzystując porażkę Sharks objął prowadzenie w rozgrywkach. Do sporej niespodzianki
doszło w Sydnej. Waratahs pomimo prowadzenie przez większa część spotkania przegrał
ostatecznie jednym punktem z Western Force i obecność jakiejkolwiek australijskiej
drużyny w półfinale stanęła pod znakiem zapytania... Komplet wyników: Blues v
Highlanders 26-6, Brumbies v Bulls 32-31, Hurricanes v Stormers 34-11, Reds v
Lions 20-31, Waratahs v Western Force 14-15, Cheetahs v Chiefs 10-28, Sharks v
Crusaders 10-13.
---17 kwietnia 2009--- Kolejną serię gier w Super 14 rozpoczął pojedynek dobrze spisujących się ostatnio
Highlanders z mającymi ambitne plany Blues na stadionie w Auckland. Pewna, bonusowa
wygrana gospodarzy 26-6, to efekt świetnej gry łącznika gospodarzy Jimmy Goppertha i kar dla zawodników gości: żółtej kartki dla młynarza Davida Halla i czerwonej
dla "mózgu" zespołu Highlanders, kapitana Jimmy Cowana ( w 60 minucie
gry) pokazanych przez australijskiego arbitra Stuarta Dickinsona. Wynik ten oddalił
wizję występu w półfinałach dla Highlanders i przybliżył drużynie Blues.
Szarża Adama Thomson'a (Highlanders) nie zatrzymała wiązacza Blues
Jerome Kaino podobnie jak cały zespół gości nie byl w stanie zapobiec
bonusowej wygranej Blues na własnym obiekcie w Auckland.
/foto: www.planetrugby.com/
W drugim dzisiejszym, niezwykle zaciętym i dramatycznym
meczu Brumbies, dzięki zdobytemu w końcówce spotkania przyłożeniu Christiana Lealiifano,
pokonali na swym Canberra Stadium Bulls 32-31. Mecz ten miał przeróżne oblicza.
Rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia gospodarzy 10:0, pierwsza część gry zakończyła
się prowadzeniem Brumbies 22:17, ale świetna postawa gości na początku drugiej
części meczu zaowocowała ich prowadzeniem 31:22. Wtedy ponownie do ataku rzucili
się gospodarze, a wspomniane przyłożenie najlepszego zawodnika tego spotkania,
łącznika ataku Christiana Lealiifano zapewniło im cenną wygraną.
Blues v Highlanders 26-6
Punkty dla Blues: Jimmy Gopperth 11 (1P, 3pd), Isaia Toeava 5 (P), Taniela Moa
5 (P), Joe Rokocoko 5 (P)
Punkty dla Highlanders: Mathew Berquist 6 (2K)
Żółta kartka: David Hall, czerwowna kartka: Jimmy Cowan (obaj Highlanders) Brumbies v Bulls 32-31
Punkty dla Brumbies: Stirling Mortlock 12 (3pd, 2K), Mitchell Chapman 5 (P), Peter
Kimlin 5 (P), Stephen Hoiles 5 (P), Christian Lealiifano 5 (P)
Punkty dla Bulls: Morné Steyn 11 (4pd, 1K), Bryan Habana 5 (P), Zane Kirchner
5 (P), Wynand Olivier 5 (P), Pierre Spies 5 (P)
Żółta kartka: Guy Shepherson (Brumbies)
---14 kwietnia 2009--- Do dużej niespodzianki doszło w sobotę w Super 14. Zamykający tabelę, pozostający
dotychczas bez zwycięstwa zawodnicy Cheetahs zdecydowanie pokonali w Bloemfontein
liderujących Sharks 31-6, zdobywając bonusowy punkt. Dwa przyłożenia skrzydłowego
Jongi Nokwe, pewne kopy Jacques-Louisa Potgietera oraz doskonała dyspozycja rwacza
Heinricha Brüssowa miały decydujące znaczenie dla tego zaskakującego wyniku.
28-letni skrzydłowy Cheetahs (wcześniej grał w Stormers) Jongi Nokwe
(184 cm, 84 kg) zdobył dwa z czterech przyłożeń swego zespołu w meczu z Sharks. W ten sposób wraz z kolegami był autorem największej niespodzianki
ostatniego weekendu w Super 14.
/foto: www.planetrugby.com/
Ponadto cenne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli Hurricanes,
na własnych boiskach wygrywały zespoły Blues, Highlanders i Brumbies, a niespodziewanej
porażki na swym Aussie Stadium doznali Waratahs. Ich pogromcami okazali się Bulls,
dla których przyłożenia zdobyli: słynny Bryan Habana i filar Werner Kruger, a 10 punktów dołożył celnymi kopami Morné Steyn (2pd, 1K, 1dg). Komplet wyników:
Blues v Lions 36-12, Western Force v Hurricanes 27-28, Highlanders v Reds 24-19,
Brumbies v Stormers 17-10, Waratahs v Bulls 6-20, Cheetahs v Sharks 31-6.
---7 kwietnia 2009--- Ósmy weekend tegorocznej Super 14 przyniósł kilka ciekawych spotkań, w których
trudno doszukać się sensacyjnych wyników. Trudno bowiem uznać za takie minimalne
zwycięstwo Cruaders nad Bulls, czy wyjazdową wygraną Brumbies nad Cheetahs. Spore
wrażenie wywołuje wysoka wygrana Sharks nad silnymi przecież Hurricanes i kolejne
pięć przyłożeń Chiefs w meczu z Lions, a nie jest też niespodzianką ciężka przeprawa
Waratahs z coraz niebezpieczniejszymi Stormers.Bardzo ciekawy i wyrównany
był mecz na Waikato Stadium, w którym opromienieni dwoma wysokimi zwycięstwami
nad Blues i Reds - Chiefs musieli do końca walczyć o zwycięstwo w meczu z Lions.
Po wygraniu pierwszej części gry 15:10, w drugiej goście wyszli nawet na prowadzenie
29:10 (!) i gdyby nie świetna postawa i 3 przyłożenia zmiennika kontuzjowanego
Sitiveni Sivivatu, skrzydłowego Dwayne Sweeney'a trzecia z rzędu wygrana Chiefs
byłaby niemożliwa. Do "15" kolejki trafili tym razem: 15 Stefan Terblance
(Sharks) 14 Lachie Turner (Waratahs) 13 Jaque Fourie (Lions) 12 Wynand Olivier
(Bulls) 11 Dwayne Sweeney (Chiefs) 10 Matt Giteau (Force) 9 Josh Holmes (Brumbies)
8 Luke Watson (Stormers) 7 Phil Waugh (Waratahs) 6 Faifili Levave (Hurricanes)
5 Isaac Ross (Crusaders) 4 Nathan Sharpe (Western Force) 3 Guy Shepherdson (Brumbies)
2 Derick Kuun (Bulls) 1 Tendai Mtawarira (Sharks).
Center Bulls Wynand Oliver (zdjęcie) jest jednym z pięciu zawodników
w "15" kolejki, którzy opuszczali plac gry w roli przegranych.
Jak widać nawet doskonały występ jednego z graczy nie może zapewnić zwycięstwa
bez odpowiedniego wsparcia kolegów z drużyny...
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki: Crusaders v Bulls 16-13, Western Force v Reds 39-7,
Chiefs v Lions 36-29, Waratahs v Stormers 12-6, Cheetahs v Brumbies 27-40, Sharks
v Hurricanes 33-17.
---3 kwietnia 2009--- Nie spełnił wielkich oczekiwań kibiców dzisiejszy pojedynek dwóch tryumfatorów
tych rozgrywek w Christchurch. The Crusaders, po obfitującym w wiele błędów w chwycie piłki meczu (29, z czego 16 przydarzyło się gospodarzom), pokonali Bulls
16-13 i właściwie tylko wynik mógł ucieszyć zebranych na trybunach AMI Stadium
zwolenników obrońców tytułu. Po prowadzeniu 10:0 i 13:5 goście mający najgroźniejszych
graczy w osobach rozgrywającego 50 mecz w Super Rugby centra Wynanda Oliviera i zdobywcy obu przyłożeń skrzydłowego Akona Ndungane zdołali doprowadzić do remisu
13:13. Ostatecznie jednak kolejny celny kop Stephena Bretta zapewnił cenną wygraną
gospodarzom, ale wczesniej z powodu kontuzji boisko musiał opuścić obrońca Leon
MacDonald.
Największe gwiazdy Bulls: Victor Matfield i Bryan Habana (na zdjęciu
starają się zatrzymać kapitana Crusaders Kierana Read'a) nie mogą być
zadowoleni po meczu w Christchurch. Jak filozoficznie stwierdził pierwszy z nich trudno być zadowolonym z przegranej kiedy zdobywa się 2 przyłożenia,
przy tylko jednym ze strony rywala...
/foto: www.planetrugby.com/
---1 kwietnia 2009--- Seria czterech zwycięstw z rzędu, a w nich wiele bardzo udanych akcji (113
punktów w dwóch ostatnich grach) sprawiły, że w najlepszej piętnastce siódmej
serii gier w Super 14 znalazło się trzech zawodników nowozelandzkich Chiefs. Co
prawda to i tak mniej niż w szóstej, kiedy było ich aż sześciu (!), ale o fantastycznej
formie podopiecznych Ian'a Fostera mówią wszyscy kibice rozgrywek na południowej
półkuli. Fantastyczny obrońca Mils Muliaina i wiązacz Sione Lauaki znaleźli uznanie w oczach fachowców w obu zestawieniach i są uznawani za "lokomotywy"
pędzących Chiefs. W piątek jednak zainteresowanie sympatyków budzi przede wszystkim
pojedynek obrońców tytułu, Crusaders z niepokonanymi do niedawna Bulls, w sobotę
bardzo ciekawie powinno być na ABSA Stadium gdzie lider zagra z Hurricanes i Aussie
Stadium podczas pojedynku miejscowych Waratahs z nieźle prezentującymi się ostatnio
Stormers. Tu przed lekceważeniem rywala ostrzega największa gwiazda australijczyków,
skrzydłowy Lote Tuqiri.
Bardzo często w ostatnich dwóch pojedynkach powody do radości mieli
zawodnicy Chiefs. Zdobyli 113 punktów w meczach z Blues u siebie i wyjazdowym z Reds przez co stali się postrachem innych drużyn w Super 14. Mils Muliaina
i Stephen Donald (na zdjęciu) znaleźli się w 15 ostatniej kolejki. Czy południiowoafrykańscy Lions zdołają popsuć
nastroje graczy z Hamilton w sobotnim pojedynku na Waikato Stadium wypełnionym z pewnością przez 27.500 kibiców?
/foto: www.planetrugby.com/
"15" siódmej kolejki: 15 Mils Muliaina (Chiefs),
14 Anthony Tuitavake (Blues), 13 Conrad Smith (Hurricanes), 12 Daniel Bowden (Highlanders),
11 JP Pietersen (Sharks), 10 Stephen Donald (Chiefs), 9 Luke Burgess (Waratahs),
8 Sione Lauaki (Chiefs), 7 Phil Waugh (Waratahs), 6 Jacques Botes (Sharks), 5
Tom Donnelly (Highlanders), 4 Jannes Labuschagne (Lions), 3 John Smit (Sharks),
2 Tatafu Polota-Nau (Waratahs), 1 Jamie Mackintosh (Highlanders).
W szóstej do najlepszej "15" trafili: 15 Mils Muliaina (Chiefs), 14
Lelia Masaga (Chiefs), 13 Jaque Fourie (Lions), 12 Ryan Crotty (Crusaders), 11
Sitiveni Sivivatu (Chiefs), 10 Matt Giteau (Force), 9 Brendon Leonard (Chiefs),
8 Sione Lauaki (Chiefs), 6 Adam Thomson (Highlanders), 5 Ali Williams (Blues),
4 Bakkies Botha (Bulls), 3 Clint Newland (Highlanders), 2 Aled de Malmanche (Chiefs),
1 Benn Robinson (Waratahs). W pierwszej kwietniowej kolejce (3/4.04.) zagrają: Crusaders v Bulls, Western
Force v Reds, Chiefs v Lions, Waratahs v Stormers, Cheetahs v Brumbies, Sharks
v Hurricanes.
---29 marca 2009--- The Sharks zostali liderami wyścigu o mistrzostwo Super 14. Zapewniła im to
bonusowa wygrana 35-14 w sobotnim meczu na Kings Park przeciwko australijskim
Brumbies. Kolejny świetny mecz rozegrał Rory Kockott (1P, 5pd), a obok niego autorami
przyłożen byli JP Pietersen, Stefan Terblanche, Jacques Botes i Ryan Kankowski.
Honoru gości próbowali bronić Christian Lealiifano i rezerwowy Salesi Ma'afu (przyłożenia)
oraz Mark Gerrard, który skutecznie podwyższył wynik po obu udanych akcjach. Ponadto
grający bez Richie McCaw'a Crusaders odniesli drugie z rzędu, ciężko wywalczone
zwycięstwo nad Stormers, Hurricanes zdobyli bonusowy punkt w wyjazdowym meczu z Lions, a Reds wysoko przegrali u siebie z Chiefs. Wyniki: Blues v Waratahs 22-27,
Highlanders v Bulls 36-12, Crusaders v Stormers 11-7, Reds v Chiefs 26-50, Sharks
v Brumbies 35-14. Lions v Hurricanes 32-38. ---28 marca 2009--- Raczej nieoczekiwanie to The Highlanders przerwali serię zwycięstw Bulls w tegorocznych rozgrywkach. W ten sposób dzisiejsze zwycięstwo Nowozelandczyków
36-12 na Palmerston North przyniosło pokonanie ostatniej w stawce drużyny mogącej
się pochwalić mianem zespołu bez porażki. Już po pierwszej części gry gospodarze
prowadzili 21:5 dzięki przyłożeniom centrów Jasona Shoemarka i Daniela
Bowdena oraz świetnego łącznika młyna Jimmy Cowana. W drugiej połowie kolejne
udane akcje łącznika ataku Matthew Berquista i obrońcy Israela Dagga zapewniły
Highlanders pewną wygraną i bonusowy punkt.
Przyłożenie obrońcy Highlanders Israela Dagga (na zdjęciu) było piątym i ostatnim w meczu z niepokonanymi dotychczas Bulls. Zapewniło gospodarzom
wysoką wygraną, bonusowy punkt i zapewne awans w tabeli Super 14.
/foto: www.planetrugby.com/
Wczoraj bardzo cenne zwycięstwo na Eden Park odnieśli Waratahs. Po świetnym meczu
pokonali gospodarzy - The Blues 27-22 i jest to pierwsze od 14 lat zwycięstwo
zespołu z Australii na tym obiekcie! Największy udział miał w nim łącznik ataku
gości Daniel Halangahu wykorzystując pięć z sześciu prób kopów na bramkę Blues,
bowiem oba zespoły zdobyły w meczu po trzy przyłożenia i o wygranej decydowała
skuteczność kopaczy. ---22 marca 2009--- Trzy przyłożenia zdobyte w drugiej części gry zapewniły Sharks zwycięstwo w Brisbane nad miejscowymi Western Force 22-10. Świadkami fantastycznego spotkania
byli kibice w Hamilton gdzie Chiefs rozgromili Blues 63-34. Aż cztery przyłożenia w tym spotkaniu zdobył reprezentacyjny skrzydłowy Chiefs Sitiveni Sivivatu! Wreszcie
zwycięstwa doczekali się obrońcy tytułu - Crusaders i zrobili to w imponującym
stylu pokonując wicemistrza - NSW Waratahs na ich stadionie w Sydney. Świetnie
zagrał w nim skrzydłowy gości Colin Slade. Dość niespodziewanie punkty w Johannesburgu
stracili Brumbies. Nieco lepsi okazali się Lions wygrywając 25-17. Ze zwycięstwa
cieszyli się też Highlanders, którzy wyraźnie pokonali Cheetahs 32-8.
Fantastyczną dyspozycję w meczu z Blues zaprezentował reprezentacyjny
skrzydłowy All Blacks, 27-letni, urodzony na Fidżi Sitiveni Sivivatu.
Ten fantastyczny atleta (185 cm, 99 kg) zdobył dla Chiefs cztery przyłożenia!
/foto: www.newsimg.bbc.co.uk/
Wyniki ostatniego weekendu: Hurricanes v Bulls 14-19, Highlanders
v Cheetahs 32-8, Chiefs v Blues 63-34, Waratahs v Crusaders 13-17, Western Force
v Sharks 10-22, Lions v Brumbies 25-17.
---20 marca 2009--- Po brzydkim, obfitującym w wiele błędów i karnych meczu The Bulls pokonali w Welligton Hurricanes 19-14 w meczu otwierającym szóstą serię pojedynków. Kolejne
zwycięstwo zapewniło zespołowi z RPA przyłożenie centra JP Nela, świetny występ
wspieracza Bakkiesa Bothy i skuteczne kopy Morné Steyna. Gospodarze, choć dwukrotnie
przedarli się na pole punktowe Bulls (rezerwowy Jacob Ellison i Jason Eaton) i choć oba przyłożenia zostały podwyższone przez Piri Weepu nie zdołali jako pierwsi w tym roku pokonać drużyny z RPA, dla której poprzedni sezon był zupełnie nieudany
(dopiero 10 miejsce). Australijski sędzia Matt Goddard bardzo często sięgał po
kartki. Żółte zobaczyli: Wannenburg (Bulls, 20'), Nonu (Hurricanes, 29'),
Stegmann (Bulls, 36'), Waldrom (Hurricanes, 41'), Eaton (Hurricanes, 51'), a czerwoną
(po drugiej żółtej) Stegmann (Bulls, 49'). ---17 marca 2009--- Wysokie zwycięstwo Stormers nad Lions zakończyło kolejną serię pojedynków w Super 14, po której już tylko odpoczywający w ostatni weekend Bulls pozostają
niepokonani. Wyjazdowe porażki Waratahs (z Brumbies) i Sharks z Reds, świetny
pojedynek Highlanders v Chiefs i dramatyczny mecz
Crusaders v Western Force zakończony ponownie brakiem pełnego sukcesu obrońców
tytułu, którzy ostatecznie pomimo prowadzenia 15:3 i 20:9 ostatecznie musieli
się zadowolić remisem z ekipą świetnie prowadzoną przez swego największego asa
Matta Giteau.
Oczywiście gwiazd w Super 14 nie brakuje, ale wyczyny skrzydłowego
Chiefs w doskonałym meczu z Highlanders zwróciły uwagę wszystkich komentatorów.
Lelia Masaga (z piłką) nie tylko zdobył decydujące punkty w tym spotkaniu,
ale swoimi rajdami wprawiał w osłupienie zarówno obrońców gospodarzy,
jak i zgromadzoną na Carisbrook publiczność. Przed trzema laty ten obecnie
23-letni zawodnik był objawieniem i najskuteczniejszym graczem (7 przyłożeń)
Mistrzostw Świata do lat 21 we Francji teraz może stać się jedną z największych
gwiazd Super 14 i All Blacks...
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki: Blues v Cheetahs 46-12, Brumbies v Waratahs 21-11, Crusaders v Western
Force 23-23, Highlanders v Chiefs 10-14, Reds v Sharks 25-13, Stormers v Lions
56-18. W "15" kolejki znaleźli się: 1.Heinke van der Merwe (Lions) 2.Keven
Mealamu (Blues) 3.John Afoa (Blues) 4.Isaac Ross (Crusaders) 5.Andries Bekker
(Stormers) 6.Chris Lowrey (Blues) 7.Schalk Burger (Stormers) 8.Thomas Waldrom
(Crusaders) 9.Will Genia (Reds) 10.Matt Giteau (Western Force) 11.Peter Hynes
(Reds) 12.James O'Connor (Western Force) 13.Anthony Tuitavake (Blues) 14.Lelia
Masaga (Chiefs) 15.Isaia Toeava (Blues).
---13 marca 2009--- Już w czwartej minucie gry center Blues Anthony Tuitavake zdobył pierwsze
przyłożenie w meczu z Cheetahs, chwilę później żółtą kartkę zobaczył rwacz gości
Wayne van Heerden, a gospodarze zdobyli drugie przyłożenie i na dobrą sprawę mecz w Albany został rozstrzygnięty. Ostatecznie gospodarze wygrali wysoko 46-12 zdobywając
dzięki 6 przyłożeniom (Tuitavake, Lowrey, Toeava, Moa, Helleur, Smylie) punkt
bonusowy. Honoru gości próbowali bronić center Corne Uys i nie mieszczący się
ostatnio w podstawowym skladzie Kabamba Floors, ale było to za mało na choćby
jeden punkt bonusowy.
Łącznik Blues Jimmy Gopperth nie tylko skutecznie kopał (5pd, 2K),
ale także świetnie rozdzielał piłki w meczu przeciwko Cheetahs, a jego
drużyna pewnie pokonała gości z RPA potwierdzając tym samym przedsezonowe
zapowiedzi trenera Pata Lama, że będzie się liczyć w tegorocznych rozgrywkach.
/foto: www.planetrugby.com/
W drugim dzisiejszym meczu pierwszej porażki w tegorocznej
rywalizacji doznali zawodnicy Waratahs. Ich pogromcami okazali się rugbyści Brumbies,
którzy są niezwykle skuteczni w pojedynkach z australijskimi rywalami. Wygrana
21-11 zawodników ze stolicy na Canberra Stadium pozwoliła im utrzymać niezwykle
wysoką niemal 90% skuteczność w pojedynkach derbowych (wewnątrzaustralijskich) i zachować kontakt z czołowymi zespołami rozgrywek.
---8 marca 2009--- Dość niespodziewanie z dużyn trudem południowoafrykańscy Bulls obronili miano
niepokonanych w rozgrywkach i fotel lidera. Ostatecznie na własnym Loftus Versfeld
pokonali Stormers 14-10 dzięki świetnej postawie swego łącznika i kapitana Fourie
du Preez'a oraz przyłożeniu centra Wynanda Oliviera. Swoje mecze, także z dużym
trudem wygrały kolejne niepokonane dotychczas zespoły Waratahs i Sharks, a chyba
najwiekszą niespodzianką była kolejna porażka obrońców tytułu, którzy w wyjazdowym
pojedynku z Highlanders na Carisbrook nie zdołali zdobyć choćby punktu!
Center Sharks Adrian Jacobs przełamuje obronę
Blues w jednym z najlepszych pojedynków czwartej serii spotkań. Niesamowity,
wszędobylski Rory Kockott świetnie prowadził grę swej drużyny i pomógł w zdobyciu czterech przyłożen na zwykle niegościnnym dla przyjezdnych
Eden Park. Dzięki temu Sharks ciągle pozostają niepokonani...
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki: Chiefs v Western Force
31-13, Waratahs v Reds 15-11, Hurricanes v Cheetahs 29-12, Blues v Sharks 31-35,
Highlanders v Crusaders 6-0, Bulls v Stormers 14-10.
---3 marca 2009--- Południowoafrykańscy Bulls ciągle niepokonani, obok nich bez porażki pozostają
też zespoły Waratahs i Sharks, ale uwaga komentatorów skupiona jest na niezwykle
wysokiej liczbie urazów. Po trzeciej serii spotkań do grona graczy wymagających
leczenia dołączyli m.in. skrzydłowy lidera i reprezentacji RPA Bryan Habana (potrzebna
operacja ręki i możliwa 6-tygodniowa przerwa), inny Springboks Schalk Burger (Stormers,
łydka), Jean Deysel (Sharks, kolano), Richard Brown (Western Force, ramię). Jeśli
do tego spojrzeć na listę kontuzjowanych tylko w zespole obrońców tytułu (Leon
MacDonald, Kade Poki, Casey Laulala, Andy Ellis, Brad Thorn i Ben Franks)i
uwzględnić fakt omdlenia z powodu gorąca Juana Smitha (Cheetahs) podczas niedzielnego
pojedynku z Reds zupełnie inaczej wyglądają apele szefa Australian Rugby Union
Johna O'Neilla o nie rozgrywanie spotkań Super 14 w lutym, kiedy w Australii jest
środek lata...
Po sobotnim starciu z Lions as liderujących Bulls, słynny Brian Habana (z piłką) dołączył do wyjątkowo licznej w tym roku grupy kontuzjowanych
zawodników. Jego ręka wymaga zabiegu operacyjnego i w najbliższych spotkaniach
jego miejsce w drużynie zajmie prawdopodobnie Jaco Pretorius.
/foto: www.planetrugby.com/
Za bohaterów kolejki można uznać zawodników Western Force:
autora hat-tricka Camerona Shepherda i fantastycznego łącznika ataku Matta Giteau,
którzy mieli największy udział w niespodziewanej wygranej tej drużyny w wyjazdowym
spotkaniu z Brumbies. Na pocieszenie kibicom zespołu z Bruce Stadium pozostał
tylko fakt, że ich "prześladowca", reprezentacyjny łącznik Wallabies
- Giteau przez kolejne cztery lata będzie grał właśnie dla Brumbies, bowiem w sobotę podpisał stosowny kontrakt. Wyniki 3 serii gier: Crusaders v Hurricanes
24-30, Waratahs v Highlanders 34-16, Chiefs v Sharks 15-22, Brumbies v Western
Force 16-25, Lions v Bulls 9-16, Stormers v Blues 8-14, Reds v Cheetahs 22-3.
---27 lutego 2009--- Najlepszy w tym sezonie występ Hurricanes doprowadził do drugiej z kolei porażki
obrońcow tytułu i to na własnym boisku, gdzie ich "skuteczność" jest
wyjątkowo wysoka i sięga 82% (!) Na pewno nie pomogło gospodarzom 10 minutowe
wykluczenie dla największej gwiazdy zespołu Richiego McCaw'a, a ostatecznie sprawę
przesądziła świetna postawa i skuteczne kopy łącznika gości Piri Weepu. Hurricanes
wygrali w Christchuch 30-24, ale gospodarzom na pocieszenie zostały bonusowe punkty
za porażkę niższą niż 7 punktami i 4 przyłożenia (Laulala, Thorn, Payne, T. Waldrom).
Magia nazwiska tym razem nie podziałała. Australijski arbiter Stuart
Dickinson za wielokrotne próby gry ze spalonego wysłał kapitana Crusaders i All Blacks słynnego Richie McCaw'a na 10 minut poza plac gry... a jego
drużyna doznała niespodziewanej porażki na własnym boisku, gdzie nie zwykła
przegrywać.
/foto: www.planetrugby.com/
Świetnie za to radzą sobie australijscy Waratahs. Pod okiem
nowego szkoleniowca odnieśli trzecią wygraną w trzecim swym występie, a dzisiejszą
ich "ofiarą" okazali się Highlanders, którzy przegrali na Aussie Stadium
34-16. Dodatkowo fantastyczny występ młynarza Adama Freiera oraz cztery przyłożenia
(Tuqiri, Mowen, Palu, Sheehan) po raz drugi pozwoliły gospodarzom zgarnąć pełną
pulę 5 punktów za zwycięstwo.
---23 lutego 2009--- Już tylko cztery zespoły pozostają niepokonane po drugiej serii gier w Super
14 i nie ma w tym gronie ani jednej nowozelandzkiej! Jednak zażarta walka o każdy
metr boiska przynosi też żniwo w postaci urazów wielu czołowych graczy. Ta sytuacja
bardzo niepokoi działaczy Nowozelandzkiej Federacji. Po drugiej kolejce spotkań
Hurricanes, Highlanders, Chiefs i Crusaders zmuszeni są grać bez swych kapitanów, a przywódca Blues - Keven Mealamu także zagrał z lekkim urazem łydki. Highlanders
stracili w przegranym starciu z Hurricanes (17-22) kapitana Jimmy Cowana i wice-kapitana
Jamie Mackintosha, a kapitan zwycięzców Rodney So'oialo opuścił ten mecz z powodu
zawieszenia przez komisję dyscyplinarną. Richie McCaw nie mógł zagrać w barwach
Crusaders przeciwko Brumbies, a kapitan Chiefs, kolejny All Black Mils Muliaina
także doznał kontuzji pleców. Jakby tego było mało podczas starcia ze Stormers
kontuzji doznał kolejny kapitan Queensland Berrick Barnes. Trzeba przyznać, że
jak na tak wczesną fazę rozgrywek to prawdziwa "kapitańska plaga". Tymczasem ze strony stricte sportowej najbardziej wyrównany pojedynek stoczyli
The Brumbies i Crusaders. Pomimo przewagi optycznej gospodarzy do ostatniej minuty
gry prowadzili obrońcy tytułu i dopiero podwyższenie Stirlinga Mortlocka po udanej
akcji Marka Gerrarda zapewniło miejscowym wygraną 18-16 w Canberze. Najwyższe
zwycięstwo odnieśli za to Bulls, którzy rozbili w Pretorii Blues 59-26. Z siedmiu
przyłożeń gospodarzy dwa były autorstwa wiązacza Pierre'a Spiesa, a jedno słynnego
Briana Habany.
Przyłożenie obrońcy Brumbies Marka Gerrarda
(na zdjęciu) zdobyte w ostatniej minucie gry podwyższone z trudnej pozycji
przez doświadczonego Stirlinga Mortlocka (minutę
wcześniej nie trafił karnego z teoretycznie łatwiejszej pozycji) zapewniło
ich drużynie minimalne zwycięstwo nad obrońcami tytułu 18-16.
/foto: www.super14.com/
Wyniki drugiej serii gier:Hurricanes v Highlanders
22-17, Waratahs v Chiefs 11-7, Force v Cheetahs 16-10, Stormers v Reds 27-24,
Brumbies v Crusaders 18-16, Bulls v Blues 59-26, Sharks v Lions 25-10.
---20 lutego 2009--- Już pierwsze pojedynki spowodowały pewien uszczerbek w składach zespołów Super
14. Dla przykładu w sobotnim spotkaniu z Brumbies w zespole obrońców tytułu zabraknie
trzech reprezentacyjnych graczy ze słynnym Richie McCaw'em na czele. Kapitan All
Blacks nie po raz pierwszy w swej karierze doznał wstrząsu mózgu w starciu z Chiefs i z obawy przed poważniejszymi następstwami tego zdarzenia opuści najlbliższy
mecz. Nie zagrają też Brad Thorn (uraz pięty) i Leon MacDonald (kontuzja ramienia) i w ten sposób o dobry wynik w Canberze na pewno nie będzie łatwo, z czego doskonale
zdaje sobie sprawę nowy coach Crusaders Todd Blackadder. Tymczasem w Brumbies
wszyscy są gotowi do gry, a zwycięstwo w wyjazdowym pojedynku nad Highlanders
na pewno wprawiło ekipę w doskonały nastrój. Warto też podkreślić, że w piętnastce I kolejki Planet Rugby znalazło się miejsce dla dwóch zawodników tej drużyny:
doświadczonego centra Stirlinga Mortlocka i łącznika ataku Christiana Lealiifano.
Tymczasem w meczu otwierającym druga serię gier Hurricanes po pasjonującym pojedynku
pokonali ostatecznie Highlanders 22-17. Na Stadium w Wellington goście prowadzili
17:10, ale pomimo świetnego występu swego wiązacza Stevena Setephano i 12 punktom
łącznika Daniela Bowdena (1P, 2pd, 1K) nie utrzymali go tracąc w końcowych minutach
punkty po akcji wprowadzonego z ławki, reprezentacyjnego centra Conrada Smitha.
Wysiłki skrzydłowego Hurricanes Hosea Gear'a (z piłką) i jego kolegów
związane z rozerwaniem obrony Highlanders ostatecznie przyniosły skutek i półfinalista zeszłorocznych rozgrywek mógł cieszyć się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa.
/foto: www.planetrugby.com/
---16 lutego 2009--- Nie zabrakło emocji w zapowiadanym jako hit pojedynku w Christchurch. Obrońcy
tytułu, już bez Dana Cartera i Ali Williamsa w składzie, z trudem pokonali Chiefs
19-13, a największy wkład w tą wygraną wniósł autor dwóch przyłożeń Casey Laulala.
Bardzo zadowolony z wyniku i gry był kapitan Crusaders słynny Richie McCaw. Podobnie
było i w innych pojedynkach pierwszej kolejki, a jedynym zespołem pozostającym
po niej bez choćby jednego punktu bonusowego są Reds, którzy na wyjeździe przegrali z Bulls, dla których tym razem nie zdobył punktów Brian Habana. "Wyręczyli
go" Fourie Du Preez, Wynand Olivier, Burton Francis, Pierre Spies i dzięki
temu drużyna z RPA została pierwszym liderem rozgrywek.
Dwa przyłożenia 27-letniego centra Casey'a Laulala (z piłką) zapewniły
Crusaders zwycięstwo nad Chiefs.
/foto: Getty Images, www.rugbyheaven.com.au/
Wyniki 1 kolejki: Highlanders v Brumbies 31-33, W. Force
v Blues 19-25, Lions v Cheetahs 34-28, Crusaders v Chiefs 19-13, Hurricanes v
Waratahs 22-26, Stormers v Sharks 15-20, Bulls v Reds 33-20. ---13 lutego 2009--- Już otwierający tegoroczny wyścig o tytuł najlepszej drużyny Super 14 pojedynek
przyniósł niesamowite emocje. The Brumbies dzięki celnemu dropowi Christiana Lealiifano w ostatniej minucie spotkania pokonali na wyjeździe Highlander 33-31! Niezwykle
wyrównany mecz, w którym oba zespoły zdobyły co najmniej po cztery przyłożenia
(dwa dla gości zdobył doświadczony Stirling Mortlock i ma ich na swym koncie w tych rozgrywkach już 51!) zaczął się od prowadzenia gospodarzy 19:0, a zakończył
wynikiem pozwalającym na dopisanie w dorobku obu drużyn aż 7 punktów (4+1 dla
Brumbies i dwa bonusowe dla Highlanders).
Celny drop goal łącznika ataku Brumbies Christiana
Lealiifano (na zdjęciu) złamał serce tysiącom kibiców zgromadzonych
na trybunach Carisbrook. Zdobyte w ostatniej minucie spotkania punkty
przesądziły o minimalnej wygranej gości, pomimo wcześniejszego prowadzenia
Highlanders 19:0...
/foto: www.planetrugby.com/
Highlanders v Brumbies 31-33 (19:10) /sędzia: Matt
Goddard (Australia)/
Punkty dla Brumbies: Mark Gerrard 12 (1P, 2pd, 1K), Stirling Mortlock 10 (2P),
Adam Ashley-Cooper 5 (P), Christian Lealiifano 3 (dg)
Punkty dla Highlanders: Daniel Bowden 11 (1P, 3pd), Jason Shoemark 5 (P), Fetu'u
Vainikolo 5 (P), Chris King 5 (P), Jason Rutledge 5 (P) ---10 lutego 2009--- Wielbiciele i kibice Super 14 wreszcie doczekali się startu rozgrywek. Rozgrywane
mecze kontrolne oczywiście nie mogą dać pełnej odpowiedzi na pytanie o faworytów
rozgrywek, ale zapewne pozwalają na pewne spekulacje. Spośród spotkań pierwszej
kolejki najciekawiej zapowiada się sobotni pojedynek obrońców tytułu - Crusaders z Chiefs. Drużyna, która zajęła w ostatnim championacie siódme miejsce wydaje
się być w dobrej formie, a mając w składzie graczy tego formatu co obrońca Mils
Muliaina (kapitan), skrzydłowy Sitiveni Sivivatu, center Richard Kahui, wiązacz
Sione Lauaki czy wreszcie łącznik ataku Stephen Donald może okazać się czarnym
koniem w rywalizacji zespołów z Nowej Zelandii, Australii i RPA. Przekonuje o tym chociażby ich ostatnie zwycięstwo w meczu kontrolnym 38-24 (24:7) nad zeszłorocznym
półfinalistą - The Hurricanes. Ostatnie wieści z klubów mówią o absencji skrzydłowego
Springbok Jongi Nokwe (Cheetahs) w piątkowym meczu z Lions, radości w obozie Sharks z decyzji Francoisa Steyna o odłożeniu spekulacji co do możliwości jego przejścia
do francuskiego Racing Metro co najmniej do czasu zakończenia rozgrywek, instrukcjach
międzynarodowego arbitra Bryce'a Lawrence'a jakich udzielał zawodnikom i trenerom
Chiefs, nieobecności flankera Reds Hugh McMenimana w pojedynku z Bulls (poważna
choroba jednego z członków rodziny) która bardzo zasmuciła trenera tej ekipy
Phila Mooney'a i sporych nadziejach opiekuna Brumbies - Andy Frienda. Wszystko
jednak zweryfikują wyniki uzyskane na boisku. W pierwszej kolejce zagrają: (13.02.)
Highlanders v Brumbies, Force v Blues, Lions v Cheetahs;
(14.02.) Crusaders v Chiefs, Hurricanes v Waratahs, Stormers v Sharks, Bulls v
Reds.
Trener Blues Pat Lam (na zdjęciu) wierzy, że jego zespół odegra w tym roku czołową rolę w rozgrywkach. 41-letni szkoleniowiec ma w drużynie
10 zawodników próbowanych w All Blacks z fantastycznym Ali Williamsem
na czele. Choć reprezentacyjny olbrzym nie zagra w pierwszych meczach z powodu kontuzji to godnie w roli lidera mogą go zastąpić inne asy drużyny:
charyzmatyczny siódemkowiec Josh Blackie, kapitan
Keven Mealamu czy słynny Joe Rokocoko. A więc Blues?
Może, ale grupa zespołów, które powinny liczyć się w walce o play-offs
jest naprawdę szeroka. Brumbies, Bulls, Chiefs, Crusaders, Sharks, Stormers,
Waratahs... a może inny zespół okaże się objawieniem tegorocznych Super
14.
/foto: www.super14.com/
Krótko przedstawiamy uczestników:
1.Blues Rugby (Nowa Zelandia); trener: Pat Lam; wzmocnienia: Josh Blackie,
Chris Smylie, Anthony Tuitavake, Paul Williams (z Highlanders), Justin Collins,
Jay Williams i Tasesa Lavea (ostatnio Chiefs), Jimmy Gopperth, Isaia Toeava (Hurricanes),
Michael Hobbs (Wellington), Ali Williams (Crusaders). ubytki: Nick Evans (Harlequins,
Anglia), Isa Nacewa (Leinster, Irlandia), Ben Atiga (Auckland) i David Howell
(Northland); kluczowi gracze: Keven Mealamu (kapitan), Joe Rokocoko, Tony Woodcock,
Ali Williams, Jerome Kaino.
2.The Brumbies (Australia); trener: Andy Friend; kluczowi gracze: Ben Alexander,
Stephen Hoiles (wiązacz, nowy kapitan), Adam Ashley-Cooper, Stirling Mortlock,
Clyde Rathbone, George Smith.
3.Vodacom Bulls Rugby (RPA); trener: Frans Ludeke; najważniejsze wzmocnienia:
Victor Matfield (Toulon), Jaco Pretorius (Lions), Dries van Schalkwyk (Boland) i osłabienia: Derrick Hougaard (Leicester), Wikus van Heerden (Saracens);
kluczowi gracze: Victor Matfield (kapitan), Bryan Habana, Fourie du Preez, Bakkies
Botha, Danie Rossouw, Pierre Spies, Morné Steyn, Akona Ndungane, Wynand Olivier.
4.The Central Cheetahs (RPA); trener: Naka Drotské; kluczowi gracze: Jongi
Nokwe (skrzydłowy), Meyer Bosman (łącznik ataku), Juan Smith (kapitan) i Kabamba
Floors (rwacze).
5.The Chiefs (Nowa Zelandia); trener: Ian Foster; kluczowi gracze: Mils
Muliaina (kapitan), Sitiveni Sivivatu, Richard Kahui, Sione Lauaki, Stephen Donald,
Sosene Anesi, Brendon Leonard.
6.The Crusaders (lub Canterbury Crusaders) (Nowa Zelandia); trener: Todd
Blackadder (od tego sezonu); najważniejsze osłabienia: Daniel Carter (Perpignan),
Scott Hamilton (Leicester Tigers), Campbell Johnstone (Biarritz), Caleb Ralph
(Fukuoka Sanix Blues, Japonia), Greg Somerville (Gloucester), Ali Williams (Blues);
kluczowi gracze: Richie McCaw, Kieran Read, Brad Thorn, Stephen Brett, Leon MacDonald,
Thomas Waldrom, Corey Flynn, Colin Slade.
7.The Western Force (Australia); trener: John Mitchell; najważniejsze wzmocnienia:
Josh Valentine (Waratahs), Richard Stanford (Brumbies) i osłabienia: Scott Fava
(Waratahs), Matt Henjak (Toulon); kluczowi gracze: Matt Giteau, Drew Mitchell,
Nathan Sharpe, Cameron Shepherd, Sam Wykes, Nick Cummins (nowy w drużynie reprezentant
7, podpisał 2-letni kontrakt).
8.The Highlanders (lub The Otago Highlanders) (Nowa Zelandia); trener:
Glenn Moore; najważniejsze wzmocnienia: Anthony Perenise (Wellington), Ross Kennedy
(Hurricanes), George Naoupu (Hawke's Bay) i osłabienia: Craig Newby (Leicester),
James Wilson (Chiefs), Paul Williams (Blues), Ezra Taylor (Reds); kluczowi gracze:
Adam Thomson, Jimmy Cowan (kapitan), Steven Setephano, Chris King, Jamie Mackintosh.
9.The Hurricanes (Nowa Zelandia); trener: Colin Cooper; najważniejsze wzmocnienia:
Jason Kawau (Highlanders), David Smith (Blues) i osłabienia: Jimmy Gopperth (Blues),
Thomas Waldrom (Crusaders), Jerry Collins (Toulon), Chris Masoe (Castres); kluczowi
gracze: Rodney So'oialo (kapitan), Jason Eaton, Ma'a Nonu, Piri Weepu, Scott Waldrom,
Hosea Gear, Conrad Smith, Willie Ripia.
10.The Lions (RPA); trener: Eugene (Loffie) Eloff; najważniejsze wzmocnienia:
Todd Clever (USA). Ashwin Willemse (Biarritz Olympique), Lawrence Sephaka (Toulon),
Henno Mentz (Sharks) i osłabienia: Joe van Niekerk (Toulon), Jaco Pretorius (Bulls),
Jaco van Schalkwyk (Włochy), Cobus Grobler (Newcastle); kluczowi gracze: Jaque
Fourie, Earl Rose, Andre Pretorius, Todd Cleaver (kapitan USA), Franco van der
Merwe, Cobus Grobbelaar (kapitan), Ashwin Willemse.
11.The Queensland Reds (Australia); trener: Phil Mooney; najważniejsze
wzmocnienia: Daniel Braid (Blues), Anthony i Saia Faingaa (Brumbies), Ezra Taylor
(Highlanders) i osłabienia: Rodney Blake (Bayonne), Chris Latham (Worcester),
Stephen Moore (Brumbies), John Roe (koniec kariery); kluczowi gracze: Daniel Braid,
Berrick Barnes (kapitan), Hugh McMeniman, James Horwill, Van Humphries (33 lata,
203 cm).
12.The Sharks (RPA); trener: John Plumtree; najważniejsze wzmocnienia:
John Smit (Clermont Auvergne), Jannie du Plessis (Cheetahs) i osłabienia: Frederick
Michalak (Toulouse), Bradley Barritt (Saracens), Henno Mentz (Lions), BJ Botha
(Ulster), Epi Taione ( Harlequins); kluczowi gracze: Ruan Pienaar, Francois Steyn,
JP Pietersen, Rory Kockott, Ryan Kankowski, Ross Cronje, Odwa Ndungane, Johann
Muller (kapitan), Jacques Botes.
13.The Stormers (RPA); trener: Rassie Erasmus; najważniejsze wzmocnienia:
Hilton Lobberts (Bulls), Duane Vermeulen (Cheetahs), Paul Bosch (Bulls) i osłabienia:
Alistair Siegelaar (Lions), Ross Skeate (Toulon), Francois van der Merwe (Toulon),
Corne Uys (Cheetahs); kluczowi gracze: Jean de Villiers (kapitan), Willem de Waal,
Andries Bekker, Schalk Burger, Conrad Jantjes, Nick Koster, Sireli Naqelevuki
(skrzydłowy z Fidżi), Luke Watson, Percy Montgomery.
14.The New South Wales Waratahs (Australia); trener: Chris Hickey; najważniejsze
wzmocnienia: Scott Fava (Western Force) i osłabienia: Rocky Elsom (Leinster),
David Lyons (Scarlets), Josh Valentine (Western Force), Ben Jacobs (Saracens);
kluczowi gracze: Scott Fava, Lote Tuqiri, Sam Norton-Knight, Adam Freier, Wycliff
Palu, Al Baxter, Phil Waugh (kapitan), Rob Horne.
---28 stycznia 2009--- Już za niespełna trzy tygodnie pierwsze pojedynki w Super 14, a tymczasem
wszyscy uczestnicy koncentrują się na grach kontrolnych, które mają jak najlepiej
przygotować ich do rozgrywek. Dzisiaj o drużynach z Południowej Afryki. W sobotę
doszło do bezpośredniego starcia dwóch uczestników, w którym The Lions zdecydowanie
pokonali w Johannesburgu Bulls 44-21. Co prawda w Bulls zabraklo kilku Springboks,
ale na tle dobrze grających Lwów wyglądali oni słabo i stracili aż 7 przyłożeń,
poprawiając wynik dopiero w końcówce kiedy to przyłożenia zdobyli Bakkies Botha i Akona Ndungane, a drugie z nich podwyższył Bryan Habana. Dodatkowo Bulls stracili
filara Rayno Gerbera, który doznał kontuzji pachwiny i najprawdopodobniej nie
zagra w pierwszych meczach regularnego sezonu Super 14. W grach testowych dobrze
zaprezentowały się się też Cheetahs i Stormers. Pierwsi wysoko pokonali w piątek
Griquas 57-7 i teraz ze spokojem oczekują na piątkowy pojedynek z Bulls wierząc,
że wracający po kontuzji skrzydłowy Jongi Nokwe i wchodzący do podstawowego składu
Cheetahs były kapitan Boland Piet van Zyl pomogą im w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Z kolei Stormers wygrali z angielskimi Saracens 43-33, ale ciekawym pozostaje
fakt bardzo wrogiego traktowania przez publiczność Luke'a Watsona. Każdy kontakt z piłką jednego z gwiazdorów gospodarzy wywoływał buczenie kibiców, które nie
ucichło nawet po zdobyciu przez wybitnego rwacza przyłożenia na początku drugiej
części gry. Powodem takiego zachowania sympatyków Stormers jest kontrowersyjny
wywiad jakiego udzielił Watson UCT function w zeszłym roku.
Błyskotliwy skrzydłowy Cheetahs Jongi Nokwe
wraca do gry. Co prawda nawet pod jego nieobecność zdobywca Currie Cup z roku 2007 pokonał wysoko Griquas (na skrzydle grał Fabian Juries), ale w prestiżowym, choć tylko kontrolnym pojedynku z Bulls (30.01.) z pewnością
przyda się to dodatkowe żądło.
/foto: www.planetrugby.com/
Wreszcie ostatni z reprezentantów RPA, półfinalista zeszłorocznych
rozgrywek Sharks pokonał w sobotę na Witbank Stadium Pumas 19-7, ale trener John
Plumtree musiał sięgnąć po rezerwowych w tym meczu: Ruana Pienaara, Rory Kockotta i Johanna Mullera by zapewnić sobie wygraną.
---7 stycznia 2009--- W połowie lutego wystartuje kolejny sezon Super 14. Wszystkie zespoły przystępują
do ostatniego etapu przygotowań szukając często niekonwencjonalnych metod treningowych.
Trener QR Reds Phil Mooney postanowił skorzystać z porad byłego mistrza świata w boksie Philipa "No Deal" Holiday'a. 38-letni Południowoafrykańczyk,
mistrz IBF w latach 1995-1997 ma pomóc zawodnikom w znalezieniu nowych sposobów
zwalczania bólu i wyczerpania. Nowy coach Waratahs Chris Hickey, który
wraz z byłym trenerem formacji młyna Wallabies Michael'em Foleyem odpowiadał będzie
za wyniki zeszłorocznego finalisty w tegorocznych rozgrywkach podkreśla, że okres
przygotowawczy nie będzie zbyt długi bowiem gwiazdy zespołu właściwie dopiero
teraz rozpoczną normalne treningi z kolegami, a część z nich jeszcze odczuwa skutki
jesiennych gier dla drużyny narodowej. Tymczasem Waratahs planuje pierwsze gry
kontrolne 24 stycznia (Reds), a pierwszy mecz w Super 14 zagra 14 lutego z Hurricanes.
Bardzo zadowolony z przygotowań jest za to trener Brumbies Andy Friend. Po 2,5
tygodniowej przerwie świąteczno-noworocznej planuje teraz treningi z udziałem
reprezentacyjnej trójki (Ben Alexander, Mark Chisholm i Peter Kimlin), a atmosfera w drużynie jest ponoć fantastyczna, w czym jak podkreślają zawodnicy, olbrzymia
zasługa nowego szkoleniowca. Brumbies planują kontrolny mecz z Waratahs w Sydney
(5 lutego), pierwszy mecz w rozgrywkach zagrają 8 dni później przeciwko Highlanders.
Podobnie przebiegać będą przygotowania Bulls. Od poniedziałku trener Frans Ludeke
zebrał graczy na Loftus Versfeld by kontynuować treningi. Bardzo zadowolony z warunków wcześniejszego obozu w George podkreśla brak poważnych kontuzji w zespole, a przed startem rozgrywek planuje rozegranie meczów kontrolnych z Lions, Cheetahs i Sharks.
Pod okiem byłego mistrza świata Philipa "No
Deal" Holiday'a (z tyłu) zawodnicy Reds uczą się boksu (na
zdjęciu Ezra Taylor uderza w rekawicę Dayna Edwards'a). Mają tym sposobem
nauczyć się odporności na ból i lepiej radzić sobie z wyczerpaniem organizmu...
Czy po niezbyt udanym poprzednim sezonie (12 miejsce) poprawi to wyniki
Queensland Reds?
/foto: www.planetrugby.com/
---7 sierpnia 2008---
Choć do startu rozgrywek pozostało jeszcze sporo czasu bardzo ważną decyzję podjęli
działacze Australian Rugby Union. Potwierdzili dzisiaj, że już w przyszłorocznych
rozgrywkach w zespołach australijskich będą mogli występować zawodnicy spoza Australii.
Dotychczas w czterech grających w tych rozgrywkach ich zespołach mogli grać wyłącznie
zawodnicy znajdujący się w szerokiej selekcji Wallabies. Co prawda ostateczną
decyzję ma podjąć Zarząd Związku 5 września, ale wydaje się to być formalnością,
gdy weźmiemy pod uwagę poparcie pomysłu przez prezydenta Fedracji - Petera McGratha i trenera reprezentacji Robbie Deansa.