2008 ---27
października 2008--- Air
New Zealand Cup. Pogoda niestety nie pomogła zespołom w stworzeniu niezapomnianego widowiska w sobotnim finale Air New Zealand Cup na Westpac Stadium. Ponad 21 tys. fanów
zgromadzonych na trybunach pomimo padającego deszczu wierzyło w wygraną gospodarzy,
którzy rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Decydująca dla losów spotkania okazała się
jednak akcja rwacza gości - Haydena Hopgooda, który w 25 minucie gry przedarł
się na pole punktowe Lions zdobywając jedyne w meczu przyłożenie. Choć gospodarze
doprowadzili do stanu 6:7 (drugi celny kop z karnego Piri Weepu) i przez ostatnich
20 minut mieli zdecydowaną przewagę terytorialną nie potrafili odwrócić losów
tego bardzo zaciętego spotkania.
Udany rewanż Canterbury na Wellington za zeszłoroczną porażkę w półfinale
zakończył tegoroczne zmagania o Air
New Zealand Cup. Wygrana gości 7-6 po bardzo zaciętym spotkaniu pozwoliła
Hurricans w pełni smakować mistrzowski tytuł.
/foto: www.planetrugby.com/
Wellington
Lions v Canterbury Hurricanes6-7 (3:7)
/sędzia: Bryce Lawrence, widzów 21.237/ Punkty dla Canterbury: Hayden Hopgood 5 (P), Colin Slade 2 (pd)
Punkty dla Wellington: Piri Weepu 6 (2K) Wellington: 15 Cory Jane, 14 Ma'a Nonu, 13 Conrad Smith,
12 Tamati Ellison, 11 Hosea Gear, 10 Piri Weepu (k), 9 Alby Mathewson, 8 Rodney
So'oialo, 7 Serge Lilo, 6 Chris Masoe, 5 Jeremy Thrush, 4 Ross Filipo, 3 John
Schwalger, 2 Dane Coles, 1 Neemia Tialata; rezerwowi: 16 Ged Robinson, 17 Jacob
Ellison, 18 Tim Fairbrother, 19 Thomas Waldrom, 20 Api Naikatini, 21 Daniel Kirkpatrick,
22 Tane Tu'ipulotu.
Canterbury: 15 Scott Hamilton, 14 Paul Williams, 13 Casey Laulala, 12 Tim Bateman,
11 Sean Maitland, 10 Colin Slade, 9 Tyson Keats, 8 Kieran Read (k), 7 Richie McCaw,
6 Hayden Hopgood, 5 Isaac Ross, 4 Michael Paterson, 3 Greg Somerville, 2 Corey
Flynn, 1 Wyatt Crockett; rezerwowi: 16 Steve Fualau, 17 Owen Franks, 18 Nasi Manu,
19 George Whitelock, 20 Steve Alfeld, 21 Hamish Gard, 22 Adam Whitelock. ---18 października
2008--- Air
New Zealand Cup.
Faworyci - Wellington Lions i Canterbury Hurricanes - zagrają w finale tegorocznych rozgrywek. Jednak awans do decydującej rozgrywki żadnej z drużyn nie przyszedł łatwo. Zarówno Southland na Westpac Stadium, jak i Hawke's
Bay na AMI Stadium nie okazali "specjalnego respektu" dla gospodarzy.
Ostatecznie jednak Lions wygrali 28-19 dzięki dwóm przyłożeniom Hosea Gear'a,
jednemu rezerwowego w tym meczu Conrada Smitha i celnym kopom swego kapitana Piri
Weepu (13 pkt - 2pd, 3K), a Canterbury (z Richie McCaw'em) 31-21 (14:14) po przyłożeniach
Andy Ellisa, Colina Slade'a, Jamesa Patersona i Kierana Read'a oraz trafieniach
Slade'a (4pd, 1K).
Potężny skrzydłowy Wellington Hosea Gear (189 cm, 102 kg) kolejny
raz miał znaczący udział w zwycięstwie swej drużyny. Czy już niebawem
pójdzie śladami swego starszego brata Rico i zagra dla All Blacks? Dla
24-letniego gracza jest to z pewnością cel główny, a zwycięstwo w rozgrywkach
prowincji na pewno pozwoliłoby się do niego zbliżyć.
/foto: www.planetrugby.com/
---15
października 2008--- Air
New Zealand Cup. Pewne wygrane głównych faworytów - Canterbury i Wellington, nadspodziewanie
wysoka, wyjazdowa wygrana Southland i dramatyczny bój Hawke's Bay z Waikato to
najkrótszy komentarz do ćwierćfinałowych pojedynków o puchar w Nowej Zelandii.
Po siedem przyłożeń zafundowały swym rywalom w 1/4 finału najlepsze drużyny sezonu
regularnego, tylko o jedno mniej zdobyli gracze Southland na boisku Bay of Plenty, a niesamowite rzeczy działy się w ostatnim meczu ćwierćfinałów. Hawke's rozpoczęli
od prowadzenia 28:0, by ostatecznie pokonać Waikato tylko 31-28!
Skrzydłowy
Canterbury Paul Williams (z piłką) dwukrotnie kończył udane akcje swego
zespołu w meczu z Tasman. W opinii trenera rywali Todda Blackaddera forma
jaka prezentują obecnie zawodnicy wicelidera rozgrywek regularnych każe
upatrywać w nich głównego faworyta tegorocznych rozgrywek.
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki 1/4 finału:
Canterbury v Tasman 48-10, Wellington v Taranaki 50-30, Bay of Plenty v Southland
11-45, Hawke's Bay v Waikato 31-28. W półfinałach (17/18.10.) zagrają więc: Wellington
v Southland i Canterbury v Hawke's Bay.
---8 października 2008--- Air
New Zealand Cup.
W najbliższy weekend dojdzie do spotkań w 1/4 play-offs Air NZ Cup. Zapewne nie
wszystkim to odpowiada, ale oczywista prawda jest taka, że w ten sposób nawet
ósma drużyna rozgrywek regularnych może sięgnać po tytuł... Tymczasem po rozegraniu
dziesięciu spotkań w tabeli prowadzą Wellington przed Canterbury. Obie drużyny
przegrały tylko po jednym meczu, ale Lions przytrafiło się to w ostatniej kolejce,
na boisku - Otago, zespołu którego nie zobaczymy w decydującej fazie rozgrywek.
Nie zagra w nim także obrońca tytułu - Auckland, który zakończył rozgrywki regularne
dopiero na 11 pozycji! Pary ćwierćfinałowe: Wellington v Taranaki,
Canterbury v Tasman, Hawke's Bay v Waikato i Bay of Plenty v Southland.
Wyniki ostatniej kolejki: Waikato v Taranaki 45-41, Southland v Canterbury 6-25,
Hawke's Bay v Bay of Plenty 46-12, Manawatu v Tasman 7-36, Counties Manukau v
North Harbour 28-57, Otago
v Wellington 36-21, Auckland v Northland 13-21 i ostateczna kolejność: 1.Wellington
44 punkty 353-161; 2.Canterbury 42 270-101; 3.Hawke's Bay 34 265-183; 4.Bay of
Plenty 28 225-249; 5.Southland 25 185-152; 6.Waikato 25 258-235; 7.Tasman 23 188-200;
8.Taranaki 23 201-209; 9.Northland 22 212-227; 10.Otago 22 207-231; 11.Auckland
22 149-193; 12.North Harbour 19 225-286; 13.Counties 13 140-317; 14.Manawatu 9
149-283.
---4 października 2008--- Air
New Zealand Cup.
Coraz bliżej decydujących rostrzygnięć w Air NZ Cup. Po niesamowitym, obfitującym w przyłożenia (11!) meczu w Hamilton prawo gry w półfinale zagwarantowali sobie
gracze Waikato. Zanim to się jednak stało przegrywali z Taranaki 0:21 i 17:38
na 30 minut przed zakończeniem spotkania... A jednak zdobyte w ostatniej minucie
gry przyłożenie reprezentacyjnego skrzydłowego Sitiveni Sivivatu zagwarantowało
im wygraną 45-41 i wspomniany awans! Szansę zostania gospodarzem półfinałowego
meczu stracili za to zawodnicy Southland. Zdecydowała o tym ich porażka 6-25 z Canterbury, która jednak nie odbiera im ostatecznie szans występu w decydującej
fazie rozgrywek.
Szturm na jaki zdobyli się zawodnicy Waikato w ostatnich 30 minutach
meczu z Taranaki zagwarantował im wygraną i miejsce w półfinale rozrywek.
To na pewno dobry powód do złożenia sobie gratulacji. Zdobyte w ostatniej
minucie gry przyłożenie Sitiveni Sivivatu (kiedy drużyna grała w osłabieniu
- żółta kartka dla Sione Lauaki) było drugim tego gracza w tym spotkaniu.
Pozostałe zdobyli dla gospodarzy: Stephen Donald, Liam Messam, Hikairo
Forbes i Sione Lauaki.
/foto: www.planetrugby.com/
---25 września
2008--- Air
New Zealand Cup.
Zwycięstwo Bay of Plenty nad Southland 24-22 rozpoczęło
kolejną serię pojedynków w Nowej Zelandii. Dzisiejszy pojedynek miał dla gospodarzy
dość nietypowy przebieg. Po wyraźnym prowadzeniu w pierwszej części gry (21:8), w drugiej inicjatywę przejęli goście i zdobywając 14 punktów przy tylko 3 gospodarzy z Mount Maunganui doprowadzili do nerwowej końcówki. Ostatecznie jednak gracze
Bay szczęśliwie obronili minimalną przewagę. Punkty dla "The
Steamers" zdobyli center Nigel Hunt, łącznik młyna Ruki Tipuna, skrzydłowy
Lance MacDonald (wszyscy przyłożenia) oraz łącznik ataku Mike Delany swymi skutecznymi
kopami (3pd, 1 K). Był to bardzo ważny pojedynek dla obu, zajmujących dotychczas
4 i 5 miejsce w tabeli drużyn. Dzięki wygranej gracze Bay of Plenty ciągle nawiązują
kontakt z czołówką i póki co mają zapewnione miejsce w półfinale rozgrywek. ---21 września
2008--- Air
New Zealand Cup. Prawdziwa klęska Auckland na Eden Park była wydarzeniem weekendu w rywalizacji
nowozelandzkich regionów. Wellington rozbili gospodarzy 27-0, aplikując im aż
pięć przyłożeń (Jeremy Thrush, Hosea Gear, Dane Coles, Ross Filipo, Thomas Waldrom) i dwa punkty Piri Weepu.
Jak przystało na kapitana Piri Weepu (z piłką) świetnie mobilizował i prowadził grę swego zespołu dzięki czemu Wellington rozbili na Eden
Park - Auckland rewanżując się im za zeszłoroczną porażkę w finale rozgrywek.
/foto: www.planetrugby.com/
Wyniki pozostałych
spotkań: Canterbury v Bay of Plenty 37-20, Tasman v Southland 3-6, Otago v Taranaki
27-31, Counties Manukau v Manawatu 27-14, Hawke's Bay v Waikato 24-15, North Harbour
v Northland 24-35. W tabeli z kompletem zwycięstw prowadzą właśnie Wellington
(40 punktów) przed Canterbury (33) i Hawke's Bay (29). Auckland jest dziewiąte
(17), a zamykają ją Manawatu (8) i Counties M'kau (10).
---1 września 2008--- Air
New Zealand Cup. Wysoka, niedzielna wygrana Canterbury nad drużyną Tasman na AMI Stadium zakończyła
piątą serię spotkań w Air New Zealand Cup. Aż cztery przyłożenia w tym meczu były
autorstwa Patersonów. Dwa zdobył skrzydłowy James, dwa gracz II linii młyna -
Michael. Pozostałe zdobyli dla zwycięzców: Isaac Ross, Adam Whitelock i rezerwowy
Ryan Crotty.
Drugie przyłożenie Michaela Patersona było jednocześnie czwartą w spotkaniu z Tasman udaną akcją zawodnika o tym nazwisku. Dwa pozostałe
zdobył gracz o imieniu James. Wysoka wygrana pozwoliła zachować Cantenbury
pozycję wicelidera.
/foto: www.planetrugby.com/
Jedyną niepokonana
ekipą w rozgrywkach pozostają liderujący gracze Wellington, którzy w meczu na
szczycie z zajmującymi trzecią pozycję Bay of Plenty (dotychczas także bez porażki)
wygrali aż 48-12. Wszystkie wyniki piątej serii gier: Southland
v Counties Manukau 31-8, Taranaki v Northland 39-21, Otago v Hawke's Bay 10-19,
Wellington v Bay of Plenty 48-12, Manawatu v North Harbour 17-20, Waikato v Auckland
34-13, Canterbury v Tasman 44-15. ---22 sierpnia
2008--- Air
New Zealand Cup.
Trzecie w czwartej grze tegorocznych rozgrywek zwycięstwo Otago nad Counties
Manukau w Auckland otworzyło czwartą
rundę gier w Nowje Zelandii. Przyłożenia skrzydłowego Karne Hesketha, obrońcy
Glena Hortona i gracza drugiej linii mlyna Rossa Kennedy oraz trzy celne kopy
(2pd, 1K) łącznika ataku Chrisa Noakesa zapewniły gościom wygraną 22-8 pozwalającą
im zachować kontakt ze ścisłą czołówką.
Młody, rezerwowy gracz Otago Daniel Bowden (z piłką) kilkoma dynamicznymi
akcjami w meczu z Counties
Manukau chciał udowodnić
trenerowi swoją wartość. Czy w kolejnych meczach zawodnik nowozelandzkiej
młodzieżówki wyjdzie w podstawowym składzie swej drużyny?
/foto: www.planetrugby.com/
Po
trzech kolejkach w tabeli prowadzi Wellington (15 pkt) wyprzedając Bay of Plenty
(14), Canterbury (10) i trzy drużyny z 9 punktami: Southland, Tasman oraz wspomniane
Otago. Zadziwia bardzo słaba dyspozycja obrońców tytułu - Auckland, którzy z dorobkiem
czterech punktów zajmują w tej chwili przedostatnie miejsce w rozgrywkach. Wyniki
ostatniej serii gier (14-17.08.):
Manawatu v Waikato 38-38, Otago v Northland 23-18, Wellington v Counties Manukau
64-7, Bay of Plenty v North Harbour 38-21, Hawke's Bay v Southland 16-20, Canterbury
v Auckland 34-3, Tasman v Taranaki 33-23.
---7 sierpnia 2008---
Air New
Zealand Cup.
Kolejna edycja rozgrywek wystartowała przed tygodniem. Otwierający drugą serię
pojedynków dzisiejszy mecz North Harbour z liderującymi Wellington zapowiadał
się pasjonująco i nie zawiódł oczekiwań. Po wygraniu pierwszej części gry 24:10,
jeszcze na 90 sekund przed końcowym gwizdkiem Bryce
Lawrence gospodarze prowadzili ...
Jednak zdobyte wtedy przyłożenie wiązacza gości Thomasa Waldroma zmieniło wszystko.
Zasmuciło graczy i kibiców z Albany i przyniosło wielką radość, zwycięstwo i bonusowy
punkt drużynie gości.
Dramatyczna końcówka meczu w Albany. Thomas Waldrom zdobywa decydujące
przyłożenie dla Wellington zapewniając swej drużynie zwycięstwo i bonusowy
punkt.
/foto: www.planetrugby.com/
Nie pomogły dwa przyłożenia skrzydłowego miejscowych Nafi Tuitavake, udana akcja
drugiego ze skrzydłowych Vili Waqaseduadua i 12 punktów Jimmy Goppertha (3pd,
2K). Dzięki przyłożeniom wspomnianego Waldroma, Serge Lilo, Dane Colesa i Piri
Weepu, który dodatkowo skutecznymi kopami zapewnił drużynie 10 punktów goście
wygrali ostatecznie 30-27. Jutro kolejne spotkania. W pierwszej kolejce uzyskano
następujące rezultaty: Tasman v Bay of Plenty 7-8, Northland v Waikato 18-10,
Taranaki v North Harbour 20-13, Wellington v Hawke's Bay 30-6, Canterbury v Manawatu
24-25, Southland v Otago 23-25, Counties Manukau v Auckland 17-6 (!). 2007 ---17
grudnia 2007--- Top League - Japonia.
Jak zwykle nie brakuje emocji w Japonii. Ciągle marzący o organizacji finałów
Pucharu Świata w roku 2015 Azjaci robią wszystko by ściągać do swych zespołów
jak najwięcej klasowych zawodników, zagranicznych sędziów i uatrakcyjniać rozgrywki,
np. poprzez rozgrywanie meczów przy sztucznym oświetleniu. W siódmej kolejce półprofesjonalnej
Top League lider rozgrywek Sanyo Wild Knights rozbili Toshiba Brave Lupus 41-0 i była to najwyższa porażka tego zespołu w pięcioletniej historii ich występów w najwyższej klasie rozgrywek w Japonii. Pozostałe gry były jednak bardzo wyrównane.
Oto wyniki: Coca-Cola Red Sparks v IBMBig Blue 13-10, Fukuoka Sanix Blues v Mitsubishi
DynaBoars 17-10, Kubota Spears v Toyota Verblitz 19-15, NEC Green Rockets v Ricoh
Black Rams 33-7, Suntory Sungoliath v Kobe Kobelco Steelers 31-14, Yamaha Jubilo
v Kyuden Voltex 47-22.
W lidze japońskiej zawodnicy z całego niemal świata walczą o tytuł w Top League. Wszystko to z myślą o organizacji finałów Pucharu Świata...
/foto: www.rugbyjapan.com/
---31
paźdzeirnika 2007--- Air
New Zealand Cup. W zalewie informacji związanych z finałami Pucharu Świata nie przebiła się
ta z drugiej półkuli. Kiedy w Europie wszyscy z zapartym tchem śledzili wynik
meczu RPA v Anglia na Eden Park w finale Air
New Zealand Cup walczyli gospodarze
- Auckland i Wellington Lions. Wraz z końcowym gwizdkiem
sędziego 16 tys. kibiców mogło wznieść okrzyk radości bowiem Auckland wygrali
23-14 podtrzymując passę zwycięstw przez całe rogrywki! (w półfinale pokonali
38-11 Hawke's Bay).
W pojedynku łączników ataku Isa Nacewa (z piłką) okazał się lepszy
od próbującego go zatrzymać Jimmy Goppertha, a Auckland za sprawą jego
świetnej dyspozycji ograło w finale Wellington, nie ponosząc porażki w całych rozgrywkach.
/foto: www.planetrugby.com/
Auckland
v Wellington 23-14 (14:8) (sędzia: Chris Pollock)
Punkty dla Auckland: Isa Nacewa 18 (1P, 2pd, 3K),
Jay Williams 5 (P)
Punkty dla Wellington: Jimmy Gopperth 9 (3K), Jeremy Thrush 5 (P)
Auckland: 15 Brent Ward, 14 David Smith, 13 Isaia Toeava, 12 Sam Tuitupou (k),
11 Benson Stanley, 10 Isa Nacewa, 9 Taniela Moa, 8 Brad Mika, 7 Daniel Braid,
6 Jerome Kaino, 5 Jay Williams, 4 Kurtis Haiu, 3 John Afoa, 2 Tom McCartney, 1
Saimone Taumoepeau
Rezerwowi: 16 Keven Mealamu, 17 Nick White, 18 Troy Flavell, 19 Angus Macdonald,
20 Grayson Hart, 21 Lachie Munro
Wellington: 15 Cory Jane, 14 Hosea Gear, 13 Tane Tu'ipulotu, 12 Ma'a Nonu, 11
Shannon Paku, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu (k), 8 Thomas Waldrom, 7 Tom Harding,
6 Api Naikatini, 5 Bernie Upton, 4 Jeremy Thrush, 3 John Schwalger, 2 Luke Mahoney,
1 Jacob Ellison
Rezerwowi: 16 Dane Coles, 17 Anthony Perenise, 18 Fafili Levave, 19 Rodney So'oialo,
20 Alex Tulou, 21 Alby Mathewson, 22 Conrad Smith ---13
października 2007--- Air
New Zealand Cup. Raczej niespodziewanie to Wellington Lions wygrali pierwszy półfinałowy mecz
Air New Zealand Cup i zarezerwowali sobie miejsce w finale tych rozgrywek. Dzięki
dwom przyłożeniom centra Tane Tu'ipulotu i skutecznym kopom Jimmy Goppertha (16
pkt) pokonali w Christchurch miejscowych Canterbury 26-21.
Choć łącznik ataku Canterbury, Stephen Brett (z piłką) dwoił się i troił, zdobywając ponadto 11 punktów skutecznymi kopami, to gospodarze
nie zdołali na swoim boisku pokonać Lwów z Wellington, którzy wzorem swego
wiązacza Thomasa Waldroma (szarżuje Bretta) walczyli nieustępliwie na
całym placu gry i zagrają w finale rozgrywek w Nowej Zelandii.
/foto: www.planetrugby.com/
Ich rywalem w finale będą prawdopodobnie liderzy rozgrywek regularnych, ciągle
niepokonani w tym sezonie gracze Auckland, którzy w drugim półfinale już do przerwy
prowadzą z rewelacją tegorocznych gier - Hawkes Bay 24:3, zdobywając trzy przyłożenia
po akcjach Taumopeau, Smith i Tuitoupu skutecznie podwyższone przez Nacewę.
Canterbury v Wellington 21-26 /sędzia: Keith Brown/
Punkty
dla Wellington: Tu'ipulotu 10 (2 przyłożenia), Gopperth
(4 karne, 2 podwyższenia)
Punkty dla
Canterbury: Leo'o, Johnstone (przyłożenia), Brett (3 karne, podwyższenie)
Żółta kartka: Paterson (Canterbury)
Canterbury: 15 Scott Hamilton, 14 Rico Gear, 13 Casey Laulala, 12 Tim Bateman,
11 Paul Williams, 10 Stephen Brett, 9 Kevin Senio, 8 Nasi Manu, 7 Johnny Leo'o,
6 Kieran Read, 5 Kevin O'Neill, 4 Michael Paterson, 3 Campbell Johnstone, 2 Corey
Flynn (k), 1 Ben Franks
Rezerwowi: 16 Mikaele Tuu'u, 17 Mike Smith, 18 Isaac Ross, 19 Hayden Hopgood,
20 Tyson Keats, 21 Hamish Gard, 22 Steven Yates
Wellington: 15 Cory Jane, 14 Ma'a Nonu, 13 Tane Tu'ipulotu, 12 Tamati Ellison
(k), 11 Shannon Paku, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu, 8 Thomas Waldrom, 7 Tom
Harding, 6 Api Naikatini, 5 Bernie Upton, 4 Jeremy Thrush, 3 John Schwalger, 2
Luke Mahoney, 1 Jacob Ellison.
Rezerwowi: 16 Dane Coles, 17 Anthony Perenise, 18 Fafili Levave, 19 Alex Tulou,
20 Alby Mathewson, 21 Daniel Kirkpatrick, 22 Hosea Gear. ---11
października 2007---
Bez porażki zakończyli zasadniczą rundę rozgrywek zawodnicy Auckland. W ostatnim
meczu pokonali na wyjeździe prawdopobnie najpoważniejszego rywala w walce o tytuł
- Canterbury 26-15. W ten sposób w połfinałach zagrają: Canterbury
v Wellington w Christchurch (12.10.) i Auckland v Hawke's Bay w Auckland
(13.10.). Dużą niespodzianką jest brak w tej fazie rozgrywek broniących tytułu
zawodników Waikato, którzy pomimo zwycięstwa w ostatnim meczu nad Northland zajęli
ostatecznie piąte miejsce w stawce 14 zespołów.
Młody, zaledwie 18-letni skrzydłowy Hawke's Bay, Zac Guildford jest
tak jak wielu kibiców zaskoczony obecnością jego zespołu w decydującej
fazie rozgrywek o Air New Zealand Cup. To
nie obrońcy tytułu Waikato, nie zasłużone drużyny Otago czy North Harbour, a właśnie Hawke's Bay staną przed szansą wyeliminowania w półfinale, niepokonanych w tym sezonie graczy Auckland.
/foto: www.sportal.co.nz/
Tabela
po rundzie zasadniczej: 1.Auckland 48 punktów 371-145; 2.Canterbury
42 351-135; 3.Wellington 39 354-172; 4.Hawke's Bay 34 252-221; 5.Waikato 28 289-231;
6.Southland 26 231-203; 7.Otago 24 213-273; 8.Taranaki 23 218-234; 9.North Harbour
22 222-267; 10.Northland 19 206-214; 11.Tasman 12 184-263; 12.Manawatu 11 158-331;
13.Bay of Plenty 9 155-297; 14.Counties 2 130-348.
Wyniki ostatniej rundy spotkań (27/30.09.): Otago v Tasman 32-13, North Harbour
v Southland 19-17, Bay of Plenty v Wellington 13-16, Waikato v Northland 20-16,
Manawatu v Hawke's Bay 3-31, Canterbury v Auckland 15-26, Counties Manukau v Taranaki
21-45. ---21
września 2007---
Wellington Lions po wyrównanym początku spotkania (goście nawet prowadzili 12:3)
zdołali pokonać na własnym
Westpac Stadium Taranaki 53-12 w meczu otwierającym kolejną rundę spotkań w batalii o Air New Zealand Cup i zdobywając
pełną pulę 5 punktów umocnili się na trzecim miejscu w tabeli rozgrywek za ciągle
niepokonanymi zespołami Auckland i Canterbury. Zresztą liderujące zespoły w dzisiejszych
spotkaniach także wygrały. Auckland zdobył komplet punktów pokonując na Eden Park
Otago 32-21, a Canterbury na wyjeździe ograło Tasman 21-14.
Kibice Auckland są bardzo zadowoleni z powrotu do dobrej dyspozycji
obrońcy ich zespołu - Isa Nacewy, który skutecznymi kopami (12 pkt.) zapewnił
im kolejną, dziewiatą już wygraną w tegorocznych rozgrywkach.
/foto: www.allblacks.com/
W
tej kolejce zagrają jeszcze: Southland v Manawatu,
Hawke's Bay v Waikato, North Harbour v Bay of Plenty i Northland v Counties Manukau, a w poprzedniej rundzie gier padły nastepujące rezultaty: Taranaki v Canterbury
20-13, Waikato v Wellington 27-41, Hawke's Bay v Northland 35-29, Manawatu v Counties
Manukau 31-18, Auckland v Tasman 49-7, Otago v North Harbour 31-22, Bay of Plenty
v Southland 0-19. ---14
września 2007---
Choć nie było łatwo lider pokonując w wyjazdowym meczu 8 rundy spotkań Taranaki
20-13 ciągle pozostaje niepokonany w tegorocznych rozgrywkach. We wczorajszym
meczu na Yarrow Stadium w ekipie gości ponownie w głównych rolach wystąpili byli
All Blacks: Rico Gear i Mose Tuiali'i (zdobyli przyłożenia), a w drużynie gospodarzy
najlepiej wypadł obrońca Scott Ireland, którego skuteczne kopy zapewniły Taranaki
bonusowy punkt. Już dzisiaj bardzo ciekawy pojedynek Waikato v Wellington, a w tej rundzie zagraja ze sobą także: Hawke's Bay v Northland, Manawatu v Counties
Manukau, Auckland v Tasman, Otago v North Harbour, Bay of Plenty v Southland. ---3
września 2007---
Ostatnia runda spotkań w nowozelandzkich rozgrywkach zakończyła się dopiero drugą,
ale za to tym razem bonusową, wygraną North Harbour. Zeszłoroczni ćwierćfinaliści
pokonali na własnym boisku 34-16 Manawatu Turbos. Ciągle bez porażki pozostają
prowadzące w tabeli zespoły Canterbury i Auckland. Lider pokonał na wyjeździe
obrońców tytułu - Waikato 33-20, a wicelider także będąc gościem nie dał szans
świetnie
dotychczas spisującym się Hawke's Bay,
wygrywając 33-18. W Hamilton gdzie doszło do szlagierowej gry goście z Christchurch
zdobyli aż pięć przyłożeń (Tim Bateman, Corey Flynn, Rico Gear, Scott Hamilton,
Hamish Gard), a w pojedynku łączników ataku Stephen Brett (Canterbury) okazał
się znacznie lepszy od reprezentującego Waikato Stephena Donalda. Ostatnie
wyniki: Hawke's Bay v Auckland 11-38, Counties Manukau v Wellington 18-33, Otago
v Southland 20-26, Tasman v Bay of Plenty 26-33, Northland v Taranaki 20-22, Waikato
v Canterbury 20-33, North Harbour v Manawatu 34-16. ---10
sierpnia 2007---
Już w czwartek rozpoczęto kolejną, trzecią rundę spotkań nowozelandzkich prowincji.
Northland dzięki uzyskanemu w ostatniej minucie gry odniosło pierwszą w tegorocznych
rozgrywkach wygraną pokonując na Rotorua International Stadium Bay of Plenty 24-17.
W akcji bohater Northland Rene Ranger - autor przyłożenia z ostatniej
minuty, które zapewniło jego drużynie pierwsze w sezonie zwycięstwo.
/foto: www.planetrugby.com/
W ocenie fachowców spotkanie było głównie pojedynkiem łączników ataku obydwu zespołów, z którego zwycięsko wyszedł bardziej doświadczony David Holwell (Northland). Młody
Murray Williams (Bay of Plenty) choć zagrał niezwykle ambitnie nie ustrzegł się
kilku pomyłek, a jego konto obciążają też nie wykorzystane dwa karne ze stosunkowo
prostych pozycji. Tymczasem kibice czekają już na zapowiadany debiut w barwach
Canterbury skrzydłowego All Blacks Rico Gear'a, który trafił do drużyny jednego z faworytów po kontrowersyjnym, głośnym transferze z Tasman. Sobotni mecz z Otago
rozpocznie on jednak na ławce rezerwowych, gdzie zasiądzie zresztą w doborowym
towarzystwie reprezentacyjnego łącznika młyna Andrew Ellisa. Ellis po krótkim
obozie z All Blacks w Christchurch (miał miejsce w środku tygodnia) dołącza do
drużyny, ale jego miejsce w podstawowym składzie zajmie Kevin Senio. Jeszcze komplet
wyników poprzedniej kolejki: Tasman
v Manawatu 33-10, Bay of Plenty v Auckland 3-41, Otago v Northland 23-20, Hawke's
Bay v Wellington 8-6, Waikato v Southland 22-11, North Harbour v Taranaki 17-13,
Counties Manukau v Canterbury 13-52.
Australian Rugby Championship (ARC). Dzisiaj ruszają
też nowe rozgrywki w Australii z wielkim entuzjazmem oczekiwane przez miejscową
Federację. W mistrzostwach zagra 8 drużyn z czterech największych ośrodków rugby
tego kraju (Sydney, Perth, Canberra i Carrara), a kibice zobaczą w nich prawie
wszystkich reprezentantów Wallabies. W pierwszej rundzie gier dojdzie do spotkań:
Sydney Fleet (m.in. Morgan Turinui, Josh Valentine, Daniel Halangahu) v Central
Coast Rays (Wycliff Palu, Sam Norton-Knight, Peter Hewat), Perth Spirit (Cameron
Shepherd, Tai McIsaac, Scott Fava, Matt Henjak ) v Western Sydney Rams (Kurtley
Beale, Lachlan Turner, David Pocock), Canberra Vikings (Mark Chisholm, Jone Tawake)
v Melbourne Rebels (Digby Ioane), East Coast Aces (wracający po kontuzji kolana
Chris Latham(!), Rodney Blake) v Ballymore Tornadoes (Greg Holmes). Jak widać
podczas gdy większość europejskich potęg po wielodniowych obozach rozgrywa gry
kontrolne, potentaci z południowej półkuli ciągle pozwalają wielu swym gwiazdom
grać w drużynach klubowych czy regionalnych. Który ze sposobów przyniesie lepsze
efekty przekonamy się już we wrześniu i październiku.
---4 sierpnia 2007--- Air New Zealand Cup. Rywalizacja czternastu najleszych
zespołów nowozeladzkich prowincji będzie tym razem głównie szansą na kreowanie
nowych gwiazd rugby tego kraju, bowiem decydujące spotkania rozgrywek odbywać
się będą podczas trwających w Europie finałów Pucharu Świata. Póki co jednak w rozpoczętych przed tygodniem rozgrywkach możemy zobaczyć wszystkich najlepszych.
Dla przykładu w meczu otwierajacym drugą kolejkę spotkań słynny Chris Jack poprowadził
do pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach graczy Tasman, którzy w czwartek na Lansdowne
Park w Blenheim pokonali Manawatu 33-10 (13:3). Wczoraj zwycięstwa odnięśli faworyci
rozgrywek. Otago po wyrównanym meczu pokonali Northland 23-20, a Auckland na wyjeździe
nie dali szans Bay of Plenty wygrywając 41-3 (16:3). Świetne zawody rozegrał tu
rezerwowy Lachie Munro - autor dwóch przyłożeń w drugiej części gry. Dzisiaj i jutro zagrają jeszcze: Hawke's Bay v Wellington, Waikato v Southland, North Harbour
v Taranaki i Counties Manukau v Canterbury.
Jeden z gwiazdorów Auckland olbrzymi Ali Williams często był zbyt
trudny do zatrzymania dla graczy Bay of Plenty (na zdjęciu ucieka wiązaczowi
rywali Colinowi Bourke). Autor przyłożenia wraz ze znanymi kolegami: Dougem
Howlettem, Benem Atigą, Samem Tuitupou czy Isą Nacewa chcieliby w tym
roku zdetronizować broniących tytułu zawodników Waikato.
/foto: www.planetrugby.com/
---12
maja 2007--- USA - Rugby Super
League. Po raz pierwszy na naszej stronie informacja o ligowych rozgrywkach za oceanem. Dzisiaj w w ostatnim meczu regularnego sezonu
zagrają Old Mission Beach Athletic Club i New York AC, a rezultat tego spotkania
zdecyduje o układzie gier w play-offs. Pod mniejszą presją są Old Mission z San
Diego, którzy niezależnie od wyniku zagrają w decydującej fazie jako obrońcy tytułu
(dzika karta) i wyjadą do Chicago by zmierzyć się z miejscowymi Lions w pierwszej
rundzie play-off. Tymczasem jeśli zawodnicy z Nowego Jorku (mistrzowie z roku
2005) przegrają to spotkanie nie zdobywając bonusowego punktu pożegnają się z udziałem w decydującej fazie rozgrywek i spotkaniem z najlepszą drużyną rozgrywek
regularnych Belmont Shorein, otwierając szanse przed Potomac Athletic Club. Ewentualna
wygrana zespołu z Nowego Jorku sprawi, że z Belmont Shorein będzie musiał zagrać w pierwszej rundzie zajmujący aktualnie druga pozycję w "Konferencji Białej"
zespół Dallas Harlequins, którego rywalem w przypadku wygranej Old Mission będzie
najlepszy zespół "Konferencji Niebieskiej" Chicago Griffins (pierwszy
sezon w Super League).
---6 marca 2007--- Francja. Tradycyjnie wieści dotyczące rozgrywek
ligowych ze świata zdominowane są przez wiadomości z Francji, gdzie rywalizują
zespoły aktualnego trenera reprezentacji i zawodników znajdujących się w kręgu
jego zainteresowania. Gry w kolejnej fazie rozgrywek zmierzającej do wyłonienia
zespołów awansujących do ProD2 z dużym powodzeniem rozpoczął zespół Chalon-sur-Saône, w którym wystepuję Piotr Jurkowski. Drużyna Polaka w fazie eliminacyjnej zajęła
drugie miejsce w grupie 2 Fédérale 1 za Bourg en Bresse, z którym zremisowała u siebie 15-15 i przegrała na wyjeździe 6-17, a teraz świetnie radzi sobie w czterozespołowej
grupie 6 wśród zespołów walczących o awans (zostało ich łącznie 24 - 6 grup po
cztery drużyny). Po zwycięstwie na własnym boisku nad Nimes 22-10, w ostatnią
niedzielę wygrała na wyjeździe z Saint Jean de Luz 29-13 i prowadzi w tabeli, a za dwa tygodnie (18.03.) zmierzy się na własnym boisku z zajmującym drugą pozycję
zespołem Graulhet. Niestety w meczu z faworytem rozgrywek w swojej dywizji Asvel
Rugby
Villeurbanne(rok założenia
1899) nie poradziła sobie drużyna trenera Tomasza Putry, Givors ulegając na własnym
boisku 13-29.Za to świetną passę mają ostatnio gracze Rugby Epernay Champagne
(Rafał Fedorowicz), którzy odnieśli w niedzielę czwartą, kolejną wygraną pokonując
Saint Claude 37-9 (wcześniej wygrali na wyjeździe z Beaune 23-9 i Le Creusot 18-9
oraz u siebie z Cergy Pontoise 20-13)dzięki czemu przesunęli się na 5
pozycję w tabeli swej grupy. Wreszcie w najwyższej poza Top 14 klasie rozgrywkowej
ProD2 zespół Bastiena Siepielskiego pokonał w niedzielę Grenoble FG 15-14 i zajmuje w tabeli 10 lokatę wśród 16 zespołów. Zdecydowanym liderem jest tu drużyna Auch,
choć w sobotę została pokonana na boisku wicelidera Toulon 17-9, a na szóstym
miejscu jest Lyon OU, którego zawodnicy będą najbliższym przeciwnikiem naszej
drużyny narodowej w kontrolnej grze planowanej na 20 marca.
---26 lutego 2007--- Francja. W lutym ekipa prowadzona przez trenera
reprezentacji Polski - Tomasza Putrę, Givors wróciła do równowagi i po porażce w pierwszym wyjazdowym spotkaniu z Saint-savin 14-19 odniosła trzy kolejne zwycięstwa. U siebie pokonała Vizille 27-16 i Ugine-Albertville 14-5, a wczoraj na wyjeździe
wygrała z Bellegarde 11-9 i z dziesięcioma zwycięstwami i jednym remisem w siedemnastu
rozegranych meczach zajmuje w tabeli swej dywizji czwarte miejsce ustępując: Montmélian,
Villeurbanne i Ampuis. I właśnie wicelider - Villeurbanne będzie najbliższym rywalem
Givors (niedziela, 4.03.).
Irlandia. Niesamowitą passę zwycięstw kontynuuje w drugiej lidze zespół Marcina Wilczuka - Old Belvedere. Ostatnia wygrana z Barnhall
37-19 była już jedenastym kolejnym udanym występem prowadzonego przez Mike O'Donovana
zespołu Polaka, który jest zdecydowanym liderem rozgrywek i bardzo poważnie myśli o awansie do irlandzkiej elity. ---16
stycznia 2007--- Francja. Pechowo rozpoczął się ten rok dla podopiecznych
trenera Putry. Po porażce jednym puntem (10-11) na własnym boisku z Vienne, także w ostatniej kolejce zostali pokonani w ważnej potyczce z Ampuis 9-5 i tym samym
zepchnięci na piąte miejsce w tabeli swej grupy za Villeurbanne, Montmélian, Ampuis i Vichy. W najbliższym spotkaniu (28.01.) ich rywalem będzie zajmujący w tabeli
10 miejsce zespół Vizille i opiekun naszej reprezentacji liczy na przerwanie złej
passy. Szczęśliwe zwycięstwo odnieśli za to zawodnicy Epernay
(Rafał Fedorowicz) pokonując na wyjeździe wyżej notowane
Drancy 20-19. W Fédérale
1kolejną wygraną odnieśli też
zawodnicy Chalon-sur-Saône (Piotr Jurkowski) pokonując Chambéry 22-0 i zachowując
drugą pozycję w tabeli grupy 2 za prowadzącymi w niej US Bressane. Na koniec informacja z najwyższej klasy rozgrywkowej, która rywalizowała w ostatni weekend we Francji
- Pro D2. Grający w niej zespół debiutującego ostatnio w naszej reprezentacji
Bastiena Siepielskiego Union Bordeaux Begles także pechowo przegrał na własnym
boisku z wiceliderem tych rozgrywek Beziers 13-14. ---18
grudnia 2006--- Francja. Podopieczni trenera reprezentacji Tomasza
Putry nie zdołali ostatecznie pokonać w wyjazdowym spotkaniu wicelidera swej grupy,
ale spotkanie było niezwykle wyrównane, a porażka minimalna 10-13. Pomimo tej
przegranej zespół Givors ciągle zajmuje w tabeli trzecie miejsce za swym ostatnim
rywalem - Montmélian i prowadząca w tabeli drużyną Villeurbanne, która wygrała
dziesiąty z 11 pojedynków pokonując na wyjeździe Saint-savin. Wyniki: Montmélian
v Givors 13-10, Clermont-Cournon v Vizille 25-3, Vichy v Vienne 6-6, Bellegarde
v Ugine-Albertville 25-14, Ampuis v Saint Marcellin 17-9, Saint-savin v Villeurbanne
13-22. Niedziela nie był też szczęśliwa dla drużyny Epernay (Rafał Fedorowicz),
która przegrała wyjazdowy mecz z Villefranche-sur-Saône 12-21 i spadła na ósmą
pozycję w tabeli swej grupy. Także nie do końca zadowolana z wyniku meczu w Fédérale
1 jest zapewne drużyna Chalon-sur-Saône (Piotr Jurkowski). Remis na własnym boisku z Montluçon 31-31 jest raczej sukcesem gości, a drużyna Polaka zajmuje w tabeli
trzecią pozycję.
Irlandia. Tu świetne recenzje zbiera 29-krotny reprezentant
Polski Marcin Wilczuk. Po przenosinach z Athy RC do Old Belvederesięgnął
ze swym nowym klubem po Leinster Senior Cup, którego finałowy pojedynek z Clontarf
(19-16) rozgrywany był na słynnym Donnybrook.W drodze do finału zespół
Polaka pokonał kolejno De La Salle Palmerston (34-17), Naas (38-7), Terenure College
(18-8) i Greystones (22-20).
Grający od dwóch sezonów w Irlandii filar reprezentacji i sopockiego
Ogniwa - Marcin Wilczuk (na zdjęciu z lewej powstrzymuje kapitana Clontarf,
łącznika młyna Fiacha O'Loughlina) sięgnął ze swym nowym zespołem po Leinster
Senior Cup.
/foto: www.irishrugby.ie/
Nie
gorzej wiedzie mu się w lidze. Po nieoczekiwanej porażce w otwierającej rywalizację
potyczce z TCD/Galwegians 10-20 przyszła seria sześciu zwycięstw (ostatnie wyjazdowe, w sobotę nad UCC 19-10) zapewniająca pozycję lidera AIL
Division 2: 1.Old Belvedere 26 2.Greystones 24 3.Suttonians 21 4. UCC 19 5.Dublin
University 17 6.Highfield 16 7.Barnhall 16
8.Thomond 15 9.Young Munster 15 10.Old Cresent 15 11.Clonakilty 14 12.Bective
Rangers 14 13.DLSP 12 14.Malone 10 15.Midleton 9 16.Co Carlow 7
---13 grudnia 2006--- Francja
- Fédérale 2. Tuż
po powrocie z Cetniewa trener naszej reprezentacji zajął się swoimi podopiecznymi z Givors, którzy pokonali w niedzielę, na własnym stadionie Vichy 10-3 i ciągle
zajmują trzecią pozycję w tabeli grupy
3 Fédérale 2, która wygląda następująco: 1.Villeurbanne
28 punktów (10 meczów) 280-121; 2.Montmélian 25(9) 242-106; 3.Givors 25 (10) 213-146;
4.Ampuis 22 (10) 201-200: 5.Saint-savin 21 (9) 205-132; 6.Vichy 20 (10) 175-127;
7.Clermont-Cournon 16 (10) 183-209; 8.Vienne 16 (9) 112-146; 9.Vizille 16 (10)
146-218; 10.Bellegarde 16 (10) 108-286; 11.Ugine-Albertville 14 (10) 135-213;
12.Saint Marcellin 13 (9) 128-224. Już w niedzielę (17.12.) zawodników Givors
czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z wiceliderem Montmélian, a lider też nie będzie
miał łatwego zadania wybierając się do Saint-savin. ---24
listopada 2006--- Francja.
Jak wiadomo z rugby francuskim wiążą nas dość ścisłe związki.
Dlatego zapewne z radością zostanie w Polsce przyjęta wiadomość, że ciągle bardzo
dobrze radzi sobie w rozgrywkach zespół Givors, w którym trenerem jest Tomasz
Putra, nie gorzej drużyna Chalon-sur-Saône, w której występuje Piotr Jurkowski, a po słabszym początku coraz lepiej radzi sobie także zespół Rafała Fedorowicza
- Epernay. Na początek informacja o występach podopiecznych naszego trenera reprezentacji.
Przed dwoma tygodniami przegrali minimalnie wyjazdowe spotkanie z liderującymi
AS Villeurbanne 15-19, by przed tygodniem wygrać u siebie, po równie wyrównanym
boju, z Clermont-Cournon 19-16. Dzięki temu mając po rozegraniu ośmiu spotkań
(5 zwycięstw, remis i 2 porażki) 19 punktów zajmują w tabeli grupy 3 Fédérale
2 trzecie miejsce za wspomnianym Villeurbanne i Montmélian. W najbliższej kolejce
dojdzie do meczu na szczycie Montmélian v Villeurbanne, a podopieczni trenera
Putry zagrają na wyjeździe z zajmującym 11 pozycję graczami Saint Marcellin. W grupie 2 Fédérale
2 walczą koledzy Rafała Fedorowicza.
Były kapitan reprezentacji Polski jest podstawowym zawodnikiem tej drużyny, która w ostatniej kolejce pokonała na własnym boisku Dole 36-9, co pozwoliło jej przesunąć
się na 7 miejsce w tabeli, w której lideruje pozostające bez porażki Cergy-Pontoise.
Drużyna Rugby Epernay Champagne ma na swym koncie 4 wygrane i 4 porażki. W wyższej
klasie rozgrywkowej - Fédérale 1 toczy boje drużyna Piotra Jurkowskiego. Chalon-sur-Saône w ostatnim swym występie pokonali u siebie Dijon 30-13 i zajmują w swej grupie 2 pozycję wicelidera z identycznym dorobkiem punktowym co prowadzące
US Bressane. ---26
października 2006--- Francja
- Fédérale 2. Ciągle
dobrze radzi sobie w rozgrywkach zespół prowadzony przez trenera naszej reprezentacji
Tomasza Putrę - Givors. Po pięciu rundach spotkań, mając na koncie 3 wygrane,
1 remis i 1 porażkę podopieczni polskiego trenera zajmują w tabeli 4 miejsce. W ostatniej kolejce zremisowali na wyjeździe z Ugine-Albertville, w kolejnej w roli wyraźnego faworyta podejmować będą zajmujących 11 miejsce graczy Bellegarde.
Wyniki ostatniej kolejki (22.10.): Montmélian v Vichy 20-3, Saint-savin v Bellegarde
63-3, Ugine-Albertville v Givors 16-16, Saint Marcellin v Vienne 19-21, Villeurbanne
v Vizille 23-5, Ampuis v Clermont-Cournon 19-7. Aktualna tabela: 1.Villeurbanne
15 pkt 129-43; 2.Montmélian 13 142-53; 3.Ampuis 13 90-80; 4.Givors 12 109-80;
5.Saint-savin 11 124-76; 6.Vichy 11 89-71; 7.Vienne 10 61-71; 8.Ugine-Albertville
9 83-93; 9.Clermont-Cournon 7 91-130; 10.Saint Marcellin 7 73-126; 11.Bellegarde
7 48-174; 12.Vizille 5 56-98.
---22 października 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia.
Waikato najlepszą prowincją
Nowej Zelandii. W wielki finale 27.500 kibiców było świadkami świetnego widowiska, w którym Tana Umaga i jego koledzy ne byli w stanie oprzeć się gorąco wspieranym
przez około 18 tys. dzwonków w rękach Mooloo fans gospodarzom. Dwa przyłożenia
łącznika młyna Byrona Kellehera i stuprocentowa skuteczność kopów Davida Hilla
(17 pkt) przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Waikato.
Gracze Waikato celebrują swój pierwszy tytuł mistrzów Air New Zealand
Cup.
/foto: www.planet-rugby.com/
Waikato
v Wellington Lions 37-31 (17:13) /sędziowie: Bryce
Lawrence, Kelvin Deaker i Gary
Wise/
Punkty dla Waikato: David Hill 17, Byron Kelleher 10, Richard Kahui i Brendon
Leonard po 5
Punkty dla Wellington: Jimmy Gopperth 16, Ma'a Nonu 10, Tana Umaga 5
Waikato: 15 Mils Muliaina, 14 Sosene Anesi, 13 Richard
Kahui, 12 David Hill, 11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Byron Kelleher;
8 Sione Laukai, 7 Marty Holah, 6 Steven Bates (k), 5 Keith Robinson, 4, Jono Gibbes,
3 Nathan White, 2 Tom Willis, 1 Craig West.
Rezerwowi: 16 Scott Linklater, 17 Aled de Malmanche, 18 Toby Lynn, 19 Liam Messam,
20 Brendon Leonard, 21 Dwayne Sweeney, 22 Roy Kiniknilau
Wellington: 15 Shannon Paku, 14 Ma'a Nonu, 13 Conrad Smith, 12 Tana Umaga (k),
11 Cory Jane, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu, 8 Rodney So'oialo, 7 Ben Herring,
6 Jerry Collins, 5 Luke Andrews, 4 Ross Filipo, 3 Neemia Tialata / John Schwalger,
2 Mahonri Schwalger, 1 Joe McDonnell.
Rezerwowi: 16 Luke Mahoney, 17 John Schwalger / Anthony Perenise, 18 Jeremy Thrush,
19 Chris Masoe, 20 Alby Mathewson, 21 Miah Nikora, 22 Lome Fa'atau.
---18 października 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia.
W 15 finale na Waikato Stadium w Hamilton o tytuł najlepszej
prowincji walczyć będą Waikato i Wellington, drużyny które trzykrotnie grały ze
sobą w półfinałach tych rozgrywek (1999, 2003, 2004), ale po raz pierwszy zmierzą
się w decydującym o tytule meczu. Spotkanie poprowadzi 36-letni arbiter reprezentujący
Bay of Plenty, Bryce Lawrence i będzie dopiero ósmym sędzią jaki dostąpi tego
zaszczytu. Zdecydowanym rekordzistą w tym względzie jest Paddy O'Brien - rozjemca w czterech finałach, z kolei najmłodszym w historii sędzią tych ważnych zawodów
był w zeszłym roku 33-letni Steve Walsh. ---14
października 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia.
Nie dojdzie do powtórki z zeszłego roku w finale rozgrywek.
Obaj zeszłoroczni finaliści przegrali swe mecze. Waikato pokonując przed własną
publicznością Otago 44-15 odebrało im szanse na zajęcie miejsca w finałowym boju z Wellington Lions, którzy wcześniej w wyjazdowym meczu zdołali wygrać z broniącymi
tytułu graczami Auckland 30-15 (18:5). Sześć przyłożeń w półfinale dla Waikato
było dziełem: Sosene Anesi - 2, Richarda Kahui, Stevena Batesa, Sitiveni Sivivatu i rezerwowego Brendona Leonarda, a pozostałe punkty skutecznymi kopami zdobył
David Hill, natomiast zwycięstwo Welligton zapewniły przyłożenia: Conrada Smitha,
Tana Umagi, Neemia Tialata i niezawodnego ostatnio Jerry Collinsa oraz kopy Jimmy
Goppertha.
Awans do finału świętują gracze Waikato: zdobywca pierwszego przyłożenia
- Richard Kahui (z przodu) i skuteczny kopacz David Hill.
/foto: www.planet-rugby.com/
Patrząc
na zamieszczone poniżej składy finalistów w wygranych spotkaniach półfinałowych w przyszłym tygodniu szykują nam się wielkie emocje i rywalizacja kilkunastu gwiazd
światowego rugby w decydującym o tytule meczu.
Waikato:
15 Mils Muliaina, 14 Sosene Anesi, 13 Richard Kahui, 12 David Hill, 11 Sitiveni
Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Byron Kelleher; 8 Sione Lauaki, 7 Marty Holah,
6 Steven Bates (k), 5 Keith Robinson, 4 Jono Gibbes, 3 Nathan White, 2 Tom Willis,
1 Craig West.
Rezerwowi: 16 Scott LInklater, 17 Aled de Malmanche, 18 Toby Lynn, 19 Liam Messam,
20 Brendon Leonard, 21 Dwayne Sweeney, 22 Roy Kinikinilau. Wellington: 15 Shannon Paku, 14 Ma'a Nonu, 13
Conrad Smith, 12 Tana Umaga (k), 11 Cory Jane, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu,
8 Rodney So'oialo, 7 Ben Herring, 6 Jerry Collins, 5 Luke Andrews, 4 Ross Filipo,
3 Neemia Tialata, 2 Mahonri Schwalger, 1 Joe McDonnell.
Rezerwowi: 16 Luke Mahoney, 17 John Schwalger, 18 Jeremy Thrush, 19 Chris Masoe,
20 Alby Mathewson, 21 Miah Nikora, 22 Lome Fa'atau. ---10
października 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia.
Auckland i Waikato będą gospodarzami półfinałowych spotkań w walce o miano najlepszej prowincji Nowej Zelandii. Zdecydowały o tym wyniki
1/4 finału, w których Otago nadspodziewanie wysoko pokonało North Harbour 56-21,
Wellington Lions pokonali Canterbury 36-23, Auckland odprawili na Eden Park Bay
of Plenty wygrywając 46-14, a Waikato pokonali na własnym stadionie dzielnych
zawodników Southland 24-12. Po tych grach ostateczna kolejność czołówki wygląda
następująco: 1.Waikato 2.Auckland 3.Wellington 4.Otago, a zestaw piątkowo-sobotnich półfinałów: Auckland v Wellington, Eden Park, Auckland
(piątek), Waikato v Otago, Waikato Stadium, Hamilton (sobota). Tak więc w decydujących
pojedynkach nie zobaczymy gwiazdorów Canterbury, którym nie pomogła świetna gra
Daniela Cartera (18 pkt) i poświęcenie Richie McCaw'a, który będzie miał po meczu z Welligton pamiątkę w postaci szramy na policzku, bowiem w decydującym pojedynku
na Cake Tin prowadzeni przez charyzmatycznego kapitana Tana Umagę gospodarze aż
pięciokrotnie przedzierali się na ich pole punktowe (2 razy świetny Jerry Collins)
pozbawiając ich szans a obronę tytułu. Nie wystąpią w nich też koledzy niegrającego w ostatnim meczu Jonaha Lomu z North Harbour, którzy w decydującej grze stracili
przed własną publicznością aż siedem przyłożeń w meczu z Otago tracąc szanse na
dalsze występy. ---5
października 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia. Już
jutro 8 najlepszych drużyn fazy zasadniczej rozpocznie walkę o tytuł najlepszej
Prowincji Nowej Zelandii. Stawkę ćwierćfinalistów wyłoniły ostatnie mecze sezonu
regularnego, w których uzyskano nastepujące rezultaty: Manawatu v BoP 16-27, Otago
v Wellington 14-21, Counties v Hawke's Bay 29-30, Taranaki v Tasman 42-17, Canterbury
v Auckland 27-22, Northland v Southland 19-12, Waikato v N.Harbour 31-15. Na początek
dojdzie do najciekawiej zapowiadającej się rozgrywki pomiędzy Wellington i Canterbury.
Wszystko wskazuje na to, że Westpac Stadium w stolicy kraju gościć będzie wiele
gwiazd światowego rugby, bowiem zapowiadany jest występ następujących graczy:
Wellington: 15 Shannon Paku, 14 Ma'a Nonu, 13 Conrad Smith, 12 Tana Umaga (k),
11 Cory Jane, 10 Jimmy Gopperth, 9 Piri Weepu; 8 Rodney So'oialo, 7 Ben Herring,
6 Jerry Collins, 5 Luke Andrews, 4 Ross Filipo, 3 Neemia Tialata, 2 Mo Schwalger,
1 Joe McDonnell.
Rezerwowi: 16 Luke Mahoney, 17 John Schwalger, 18 Jeremy Thrush, 19 Thomas Waldrom,
20 Alby Mathewson, 21 Miah Nikora, 22 Lome Fa'atau. Canterbury: 15 Paul Williams, 14 Scott Hamilton,
13 Caleb Ralph, 12 Aaron Mauger (k), 11 Stephen Yates, 10 Daniel Carter, 9 Andrew
Ellis; 8 Mose Tuiali'i, 7 Richie McCaw, 6 Kieran Read, 5 Kevin O'Neill, 4 Craig
Clarke, 3 Campbell Johnstone, 2 Tone Kopelani, 1 Wyatt Crockett.
Rezerwowi: 16 Ti'i Paulo, 17 Ben Franks, 18 Michael Paterson, 19 Hayden Hopgood,
20 Kevin Senio, 21 Cameron McIntyre, 22 Tim Bateman.
Na pewno też nie zabraknie emocji w pozostałych spotkaniach 1/4 finału, w których
zmierzą się: Auckland
v Bay of Plenty, Waikato v Southland, North Harbour v Otago.
---29 września 2006--- Australian
Provincial Championship (APC) - Australia.
ACT Brumbies
okazali się najlepsi w rozgrywanym po raz pierwszy Pucharze Prowincji. W finałowym
boju pokonali zdecydowanie na Viking Park w Canberze Queensland Reds 42-17. O składzie finału zdecydowały pojedynki drugiej i trzeciej rundy, w których zupełnie
nieoczekiwanie odrodzili się rugbyści Reds i po fatalnym starcie (wysoka porażka z Force) pokonali Waratahs i Brumbies.
Pojedynki te widocznie jednak wyczerpały ich zupełnie, bowiem finał prowadzony
przez Matta Goddarda był bardzo jednostronny. Brumbies zdobyli sześć przyłożeń
(przy dwóch rywali) i spokojnie sięgnęli po tytuł już do przerwy prowadząc 21:3.
Zwycięzcy finału - ACT Brumbies ze zdobytym trofeum.
/foto: www.brumbies.com.au/
Skład
zwycięzców: 15 Tim Curran, 14
Tim Wright, 13 Adam Ashley-Cooper, 12 Gene Fairbanks, 11 Francis Fainifo, 10 Julian
Huxley, 9 Patrick Phibbs, 8 Stephen Hoiles, 7 Julian Salvi, 6 Mark Chisholm, 5
Marty Wilson, 4 Alister Campbell (k), 3 Guy Shepherdson, 2 James McCormack, 1
Nic Henderson.
Wcześniejsze wyniki 2 i 3 kolejki: (15.09.) Brumbies v Force 25-10; (17.09) Waratahs
v Reds 17-39; (23.09.) Waratahs v Force 41-33; (23.09.) Reds v Brumbies 20-19. ---28
września 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia.
Długo oczekiwany powrót gracza II linii All Blacks i Otago - Jamesa
Ryan'a (po kontuzji ramienia) napawa nadzieją kibiców jego zespołu przed
jutrzejszą konfrontacją z Wellington na Carisbrook. Kibice Otago wierzą,
że nie powtórzy się sytuacja z ostatniego weekendu, kiedy to ich drużyna
została rogromiona przez innego z faworytów - Auckland.
/foto: www.planet-rugby.com/
Coraz
bliżej decydujących gier wyłaniających najlepszą drużynę w Nowej Zelandii. W walce o tytuł pozostało sześć zespołów z największymi nadziejami, z których obecnie w najlepszej sytuacji jest drużyna Auckland, a sytuacja w tabeli tych zespołów
wygląda następująco: 1. Auckland 33 pkt. 2.Waikato
31 3.North Harbour 31 4.Canterbury 25 5.Wellington 25 6.Otago 23. Ostatnia kolejka
spotkań przyniosła następujące rezultaty: Southland
v Taranaki 20-17, BoP v Hawke's Bay 35-7, Counties v Manawatu 25-25, Tasman v
Northland 56-15, Waikato v Wellington 37-21, Auckland v Otago 48-7, Canterbury
v N.Harbour 17-21. W ten weekend w rywalizacji potentatów zagrają: Otago v Wellington,
Canterbury v Auckland i Waikato v N.Harbour. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnim meczu kolejki faworyci rozgrywek - Canterbury zostali pokonani na własnym
boisku przez kolegów Jonaha Lomu (ponownie na ławce rezerwowych) dzięki dwóm przyłożeniom
skrzydłowego Vili Waqaseduadua i skutecznym kopom Luke'a McAlistera, a porażka ta bardzo oddaliła ten zespól od szansy obrony mistrzowskiego tytułu.
---19 września 2006--- Francja - Fédérale 2. Rywalizacja na tym poziomie
zapewne zaciekawi kibiców rugby w Polsce ze względu na występy w grupie 3 zespołu
prowadzonego przez trenera naszej reprezentacji - Tomasza Putrę. Givors rozpoczął
rozgrywki od wygranej 17-11 nad Vienne i zajmuje po pierwszej kolejce spotkań
czwartą lokatę w tabeli tej grupy. Sobotnie wyniki: Montmélian v Ampuis 31-15,
Ugine-Albertville v Clermont-Cournon 26-32, Vizille v Vichy 9-13, Givors v Vienne
17-11, Saint Marcellin v Saint-savin 11-13, Villeurbanne v Bellegarde 39-9. Pierwszym
liderem została drużyna Villeurbanne.
---12 września 2006--- Australian
Provincial Championship (APC) - Australia.
Szalenie interesująco rozpoczęła się bitwa o miano najlepszej prowincji Australii.
Brumbies tylko jednym punktem pokonali w Canberze Waratahs, a Reds na własnym
boisku w Brisbane nie zdołali oprzeć się Force. Trener Western Force John Mulvihill
stwierdził, że zapał treningowy jego podopiecznych przeniósł się na płytę boiska, a gospodarze byli wobec tej agresywnej gry zupełnie bezradni. O zwycięstwie przyjezdnych
zdecydowały dwa przyłożenia byłego szkolnego mistrza sprintu Bretta Stapletona,
piątki młynarza Brendana Cannona i obrońcy Haiga Sare'a oraz skuteczne kopy Scotta
Darudy, a bonusowy punkt za zdobycie czterech przyłożeń pozwolił im objąć prowadzenie w rywalizacji. Wyniki: Brumbies v Waratahs 14-13, Reds v Force 6-32. The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia. Weekend w NPC minął wyjątkowo spokojnie, a faworyci bez większych problemów wygrywali
swe pojedynki. Odpoczywały prowadzące w grupach Auckland i Otago, a pewne wygrane
odniosły zespoły wiceliderów North Harbour i Waikato. Wyniki: N Harbour v Manawatu
28-6, Waikato v Northland 42-21, Southland v Hawkes 15-11, BoP v Taranaki 20-16,
Canterbury v Counties 32-16, Wellington v Tasman 39-25.
---8 września 2006---
Australian Provincial
Championship (APC) - Australia. Właśnie
dzisiaj rozpoczynają rywalizację o prymat w Austarlii drużyny reprezentujące 4
prowincje tego kraju uczestniczące w rozgrywkach Super 14. Kalendarz tych rozgrywek
przewiduje mecze w najbliższych trzech tygodniach i wielki finał w dniu 30 września.
Już na początek dojdzie do ciekawej konfrontacji faworyzowanych Brumbies i Waratahs. W Canberze w drużynie gospodarzy trener Matt O'Connor znalazł miejsce dla czterech
reprezentantów. W wyjściowej piętnastce zagrają: Al Campbell, Nic Henderson, Adam
Ashley-Cooper i Stephen Hoiles, a podstawowe sklady obu drużyn powinny wyglądać
następująco:
Brumbies: 15 Julian Huxley, 14 Tim Wright, 13 Matt Carraro, 12 Adam Ashley-Cooper,
11 Francis Faninifo, 10 Gene Fairbanks, 9 Patrick Phibbs, 8 Stephen Hoiles, 7
Julian Salvi, 6 Marty Wilson, 5 Scott Flint, 4 Al Campbell (k), 3 Salesi Ma'afu,
2 James McCormack, 1 Nic Henderson.
Waratahs: 15 Peter Hewat, 14 Lloyd Jones,13 Ben Jacobs,
12 Tom Carter, 11 Nick Reily, 10 Daniel Halangahu, 9 Josh Holmes, 8 David Lyons,
7 Beau Robinson, 6 Dean Mumm, 5 Will Caldwell, 4 Ben Hand, 3 Aaaron Broughton-Rouse,
2 Adam Freier (k), 1 Matt Dunning.
Kalendarz rozgrywek:
8/9.09.; Brumbies v Waratahs, Reds v Force // 15-17.09.;
Brumbies v Force, Waratahs v Reds // 23.09.; Waratahs v Force, Reds v Brumbies
// Finał - 30.09. ---6
września 2006--- The
National Provincial Championship - Nowa Zelandia. Nie
ma już niepokonanych drużyn w mistrzostwach Nowej Zelandii. Ostatnia z nich -
Otago straciła to miano w sobotni wieczór w Christchurch, gdzie nie sprostała
Canterbury, przegrywając 17-22. O zwycięstwie gospodarzy zdecydowały przyłożenia
Mose Tuiali'i, Campbella Johnstone'a i Camerona McIntyre oraz kopy Bena Blaira.
Goście odpowiedzieli dwoma przyłożeniami (Greg Zampach, Josh Blackie) i kopami
Nicka Evansa. W najbliższy weekend do rywalizacji powrócą All Blacks. Krótka przerwa
(ostatni mecz w Pucharze 3 Narodów rozgrywali 2.09. w RPA) większości z nich nie
pozwoli zapewne odzyskać pełnej świeżości, a w przypadku kapitana reprezentacji
Richie McCawa niezbędne okazało się kilka dodatkowych dni odpoczynku od rugby.
Wyniki ostatniego weekendu: Auckland v N Harbour 23-3, Tasman v Bay of Plenty
17-23, Manawatu v Wellington 3-11, Canterbury v Otago 22-17, Hawke's Bay v Waikato
23-42, Counties v Southland 29-8. Aktualna sytuacja w grupach:
Grupa A: 1.Auckland 26 pkt 2.North Harbour 18 3.Wellington 16 4.Bay
of Plenty 9 5.Taranaki 8 6.Tasman 8 7.Manawatu 1
Grupa B: 1.Otago 23 2.Waikato 19 3.Canterbury 18 4.Counties 9 5.Hawke's Bay 7
6.Southland 6 7.Northland 6
---1 września 2006---
W obecności ponad 20 tys. kibiców Auckland odprawiło niepokonanych
dotąd North Harbour 23-3 i umocnili się na pozycji lidera grupy A.Dominacja
gospodarzy nie podlegała dyskusji i nawet pojawienie się na murawie Eden Park
legendarnego Jonaha Lomu (zmenił Rudi Wulfa) po raz pierwszy od 1992 roku nie
mogło odwrócić losów spotkania. W ten sposób w grupie A nie ma już zespołu bez
porażki, a jedynym noszącym to miano w rozgrywkach pozostaje Otago.
Nie zabrakło walki w spotkaniu o przewodnictwo w grupie A, ale zwycięstwo
gospodarzy było bezdyskusyjne. Na zdjęciu powietrzne starcie Bena
Atigi (Auckland) i George'a Pisi
(North Harbour).
/foto: www.planet-rugby.com/
---30
sierpnia 2006--- Już w najbliższy piątek dojdzie do meczu na szczycie w grupie A, a w sobotę
podobny pojedynek rozegrają drużyny prowadzące w grupie B. Liderujące w grupie A Auckland podejmować będzie ciągle niepokonaną drużynę Jonaha Lomu - North Harbour, a lider grupy B - Otago wybierze się do Christchurch by stawić czoła Canterbury.
Aktualna sytuacja w grupach:
Grupa A: 1.Auckland 21 pkt (5 meczów) 2.North Harbour 18(4) 3.Wellington 12(4)
4.Taranaki 8(5) 5.Tasman 7(4) 6.Bay of Plenty 5(4) 7.Manawatu 1(4)
Grupa B: 1.Otago 22(5) 2.Canterbury 14(4) 3.Waikato 14(4) 4.Hawke's Bay 7(4) 5.Southland
6(4) 6.Northland 6(5) 7.Counties 4(4) W ostatniej kolejce rozgrywanej pod nieobecność reprezentantów walczących
przeciwko RPA w najciekawszym meczu Wellington po uzyskanych w pierwszej połowie
gry przyłożeniach Bena Herringa i Rossa Filipo pokonali liderujących Auckland
14-11, a ponadto Southland nie sprostali Otago przegrywając 8-15, BoP pokonali
Manawatu 33-15, a Waikato v Counties Man 23-20. Na najbliższy weekend zaplanowano
gry: Auckland v N Harbour, Tasman v Bay of Plenty, Manawatu v Wellington, Canterbury
v Otago, Hawke's Bay v Waikato, Counties v Southland. ---22 sierpnia
2006--- Zgodnie z zapowiedziami nie zabrakło emocji w IV kolejce rozgrywek NPC. W pierwszym spośród spotkań dotychczas niepokonanych zespołów North Harbour zdecydowanie,
31-16 pokonali Wellington. Po bardzo wyrównanej pierwszej części gry (10:6) w drugiej na boisku w drużynie gospodarzy pojawił się długo oczekiwany gwiazdor
Jonah Lomu i kilkoma akcjami przypomniał o swojej świetności, co dodatkowo poprawiło
nastroje wśród kibiców, którzy świętowali kolejną wygraną swych ulubieńców. Punkty
dla gospodarzy zdobyli: Tusi Pisi - 11, Tuitavake, George Pisi, Ma'afu, Waqaseduadua
po 5, a dla gości: Jimmy Gopperth - 11 i Ross Filipo - 5.Składy: North Harbour: 15 George Pisi, 14 Vili Waqaseduadua, 13 Anthony
Tuitavake, 12 Rua Tipoki (k), 11 Rudi Wulf, 10 Tusi Pisi, 9 Junior Poluleuligaga,
8 Nick Williams, 7 Regan Tamihere, 6 Vili Ma'afu, 5 Anthony Boric, 4 Doug Fletcher,
3 Adrian Donald, 2 James Hinchco, 1 Chris White.
Rezerwowi: 16 Roger Dustow, 17 Michael Reid, 18 Ryan Wilson, 19 Daniel Kane, 20
James Rodley, 21 Jack McPhee, 22 Jonah Lomu.
Wellington: 15 Shannon Paku, 14 Lome Fa'atau, 13 Conrad Smith, 12 Tane Tu'ipulotu,
11 Cory Jane, 10 Jimmy Gopperth, 9 Nigel Hunt, 8 Thomas Waldrom, 7 Serge Lilo,
6 Luke Andrews, 5 Ross Filipo, 4 Ross Kennedy, 3 John Schwalger, 2 Luke Mahoney,
1 Joe McDonnell (k)
Rezerwowi: 16 Mahonri Schwalger, 17 Kuramate Tuirirangi, 18 Victor Vito, 19 Ben
Herring, 20 Jason Spice, 21 Alby Mathewson, 22 Earl Va'a
Kolejny powrót Jonaha Lomu przypadł na bardzo ważny mecz z Wellington.
Skrzydłowy North Harbour raz jeszcze udowodnił, że ciągle nie musi myśleć o szybkiej emeryturze...
/foto: www.planet-rugby.com/
W drugim meczu zespołów bez porażki lider grupy B - Otago po niezwykle zaciętym
spotkaniu dzięki punktom swego łącznika ataku Nicka Evansa zdobytym z karnego
już w doliczonym czasie gry pokonał w Dunedin Waikato 24-21, a nadziei na walkę o tytuł nie stracili także gracze Canterbury wyraźnie pokonując Southland. Komplet
wyników: Canterbury v Southland 24-7, Manawatu v Taranaki 12-18, Otago v Waikato
24-21, Counties v Northland 17-21, Auckland v BoP 45-27, N Harbour v Wellington
31-16. ---18 sierpnia 2006--- Ponieważ w Europie w większości krajów trwa wakacyjna przerwa w rozgrywkach
klubowych uwagę kibiców przykuwa rywalizacja w Nowej Zelandii. Rozgrywane tam
od 1976 roku - The National Provincial Championship są bowiem obok Południowoafrykańskich
Currie Cup rozgrywkami gromadzącymi w składach występujących w nich drużyn największą
liczbę światowych gwiazd rugby. Po rozegraniu trzech kolejek gier bez większych
niespodzianek. Ciągle bez porażki jest pięć zespołów: Wellington
oraz tradycyjnie silne drużyny Auckland,
Otago, Waikato i North Harbour, w którym prawdopodbnie ponownie
zobaczymy 31-letniego gwiazdora Jonah Tali Lomu. Według zapowiedzi jest on gotów
do gry w najciekawiej zapowiadającym się meczu czwartej kolejki - niepokonanych
dotychczas North Harbour i Wellington, ale emocji z pewnością nie zabraknie także w pozostałych spotkaniach: Canterbury v Southland, Manawatu v Taranaki, Otago
v Waikato, Counties v Northland i Auckland v BoP. Aktualne tabele rozgrywek NPC:
Grupa A: 1.Auckland 15 punktów (3 mecze); 2.North Harbour 13(3); 3.Wellington
8(2); 4.Tasman 6(3); 5.Bay of Plenty 1(1); 6.Taranaki 0(3); 7.Manawatu 0(2)
Grupa B: 1.Otago 14(3); 2.Canterbury 10(3); 3.Waikato 9(2); 4.Southland
5(2); 5.Hawke's Bay 5(3); 6.Counties 2(2); 7.Northland 0(3).
Warto przypomnieć, że przed tygodniem na Waikato Stadium w Hamilton doszło do
bardzo interesującej potyczki, w której Waikato pokonali drużynę Canterbury 36-22.
Największy udział w tej wygranej mieli zdobywca dwóch przyłożeń, center Richard
Kahui oraz łącznik ataku Stephen Donald, który zdobył 16 punktów. Zespoły zagrały w składach:
Waikato: 15 Sosene Anesi, 14 Roy Kinikinilau, 13 Richard Kahui, 12 David Hill,
11 Sitiveni Sivivatu, 10 Stephen Donald, 9 Brendon Leonard; 8 Liam Messam, 7 Marty
Holah, 6 Steven Bates (k), 5 Jono Gibbes, 4 Toby Lynn, 3 Nathan White, 2 Scott
Linklater, 1 Craig West.
Rezerwowi: 16 Aled de Malmanche, 17 Andre Ellison, 18 Mark Burman, 19 Steven Setephano,
20 David Bason, 21 Dwayne Sweeney, 22 Roger Randle.
Canterbury: 15 Ben Blair, 14 Scott Hamilton, 13 Casey Laulala, 12 Cameron McIntyre,
11 Caleb Ralph, 10 Stephen Brett, 9 Andrew Ellis, 8 Mose Tuiali'i, 7 Johnny Leo'o,
6 Reuben Thorne, 5 Kevin O'Neill, 4 Craig Clarke, 3 Campbell Johnstone, 2 Corey
Flynn (k), 1 Greg Somerville.
Rezerwowi: 16 Tone Kopelani, 17 Wyatt Crockett, 18 Isaac Ross, 19 Hayden Hopgood,
20 Kevin Senio, 21 Tim Bateman, 22 Steven Yates.
Przyłożenie świetnego skrzydłowego Sitiveni Sivivatu otworzyło wynik
hitu ostatniej kolejki NPC, w którym Waikato pokonali obrońcę tytułu Canterbury
36-22.
/foto: www.planet-rugby.com/
---14 lipca 2006---
Choć na stronie dominują informacje z Europy, tym razem informacja z Azji. Pierwszego
września ruszają rozgrywki ligowe w Japonii. Czternaście zespołów zagra na najwyższym
poziomie w Japan Rugby Top League. W pierwszej kolejce spotkań zagrają ze sobą:
TOSHIBA Brave Lupus v Green Rockets, World Fighting Bull v SECOM Rugguts, YAMAHA
MOTOR Jubilo vs KUBOTA Spears, Coca-Cola West Red Sparks v IBM Big Blue, FUKUOKA
SANIX Blues v RICOH Black Rams, KOBE STEEL Kobelco Steelers v SUNTORY Sungoliath,
SANYO Wild Knights v TOYOTA MOTOR Verblitz. 2005/2006
Rumunia ---14 lipca
2006--- Steaua Bukareszt została mistrzem Rumunii. Drużyna
prowadzona przez trenera Marina Mota była najlepsza w rozgrywkach regularnych, w półfinałowym boju pokonała REMIN Baia Mare 30-13 i w decydującym spotkaniu wygryła z Contor Zenner Arad 26-9. Ta najbardziej znana drużyna rumuńska okazała się najlepsza
także w rywalizacji siódemek. Końcowa klasyfikacja rozgrywek Divizia
Nationala 2005-2006: 1.Steaua Bucharest; 2.Contor Zenner Arad; 3.Dinamo Bucharest;
4.REMIN Baia Mare; 5.U Cluj; 6.Farul Constanta; 7.Rulmentul Barlad, 9.Poli Iasi,
10.Bucovina Suceava ---3 października 2005---
Na czele tabeli znajduje się Steaua Bucuresti, a tylko punkt straty ma REMIN Baia
Mare. Wyniki ostatniej kolejki: Steaua Bucuresti v U Cluj 45-14; REMIN Baia Mare
v Poli Iasi 32-22; Contor Zenner Arad v Bucovina Suceava 45-12; Rulmentul Barlad
v Stiinta Petrosani 69-19; Dinamo Bucuresti v RC Judetean Farul 30-3. KB Extraliga - Czechy
---14 lipca 2006---
RC Říčany ponownie mistrzem Czech. O triumfie w rozgrywkach
zadecydowały dwa finałowe mecze z Tatrą Smíchov. Po porażce w pierwszym meczu
7-10 rugbyści RC Říčany pokonali u rywali u siebie 12-6 (9:3) zdobywając decydujące
punkty na 5 minut przed zakończeniem spotkania kopem z karnego Tomáša Nevickiego. W meczach o trzecie miejsce Sparta Praha dwukrotnie pokonała RC Vyškov 25-8 i 26-10. Ostateczna kolejność KB Extraliga 2005/2006: 1.RC Říčany, 2.RC Tatra Smíchov,
3.Sparta Praha, 4.Vyškov, 5.Havířov, 6.Dragon Brno, 7.Praga Praha, 8.Bystrc Brno.
Ligę opuszczają Praga i Bystrc, które zostaną zastąpione przez Slavię Praha i RK Petrovice Praha. Super
10 - Włochy ---3 października
2005--- W szóstej kolejce półzawodowej ligi włoskiej uzyskano następujące
rezultaty: Benetton Treviso v Conad L’Aquila 53-10; Arix Viadana v Adriatic LNG
Rovigo 54-31; Carrera Petrarca v SKG GRAN Parma 17-16; Ghial Calvisano v Casino
di Venezia 55-21; Overmach Parma v Amatori Catania 60-27. Hiszpania ---3 października
2005---
Na czele tabeli USAP Barcelona i Santboiana. W trzeciej rundzie
spotkań uzyskano wyniki: UE Santboiana v Monte Ciencias Olavide 33-21; Ordizia
v Getxo Artea 19-13; USAP Barcelona v Jeep Alcobendas Rugby 38-17; VRAC Quesos
Entrepinares v Spyro Bera Bera 17-15; Cetransa UEMC El Salvador v Liceo Francés
15-13.